1987.10.24 Wisła Kraków - Motor Lublin 0:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 21: Linia 21:
[[Grafika:Tempo 1987-10-26.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1987-10-26.JPG|150 px]]
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1987, nr 207 (23/25 X) nr 12507===
 +
 +
Wiślacy po kiepskim starcie. w czterech ostatnich spotkaniach zdobyli 9 punktów, awansując na 5 miejsce w tabeli. Wśród kibiców odżyła znów wiara w możliwość powrotu do ekstraklasy. Z pewnością tłumnie zjawią się na stadionie przy ul. Reymonta, by obejrzeć mecz wiślaków z ubiegłorocznym I-ligowcem lubelskim Motorem. Krakowianie znajdują się na fali, liczymy więc, że kontynuując dobrą passę pokuszą się o zdobycie kolejnych punktów.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1987, nr 208 (26 X) nr 12508===
 +
[[Grafika:Echo 1987-10-26.jpg‎‎|thumb|right|200px]]‎
 +
WISŁA — MOTOR Lublin 0:0.
 +
 +
Sędziował Wiesław Karolak (Łódź).
 +
 +
WISŁA: Gaszyński — Motyka, Karbowniczek Markowski, Giszka — Lipka, Klaja, Bożek — Moskal (81 min. Szewczyk), Świerczewski (59 min. Krzywda), Strojek.
 +
 +
Dobra ostatnio passa wiślaków w rozgrywkach II ligi piłkarskiej, seria zwycięstw i awans w tabeli zwiększyły apetyty kibiców na kolejne sukcesy Okazją powiększenia dorobku punktowego miał być sobotni mecz z drużyną z Lublina Goście, którzy w minionym sezonie opuścili ekstraklasę, zaskoczyli jednak dobrze zorganizowana, konsekwentną grą w obronie Napastnicy Białej gwiazdy” nie potrafili sobie poradzić z krótkim „kryciem” rywali. nie udało im się przebić szczelnego muru Nie mogą zmienić tej oceny sporadyczne sytuacje podbramkowe stworzone przez krakowskim piłkarzy. Najbliższy zdobycia zwycięskiego gola był Robert Krzywda w 85 min. spotkania po koronkowej” akcji kolegów ale piłkę po jego strzale wybił z linii bramkowej stoper Motoru Dec. Natomiast przed przerwą, w 13 mir}. Klaja trafił w słupek.
 +
 +
W sobotę zawiedli przede wszystkim napastnicy Wisły. Zdzisław Strojek nie odzyskał jeszcze pełnej dyspozycji, po wyleczeniu kontuzji Nie wykorzystał tym razem swojego największego atutu — szybkości Mało , aktywni statyczni byli Kazimierz Moskal i Marek Świerczewski Nic więc dziwnego że trener Aleksander Brożyniak zastąpi) ich rezerwowymi Brakowało także w szeregach wiślaków dyrygenta umiejętnie kierującego poczynaniami drużyny środkowego pomocnika Doświadczony Leszek Lipka operował tym razem po prawej stronie boiska. Ale i tak mieliśmy najmniej zastrzeżeń do jego postawy, bo kilka razy dokładnie „obsłużył” partnerów Szkoda, że bez skutku.
 +
 +
W ogóle, wiślacy zbyt wolno przeprowadzali akcje ofensywne, by zaskoczyć lublinian.
 +
 +
Nic więc dziwnego, że mimo optycznej przewagi stracili jeden punkt.
 +
 +
Ale bezbramkowy remis oddaje chyba układ sił w tym meczu.
 +
[[Kategoria:II Liga 1987/1988 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:II Liga 1987/1988 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1987/1988 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1987/1988 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Motor Lublin]]
[[Kategoria:Motor Lublin]]

Wersja z dnia 06:50, 19 lis 2019

1987.10.24, II Liga, 12. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17:00
Wisła Kraków 0:0 Motor Lublin
widzów: 4.000-5.000
sędzia: W. Karolak z Łodzi
Bramki
Wisła Kraków
4-3-3
Robert Gaszyński
Marek Motyka
Ryszard Karbowniczek
Robert Markowski
Jarosław Giszka
Leszek Lipka
Artur Bożek
Zbigniew Klaja
Kazimierz Moskal grafika: Zmiana.PNG (81’ Krzysztof Szewczyk)
Marek Świerczewski grafika: Zmiana.PNG (59’ Robert Krzywda)
Zdzisław Strojek

trener: Aleksander Brożyniak
Motor Lublin
4-4-2
Gorczyca
Fiuta
Kuras
Dec
Żuchnik
Witkowski grafika:Zmiana.PNG (86' Slipiko)
Jaworski
Matys
Góra
Kudyba
Grzesiak grafika:Zmiana.PNG (57' Szaniawski)

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

„Dziennik Polski” nr 247 anons, 249 relacja.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 207 (23/25 X) nr 12507

Wiślacy po kiepskim starcie. w czterech ostatnich spotkaniach zdobyli 9 punktów, awansując na 5 miejsce w tabeli. Wśród kibiców odżyła znów wiara w możliwość powrotu do ekstraklasy. Z pewnością tłumnie zjawią się na stadionie przy ul. Reymonta, by obejrzeć mecz wiślaków z ubiegłorocznym I-ligowcem lubelskim Motorem. Krakowianie znajdują się na fali, liczymy więc, że kontynuując dobrą passę pokuszą się o zdobycie kolejnych punktów.


Echo Krakowa. 1987, nr 208 (26 X) nr 12508

WISŁA — MOTOR Lublin 0:0.

Sędziował Wiesław Karolak (Łódź).

WISŁA: Gaszyński — Motyka, Karbowniczek Markowski, Giszka — Lipka, Klaja, Bożek — Moskal (81 min. Szewczyk), Świerczewski (59 min. Krzywda), Strojek.

Dobra ostatnio passa wiślaków w rozgrywkach II ligi piłkarskiej, seria zwycięstw i awans w tabeli zwiększyły apetyty kibiców na kolejne sukcesy Okazją powiększenia dorobku punktowego miał być sobotni mecz z drużyną z Lublina Goście, którzy w minionym sezonie opuścili ekstraklasę, zaskoczyli jednak dobrze zorganizowana, konsekwentną grą w obronie Napastnicy Białej gwiazdy” nie potrafili sobie poradzić z krótkim „kryciem” rywali. nie udało im się przebić szczelnego muru Nie mogą zmienić tej oceny sporadyczne sytuacje podbramkowe stworzone przez krakowskim piłkarzy. Najbliższy zdobycia zwycięskiego gola był Robert Krzywda w 85 min. spotkania po koronkowej” akcji kolegów ale piłkę po jego strzale wybił z linii bramkowej stoper Motoru Dec. Natomiast przed przerwą, w 13 mir}. Klaja trafił w słupek.

W sobotę zawiedli przede wszystkim napastnicy Wisły. Zdzisław Strojek nie odzyskał jeszcze pełnej dyspozycji, po wyleczeniu kontuzji Nie wykorzystał tym razem swojego największego atutu — szybkości Mało , aktywni statyczni byli Kazimierz Moskal i Marek Świerczewski Nic więc dziwnego że trener Aleksander Brożyniak zastąpi) ich rezerwowymi Brakowało także w szeregach wiślaków dyrygenta umiejętnie kierującego poczynaniami drużyny środkowego pomocnika Doświadczony Leszek Lipka operował tym razem po prawej stronie boiska. Ale i tak mieliśmy najmniej zastrzeżeń do jego postawy, bo kilka razy dokładnie „obsłużył” partnerów Szkoda, że bez skutku.

W ogóle, wiślacy zbyt wolno przeprowadzali akcje ofensywne, by zaskoczyć lublinian.

Nic więc dziwnego, że mimo optycznej przewagi stracili jeden punkt.

Ale bezbramkowy remis oddaje chyba układ sił w tym meczu.