1988.02.06 Wisła Kraków - Start Lublin 81:63
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 81:63 | Start Lublin | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 41:38 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
„Dziennik Polski” nr 30 anons, 31 relacja.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1988, nr 25 (5/6/7 II) nr 12580
KOSZYKARZE mają przerwę w rozgrywkach, spowodowaną dzisiejszym meczem reprezentacji z Finlandią, w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Na ligowe parkiety wrócą dopiero 13 lutego. Koszykarki natomiast rozpoczęły już play off. w tym tygodniu czołowa ósemka rozegra rewanżowe mecze I rzutu. Przypomnijmy, że przed tygodniem Wisła wygrała w Lublinie ze Startem i jeśli rozstrzygnie na swoją korzyść mecz rewanżowy w sobotę awansuje do kolejnej rundy. Biorąc pod uwagę różnicę, jaka dzieli oba zespoły, trudno zresztą wyobrazić sobie, by mogło być inaczej.
Echo Krakowa. 1988, nr 26 (8 II) nr 12581
WISŁA — START Lublin 81:63 (41:38). Najwięcej punktów: dla Wisły — Jelonek 34. Starowicz 13. Seweryn 12, dla Startu — Kuźniak 25, Barlakowska 10, Godula 8. Sędziowali dobrze pp. E. Kuglarz z Bielska i I. Kucenko z Koszalina.
Nie był to najlepszy mecz koszykarek Wisły, gra taka do jakiej oglądania przyzwyczaiły nas w tym sezonie zawodniczki „Białej gwiazdy”. Grały bez zwykłego animuszu, agresywności, ot tak byle szczęśliwie dotrwać do końcowego gwizdka sędziów, byle zapewnić sobie zwycięstwo dające awans do kolejnej tury gier play off. Na taki a nie inny obraz gry decydujący wpływ miały choroby jakie dotknęły koszykarki. Nie tylko zresztą zawodniczki, bo zapoczątkował tę złą passę trener Zdzisław Kassyk, którego złożyło zapalenie płuc. W natomiast chorowały Jelonek, Seweryn i Starowicz, w zasadzie nie trenowały cały ty dzień, tak na dobrą sprawę nie powinny jeszcze grać. Lecz zmobilizowały siły, stawiły się na boisku i cel — awans do pierwszej czwórki — wywalczyły.
Początkowo szło im ciężko. Lublinianki grały ambitnie, szybko, skutecznie i przez kilkanaście początkowych minut prowadziły.
Dopiero pod koniec pierwszej połowy Wisła zdołała wyjść na prowadzenie i potem już do końca była stroną przeważającą.
Start — ligowy beniaminek zaprezentował się zupełnie dobrze, grając mądrze, skutecznie i z wielką ambicją, a Godula i Kuźniak mogą wyrosnąć na koszykarki nawet reprezentacyjnego formatu Przed meczem wiceprezes PZKosz — J. Bętkowski i sekretarz generalny Związku — M. Snopiński wręczyli honorowe medale PZKosz Grażynie Seweryn za rozegranie 200 spotkań w reprezentacji Polski i Annie Jelonek za 100 meczów w drużynie narodowej (lang) Poza Wisłą do czołowej czwórki. która będzie rywalizować o tytuł mistrzowski, awansowały drużyny Włókniarza Pabianice, Olimpii Poznań i Spójni Gdańsk
Gazeta Krakowska. 1988, nr 31 (8 II) nr 12130
Koszykarki Wisły, jak było do przewidzenia, awansowały do pierwszej czwórki walczącej o medale. Po zwycięstwie w Lublinie nad Startem wygrały także w sobotę ze Startem 81:63 (41:38), teraz krakowianki w play off zmierzą się ze Spójnią Gdańsk, a drugą parę tworzą Włókniarz Pabianice — Olimpia.
Krakowianki przystąpiły do meczu trochę zdekoncentrowane, kilka zawodniczek chorowało, toteż ambitne lublinianki do 10 min. toczyły równorzędną walkę. Potem jednak rutyna i większe doświadczenie Wisły wzięły górę. choć trzeba przyznać, iż do końca młody zespół Startu poczynał sobie bardzo dzielnie. W Wiśle pierwszoplanową postacią była Jelonek, która zdobyła 84 pkt., ponadto Starowicz 13. Seweryn 12. Cała 6, najwięcej dla rywalek Późniak (189 cm wzrostu, jeszcze juniorka) — 25.
Przed meczem uhonorowano Grażynę Seweryn, która rozegrała 200 spotkań w reprezentacji narodowej i Annę Jelonek — 100 spotkań. (s)