1987.06.17 Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (07:33, 8 lip 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 8 wersji pośrednich.)
Linia 3: Linia 3:
| nazwa rozgrywek = Puchar Polski, 1/2 finału
| nazwa rozgrywek = Puchar Polski, 1/2 finału
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
-
| godzina =
+
| godzina = 17:00
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg
-
| herb gości = Śląsk Wrocław herb2.jpg
+
| herb gości = Śląsk Wrocław herb.jpg
| gospodarze = Wisła Kraków
| gospodarze = Wisła Kraków
| wynik = 1:1 (0:0)
| wynik = 1:1 (0:0)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 5.000-7.000
| ilość widzów = 5.000-7.000
| sędzia = P. Werner, Katowice<br>R. Szojer, Katowice<br>D. Więcek, Katowice
| sędzia = P. Werner, Katowice<br>R. Szojer, Katowice<br>D. Więcek, Katowice
-
| strzelcy bramek gospodarze = <br>[[Zdzisław Strojek]] 78’
+
| strzelcy bramek gospodarze = [[Zdzisław Strojek]] 78’<br>
-
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1
+
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1
-
| strzelcy bramek goście = Ryszard Tarasiewicz 68'<br><br>
+
| strzelcy bramek goście = <br>86' Ryszard Tarasiewicz
| skład gospodarzy = 4-4-2<br>[[Jerzy Zajda]]<br>[[Marek Motyka]]<br>[[Zenon Małek]]<br>[[Robert Markowski]]<br>[[Jarosław Giszka]]<br>[[Artur Bożek]]<br>[[Dariusz Wójtowicz]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (72’ [[Marcin Jałocha]])<br>[[Grafika:Zk.jpg]] [[Leszek Lipka]]<br>[[Zbigniew Klaja]]<br>[[Zdzisław Strojek]]<br>[[Kazimierz Moskal]]<br><br>trener: [[Stanisław Cygan]]
| skład gospodarzy = 4-4-2<br>[[Jerzy Zajda]]<br>[[Marek Motyka]]<br>[[Zenon Małek]]<br>[[Robert Markowski]]<br>[[Jarosław Giszka]]<br>[[Artur Bożek]]<br>[[Dariusz Wójtowicz]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (72’ [[Marcin Jałocha]])<br>[[Grafika:Zk.jpg]] [[Leszek Lipka]]<br>[[Zbigniew Klaja]]<br>[[Zdzisław Strojek]]<br>[[Kazimierz Moskal]]<br><br>trener: [[Stanisław Cygan]]
-
| skład gości = 4-4-2<br>Jedynak<br>Tęsierowski<br>Król [[grafika: Zmiana.PNG]] (88' Stelmach)<br>Machaj<br>Grzanka<br>Rudy<br>Tarasiewicz<br>Prusik<br>Mandziejewicz [[grafika: Zmiana.PNG]] (75' Nocko) <br>Marciniak<br>Mikołajewicz<br><br>trener:
+
| skład gości = 4-4-2<br>Janusz Jedynak<br>Waldemar Tęsiorowski<br>Paweł Król [[grafika: Zmiana.PNG]] (88' Stelmach)<br>Stefan Machaj<br>Grzanka<br>Andrzej Rudy<br>Ryszard Tarasiewicz<br>Waldemar Prusik<br>Zbigniew Mandziejewicz [[grafika: Zmiana.PNG]] (75' Jacek Nocko) <br>Dariusz Marciniak<br>Kazimierz Mikołajewicz<br><br>trener: [[Henryk Apostel]]
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
„Dziennik Polski” nr 139 anons, 140 relacja.
 +
 +
 +
[[Grafika:1987-06-17 Wisła- Śląsk Wrocław bilet.JPG|300px|right|thumb|Bilet meczowy]]
 +
[[Grafika:Tempo 1987-06-20.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1987-06-20.JPG|150 px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1987-06-19.jpg|right|thumb|200px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1987-06-19.jpg|right|thumb|200px]]
 +
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1987, nr 117 (17/18 VI) nr 12417===
 +
 +
Wystąpić w Opolu!
 +
 +
24 CZERWCA, w mieście piosenki. Opolu, zostanie rozegrany finał piłkarskiego Pucharu Polski. I właśnie na stadionie Odry, a nie na estradzie chcieliby wystąpić zawodnicy krakowskiej Wisły. Co prawda z formą, jaką ostatnio demonstrowali, bardziej nadawaliby się do kabaretu, dziś w rewanżowej, półfinałowej potyczce z wrocławskim Śląskiem obiecują jednak ciekawszą, lepszą. skuteczniejszą grę. Tym sposobem pragną ziścić swoje marzenia. Z obecnej drużyny „Białej gwiazdy” tylko Marek Motyka i Leszek Lipka mieli okazję grać w finale Pucharu. Przed pozostałymi otwiera się więc życiowa szansa.
 +
 +
Dwa tygodnie temu, w wyjazdowym meczu z wojskowymi, mającymi w swoich szeregach reprezentantów kraju: Ryszarda Tarasiewicza, Waldemara Prusika, Pawła Króla, Dariusza Marciniaka przegrali krakowianie minimalnie — 0:1. Straty niby niewielkie. ale wziąwszy pod uwagę klasę rywali, jakże trudne do odrobienia. Zapowiada się jednak ciekawe widowisko, dlatego zachęcamy kibiców, by przyszli na stadion., przy ul. Reymonta.
 +
 +
Początek spotkania o godz. 17. W trosce o widzów gospodarze przygotowali niespodzianki, m. in. ciekawy program meczu. Wśród nabywców informatora zostaną rozlosowane nagrody W sprzedaży znajdą się także klubowe suweniry. A w przerwie piłkarskich zmagań, na bieżni wiślackiego stadionu finiszować będą uczestnicy biegu poświęconego pamięci red. Tomasza Hopfera.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1987, nr 118 (19/21 VI) nr 12418===
 +
[[Grafika:Echo 1987-06-19.jpg‎‎|thumb|right|200px]]‎
 +
 +
Zabrakło odwagi i... umiejętności
 +
 +
Wisła — Śląsk 1:1 (0:0).
 +
 +
Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Strojek (78 min), dla gości — Tarasiewicz (86 min.). Sędzio­ wał Piotr Werner z Gliwic. Żółta kartka — Tęsiorowski (Śląsk).
 +
 +
WISŁA: Zajda — Motyka, Małek, Markowski, Giszka — Bożek, Lipka, Wojtowicz (od 71 min. Jałocha), Klaja — Moskal, Strojek.
 +
 +
W pierwszym półfinałowym meczu piłkarskiego Pucharu Polski we Wrocławiu wiślacy prze grali zaledwie 0:1.
 +
 +
Na własnym boisku stanęli więc przed ogromną szansą odrobienia minimalnych strat. Zadanie to przerosło jednak możliwości krakowian. Od początku meczu grali bojaźliwie.
 +
 +
obawiali się kontr przeciwników I rzeczywiście, przede wszystkim reprezentant kraju Tarasiewicz kilka razy wypracował dogodne pozycje swoim kolegom. Najlepszą zaprzepaścił Marciniak, w 19 min. Jego strzał z kilkunastu metrów obronił Zajda.
 +
 +
Mimo asekuracyjnej postawy wiślacy byli bliscy zrealizowania planu. W 78 min. w pojedynku z bramkarzem gości Jedynakiem.
 +
 +
Strojek wywalczył piłkę posłał ją do siatki. Naszym zdaniem, krakowianin faulowa) rywala, który wskutek tego wypuścił piłkę z rąk, ale sędzia P. Werner nie dopatrzył się przewinienia i gola uznał. Kibice „Białej gwiazdy” już liczyli na dogrywkę lecz ich nadzieje rozwijał Tarasiewicz, wykorzystując w zamieszaniu na polu karnym niezdecydowanie obrońców Wisły. (sas) W finale przeciwnikiem Śląska będzie GKS Katowice, który w Łodzi zremisował z ŁKS-em 3—3.
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1987, nr 140 (17/18 VI) nr 11934===
 +
 +
Kibice liczą na duże emocje i... dogrywkę!
 +
 +
Kibice krakowscy stęsknili się za dobrą piłką. Dzisiaj nadarza się okazja, by zobaczyć w akcji czołowy zespół ekstraklasy — SLĄSK Wrocław, który o godz. 17 zmierzy się na stadionie przy ul. Reymonta z WISŁĄ, a stawką pojedynku będzie awans do finału Pucharu Polski! Jak pamiętamy, przed 2 tygodniami Wisła przegrała we Wrocławiu tylko 0:1, zbierając za swój występ pochlebne recenzje. Czy wiślacy mogą awansować do finału? „Czeka nas trudne zadanie — mówi trener ST. CYGAN — Śląsk to mocna drużyna, gra w niej kilku reprezentantów Polski. Niemniej spróbujemy powalczyć! Zawodnicy wierzą, iż mogą odrobić jednobramkową stratę. Takie są ich ambicje, co z tego wyjdzie — zobaczymy.
 +
 +
Grać będziemy w składzie zbliżonym do tego jaki występował w niedzielę, nadal nie może grać Świerczewski (kontuzja obojczyka), na bóle kręgosłupa narzeka Bzukała, nie mogę skorzystać z usług Krzywdy, który w tej edycji PP grał w drużynie Błękitnych Kielce. W kadrze są dwaj dobrze zapowiadający się juniorzy: M. Jałocha i Szewczyk”.
 +
 +
Krakowscy kibice liczą na ciekawy, emocjonujący pojedynek, liczą na... dogrywkę (będzie zarządzona jeśli Wisła wygra 1:0, wygrana Wisły 2:1, 3:2 premiuje Śląsk, jako że bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie). Krakowianie grali do tej pory 5 pojedynków w drodze do półfinału i aż w 4 sędziowie zarządzali dogrywkę. W dwóch przypadkach — ze Stalą Rzeszów i Legią — o awansie Wisły decydowały dopiero karne. Nie mamy nic przeciwko takim emocjom i takiemu rozwiązaniu! Mecz poprowadzi p. P. Werner z Gliwic, który wygrał w tym sezonie challange „Sportu” na najlepszego arbitra.
 +
 +
(ANS) Droga do półfinału Oto jak przebiegała droga do półfinału piłkarzy Wisły i Śląską. Krakowianie pokonali Polną Przemyśl 1:0, następnie zremisowali ze Stalą Rzeszów 0:0, ale w rzutach karnych wygrali 4:2, z kolei zwyciężyli Ruch Chorzów po dogrywce 2:1, z kolei zremisowali z Legią Warszawa 1:1, ale w rzutach karnych byli lepsi 4:3. W ćwierćfinale krakowianie pokonali u siebie GKS Bełchatów 2:0 i przegrali na wyjeździć 1:2 po dogrywce, awansując do półfinału. W pierwszym meczu ze Śląskiem na wyjeździe Wisła przegrała 0:1.
 +
 +
Wrocławianie wygrali ze Śląskiem II 5:2, następnie z Bałtykiem 2:1, w ćwierćfinale dwukrotnie zwyciężyli Pogoń Szczecin 3:1 i 2:1.
 +
 +
Okolicznościowy program Z okazji meczu Wisła — Śląsk wydany został specjalny program, w którym kibice znajdą wiele ciekawych informacji na temat obydwóch drużyn. Programy będą numerowane, 25 z nich zostanie wylosowanych, a ich właściciele otrzymają nagrody, m. to. bezpłatny karnet na pływalnię Wisły, krawaty i proporczyki. Cena tego okolicznościowego wydawnictwa — 50 zł.
 +
 +
Pamięci T. Hopfera W przerwie meczu Wisła — Śląsk odbędzie się uroczyste zakończenie akcji Biegów Pokoju. Ostatni bieg rozegrany zostanie na 5-kilometrowej trasie z parku Jordana wokół Błoń z metą na stadionie Wisły i weźmie w nim udział młodzież z Domów Dziecka oraz szkół podstawowych. Organizatorem jest Ognisko TKKF Mera-KFAP.
 +
 +
Bieg ten ma na celu uczczenie pamięci T. Hopfera.
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1987, nr 141 (19 VI) nr 11935===
 +
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1987-06-19.jpg‎|thumb|right|200px]]‎
 +
 +
Śląsk — Katowice w finale PP
 +
 +
Osiem minut nadziei Kiedy w 78 min. Strojek po błędzie bramkarza Jedynaka, który dał sobie wybić piłkę z rąk, uzyskał prowadzenie dla Wisły, odżyły nadzieje krakowskich kibiców na awans ich pupili do finału Pucharu Polski. Te nadzieje trwały 8 minut, a rozwiał je w 86 min. Tarasiewicz, otrzymał dokładne podanie na linii pola karnego, ograł atakującego go Markowskiego i mocnym strzałem w prawy róg z 14 m nie dał szans Zajdzie. Ta bramka przesądzała sprawę, krakowianie, by myśleć o finale mu sieli w ostatnich 4 minutach strzelić 2 gole. To było ponad ich siły. W ten sposób Śląsk, remisując w Krakowie 1:1 (0:0), wywalczył miejsce w finale jako że przed 2 tygodniami wygrał u siebie 1:0.
 +
 +
Do meczu goście przystąpili w najsilniejszym składzie z reprezentantami kraju: Królem (powrócił do drużyny po kontuzji), Tarasiewiczem, Prusikiem, Rudym, Marciniakiem.
 +
 +
Wisła grała w awizowanym składzie nadal bez kontuzjowanego Świerczewskiego.
 +
 +
Wisła nie ulękła się jednak groźnego rywala i od pierwszych do ostatnich minut toczyła a czołową drużyną ekstraklasy wyrównaną walkę.
 +
 +
Goście mieli wprawdzie przewagę w wyszkoleniu technicznym, ale nie poparte to było ich pełnym zaangażowaniem. Widać było, że chcą przejść do finału możliwie najmniejszym nakładem sił. A tymczasem gospodarz? walczyli z wielkim poświeceniem i ambicją, grali wyjątkowo składnie i szybko, mądrze kierował poczynaniami kolegów Lipka.
 +
 +
Jedynie w pierwszych 20 min. zaznaczyła się przewaga gości. 3-krotnie. za każdym razem no idealnych podaniach Tarasiewicza (trochę to dziwne dlaczego wiślacy przez cały mecz pozostawili temu piłkarzowi tyle swobody, co fatalnie zemściło się w 86 min.) w idealnych sytuacjach pudłowali: Marciniak (8 min.), Mikołajewicz (15 min.) i znowu Marciniak (20 min.). Ala także w tym okresie Wisła przeprowadziła groźne akcje, w 9 min. Strojek spóźnił się ze strzałem, w 17 min. groźnie strzelał z 20 m Klaja.
 +
 +
Z minuty na minutę wiślacy nabierają pewności w grze, ale piłkarze wrocławscy grają coraz bardziej na stojąco. Kilka razy zamieszał duet Strojek — Moskal, ale akcjom brakowało wykończenia.
 +
 +
W II połowie Wisła uzyskuje lekką przewagę, notujemy kilka szybkich akcji, po jednej z nich w 64 min. Moskal strzela tuż nad poprzeczką. W 72 min. Markowski przedryblował kilku rywali, ale w końcowej fazie akcję 3 na 2 źle rozegrał Strojek. Potem nastąpiły wydarzenia opisano na początku sprawozdania.
 +
 +
WISŁA: Zajda — Motyka, Małek, Markowski, Giszka — Bożek, Lipka, Wójtowicz (71 min. Jałocha), Klaja — Moskal, Strojek.
 +
 +
Śląsk: Jedynak — Tęsiorowski, Król (89 min. Stelmach), Machaj. Grzanka — Prusik. Tarasiewicz, Rudy, Mandziejewicz (75 min. Nocko) — Marciniak, Mikołajewicz.
 +
 +
Sędziował Werner z Gliwic.
 +
 +
Żółte kartki: Lipka, Tęsiorowski. Widzów — 5 tys.
 +
 +
(ANS)
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1987, nr 142 (20/21 VI) nr 11936===
 +
 +
Honorowe pożegnanie Wisły z PP
 +
 +
Dlaczego tak nie grali w lidze?
 +
 +
Piłkarze Wisły z honorem pożegnali się z Pucharem Polski. W półfinale musieli uznać wyższość naszpikowanego reprezentantami kraju — Śląska, choć w Krakowie niewiele brakowało (dokładnie 4 min.), aby doszło do dogrywki, w której mogło być różnie.
 +
 +
Kibice zebrani w środę na stadionie przy ul. Reymonta — podobnie jak ja — zadawali sobie zapewne pytanie: dlaczego wiślacy nie grali równie dobrze w rozgrywkach ligowych. Pojedynki pucharowe, także poprzednie z Ruchem, Legia, a teraz ze Śląskiem pokazały, że krakowian stać było na zajęcie w swojej grupie co najmniej 3. lokaty, premiowanej walką o baraże do ekstraklasy.
 +
 +
Tymczasem wiślacy z kretesem przegrali walkę o I ligę, a dzisiaj z perspektywy czasu widać, Iż zadecydowały o tym głównie przegrane mecze na swoim boisku i to niekiedy z outsiderami (m. in. z Bronią). Nie zgadzam się z lansowanymi przez niektórych poglądami, Iż Wisła miała za słaby skład personalnie. Czy mocniejsze drużyny mają Górnik Knurów i Stalowa Wola? Przecież ta sama Wisła w pucharach grała zupełnie inaczej! Na pewno są luki w zespole Wisły (zwłaszcza w obronie), ale jeszcze raz powtarzam — Wisłę w takim składzie stać było na walkę w barażach! Dlaczego tak się nie stało? Chętnie usłyszałbym co na ten temat mają do powiedzenia w pierwszym rzędzie sami piłkarze i szkoleniowcy! Nasze łamy są dla nich otwarte! Zapraszamy do dyskusji w „Gazecie”. (ANS)
 +
 +
 +
 +
 +
{{#ev:youtube|9Td6dSCfpoY}}
 +
[[Kategoria:Puchar Polski 1986/1987 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Puchar Polski 1986/1987 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1986/1987 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1986/1987 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Śląsk Wrocław]]
[[Kategoria:Śląsk Wrocław]]

Aktualna wersja

1987.06.17, Puchar Polski, 1/2 finału, Kraków, Stadion Wisły, 17:00
Wisła Kraków 1:1 (0:0) Śląsk Wrocław
widzów: 5.000-7.000
sędzia: P. Werner, Katowice
R. Szojer, Katowice
D. Więcek, Katowice
Bramki
Zdzisław Strojek 78’
1:0
1:1

86' Ryszard Tarasiewicz
Wisła Kraków
4-4-2
Jerzy Zajda
Marek Motyka
Zenon Małek
Robert Markowski
Jarosław Giszka
Artur Bożek
Dariusz Wójtowicz grafika: Zmiana.PNG (72’ Marcin Jałocha)
Grafika:Zk.jpg Leszek Lipka
Zbigniew Klaja
Zdzisław Strojek
Kazimierz Moskal

trener: Stanisław Cygan
Śląsk Wrocław
4-4-2
Janusz Jedynak
Waldemar Tęsiorowski
Paweł Król grafika: Zmiana.PNG (88' Stelmach)
Stefan Machaj
Grzanka
Andrzej Rudy
Ryszard Tarasiewicz
Waldemar Prusik
Zbigniew Mandziejewicz grafika: Zmiana.PNG (75' Jacek Nocko)
Dariusz Marciniak
Kazimierz Mikołajewicz

trener: Henryk Apostel

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 139 anons, 140 relacja.


Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 117 (17/18 VI) nr 12417

Wystąpić w Opolu!

24 CZERWCA, w mieście piosenki. Opolu, zostanie rozegrany finał piłkarskiego Pucharu Polski. I właśnie na stadionie Odry, a nie na estradzie chcieliby wystąpić zawodnicy krakowskiej Wisły. Co prawda z formą, jaką ostatnio demonstrowali, bardziej nadawaliby się do kabaretu, dziś w rewanżowej, półfinałowej potyczce z wrocławskim Śląskiem obiecują jednak ciekawszą, lepszą. skuteczniejszą grę. Tym sposobem pragną ziścić swoje marzenia. Z obecnej drużyny „Białej gwiazdy” tylko Marek Motyka i Leszek Lipka mieli okazję grać w finale Pucharu. Przed pozostałymi otwiera się więc życiowa szansa.

Dwa tygodnie temu, w wyjazdowym meczu z wojskowymi, mającymi w swoich szeregach reprezentantów kraju: Ryszarda Tarasiewicza, Waldemara Prusika, Pawła Króla, Dariusza Marciniaka przegrali krakowianie minimalnie — 0:1. Straty niby niewielkie. ale wziąwszy pod uwagę klasę rywali, jakże trudne do odrobienia. Zapowiada się jednak ciekawe widowisko, dlatego zachęcamy kibiców, by przyszli na stadion., przy ul. Reymonta.

Początek spotkania o godz. 17. W trosce o widzów gospodarze przygotowali niespodzianki, m. in. ciekawy program meczu. Wśród nabywców informatora zostaną rozlosowane nagrody W sprzedaży znajdą się także klubowe suweniry. A w przerwie piłkarskich zmagań, na bieżni wiślackiego stadionu finiszować będą uczestnicy biegu poświęconego pamięci red. Tomasza Hopfera.


Echo Krakowa. 1987, nr 118 (19/21 VI) nr 12418

Zabrakło odwagi i... umiejętności

Wisła — Śląsk 1:1 (0:0).

Bramki zdobyli: dla gospodarzy — Strojek (78 min), dla gości — Tarasiewicz (86 min.). Sędzio­ wał Piotr Werner z Gliwic. Żółta kartka — Tęsiorowski (Śląsk).

WISŁA: Zajda — Motyka, Małek, Markowski, Giszka — Bożek, Lipka, Wojtowicz (od 71 min. Jałocha), Klaja — Moskal, Strojek.

W pierwszym półfinałowym meczu piłkarskiego Pucharu Polski we Wrocławiu wiślacy prze grali zaledwie 0:1.

Na własnym boisku stanęli więc przed ogromną szansą odrobienia minimalnych strat. Zadanie to przerosło jednak możliwości krakowian. Od początku meczu grali bojaźliwie.

obawiali się kontr przeciwników I rzeczywiście, przede wszystkim reprezentant kraju Tarasiewicz kilka razy wypracował dogodne pozycje swoim kolegom. Najlepszą zaprzepaścił Marciniak, w 19 min. Jego strzał z kilkunastu metrów obronił Zajda.

Mimo asekuracyjnej postawy wiślacy byli bliscy zrealizowania planu. W 78 min. w pojedynku z bramkarzem gości Jedynakiem.

Strojek wywalczył piłkę posłał ją do siatki. Naszym zdaniem, krakowianin faulowa) rywala, który wskutek tego wypuścił piłkę z rąk, ale sędzia P. Werner nie dopatrzył się przewinienia i gola uznał. Kibice „Białej gwiazdy” już liczyli na dogrywkę lecz ich nadzieje rozwijał Tarasiewicz, wykorzystując w zamieszaniu na polu karnym niezdecydowanie obrońców Wisły. (sas) W finale przeciwnikiem Śląska będzie GKS Katowice, który w Łodzi zremisował z ŁKS-em 3—3.


Gazeta Krakowska. 1987, nr 140 (17/18 VI) nr 11934

Kibice liczą na duże emocje i... dogrywkę!

Kibice krakowscy stęsknili się za dobrą piłką. Dzisiaj nadarza się okazja, by zobaczyć w akcji czołowy zespół ekstraklasy — SLĄSK Wrocław, który o godz. 17 zmierzy się na stadionie przy ul. Reymonta z WISŁĄ, a stawką pojedynku będzie awans do finału Pucharu Polski! Jak pamiętamy, przed 2 tygodniami Wisła przegrała we Wrocławiu tylko 0:1, zbierając za swój występ pochlebne recenzje. Czy wiślacy mogą awansować do finału? „Czeka nas trudne zadanie — mówi trener ST. CYGAN — Śląsk to mocna drużyna, gra w niej kilku reprezentantów Polski. Niemniej spróbujemy powalczyć! Zawodnicy wierzą, iż mogą odrobić jednobramkową stratę. Takie są ich ambicje, co z tego wyjdzie — zobaczymy.

Grać będziemy w składzie zbliżonym do tego jaki występował w niedzielę, nadal nie może grać Świerczewski (kontuzja obojczyka), na bóle kręgosłupa narzeka Bzukała, nie mogę skorzystać z usług Krzywdy, który w tej edycji PP grał w drużynie Błękitnych Kielce. W kadrze są dwaj dobrze zapowiadający się juniorzy: M. Jałocha i Szewczyk”.

Krakowscy kibice liczą na ciekawy, emocjonujący pojedynek, liczą na... dogrywkę (będzie zarządzona jeśli Wisła wygra 1:0, wygrana Wisły 2:1, 3:2 premiuje Śląsk, jako że bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie). Krakowianie grali do tej pory 5 pojedynków w drodze do półfinału i aż w 4 sędziowie zarządzali dogrywkę. W dwóch przypadkach — ze Stalą Rzeszów i Legią — o awansie Wisły decydowały dopiero karne. Nie mamy nic przeciwko takim emocjom i takiemu rozwiązaniu! Mecz poprowadzi p. P. Werner z Gliwic, który wygrał w tym sezonie challange „Sportu” na najlepszego arbitra.

(ANS) Droga do półfinału Oto jak przebiegała droga do półfinału piłkarzy Wisły i Śląską. Krakowianie pokonali Polną Przemyśl 1:0, następnie zremisowali ze Stalą Rzeszów 0:0, ale w rzutach karnych wygrali 4:2, z kolei zwyciężyli Ruch Chorzów po dogrywce 2:1, z kolei zremisowali z Legią Warszawa 1:1, ale w rzutach karnych byli lepsi 4:3. W ćwierćfinale krakowianie pokonali u siebie GKS Bełchatów 2:0 i przegrali na wyjeździć 1:2 po dogrywce, awansując do półfinału. W pierwszym meczu ze Śląskiem na wyjeździe Wisła przegrała 0:1.

Wrocławianie wygrali ze Śląskiem II 5:2, następnie z Bałtykiem 2:1, w ćwierćfinale dwukrotnie zwyciężyli Pogoń Szczecin 3:1 i 2:1.

Okolicznościowy program Z okazji meczu Wisła — Śląsk wydany został specjalny program, w którym kibice znajdą wiele ciekawych informacji na temat obydwóch drużyn. Programy będą numerowane, 25 z nich zostanie wylosowanych, a ich właściciele otrzymają nagrody, m. to. bezpłatny karnet na pływalnię Wisły, krawaty i proporczyki. Cena tego okolicznościowego wydawnictwa — 50 zł.

Pamięci T. Hopfera W przerwie meczu Wisła — Śląsk odbędzie się uroczyste zakończenie akcji Biegów Pokoju. Ostatni bieg rozegrany zostanie na 5-kilometrowej trasie z parku Jordana wokół Błoń z metą na stadionie Wisły i weźmie w nim udział młodzież z Domów Dziecka oraz szkół podstawowych. Organizatorem jest Ognisko TKKF Mera-KFAP.

Bieg ten ma na celu uczczenie pamięci T. Hopfera.

Gazeta Krakowska. 1987, nr 141 (19 VI) nr 11935

Śląsk — Katowice w finale PP

Osiem minut nadziei Kiedy w 78 min. Strojek po błędzie bramkarza Jedynaka, który dał sobie wybić piłkę z rąk, uzyskał prowadzenie dla Wisły, odżyły nadzieje krakowskich kibiców na awans ich pupili do finału Pucharu Polski. Te nadzieje trwały 8 minut, a rozwiał je w 86 min. Tarasiewicz, otrzymał dokładne podanie na linii pola karnego, ograł atakującego go Markowskiego i mocnym strzałem w prawy róg z 14 m nie dał szans Zajdzie. Ta bramka przesądzała sprawę, krakowianie, by myśleć o finale mu sieli w ostatnich 4 minutach strzelić 2 gole. To było ponad ich siły. W ten sposób Śląsk, remisując w Krakowie 1:1 (0:0), wywalczył miejsce w finale jako że przed 2 tygodniami wygrał u siebie 1:0.

Do meczu goście przystąpili w najsilniejszym składzie z reprezentantami kraju: Królem (powrócił do drużyny po kontuzji), Tarasiewiczem, Prusikiem, Rudym, Marciniakiem.

Wisła grała w awizowanym składzie nadal bez kontuzjowanego Świerczewskiego.

Wisła nie ulękła się jednak groźnego rywala i od pierwszych do ostatnich minut toczyła a czołową drużyną ekstraklasy wyrównaną walkę.

Goście mieli wprawdzie przewagę w wyszkoleniu technicznym, ale nie poparte to było ich pełnym zaangażowaniem. Widać było, że chcą przejść do finału możliwie najmniejszym nakładem sił. A tymczasem gospodarz? walczyli z wielkim poświeceniem i ambicją, grali wyjątkowo składnie i szybko, mądrze kierował poczynaniami kolegów Lipka.

Jedynie w pierwszych 20 min. zaznaczyła się przewaga gości. 3-krotnie. za każdym razem no idealnych podaniach Tarasiewicza (trochę to dziwne dlaczego wiślacy przez cały mecz pozostawili temu piłkarzowi tyle swobody, co fatalnie zemściło się w 86 min.) w idealnych sytuacjach pudłowali: Marciniak (8 min.), Mikołajewicz (15 min.) i znowu Marciniak (20 min.). Ala także w tym okresie Wisła przeprowadziła groźne akcje, w 9 min. Strojek spóźnił się ze strzałem, w 17 min. groźnie strzelał z 20 m Klaja.

Z minuty na minutę wiślacy nabierają pewności w grze, ale piłkarze wrocławscy grają coraz bardziej na stojąco. Kilka razy zamieszał duet Strojek — Moskal, ale akcjom brakowało wykończenia.

W II połowie Wisła uzyskuje lekką przewagę, notujemy kilka szybkich akcji, po jednej z nich w 64 min. Moskal strzela tuż nad poprzeczką. W 72 min. Markowski przedryblował kilku rywali, ale w końcowej fazie akcję 3 na 2 źle rozegrał Strojek. Potem nastąpiły wydarzenia opisano na początku sprawozdania.

WISŁA: Zajda — Motyka, Małek, Markowski, Giszka — Bożek, Lipka, Wójtowicz (71 min. Jałocha), Klaja — Moskal, Strojek.

Śląsk: Jedynak — Tęsiorowski, Król (89 min. Stelmach), Machaj. Grzanka — Prusik. Tarasiewicz, Rudy, Mandziejewicz (75 min. Nocko) — Marciniak, Mikołajewicz.

Sędziował Werner z Gliwic.

Żółte kartki: Lipka, Tęsiorowski. Widzów — 5 tys.

(ANS)


Gazeta Krakowska. 1987, nr 142 (20/21 VI) nr 11936

Honorowe pożegnanie Wisły z PP

Dlaczego tak nie grali w lidze?

Piłkarze Wisły z honorem pożegnali się z Pucharem Polski. W półfinale musieli uznać wyższość naszpikowanego reprezentantami kraju — Śląska, choć w Krakowie niewiele brakowało (dokładnie 4 min.), aby doszło do dogrywki, w której mogło być różnie.

Kibice zebrani w środę na stadionie przy ul. Reymonta — podobnie jak ja — zadawali sobie zapewne pytanie: dlaczego wiślacy nie grali równie dobrze w rozgrywkach ligowych. Pojedynki pucharowe, także poprzednie z Ruchem, Legia, a teraz ze Śląskiem pokazały, że krakowian stać było na zajęcie w swojej grupie co najmniej 3. lokaty, premiowanej walką o baraże do ekstraklasy.

Tymczasem wiślacy z kretesem przegrali walkę o I ligę, a dzisiaj z perspektywy czasu widać, Iż zadecydowały o tym głównie przegrane mecze na swoim boisku i to niekiedy z outsiderami (m. in. z Bronią). Nie zgadzam się z lansowanymi przez niektórych poglądami, Iż Wisła miała za słaby skład personalnie. Czy mocniejsze drużyny mają Górnik Knurów i Stalowa Wola? Przecież ta sama Wisła w pucharach grała zupełnie inaczej! Na pewno są luki w zespole Wisły (zwłaszcza w obronie), ale jeszcze raz powtarzam — Wisłę w takim składzie stać było na walkę w barażach! Dlaczego tak się nie stało? Chętnie usłyszałbym co na ten temat mają do powiedzenia w pierwszym rzędzie sami piłkarze i szkoleniowcy! Nasze łamy są dla nich otwarte! Zapraszamy do dyskusji w „Gazecie”. (ANS)