1976.01.21 Sparta Praga - Wisła Kraków 80:55

Z Historia Wisły

1976.01.21, Puchar Europy Mistrzów Krajowych, Praga,
Sparta Praga 80:55 Wisła Kraków
I:
II: 28:23
III:
IV:
Sędziowie: Szabo i Kercher Komisarz: Widzów:
Sparta Praga:
Korinkova, Rechova i Daousova po 16

Wisła Kraków:
Barbara Wiśniewska 18, Halina Iwaniec 14, Halina Kaluta 10, Lucyna Berniak 7



Puchar Europy Mistrzów Krajowych

  • 21.01. Sparta Praga – Wisła Kraków 80:55. 8

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 16 (21 I) nr 9398

Rozgrywki o Puchar Europy w koszykówce kobiet nabierają rumieńców. W grupach ćwierćfinałowych odbyły się-już pierwsze podwójne spotkania,. a dziś, rozegrane zostaną kolejne mecze. Właśnie jeden z nich jest niezwykle ważny dla krakowskiej, Wisły, może on bowiem Zadecydować o zajęciu pierwszego miejsca w grupie, a co za tym idzie wyznaczyć dogodniejszego przeciwnika krakowiankom w półfinałach Pucharu Europy.

Przypominamy, że obok Wisły W tej samej grupie ćwierćfinałowej znalazły się: mistrz Bułgarii — Akademik Sofia, mistrz Jugosławii — Vozvodac Belgrad i mistrz Czechosłowacji — Sparta-Praga. Do tej pory Wisła pokonała w Sofii Akademika 7.8:56, a w Krakowie zremisowała z tą drużyną 84:84. Natomiast Sparta wygrała dwukrotnie z Vozvodacem w Belgradzie 97:65 i w Pradze 80:49

Koszykarki Wisły czeka więc dziś w Pradze bardzo trudne zadanie, jednak podopieczne trenera L. Miętty reprezentują obecnie wysoką formę. Liczymy się z nikłą porażką krakowianek W stolicy Czechosłowacji, lecz taką, która byłaby do odrobienia za tydzień w Krakowie, Znając jednak bojowość i wysokie umiejętności koszykarek Wisły, uważamy, że nie stoją one dziś na Straconej pozycji i -mogą sprawić swym sympatykom przyjemną niespodziankę.


Echo Krakowa. 1976, nr 17 (22 I) nr 9399

NIE UDAŁ się koszykarkom Wisły występ w Pradze przeciwko mistrzowi CSRS — Sparcie. W przedmeczowych horoskopach Uczyliśmy na nikłą porażkę krakowianek tym czasem wiślaczki przegrały aż 55:80 (28:23). Najwięcej punktów zdobyły: dla zwyciężczyń — Dousova, Korinkova i Rekova — wszystkie po 18, a dla pokonanych — Wiśniewska 18, Iwaniec 14 oraz Kaluta 10. Krakowianki prowadziły nawet w I połowie 19:14, lecz kiedy zeszła z parkietu Biesiekierska (już po 10 min. gry), a wkrótce po przerwie Berniak i Kaluta przewaga prażanek zaczęła wzrastać. 25 punktów przewagi pozwala mistrzyniom CSRS spokojnie myśleć o rewanżowym meczu, który od- będzie się w środę 28 bm. w Krakowie


Gazeta Południowa. 1976, nr 15 (20 I) nr 8643

Jutro w Pradze: Sparta — Wisła o Puchar Europy

Najtrudniejszy mecz krakowianek

Jutro koszykarki krakowskiej WISŁY rozegrają kolejny ćwierćfinałowy pojedynek o Puchar Europy. Krakowianki zmierzą się w Pradze z mistrzem Czechosłowacji — SPARTĄ Praga, a pojedynek rozpocznie się o godz. 18.

Jak wiadomo Wisła i Sparta mają już na swoim koncie po jednym punkcie. Krakowianki w dwóch spotkaniach okazały się lepsze od mistrza Bułgarii — Akademika Sofia, natomiast Sparta nie miała kłopotów z odniesieniem dwóch łatwych zwycięstw nad mistrzem Jugosławii Vozvodac Belgrad (na wyjeździe 97:65 i u siebie w rewanżu 80:49).

Wszystko wskazuje więc na to, że o pierwszym miejscu w grupie zadecydują bezpośrednie mecze krakowianek i prażanek.

Wisła i Sparta spotykały się do tej pory już kilkakrotnie w rozgrywkach o PE. W 1967 r. krakowianki wygrały u siebie 61:58, ale przegrały na wyjeździe 59:66.

W 1970 r. — także w rozgrywkach pucharowych — Wisła wygrywa u siebie 54:52 a także na wyjeździe — co było wielką sensacją — 55:48. Po raz ostatni oba zespoły walczyły ze sobą we Włoszech, gdzie Sparta wygrała różnicą 22 pkt. Zespół czechosłowacki to jedna z lepszych klubowych drużyn europejskich. Ostatni pojedynek z Vozvodacem oglądał wysłannik Wisły — K. Dąbrowski. W drużynie Sparty gra aż 7 reprezentantek kraju. Do najlepszych zalicza się Dousova licząca 196 cm wzrostu. W zespole tym grają jeszcze dwie zawodniczki Iraskova i Ptackova mierzące również ponad 190 cm. Rolę rozgrywającej spełnia świetnie wyszkolona Korinkova (163 cm).

Będzie to więc bardzo trudny przeciwnik. Sparta — jak twierdzi trener wiślaczek — Ludwik Miętta — gra szybką, kombinacyjną koszykówkę. Zawodniczki są bardzo dobrze wyszkolona technicznie, z powodzeniem stosują szybki atak, do którego włączają się z dużym powodzeniem także obrotowe.

„Musimy grać w obronie bardzo agresywnie — oświadczył L. Miętta — aby zakłócić współpracę między zawodniczkami rozgrywającymi a obrotowymi. Prażanki mają nad nami przewagę wzrostu, którą będziemy musieli zniwelować większą szybkością i ruchliwością”.

Wczoraj w godzinach wieczornych wiślaczki udały się pociągiem do Pragi. Trener ma do dyspozycji wszystkie zawodniczki z wyjątkiem ciągle kontuzjowanej Wojtal. (ans)



Gazeta Południowa. 1976, nr 17 (22 I) nr 8645

Wysoka porażka Wisły w Pradze

Nie powiodło się koszykarkom Wisły w pierwszym meczu drugiej rundy ćwierćfinałów Pucharu Europy, w którym mistrzynie Polski spotkały się w Pradze z miejscowym zespołem Sparta. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem drużyny czechosłowackiej 80:55 (28:23).

Wiślaczki rozpoczęły spotkanie w dobrym stylu, kryły agresywnie przeciwniczki, nie pozwalając im na zaprezentowanie wszystkich umiejętności.

Krakowianki zaskoczyły początkowo tym sposobem gry drużynę Sparty. W 12 min. Wisła prowadziła 19:12. Pod koniec pierwszej połowy mistrz CSRS zdołał odrobić straty, a następnie zdobył przewagę punktową.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał wysokiej porażki wiślaczek. Spotkanie było zacięte i wyrównane. Jednakże z upływem czasu przewaga Sparty uwidaczniała się coraz bardziej. Drużyna praska, w której występuje 7 reprezentantek kraju, grała z minuty na minutę coraz lepiej i w efekcie odniosła wysokie zwycięstwo.

Trudno będzie w przyszłą środę, w meczu rewanżowym, odrobić podopiecznym trenera L.

Miętty straty z wczorajszego spotkania — tym bardziej, że Sparta potwierdziła, iż jest jednym z najlepszych zespołów europejskich i aktualnie znajduje się w wysokiej formie.

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: Wiśniewska 18, Iwaniec 14, Kaluta 10, Berniak 7