1987.10.29 Wisła Kraków - Kolejarz Katowice 3:0

Z Historia Wisły

1987.10.29, I liga, runda zasadnicza, Kraków, hala Wisły, 17:00
Wisła Kraków 3:0 Kolejarz Katowice
(16:14, 15:3, 15:11)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Kolejarz Katowice
Magdalena Szryniawska
Elżbieta Wrona
Anna Kosek
Lidia Krawczyk
Wiesława Holocher
Urszula Kasperzec
oraz Beata Skibicka
Dorota Gawryluk
Halina Lewandowska
Irena Palczewska

Trenerzy: '
' Składy: '
(l) – libero


„Dziennik Polski” nr 252 anons, 253 relacja.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1987, nr 211 (29 X) nr 12511

SIATKARKI ekstraklasy rozpoczynają dziś nowy sezon rozgrywek. W hali przy ul. Reymonta. Wisła zmierzy się z beniaminkiem I ligi, katowickim Kolejarzem. Początek o godz. 17


Echo Krakowa. 1987, nr 212 (30/31 X/ 1/ XI) nr 12512

Mocne nerwy wiślaczek

WCZORAJ ruszyła pierwszoligowa siatkarska karuzela. Inauguracyjne potyczki nie przyniosły sensacji. W ekstraklasie pań Wisła odniosła zwycięstwo nad Kolejarzem, w Rzeszowie hutnicy przegrali po bardzo zaciętym pięciosetowym spotkaniu z Resovią. a uznali wyższość gospodarzy dopiero no 15 meczbolu! WISŁA — KOLEJARZ Katowice 3:0 (16:14. 15:3, 15:11). W drużynie gospodyń wystąpiły: Wrona, Krawczyk, Kasperzec, Holocher, Szryniawska. Kosek oraz Skibicka. Lewandowska. Gawryluk i Palczewska. Sędziowali: W. Krut (Rzeszów) i Z. Milan (Krosno).

Przez pierwsze minuty krakowianki grały jak sparaliżowane Albo zlekceważyły swoje rywalki które kilka miesięcy temu powróciły do ekstraklasy, albo też przeprowadziły niezbyt solidną rozgrzewkę. Katowiczanki natychmiast wykorzystały słabszą dyspozycje wiślaczek i w I secie objęły prowadzenie 10:2. potem było już 13:8 i mało kto wierzył, że gospodynie potrafią nie tylko odrobić straty, ale rozstrzygną tę partię na swoja korzyść Dowiodły jednak że mają mocne nerwy. Obroniły dwa setbole. postawiły na ostrą zagrywkę a udane ataki Lidii Krawczyk i Urszuli Kasperzec dopełniły reszty. Z tej 32-minutowei próby sił podopieczne Lesława Kędryny szybko wyciągnęły wnioski Poprawiły odbiór piłki i blok, nadal dokładnie serwowały i na efekty me trzeba było długo czekać W ciągu następnych 32 minut wygrały dwa sety i cały mecz 3:0 Dziś, o godz. 17. w hali przy ul Reymonta spotkanie rewanżowe. Czy Wisła powtórzy sukces? Nie dzielilibyśmy od razu skóry na niedźwiedziu, bo zespół Kolejarza, szczególnie na początku wczorajszego meczu pokazał, że umie znaleźć słabe strony przeciwniczek a na pewno nie popełni tych samych błędów


Gazeta Krakowska. 1987, nr 254 (30 X) nr 12048

Wygrana po słabym meczu

Na inaugurację rozgrywek ekstraklasy siatkarek Wisła podejmowała beniaminka Kolejarza Katowice i wygrała 3:0 (16:14, 15:3, 15:11). W I secie krakowianki zlekceważyły rywala, grały nonszalancko i prawie bez bloku. Kolejarz prowadził już 10:2, 13:8, 14:12, miał nawet dwie piłki setowe, ale wiślaczki zaczęły grać w końcówce poważniej, odrobiły straty i zwyciężyły. W II secie krakowianki zagrały nareszcie dobrze w bloku i beniaminek nie istniał na parkiecie. W ostatniej części meczu, pewne zwycięstwa, wiślaczki znów się nie wysilały, ale wystarczyło to w zupełności. by pokonać słabiutki zespól Kolejarza. Mecz momentami stał na żenująco słabym poziomie. Wiślaczki nie zostały zmuszone do większego wysiłku i trudno w tej chwili ocenić ich możliwości i formę. Wisła: Szreniawska. Wrona, Kosek, Krawczyk, Holocher, Kasperzec oraz Skibicka, Lewandowska, Gawryluk i Palczewska. Dziś rewanż o godz. 17.