1987.09.13 Wisła Kraków - Dombovari 111:92

Z Historia Wisły

1987.09.13, towarzysko, Kraków?,
Wisła Kraków 111:92 Dombovari
I:
II: 47:46
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Andrzej Szaflik 23, Mirosław Bogucki 24
Trener:
Marcin Kasperzec

Dombovari:
Międzik 39 i Chudeusz 16



  • „Dziennik Polski” nr 213.


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 178 (14 IX) nr 12478

OD KILKUDZIESIĘCIU lat przed rozpoczęciem sezonu ligowego koszykarze Wisły rozgrywali tradycyjne zawody o „Błękitną wstęgę Wisły”, a koszykarki tego klubu, nieco krócej, lecz także już spory szmat czasu o Puchar Lajkonika” W tym roku, podobno ze względów oszczędnościowych, odwołano jurniej pań. miała być natomiast „Wstęga” Miała ale się nie odbyła. Zapowiedziano wprawdzie, że w turnieju wezmą udział zaledwie trzy zespoły — Dombovari z Węgier, NHKG Ostrava z Czechosłowacji gospodarze, skończyło się natomiast tylko na dwóch meczach polsko-węgierskich Nie wiem dlaczego na ten rok zaplanowano tak skromną ilościowo obsadę zakontraktowano mało ciekawych partnerów, być może także ze względów oszczędnościowych nie zaproszono, choćby na czwartego jakiegoś krajowego zespołu. Na dodatek cały „turniej” rozwalili Czechosłowacy. Najpierw z zadowoleniem przyjęli zaproszenie, potem przysłali telegram, że przyjeżdżają do Krakowa i gdy wszystko było gotowe nadesłali kolejne zawiadomienie, że nie przyjadą. bowiem mają zakaz zagranicznych kontaktów, W sumie wystawili wiślaków do wiatru Twierdzenie, że mają zakaz wojaży kłóci się bowiem z faktem zgłoszenia tej właśnie drużyny do rozgrywek europejskich o Puchar Koraca. Z drugiej jednak strony, gdyby w „Błękitnej wstędze” było jak przed laty — sześć czy nawet więcej zespołów wówczas brak jednego dałoby się przeboleć Na dodatek, w sobotę zjawiła się przy Reymonta ekipa deratyzacyjna, „posikała” wszystko i trzeba było grać drugi mecz w nowej hali Dość to wszystko dziwne Wisła wygrała obydwa pojedynki z Dombovari zespołem, którego najskuteczniejszymi strzelcami są. Jacek Międzik i Wojciech Chudeusz. W piątek krakowianie wygrali 111:92 (47 46) — najwięcej punktów — dla Wisły Bogucki 24 Szaflik 23. Rozwora 19, dla Dombovari Międzik 39 Chudeusz 16, w sobotę 103:88 (51:45) — najwięcej punktów: dla Wisły — Rozwora 26 Sobczyński 18, Kudłacz i Szaflik po 16. dla Dombovari — Międzik 29 i Chudeusz 17


Gazeta Krakowska. 1987, nr 214 (14 IX) nr 12008

Koszykarski turniej o „Błękitną Wstęgę Wisły” to była kiedyś impreza co się zowie.

Uczestniczyły w niej silne drużyny zagraniczne, startowały zespoły z krajowej czołówki. Od kilku lat obserwujemy spadek rangi turnieju, w tym roku w imprezie wystartowały zaledwie... dwa zespoły! W ostatniej chwili swój przyjazd odwołał wicemistrz Czechosłowacji NHGK Ostrava.

Szkoda, że organizatorzy me raczyli poinformować o tym środków masowego przekazu, a za ich pośrednictwem kibiców koszykówki.

Do Krakowa przybyła tylko zapowiedziana drużyna z Węgier VMSE Dombovari. z którym krakowska Wisła rozegrała dwa spotkania. Oba pojedynki wygrali krakowianie, choć grali bez kontuzjowanego Krzysztofa Fikiela.

Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 111:92 (47:46), w drugim krakowianie też byli lepsi i zwyciężyli 103:88 (51:45). Punkty dla Wisły zdobyli: Rozwora 19 i 24, Szaflik 23 i 16, Bogucki 24 i 10, Sobczyński 18 I 18, J. Seweryn 15 (nie grał w drugim meczu z powodu kontuzji), Kudłacz 10 i 18, Staszak 2 13, Sadok — i 8, najwięcej punktów dla Węgrów zdobyli grający od dwóch lat w Dombovari Polacy Międzik 34 i 19, Chudeusz 16 i 17.