1986.01.26 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 3:0
Z Historia Wisły
d (1986.01.25 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 3:0 przeniesiono do 1986.01.26 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 3:0) |
|||
(Nie pokazano 2 wersji pośrednich.) | |||
Linia 4: | Linia 4: | ||
| hala(miasto) = Łódź | | hala(miasto) = Łódź | ||
| godzina = | | godzina = | ||
- | | herb gospodarzy = ŁKS Łódź | + | | herb gospodarzy = ŁKS Łódź herb.jpg |
| herb gości = Wisła Kraków herb10.jpg | | herb gości = Wisła Kraków herb10.jpg | ||
| gospodarze = [[ŁKS Łódź (siatkówka)|ŁKS Łódź ]] | | gospodarze = [[ŁKS Łódź (siatkówka)|ŁKS Łódź ]] | ||
Linia 23: | Linia 23: | ||
*26.01 | *26.01 | ||
*ŁKS - Wisła 3:0 (12, 7, 4); Start - Wisła 1:3 (-6, -9, 2, -9) 10-11. kolejka . | *ŁKS - Wisła 3:0 (12, 7, 4); Start - Wisła 1:3 (-6, -9, 2, -9) 10-11. kolejka . | ||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1986, nr 17 (24/26 I) nr 12063=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1986-01-27.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | SIATKARKI Wisły, którym nie najlepiej wiedzie się w tym sezonie w rozgrywkach ekstraklasy, zmierzyły się w sobotę i w niedzielę z łódzkimi drużynami, w ich halach. Jak było do przewidzenia krakowianki nie sprostały zespołowi ŁKS-u, przegrywając gładko 0:3 (12:15, 1:15, 4:15). Tylko w I secie nawiązały równorzędną walkę, potem oszczędzały siły na niedzielny pojedynek ze Startem. Ta niezbyt sportowa postawa przyniosła jednak pożądane efekty. Wiślaczki pokonały wczoraj Start 3:1 (15:6, 15:9, 2:15, 15:9). | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1986, nr 22 (27 I) nr 11513=== | ||
+ | |||
+ | Przebudzenie w drugim dniu | ||
+ | |||
+ | Siatkarki ekstraklasy rozpoczęły rundę rewanżową. Start ten był szczególnie przykry dla siatkarek Wisły, które w meczu z ŁKS doznały druzgocącej porażki. Mecz trwał zaledwie 48 min., a ŁKS wygrał 3:0 (15:12, 15:7, 15:4). Najskuteczniejszą bronią łodzianek, z którą w żadnym wypadku nie mogły poradzić sobie siatkarki Wlały, był blok. W trzecim secie załamane krakowianki nie próbowały już nawet zbijać piłki i tylko przerzucały Ją na drugą stronę, dając tym samym możliwość skutecznego ataku przeciwniczkom. | ||
+ | |||
+ | W drugim dniu nastąpiło przebudzenie zawodniczek z Krakowa. Wisła wygrała ze Startem 3:1 (15:6, 15:9, 2:15, 15:9). W szeregach krakowskiego zespołu najlepiej zagrały doświadczone Kisiel, Kwaśniewska i Pozłutko. | ||
+ | |||
+ | W drugim secie Start prowadził 4:1, później oba zespoły szły równym krokiem do stanu 9:9. | ||
+ | |||
+ | Końcówka należała do Wisły. W trzecim secie rozprężone krakowianki przy prowadzeniu w setach 2:0 pozwoliły sobie na słabszą grę i przegnały. Ostatni czwarty set to aż 7 zepsutych piłek z zagrywki Startu i w efekcie końcowa wygrana Wisły. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Kisiel, Kosek, Pozłutko, Fikiel, Kwaśniewska, Krawczyk oraz Chrapek, Gawryluk. | ||
+ | |||
+ | Holocher i w meczu ze Startem Dulińska. (j) | ||
Aktualna wersja
ŁKS Łódź | 3:0 | Wisła Kraków | |||||||||||
(15:12, 15:1, 15:4) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
„Dziennik Polski” nr 22 relacja.
- 26.01
- ŁKS - Wisła 3:0 (12, 7, 4); Start - Wisła 1:3 (-6, -9, 2, -9) 10-11. kolejka .
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1986, nr 17 (24/26 I) nr 12063
SIATKARKI Wisły, którym nie najlepiej wiedzie się w tym sezonie w rozgrywkach ekstraklasy, zmierzyły się w sobotę i w niedzielę z łódzkimi drużynami, w ich halach. Jak było do przewidzenia krakowianki nie sprostały zespołowi ŁKS-u, przegrywając gładko 0:3 (12:15, 1:15, 4:15). Tylko w I secie nawiązały równorzędną walkę, potem oszczędzały siły na niedzielny pojedynek ze Startem. Ta niezbyt sportowa postawa przyniosła jednak pożądane efekty. Wiślaczki pokonały wczoraj Start 3:1 (15:6, 15:9, 2:15, 15:9).
Gazeta Krakowska. 1986, nr 22 (27 I) nr 11513
Przebudzenie w drugim dniu
Siatkarki ekstraklasy rozpoczęły rundę rewanżową. Start ten był szczególnie przykry dla siatkarek Wisły, które w meczu z ŁKS doznały druzgocącej porażki. Mecz trwał zaledwie 48 min., a ŁKS wygrał 3:0 (15:12, 15:7, 15:4). Najskuteczniejszą bronią łodzianek, z którą w żadnym wypadku nie mogły poradzić sobie siatkarki Wlały, był blok. W trzecim secie załamane krakowianki nie próbowały już nawet zbijać piłki i tylko przerzucały Ją na drugą stronę, dając tym samym możliwość skutecznego ataku przeciwniczkom.
W drugim dniu nastąpiło przebudzenie zawodniczek z Krakowa. Wisła wygrała ze Startem 3:1 (15:6, 15:9, 2:15, 15:9). W szeregach krakowskiego zespołu najlepiej zagrały doświadczone Kisiel, Kwaśniewska i Pozłutko.
W drugim secie Start prowadził 4:1, później oba zespoły szły równym krokiem do stanu 9:9.
Końcówka należała do Wisły. W trzecim secie rozprężone krakowianki przy prowadzeniu w setach 2:0 pozwoliły sobie na słabszą grę i przegnały. Ostatni czwarty set to aż 7 zepsutych piłek z zagrywki Startu i w efekcie końcowa wygrana Wisły.
WISŁA: Kisiel, Kosek, Pozłutko, Fikiel, Kwaśniewska, Krawczyk oraz Chrapek, Gawryluk.
Holocher i w meczu ze Startem Dulińska. (j)