1986.03.05 Wisła Kraków - Lech Poznań 91:105

Z Historia Wisły

1986.03.05, I liga, play off, Kraków, hala Wisły, 17:30
Wisła Kraków 91:105 Lech Poznań
I:
II: 49:51
III:
IV:
Sędziowie: L. Pujdak i S. Kucicki z Warszawy Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Krzysztof Fikiel 39, Janusz Seweryn 18, Mirosław Bogucki 17

Lech Poznań
Kijewski 38, Torgowski 29, Marcinkowski 21


„Dziennik Polski” nr 54 anons, 55 relacja.

Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1986, nr 44 (4 III) nr 12090

PO KRÓTKIM odpoczynku koszykarze ekstraklasy wracają na parkiety, by w najbliższą środę rozegrać pierwsze spotkania systemem play off. W Krakowie Wisła zmierzy się z poznańskim Lechem (początek moczu o godz. 17.30). O przygotowaniach do tego pojedynku rozmawiamy z trenerem „Smoków” Andrzejem Sewerynem: „Wykorzystując przerwę w rozgrywkach byliśmy na tygodniowym obozie w Myślenicach, gdzie chłopcy mieli świetne warunki, aby odpocząć psychicznie i nabrać sił do kolejnych potyczek. Rozegraliśmy również sparringowy mecz z Hutnikiem, zakończony naszym zwycięstwem różnicą 14 punktów. Jeśli chodzi o najbliższe spotkanie, to więcej szans daję naszym środowym rywalom. Mają silniejszy skład, dłuższą ławkę rezerwowych i wspaniałego Eugeniusza Kijewskiego. Nie znaczy to oczywiście, że zrezygnujemy z walki o jak najkorzystniejszy rezultat. Wystąpimy jednak bez chorego Zbigniewa Kudłacza".

Przypomnijmy, że w systemie play off, aby awansować jedna z rywalizujących drużyn musi odnieść dwa zwycięstwa.

więc w środę wygra Wisła, a rewanż w sobotę Lech o wszystkim zadecyduje trzecie spotkanie na boisku zespołu, który był gospodarzem rewanżowego pojedynku, a więc w Poznaniu.


Echo Krakowa. 1986, nr 45 (5 III) nr 12091

PRZYPOMINAMY sympatykom koszykówki, że dziś, w środę 5 marca, w ramach pierwszej rundy rozgrywek play off ekstraklasy mężczyzn Wisła zmierzy się z poznańskim Lechem. Początek meczu o godz. 17.30, w hali przy ul. Reymonta


Echo Krakowa. 1986, nr 46 (6 III) nr 12092

ROZGRYWKI ekstraklasy weszły już w decydującą fazę. Wczoraj rozpoczęła się rywalizacja systemem „play off”. W Krakowie zespół Wisły zmierzył się z poznańskim Lechem. Gospodarze przegrali 91:105 (49:51), Najwięcej punktów zdobyli: dla Wisły — Fikiel 39, Seweryn 18 i M. Bogucki 17, dla Lecha — Kijewski 38, Torgowski 29 i Marcinkowski 21. Sędziowali: L. Pujdak i S. Kucicki z Warszawy.

Tylko na początku meczu obie drużyny poświęciły trochę uwagi grze defensywnej. Dość szybko zrezygnowały z tego. Zawodnicy skupili główną uwagę na zdobywaniu punktów. Odbył się więc swoisty pojedynek pomiędzy snajperami obu zespołów — Krzysztofem Fikielem i Eugeniuszem Kijewskim. O ile jednak krakowianin nie miał praktycznie żadnego wsparcia ze strony kolegów, to poznaniak znalazł równorzędnego niemal partnera w Tomaszu Torgowskim, sporym zagrożeniem w akcjach ofensywnych gości był również Jarosław Marcinkowski. To jedna z przyczyn porażki „Wawelskich smoków".

Kiepski występ miał bowiem Janusz Seweryn trapiony ostatnio przez choroby. Także wczoraj n.ie znajdował się w pełni sił, popełniał więc wiele błędów, często pudłował. Bardzo nierówny był Mirosław Bogucki, który nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji pod koszem rywali, Ponadto zabrakło Zbigniewa Kudłacza, Reszta wiślaków nie zasługuje nawet na krótką wzmiankę.

Lecz, mimo wszystko, krakowianie stanęli przed ogromną szansą pokonania groźnych przeciwników. W 27 min. opuścił parkiet za 5 przewinień czołowy gracz Lecha Zbigniew Bogucki.

Jeszcze 3 minuty później gospodarze prowadzili 70:68. Ale nie potrafili się skoncentrować, w krótkim czasie roztrwonili ciężko wywalczoną przewagę. Na dodatek zeszli z boiska, za 5 fauli, Andrzej Suda i Mirosław Bogucki.

Chcąc odrobić stracony dystans, decydowali się wiślacy na desperackie rzuty, po których piłka rzadko wpadała do kosza Za to kontry koszykarzy Lecha były skuteczne. Tym sposobem przypieczętowali zwycięstwo w tym stojącym na słabym poziomie spotkaniu. W sobotę rewanż w Poznaniu.

Gazeta Krakowska. 1986, nr 55 (6 III) nr 11546

Koszykarze ekstraklasy rozpoczęli wczoraj pierwszą rundę rozgrywek play off. Krakowska Wisła przegrała we własnej hali z Lechem Poznań 91:105 (49:51).

W pierwszej części spotkania obydwa zespoły postawiły głównie na grę ofensywną, natomiast znacznie mniej uwagi poświęcały obronie. Nie bawiąc się w zawiłe kombinacje, tak krakowianie. Jak i poznaniacy rzucali do kosza 2 każdej względnie dogodnej sytuacji.

Goście imponowali skutecznością i orni prawie przez cały czas prowadzili kilkoma punktami.

Po przerwie obraz gry uległ nieco zmianie, więcej było bowiem walki pod koszami. Goście zaczęli popełniać coraz więcej błędów, coraz częściej pudlowa111. Na tablicy raz po raz pokazywał się wynik remisowy. Wiślacy obejmowali dwukrotnie prowadzenie, ale była to zaledwie dwupunktowa przewaga.

W końcówce meczu uwidoczniła się wyraźna przewaga Lecha, który z minuty na minutę zwiększał przewagę i wygrał w pełni zasłużenie.

„Wawelskie smoki” znów rozegrały słabe spotkanie. Tylko Fikiel i momentami Seweryn, oraz M. Bogucki grali na przyzwoitym poziomie. Młodzież wiślacka ustępuje niestety wciąż i to wyraźnie swym bardziej doświadczonym kolegom, aa dodatek ma duże kłopoty z trafieniem piłką do kosza.. Krakowianie grali szablonowo, popełniając zbyt wiele błędów, zwłaszcza w obronie.

W Lechu brylował Jak zwykła Kijewski, który imponował Skutecznością i świetnym rozegraniem piłki. Poznaniacy mieli bardziej wyrównamy zespół od wiślaków i w meczu rewanżowym we własnej hali będą również faworytem.

Punkty dla Wisły zdobyli: Fikiel 39, Seweryn 18, M. Bogucki 17, Sadok 5, Suda, Staszak i Szaflik po 4, najwięcej dla Lecha: Kijewski 38 i Torgowski 29. (tg)