1982.05.11 Wisła Kraków - Spartak Trnava 2:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 2:1 (0:0) | Spartak Trnava | ||||||||
widzów: 500 | ||||||||||
sędzia: E. Norek z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Interligę powołano w porozumieniu PZPN z federacjami czesko-słowacką i węgierską. Wzięło w niej udział 16 drużyn z tych krajów. Decyzją PZPN z Polski uczestniczyły w niej: Górnik Zabrze, Szombierki Bytom, Zagłębie Sosnowiec i Wisła. Nasz klub trafił do grupy C, w której grały też: Spartak Trnava, Inter Bratysława i Slovan Bratysława.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1982, nr 41 (10 V) nr 11117
JUZ jutro krakowscy kibice będą mogli zobaczyć wiślaków w akcji.
Na stadionie przy ul. Reymonta rozegrany bowiem zostanie inauguracyjny mecz Interligi pomiędzy Wisłą i Spartakiem Trnava (CSRS).
Początek spotkania o godz. 17 30.
Echo Krakowa. 1982, nr 43 (12 V) nr 11119
W pierwszym meczu Interligi
Zwycięstwo piłkarzy Wisły
WCZORAJ piłkarze Wisły rozegrali na swoim boisku przy ul. Reymonta pierwsze spotkanie w ramach tzw. Interligi. Zmierzyli się z czechosłowackim zespołem Spartaka Trnava, zwyciężając 2:1 (0:0). Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Wiśniewski (64 min.) i Bielik (68 min., samobójcza), dla gości — Martinak (80 min.). Sędziował E. Norek z Krakowa, widzów — ok. 300.
WISŁA: Adamczyk (46 min. Gaszyński) — Szymanowski (46 min. Szopa), Nawrocki, Budka, Targosz — Lipka, Kapka (46 min. Suder), Motyka, Krupiński — Wiśniewski, Kowalik (65 min. Sulżycki).
Zespół z Trnavy, który w zakończonych w ub. tygodniu rozgrywkach ekstraklasy zajął 14. miejsce przyjechał do Krakowa w pełnym niemal składzie. W jego szeregach z czołowych graczy zabrakło tylko bramkarza Keketiego, natomiast wiślacy wystąpili bez trójki kadrowiczów — Jałochy, Skrobowskiego i Iwana oraz bez Nawałki i Wróbla.
Mecz nie był ciekawym widowiskiem, dopiero zdobycie bramki przez Wisłę w 64 min., po fatalnych błędach obrońców Spartaka, ożywiło nieco grę. W 68 min. krakowianie prowadzili już 2:0. Piłka z podania Bielika niespodziewanie „skozłowała” przed bramkarzem Krchnakiem i wpadła do siatki.
Goście zmniejszyli rozmiary porażki po szybkiej akcji Hodur — Martinak.
Walka na boisku nie wzbudzała wielkiego zainteresowania kibiców.
Ożywione dyskusje na trybunach toczyły się na zupełnie inny temat — ewentualnego transferu Andrzeja Iwana do łódzkiego Widzewa! Mówi się o tym coraz głośniej.
Czekamy na potwierdzenie lub zdementowanie tej informacji. (js) W czwartek, 13 maja, o godz. 17,30, Wisła w kolejnym meczu Interligi podejmować będzie Inter Bratysława.