1988.10.02 Wisła Kraków - Olimpia Poznań 1:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:1 (0:0) | Olimpia Poznań | ||||||||
widzów: 8.000 | ||||||||||
sędzia: T. Diakonowicz z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Dziennik Polski” nr 230 anons, 231 relacja.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1988, nr 192 (30 IX/ 1/2 X) nr 12747
Po wpadce w Zabrzu piłkarze Wisły spadli na dalekie 14. miejsce w tabeli. Znaleźli się wiec w trudnej sytuacji i w najbliższym meczu z Olimpia Poznań nie mogą sobie już pozwolić na porażkę.
Echo Krakowa. 1988, nr 193 (3 X) nr 12748
WISŁA — OLIMPIA Poznań 1:1 (0:0). Bramki zdobyli: dla gospodarzy Świerczewski w 54 min. (głową), dla gości Najtkowski w 89 min. (głową). Sędziował: Tadeusz Diakonowicz z Warszawy. Żółte kartki: Małek (W). Jarlaczyk, Mazurkiewicz (O).
WISŁA: Maśnik — Bożek, Małek (od 46 min. Motyka), Karbowniczek, Giszka — Moskal, Wojtowicz, Klaja — Świerczewski, Jelonek, Strojek (od 89 min. Wołowicz).
Piłkarzom Wisły nie udało się zrehabilitować za środowa wpadkę w Zabrzu i zdobyć kompletu punktów we wczorajszej potyczce i bardzo przeciętnym zespołem Olimpii.
A szczęście wydawało się być tak blisko Wszak wyrównujący gol dla gości padł na niespełna minutę przed zakończeniem spotkania, do precyzyjnej „główce” Najtkowskiego.
który w bezlitosny sposób wykorzystał błąd wiślackiej defensywy. Zresztą nie pierwszy w tym, meczu Gra obrońców Wisły nie wróży tej drużynie powodzenia w następnych pojedynkach. W niedzielę skończyło się na jedne) straconej bramce, ale rywale nie są przecież w naszej lidze wysoko notowani.