1980.09.09 Stal Stalowa Wola - Wisła Kraków 1:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (06:33, 25 cze 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
Linia 19: Linia 19:
}}
}}
[[Grafika:Tempo 1980-09-11.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1980-09-11.JPG|150 px]]
 +
 +
===Gazeta Południowa. 1980, nr 196 (11 IX) nr 10007===
 +
 +
Wisła wyeliminowana!
 +
 +
Również piłkarze Wisły zostali wyeliminowani z rozgrywek pucharowych przegrywając w Stalowej Woli z miejscową Stalą po dogrywce 0:1 (0:0, 0:0). Około 15 tys. widzów oglądało sensacyjne zwycięstwo swojej drużyny, która zwycięską bramkę uzyskała na dwie minuty przed zakończeniem dogrywki. w 118 min. gola strzelił Hnatkiewicz. Gospodarze grali z kolosalną ambicją, wiślacy wypadli słabo potwierdzając, iż ich kiepskie występy w lidze nie były dziełem przypadku
 +
[[Kategoria:Puchar Polski 1980/1981 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Puchar Polski 1980/1981 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1980/1981 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1980/1981 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Stal Stalowa Wola]]
[[Kategoria:Stal Stalowa Wola]]

Aktualna wersja

1980.09.09, Puchar Polski, 1/16 finału, Stalowa Wola, Stadion Stali,
Stal Stalowa Wola 1:0 (0:0; 0:0) Wisła Kraków
widzów: 7.000-15.000
sędzia: W. Urbańczyk z Bielska-Białej
Bramki
Hnatkiewicz (g) 118' 1:0
Stal Stalowa Wola

Rozgoziński
Gut
Niemiec
Weselak
Górka
Wietecha
Szopa
Zieliński
Górski Grafika:Zmiana.PNG (66' Hnatkiewicz)
Szarek
Bryła

trener:
Wisła Kraków
4-4-3
Janusz Adamczyk
Marek Motyka
Piotr Skrobowski
Krzysztof Budka
Jan Jałocha
Leszek Lipka grafika: Zmiana.PNG (96’ Jerzy Kowalik)
Zdzisław Kapka
Andrzej Targosz
Janusz Krupiński Grafika:Zk.jpg
Andrzej Iwan
Michał Wróbel

trener: Lucjan Franczak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Gazeta Południowa. 1980, nr 196 (11 IX) nr 10007

Wisła wyeliminowana!

Również piłkarze Wisły zostali wyeliminowani z rozgrywek pucharowych przegrywając w Stalowej Woli z miejscową Stalą po dogrywce 0:1 (0:0, 0:0). Około 15 tys. widzów oglądało sensacyjne zwycięstwo swojej drużyny, która zwycięską bramkę uzyskała na dwie minuty przed zakończeniem dogrywki. w 118 min. gola strzelił Hnatkiewicz. Gospodarze grali z kolosalną ambicją, wiślacy wypadli słabo potwierdzając, iż ich kiepskie występy w lidze nie były dziełem przypadku