1987.02.05 Wisła Kraków - Siarka Tarnobrzeg 3:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 3:0 | Siarka Tarnobrzeg | |||||||||||
(15:12, 15:3, 15:6) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
„Dziennik Polski” nr 29 anons, 30, 31, 32 i 33 relacja. Od 4.02 Finał „B” siatkarek w hali Wisły.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1987, nr 26 (6/7/8 II) nr 12326
DRUGI dzień zmagań w turnieju finału „B” ekstraklasy siatkarek, który odbywa się w hali krakowskiej Wisły nie przyniósł niespodzianek. Kolejne zwycięstwa odniosły warszawskie akademiczki, pokonując gdańską Spójnię oraz gospodynie zawodów, wykazując swą wyższość nad drużyną tarnobrzeskiej Siarki.
WISŁA — SIARKA 3:0 (15:12, 15:3, 15:6). Tylko w pierwszym secie tarnobrzeski zespół usiłował nawiązać walkę z wiślaczkami. Po udanych zagrywkach Urszuli Zawadzkiej zawodniczkom Siarki udało się doprowadzić do stanu 11:9 dla Wisły, ale skuteczne ataki Elżbiety Wrony, uważna gra jej koleżanek w obronie przechyliły szalę na korzyść Wisły. Jednostronny przebieg miały następne partie meczu. W drugiej krakowianki prowadziły 10:1, w trzeciej — 10:0. W ciągu niespełna godziny rozstrzygnęły się losy spotkania. I znów najrówniejszą formę zaprezentowała Wiesława Holocher. podobała się także gra Elżbiety Wrony i Magdaleny Szryniawskiej. Siarka rozczarowała. Kiepska w ataku, nie lepsza w obronie.
Gazeta Krakowska. 1987, nr 31 (6 II) nr 11825
Wisła — Siarka 3:0
Niemal bez walki
W Krakowie rozgrywane są mecze finału „B” w siatkówce kobiet. Nadal bardzo dobrze spisuje się w turnieju Wisła, która po zwycięstwie w pierwszym dniu nad Spójnią 3:0, wczoraj również gładko zwyciężyła Siarkę Tarnobrzeg 3:0 (15:12. 15:3, 15:6). Całe spotkanie trwało zaledwie 53 min. Wisła wystąpiła w składzie: Szryniawska, Holocher, Gawryluk. Wrona, Krawczyk, Kosek oraz Chrapek-Palczewska.
Tylko w pierwszym secie Siarka potrafiła nawiązać walkę z krakowskim zespołem. W zespole z Tarnobrzega dobrze grały Cygan i Zawadzka, i im to właśnie zespół Siarki zawdzięcza, że wytrwał na parkiecie w pierwszym secie aż 25 min. Pozostałe dwa sety to „punktowanie” przeciwniczek przez Wisłę, w której prym wiodły Holocher, Kosek oraz w ataku Wrona.