1986.02.01 Zastal Zielona Góra - Wisła Kraków 80:75
Z Historia Wisły
Zastal Zielona Góra | 80:75 | TS Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 45:50 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 27 anons, 28 relacja.
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1986, nr 23 (3 II) nr 12069
ZASTAŁ Zielona Góra — WISŁA 80—75 (45—50). Najwięcej punktów uzyskali: dla zwycięzców Naruszewicz 21 i Bortnowski 15, dla pokonanych Fikiel 25 i Seweryn 21. Brzydki, nerwowy, pełen fauli mecz w dużej mierze za sprawą sędziów. A oto opinia na ten temat trenera „Wawelskich smoków” ANDRZEJA SEWERYNA. „To jest ewidentna granda, z jaką po raz pierwszy spotkałem się w roli trenera, polegająca na „ustawianiu” gry przez sędziów. Od stanu 69—55 dla Wisły panowie z gwizdkiem „pozwolili” nam w ciągu 11 minut zdobyć tylko 6 punktów, pomagając jak się dało gospodarzom”.
Gazeta Krakowska. 1986, nr 28 (3 II) nr 11519
Niespodziewanej porażki w 18. kolejce spotkań ekstraklasy koszykówki mężczyzn doznała krakowska Wisła w Zielonej Górze z tamtejszym Zastalem 75:80 (50:45).
Był to nieciekawy i nerwowy mecz, mnożyły się faule popełniane przez zawodników obydwu drużyn. Spotkanie wygrał Zastał dzięki ambitnej grze całego zespołu.
Po meczu trener Wisły A. Seweryn powiedział: Ewidentna granda, z jaką po raz pierwszy spotkałem się w roli trenera, polegająca na „ustawianiu” gry przez sędziów. Od stanu 69:55 dla Wisły w ciągu 11 min. sędziowie „pozwolili” zdobyć nam tylko 6 pkt. Mija się to z celem czystości sportu. t Najwięcej punktów dla Zastała zdobyli: Naruszewicz 21, Bortnowski 15 i Łukowski 10; dla Wisły: Fikiel 25, Seweryn 21 i Bogucki 16.