1981.08.04 Wisła Kraków - Ruch Chorzów 2:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 2:0 (1:0) | Ruch Chorzów | ||||||||
widzów: 12.000 | ||||||||||
sędzia: A. Suchanek z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1981, nr 151 (4 VIII) nr 10986
KRAKOWSKIM sympatykom piłki nożnej przypominamy, że dziś na stadionie Cracovii przy ul. Kałuży odbędą się dwa interesujące mecze rozgrywane w ramach „Turnieju mistrzów”. Już o godz. 15.30 rozpocznie się pojedynek Wisły z Ruchem, a o godz. 17.15 przystąpią do walki drużyny Cracovii i Legii.
Echo Krakowa. 1981, nr 152 (5 VIII) nr 10987
WCZORAJ na stadionie Cracovii rozegrano pierwszą część piłkarskiego „Turnieju mistrzów” zorganizowanego z okazji 75-lecia Wisły i Cracovii. Odbyły się dwa mecze, w ich wyniku w finale, wyznaczonym na 9 Wisła: i Legia zaś o trzecie miejsce i Ruch. Jak przebiegały wczorajsze września spotkają się grać będą Cracovia pojedynki? Najpierw zmierzyły Się zespoły Wisły i Ruchu. Zasłużone zwycięstwo 2:0 (1:0) odniosła „Biała gwiazda” zdobywając bramki ze strzałów Wróbla (12 min.) i Iwana (89. min.). Sędziował Aleksander Suchanek z Krakowa, a na trybunach zasiadło ok. 12 tys. widzów. WISŁA wystąpiła w składzie: Adamczyk — Motyka, Skrobowski, Budka, Jałocha — Szymanowski (57 min. Nawrocki), Lipka, Targosz (57 min. Plewniak), Krupiński (61 min. Dzięgiel), Iwan, Wróbel.
W spotkaniu dwóch najstarszych ligowców Wisła posiadała przewagę od pierwszych minut. I gdyby lepiej zagrali pomocnicy, mam na myśli przede wszystkim Szymanowskiego, Targosza i Krupińskiego, bo Lipka należał do najlepszych aktorów tego widowiska krakowianie mogli odnieść bardziej przekonujące zwycięstwo. Iwan i Wróbel siali bowiem sporo zamieszania w szeregach rywali, zbyt rzadko jednak znajdowali wsparcie u kolegów. W 12 min. na polu karnym Ruchu w idealnej pozycji strzeleckiej znalazł się Wróbel i nie zmarnował okazji posyłając piłkę ponad interweniującym Bolestą. Pięć minut po przerwie ten sam zawodnik mógł znów wpisać się na listę strzelców, lecz w sukurs bramkarzowi Ruchu przyszła poprzeczka.
Ukoronowaniem wyższości wiślaków był drugi gol uzyskany w 89 min. przez Iwana, który pięknym wolejem zakończył ,akcję Wróbla. W przededniu inauguracji nowego sezonu piłkarze Wisły zademonstrowali poprawną formę, a kilku zawodników m. in.: Lipka, Jałocha, Iwan, Wróbel, Motyka, Skrobowski znajduje się już w niezłej dyspozycji. Szkoda, że wczoraj z powodu kontuzji nie wystąpił kadrowicz Kapka, bo wówczas mielibyśmy pełny obraz tego co prezentuje aktualnie jedenastka z ul. Reymonta.