1987.10.14 Wisła Kraków - AZS Koszalin 119:103

Z Historia Wisły

1987.10.14, I liga, 4. kolejka, Kraków, hala Wisły, 18:00
Wisła Kraków 119:103 AZS Koszalin
I:
II: 57:52
III:
IV:
Sędziowie: K. Kołoszewski z Lublina i J. Kotulski ze Stalowej Woli Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Tadeusz Rozwora 32, Marek Sobczyński 24, Mirosław Bogucki 20, Andrzej Szaflik 16, Zbigniew Kudłacz, Janusz Seweryn

AZS Koszalin:
Doliński 32, Razik 23


„Dziennik Polski” nr 238 anons, 240 relacja.

Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 201 (15 X) nr 12501

WISŁA — AZS KOSZALIN 119:103 (57:52). Najwięcej punktów: dla Wisły — Rozwora 32, Sobczyński 24, Bogucki 20, Szaflik 16, dla AZS — Doliński 32. Kazik 23, Sędziowali pp. K. Kołoszewski z Lublina i J. Kotulski ze Stalowej Woli.

Przed rozpoczęciem gry zastanawiałem się dlaczego działacze Wisły urządzili mecz z AZS Koszalin w porze, kiedy w telewizji transmitowano piłkarskie spotkanie Polska — Holandia. Czyżby nie zależało im na wpływach ze sprzedanych biletów, czyżby nie dbali o kibiców? Po obejrzeniu zawodów doszedłem do wniosku, że było to działanie celowe. Wiślacy po prostu nie chcieli aby ludzie oglądali występy koszykarzy tego klubu, z uwagi na bardzo kiepską formę zespołu.

Meczu na tak niskim poziomie już dawno w I lidze nie oglądałem. Całe serie błędów ze strony jednej i drugiej drużyny, niedokładne podania niecelne rzuty, faule, niemal zupełny brak walki w defensywie. Wysoki wynik końcowy nie jest efektem świetnej dyspozycji strzeleckiej koszykarzy krakowskich i koszalińskich, lecz wynikiem tego, że kto chciał mógł bez przeszkód ze strony przeciwników wejść pod kosz i spokojnie wrzucić piłkę do niego.

Koszalinianie przegrali różnicą 16 punktów. Wysoko. Ale przez 30 minut byli równorzędnym przeciwnikiem dla gospodarzy i gdyby nie to. że ich as atutowy — Leszek Doliński opadł z sił i zszedł z boiska wynik mógł być odwrotny. W zespole „Wawelskich smoków” trudno kogokolwiek wyróżnić. Fikiel, po słabym wtorkowym występie, wczoraj w ogóle nie wszedł na boisko Kudłacz grał kilka minut i zszedł, podobno wskutek bólu w krzyżu.

Seweryn gubił piłki, nie trafiał do kosza, nie bronił. Był jakby bez sił, bez ochoty do walki. Nieco lepiej niż w meczu w Lechem zaprezentowali się Sobczyński i Rozwora. ale i im zdarzały się fatalne zagrania W sumie dobrze. że niewielu kibiców oglądało to chwilami żałosne, widowisko. (lang)


Gazeta Krakowska. 1987, nr 241 (15 X) nr 12035

Zwycięstwo koszykarzy Wisły

Koszykarze krakowskiej Wisły odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo wygrywając z AZS Koszalin 119:103 (57:52).

Punkty dla Wisły zdobyli Rozwora 32. Sobczyński 24, M. Bogucki 20. Szaflik 18. Seweryn 12 Staszak 7, Sadok 4 i Kudłacz 2. Najwięcej dla gości: Doliński 32, Zdradzik 23 Mruczkowski 12.

Mecz stał na słabym poziomie. Obydwie drużyny popełniały sporo błędów w defensywie. stąd duża ilość uzyskanych punktów. W I połowie meczu gra była wyrównana.

Tuż po zmianie stron goście uzyskali nawet 5-punktową przewagę, ale w końcówce spotkania krakowianie opanowali sytuację na boisku i końcowe ich zwycięstwo nie podlegało dyskusji. (rm) W drugim meczu Stal Bobrek Bytom przegrała z Lechem Poznań 75:83 (41:40).

(m)