1984.03.18 Aspro Wrocław - Wisła Kraków 78:92

Z Historia Wisły

1984.03, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Wrocław,
Aspro Wrocław 78:92 Wisła Kraków
I:
II: 39:40
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Gwardia Wrocław:
Binkowski 31
Wisła Kraków:
Krzysztof Fikiel 34, Janusz Seweryn 22, Leszek Międzik
Trener:
Ludwik Miętta-Mikołajewicz


nr 66 7 nr 67 8

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1984, nr 57 (19 III) nr 11595

Koszykarze krakowskiej Wisły nie zaprzepaścili szansy i po zwycięstwie nad Gwardią we Wrocławiu zdobyli tytuł wicemistrzów Polski Wałka o 2. miejsce trwała do ostatnich minut sezonu! Solidarne wygrane kandydatów do „srebra” sprawiły, że w celu ustalenia ostatecznej kolejności na pozycjach od 2. do 4. trzeba było sporządzić pomocniczą tabelę. Okazało się, że i w tej dodatkowej klasyfikacji Wisła, Zagłębie i Górnik mają równą ilość tzw. dużych punktów za zwycięstwa.

Decydowały w, tzw. małe punkty, czyli kosze. Najlepszą różnicę miała Wisła, w związku z tym jej przypadła druga lokata, trzecia — Zagłębiu, a czwarta — Górnikowi.

Powróćmy jeszcze do sobotnich wydarzeń na boiskach. Wisła pokonała Gwardię 92:78 (40:39) Najwięcej punktów zdobyli: dla krakowian — Fikiel 34 i Seweryn 22, dla gospodarzy — Bińkowski 31. Wyrównany mecz tylko w I połowie, potem systematycznie rosła przewaga „Wawelskich smoków”, przede wszystkim dzięki dobrej grze Fikiela, Seweryna i Międzika. Przypomnijmy, że oprócz tych zawodników w zespole Wisły prowadzonym przez trenera Ludwika Mięttę, w tym sezonie występowali: Bogucki, Kudłacz, Suda, Klimczyk, Michalczyk, Cybula, Szaflik. Gratulujemy sukcesu!


Gazeta Krakowska. 1984, nr 67 (19 III) nr 10944

„Smoki” wicemistrzem

Zakończyły się rozgrywki ekstraklasy koszykarzy. Tytuł mistrzowski już wcześniej wywalczył LECH, natomiast srebrny medal przypadł krakowskiej WIŚLE. „Smoki”, Zagłębie i Górnik Wałbrzych uzyskały taką samą liczbę punktów, ale krakowianie mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań i to dało im „srebro”.

Serdeczne gratulacjo dla całej drużyny i trenera Ludwika Miętty. Po chudych latach znowu „Smoki” na medalowym miejscu. Wprawdzie od dość dawna mówiło się o dużych możliwościach tkwiących w drużynie, ale wyniki były mierne.

W tym sezonie opiekę nad zespołem przejął L. Miętta, potrafił zmobilizować zawodników do bardziej intensywnego treningu i efektem jest II lokata w tabeli.

W ostatnim meczu Wisła wygrała z Gwardią we Wrocławiu 92:78 (40:29). Do przerwy mecz wyrównany, po przerwie krakowianie dominowali już na parkiecie. To zwycięstwo było na wagę srebrnego medalu, bowiem Lech (bez Kijewskiego) przegrał u siebie (!) z Zagłębiem, a Górnik Wałbrzych też zdobył 2 punkty. Najwięcej punktów we wrocławskim meczu zdobyli dla Wisły: Fikiel 34, Seweryn 22, którzy obok Międzika należeli do wyróżniających się koszykarzy.


"Polska koszykówka męska 1928-2004", Krzysztof Łaszkiewicz, Inowrocław, 2004