1976.12.18 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 83:87

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 25: Linia 25:
[http://bc.wimbp.lodz.pl/dlibra/publication?id=53821&tab=3nr 289]
[http://bc.wimbp.lodz.pl/dlibra/publication?id=53821&tab=3nr 289]
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowa. 1976, nr 286 (20 XII) nr 9668===
 +
 +
10-KROTNE mistrzynie Polski — koszykarki WISŁY stają dziś i jutro przed najtrudniejszym zadaniem w całych rozgrywkach, ligowych. Przyjdzie im stoczyć w Łodzi dwa pojedynki z miejscowym ŁKS-em, zespołem od szeregu lat rywalizującym z krakowiankami o palmę pierwszeństwa w polskiej koszykówce.
 +
 +
Finisz pierwszej rundy zapowiada się więc bardzo atrakcyjnie. Na razie liderem tabeli jest zespół krakowski, wyprzedzający ŁKS o dwa punkty. Przed łodziankami staje więc szansa zniwelowania przewagi wiślaczek, przed mistrzyniami Polski z kolei szansa powiększenia przewagi, przy dwóch zwycięstwach w Łodzi na dobrą sprawę krakowianki będą już mogły przyjmować gratulacje za kolejny tytuł mistrzowski. Mecze ŁKS — Wisła stanowią zazwyczaj bardzo zacięte i nerwowe spotkania. Kto wytrzyma lepiej psychicznie ten zwycięża. Teoretycznie przewagę i to dość wyraźną mają krakowianki, więcej klasowych zawodniczek, reprezentantek, jest bowiem w ich szeregach. Sądzimy, ze z łódzkiej wyprawy wiślaczki przywiozą co najmniej jedno zwycięstwo.
 +
 +
==="Dziennik Polski" z 1976.12.20===
==="Dziennik Polski" z 1976.12.20===

Wersja z dnia 06:59, 3 lip 2019

1976.12.18, I Liga Koszykówki Kobiet, Łódź,
ŁKS Łódź 83:87 Wisła Kraków
I:
II: 36:42
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
ŁKS Łódź:
Storożyńska 26, Gburczyk 11, Michalak 4, Błaszczyk 18, Wołujewicz 13, Bek 7, Gortat 4



Wisła Kraków:
Halina Wyka-Iwaniec 29, Halina Kaluta 28, Elżbieta Biesiekierska 13, Lucyna Berniak –, Janina Wojtal



289

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 286 (20 XII) nr 9668

10-KROTNE mistrzynie Polski — koszykarki WISŁY stają dziś i jutro przed najtrudniejszym zadaniem w całych rozgrywkach, ligowych. Przyjdzie im stoczyć w Łodzi dwa pojedynki z miejscowym ŁKS-em, zespołem od szeregu lat rywalizującym z krakowiankami o palmę pierwszeństwa w polskiej koszykówce.

Finisz pierwszej rundy zapowiada się więc bardzo atrakcyjnie. Na razie liderem tabeli jest zespół krakowski, wyprzedzający ŁKS o dwa punkty. Przed łodziankami staje więc szansa zniwelowania przewagi wiślaczek, przed mistrzyniami Polski z kolei szansa powiększenia przewagi, przy dwóch zwycięstwach w Łodzi na dobrą sprawę krakowianki będą już mogły przyjmować gratulacje za kolejny tytuł mistrzowski. Mecze ŁKS — Wisła stanowią zazwyczaj bardzo zacięte i nerwowe spotkania. Kto wytrzyma lepiej psychicznie ten zwycięża. Teoretycznie przewagę i to dość wyraźną mają krakowianki, więcej klasowych zawodniczek, reprezentantek, jest bowiem w ich szeregach. Sądzimy, ze z łódzkiej wyprawy wiślaczki przywiozą co najmniej jedno zwycięstwo.


"Dziennik Polski" z 1976.12.20

Koszykarki Wisły mistrzyniami półmetka

Mistrzynie Polski tylko połowę punktów przywiozły z Łodzi. Wisła wygrała pierwszy mecz 83:67 (36:42), najwięcej pkt. zdobyły dla krakowianek Iwaniec 29 i Kaluta 28. Zwycięstwo Wisły było zasłużone, choć wiślaczki zapracowały na nie bardzo ciężko.
Trudy sobotniego pojedynku odbiły się na zawodniczkach Wisły w niedzielę. W rewanżowym pojedynku ŁKS wygrał z Wisłą 81:64 (38:34). Najwięcej pkt. dla Wisły: Iwaniec, Wojtal i Berniak po 14.
W innych spotkaniach: Polonia W-wa - AZS Poznań 68:78 i 82:74, Lech - Olimpia 70:61 i 69:58, Stomil Olsztyn - AZS W-wa 79:66 i 64:58, Włókniarz Białystok - Spójnia Gd. 73:70 i 80:82.