1981.03.29 Spójnia Gdańsk - Wisła Kraków 77:56
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
(Nie pokazano jednej wersji pośredniej.) | |||
Linia 18: | Linia 18: | ||
|trener1 = | |trener1 = | ||
|trener2 = | |trener2 = | ||
- | |uwagi = | + | |uwagi = '''Spójnia Gdańsk:'''<br>Gorzelana 18, Wojciechowska 4, Michalak 16, Bogdańska 11, Gertchen 14, Stankiewicz 6, Konwent 2, Pogorzelska 2, Korn 0<br><br>'''Wisła Kraków:'''<br>[[Halina Jakóbczak-Kosińska]] 26, [[Halina Wyka-Iwaniec]] 12, [[Grażyna Jaworska]] 7, [[Elżbieta Biesiekierska]] 5, [[Halina Kaluta]] 4, [[Anna Jaskurzyńska]] 2, [[Małgorzata Twaróg]] 0, [[Małgorzata Wiązkowska]] 0 |
}} | }} | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1981, nr 64 (30 III) nr 10158=== | ||
+ | |||
+ | Zakończył się w Gdańsku przedostatni turniej finału A” I ligi koszykówki kobiet. Prowadząca w tabeli Wisła Kraków wygrała tylko jedno spotkanie, pokonując Lecha Poznań 76:53 (50:27), przegrywając-natomiast z ŁKS 61:73 (24:42) i wczoraj ze Spójnią Gdańsk 56:77 (28:37). Wiślaczki zagrały poniżej swych możliwości, są już chyba przemęczone rozgrywkami. Krakowianki nadał prowadzą w tabeli, ale mają tylko jeden punkt przewagi nad ŁKS i dwa nad Spójnią. O tytule mistrzowskim zadecyduje ostatni turniej, który rozgrywany będzie w Krakowie od najbliższego piątku do niedzieli. Atut własnego boiska przemawia raczej za Wisłą. | ||
+ | |||
[http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63328 '''"Dziennik Polski"''' strona 8] | [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63328 '''"Dziennik Polski"''' strona 8] |
Aktualna wersja
Spójnia Gdańsk | 77:56 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 37:28 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
Gazeta Krakowska. 1981, nr 64 (30 III) nr 10158
Zakończył się w Gdańsku przedostatni turniej finału A” I ligi koszykówki kobiet. Prowadząca w tabeli Wisła Kraków wygrała tylko jedno spotkanie, pokonując Lecha Poznań 76:53 (50:27), przegrywając-natomiast z ŁKS 61:73 (24:42) i wczoraj ze Spójnią Gdańsk 56:77 (28:37). Wiślaczki zagrały poniżej swych możliwości, są już chyba przemęczone rozgrywkami. Krakowianki nadał prowadzą w tabeli, ale mają tylko jeden punkt przewagi nad ŁKS i dwa nad Spójnią. O tytule mistrzowskim zadecyduje ostatni turniej, który rozgrywany będzie w Krakowie od najbliższego piątku do niedzieli. Atut własnego boiska przemawia raczej za Wisłą.