1986.12.29 Czarni Słupsk - Wisła Kraków 3:1
Z Historia Wisły
Linia 23: | Linia 23: | ||
'''I liga, Runda zasadnicza''' | '''I liga, Runda zasadnicza''' | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1986, nr 253 (30 XII) nr 12299=== Wiślaczki wygrały z mistrzyniami! | ||
+ | [[Grafika:Echo 1986-12-30.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | WISŁA — CZARNI Słupsk 3:1 (10:15, 15:11. 15:12, 15:9). W zwycięskiej drużynie wystąpiły: Holocher, Kosek, Krawczyk, Wrona, Szryniawska, Gawryluk oraz Dulińska, Sendor i H. Lewandowska. | ||
+ | |||
+ | Sędziowali: Janusz Pulchny i Tadeusz Wieczorek (Katowice). | ||
+ | |||
+ | Kibice ze zdziwienia przecierali oczy. Zobaczyli bowiem wczoraj jakby zupełnie inny zespół Wisły: waleczny, ruchliwy. pełen poświęcenia, który nawet z największych opresji wychodził obronną ręką (np. trzeciego seta przegrywał już 7:12, by zwyciężyć 15:12). | ||
+ | |||
+ | Krakowianki tworzyły wczoraj znakomicie rozumiejący się kolektyw. W efekcie, to nie rutynowane zawodniczki Czarnych, reprezentantki Polski.: Marzena Hanyżewska, Mirella Lewandowska i Teresa Worek udzielały lekcji nastoletnim: Elżbiecie Wronie, Magdalenie Szryniawskiej, Halinie Lewandowskiej, Zdzisławie Sendor, ale odwrotnie, uczennice. wspomagane przez nieco starsze • koleżanki, dały pokaz gry nauczycielkom. | ||
+ | |||
+ | W pamięci widzów utkwiły na pewno mocne, celne zbicia Anny Kosek i Elżbiety Wrony, lecz było one wynikiem udanych poczynań pozostałych za wodniczek, wypracowujących wspomnianemu duetowi dogodne sytuacje do ataków. Nieźle funkcjonował też blok wiślaczek, o czym przekonała się chyba najbardziej Marzena Hanyżewska. | ||
+ | |||
+ | Niekorzystny dla słupszczanek przebieg. wydarzeń na boisku spowodował, że często dyskutowały z arbitrami, kłóciły się między sobą. Nerwową atmosferę w szeregach rywalek wykorzystały krakowianki. M. in. w trzecim secie Teresa Worek „za robiła” najpierw żółtą kartkę za krytykowanie sędziowskich orzeczeń. potem pod koniec tej partii, przy stanie 14:12 dla Wisły, została ukarana czerwoną kartką za ostentacyjne kopnięcie piłki. To kosztowało drużynę Czarnych utratę ważnego, rozstrzygającego o wyniku seta 15. punktu. | ||
+ | |||
+ | Słabsza postawa siatkarek ze Słupska, nie dyskredytuje oczy wiście sukcesu wiślaczek. Może to niespodziewane zwycięstwo pozwoli uwierzyć im wreszcie we własne siły w kolejnych pierwszoligowych potyczkach. | ||
+ | |||
Wersja z dnia 08:22, 1 lis 2019
Czarni Słupsk | 3:1 | Wisła Kraków | |||||||||||
(10:15, 15:11, 15:12, 15:10) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
„Dziennik Polski” nr 299 anons, 301 relacja.
I liga, Runda zasadnicza
Relacje prasowe
===Echo Krakowa. 1986, nr 253 (30 XII) nr 12299=== Wiślaczki wygrały z mistrzyniami!
WISŁA — CZARNI Słupsk 3:1 (10:15, 15:11. 15:12, 15:9). W zwycięskiej drużynie wystąpiły: Holocher, Kosek, Krawczyk, Wrona, Szryniawska, Gawryluk oraz Dulińska, Sendor i H. Lewandowska.
Sędziowali: Janusz Pulchny i Tadeusz Wieczorek (Katowice).
Kibice ze zdziwienia przecierali oczy. Zobaczyli bowiem wczoraj jakby zupełnie inny zespół Wisły: waleczny, ruchliwy. pełen poświęcenia, który nawet z największych opresji wychodził obronną ręką (np. trzeciego seta przegrywał już 7:12, by zwyciężyć 15:12).
Krakowianki tworzyły wczoraj znakomicie rozumiejący się kolektyw. W efekcie, to nie rutynowane zawodniczki Czarnych, reprezentantki Polski.: Marzena Hanyżewska, Mirella Lewandowska i Teresa Worek udzielały lekcji nastoletnim: Elżbiecie Wronie, Magdalenie Szryniawskiej, Halinie Lewandowskiej, Zdzisławie Sendor, ale odwrotnie, uczennice. wspomagane przez nieco starsze • koleżanki, dały pokaz gry nauczycielkom.
W pamięci widzów utkwiły na pewno mocne, celne zbicia Anny Kosek i Elżbiety Wrony, lecz było one wynikiem udanych poczynań pozostałych za wodniczek, wypracowujących wspomnianemu duetowi dogodne sytuacje do ataków. Nieźle funkcjonował też blok wiślaczek, o czym przekonała się chyba najbardziej Marzena Hanyżewska.
Niekorzystny dla słupszczanek przebieg. wydarzeń na boisku spowodował, że często dyskutowały z arbitrami, kłóciły się między sobą. Nerwową atmosferę w szeregach rywalek wykorzystały krakowianki. M. in. w trzecim secie Teresa Worek „za robiła” najpierw żółtą kartkę za krytykowanie sędziowskich orzeczeń. potem pod koniec tej partii, przy stanie 14:12 dla Wisły, została ukarana czerwoną kartką za ostentacyjne kopnięcie piłki. To kosztowało drużynę Czarnych utratę ważnego, rozstrzygającego o wyniku seta 15. punktu.
Słabsza postawa siatkarek ze Słupska, nie dyskredytuje oczy wiście sukcesu wiślaczek. Może to niespodziewane zwycięstwo pozwoli uwierzyć im wreszcie we własne siły w kolejnych pierwszoligowych potyczkach.