1976.01.18 Wisła Kraków – Olimpia Poznań 87:76
Z Historia Wisły
Wersja z dnia 04:41, 14 cze 2020
Wisła Kraków | 87:76 | Olimpia Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 50:26 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1975, nr 15 (18/19 I) nr 9110
KOSZYKARKI Wisły rozgrywają swe spotkania na wyjeździe w Poznaniu, gdzie ich przeciwniczkami będzie szósta drużyna I ligi — Olimpia. Po I rundzie krakowianki zajmują drugie miejsce w tabeli ze stratą 1 pkt. do ŁKS. W zbliżających się pojedynkach są faworytkami.
Echo Krakowa. 1975, nr 17 (21 I) nr 9112
W WYJAZDOWYCH spotkaniach ekstraklasy koszykarek Wisła pokonała dwukrotnie Olimpię Poznań 93:56 (37:23) oraz 83:63 (43:29). Obrona Olimpii była zupełnie bezradna wobec szybkich i zdecydowanych ataków krakowianek. W tabeli ekstraklasy prowadzi ŁKS Wyprzedzając jednym punktem Wisłę
"Dziennik Polski"
Echo Krakowa. 1976, nr 13 (17/18 I) nr 9395
JESZCZE sześć kolejek spotkań ligowych pozostało koszykarzom I ligi do zakończenia rozgrywek i wyłonienia kolejnego mistrza Polski. Zdecydowanym faworytem tego współzawodnictwa jest broniąca tytułu krakowska Wisła, która w najbliższą sobotę i niedzielę podejmować będzie zespół poznańskiej Olimpii. Koszykarki z grodu Przemysława należą do najsłabszych zespołów ekstraklasy, zajmują aktualnie przedostatnią pozycję w tabeli z nadzwyczaj skromnym dorobkiem 5 zwycięstw w 24 spotkaniach. Nawet przy słabszej dyspozycji Wisły i mniejszym zaangażowaniu w walkę zwycięstwa winny przypaść obrończyniom tytułu.
Echo Krakowa. 1976, nr 14 (19 I) nr 9396
KOSZYKARKI Wisły zgodnie z oczekiwaniami odniosły dwa zwycięstwa nad poznańską Olimpią, nie wykazując w tych meczach pełni swych możliwości i polem wyraźnie lepszym.
WISŁA — OLIMPIA 90:76 (45:48).
Najwięcej punktów: dla Wisły — Berniak 24, Iwaniec 18, dla Olimpii — Hołoda 18 i Trela 15.
Sędziowali pp. Jaworski i Słomkowski z Lublina.
Krakowianki zaczęty grać bez wigoru. trochę nonszalancko i ambitnie walcząca drużyna Olimpii przez długi czas przeważała prowadząc kilkoma punktami. W drugiej części gry parę celnych rzutów z półdystansu Wiśniewskiej, klika szybkich akcji wiślaczek zakończonych celnymi strzałami i mistrzynie Polski objęły prowadzenie wygrywając męcz różnicą 14 pkt.
WISŁA — OLIMPIA 87:76 (50:26).
Najwięcej punktów: dla Wisły — Biesiekierska 19 i Kaluta 14, dla Olimpii — Mańczak 28 i Stefanowicz 24. Tym razem w pierwszej połowie krakowianki grając szybko t skutecznie uzyskały bardzo wyraźna przewagę. Po zmianie stron w szeregi wiślaczek wkradł się chaos, oddawały niecelne rzuty. niedokładnie podawały i prawie zupełnie nie przykładały się do obrony. Poznanianki mimo wysokiej przewagi krakowianek, walczyły do końca z ambicją i zdołały zmniejszyć rozmiary porażki. Wiślaczkom trudno się dziwić, że w taki właśnie sposób rozgrywały spotkania. Sądzić, można, iż myślami były już w Pradze, gdzie w najbliższą środę oczekuje je bardzo ciężkie Spotkanie o Puchar Europy, z mistrzowskim zespołem CSRS Spartą. (1)
Gazeta Krakowska. 1975, nr 16 (20 I) nr 8353 [sic!]
Pomyślnie zainaugurowały rewanżową rundę rozgrywek o mistrzostwo I ligi koszykarki krakowskiej Wisły, które odniosły 2 zwycięstwa w wyjazdowych meczach z Olimpią w Poznaniu. W sobotę wiślaczki wygrały 93:56 (37:23), a wczoraj 83:63 (43:29). W obydwu meczach koszykarki Wisły zademonstrowały dobrą grę, a najlepszymi zawodniczkami w ich zespole były: Wyka, Rogowska i Berniak,