1988.12.17 Wisła Kraków - Stal Bielsko-Biała 3:2
Z Historia Wisły
Linia 21: | Linia 21: | ||
}} | }} | ||
„Dziennik Polski” nr 294 anons, 295 relacja. | „Dziennik Polski” nr 294 anons, 295 relacja. | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1988, nr 245 (16/18 XII) nr 12800=== | ||
+ | |||
+ | Drużyna Stali Bielsko pogodziła jak na razie rywalizację o ligowe punkty z występami w Pucharze Europy. Po wyeliminowaniu Racingu Paryż i KFUM Oslo trafiła jednak na znakomitą Urałoczkę Swierdłowsk. Bielszczanki wszystko podporządkowały więc przygotowaniom do tych potyczek, a mecze ekstraklasy mają stanowić dobry sposób budowania formy. Warto więc zobaczyć jutro w akcji najlepszy polski zespół, a przy okazji kupić ciekawą książkę, bo działacze sekcji siatkówki krakowskiej Wisły chcą uczynić z kiermaszu stały punkt programu, doskonale uzupełniający sportowe widowisko. Dla wiślaczek, które wystąpią bez kontuzjowanej Elżbiety Wrony, najbliższe spotkania ze Stalą Bielsko i Kolejarzem Katowice będą okazją do rehabilitacji za niechlubną porażkę ze Stalą Mielec. Poza tym grać będą Stal Mielec z Kolejarzem i Stalą Bielsko. ŁKS i Polonez z Gwardią Wrocław i Płomieniem oraz Czarni Słupsk ze Spójnią | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1988, nr 246 (19 XII) nr 12801=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1988-12-19a.jpg|thumb|right|200px]] | ||
+ | |||
+ | NIEZWYKLE ambitną postawą w sobotnim meczu z mistrzyniami Polski, siatkarkami Stali Bielsko zawodniczki krakowskiej Wisły tak zaimponowały kierownikowi sekcji, Zdzisławowi Gaździe, że po zakończeniu trwającego 129 minut spotkania postanowił wypłacić im podwójne premie. Wiślaczki wygrały 3:2 (9:15, 17:15, 12:15, 16:14, 15:10), a w IV secie wyszły z opresji w beznadziejnej wręcz sytuacji. Obroniły aż 4 meczbole! Potrafiły przełamać chwile słabości i ta determinacja, połączona z niezłą zagrywką, poparta skutecznym atakiem przyniosła im nieoczekiwany sukces. Znakomicie radziła sobie w obronie Beata Skibicka, mocnymi, celnymi zbiciami popisywała się Irena Palczewska, trudny serwis zaprezentowała rozgrywająca Magdalena Szryniawska, która tym sposobem zdobyła dla zespołu kilkanaście „małych punktów. | ||
+ | |||
+ | Trener bielszczanek Aleksander Mańdok i dyrektor klubu Stefan Bednaruk nie mogli opanować nerwów. W rezultacie szkoleniowiec Stali został upomniany przez, sędziów pp. Kośmickiego i Spisaka na początku ostatniego, decydującego seta. Ale rzeczywiście „wyczyny” mistrzyń mogły przyprawić ich opiekunów o silny ból głowy. Zawodniczki z Bielska jakby zupełnie zapomniały o bloku, a jeśli już nawet zdecydowały się powstrzymać na siatce I. Palczewską lub A. Kosek to robiły to bardzo nieudolnie. Zespół Stali wystąpił co prawda bez kontuzjowanej A. Rozpiórskiej, ale przecież miał w swoich szeregach B Waloch, J. Różańską, B. Bąskę. Te gwiazdy, przynajmniej w naszym krajowym wydaniu znalazły się w sobotę w cieniu: I. Palczewskiej, A Kosek, M. Szryniawskiej, U. Kasperzec, B. Skibickiej, D. Gawryluk, L. Krawczyk, R. Kozio] i A. Zielińskiej Trzeba jeszcze pamiętać, że nie mogła grać w drużynie Wisły, kadrowiczka E. Wrona. | ||
+ | |||
+ | Zmęczone długą walką ze Stalą, krakowianki szybko zregenerowały siły i wczoraj odprawiły „z kwitkiem” katowickiego Kolejarza zwyciężając w niespełna godzinę 3:0 (15:8, 15:7, 15:3). Podobnie jak w sobotnim meczu trener Lesław Kędryna wprowadził kilka razy na boisko utalentowaną juniorkę Renatę Kozioł. | ||
+ | |||
+ | Kibice znacznie więcej oczekiwali od mających aspiracje na wysoką lokatę w rozgrywkach katowiczanek. Poprawnie grające wiślaczki były jednak dla nich zbyt wymagającymi rywalkami | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria: I liga 1988/1989 (siatkówka kobiet)]] | [[Kategoria: I liga 1988/1989 (siatkówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1988/1989 (siatkówka kobiet)]] | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1988/1989 (siatkówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria: BKS Stal Bielsko-Biała (siatkówka)]] | [[Kategoria: BKS Stal Bielsko-Biała (siatkówka)]] |
Wersja z dnia 06:48, 26 lis 2019
Wisła Kraków | 3:2 | BKS Stal Bielsko-Biała | |||||||||||
(9:15, 17:15, 12:15, 16:14, 15:10) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) – libero |
„Dziennik Polski” nr 294 anons, 295 relacja.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1988, nr 245 (16/18 XII) nr 12800
Drużyna Stali Bielsko pogodziła jak na razie rywalizację o ligowe punkty z występami w Pucharze Europy. Po wyeliminowaniu Racingu Paryż i KFUM Oslo trafiła jednak na znakomitą Urałoczkę Swierdłowsk. Bielszczanki wszystko podporządkowały więc przygotowaniom do tych potyczek, a mecze ekstraklasy mają stanowić dobry sposób budowania formy. Warto więc zobaczyć jutro w akcji najlepszy polski zespół, a przy okazji kupić ciekawą książkę, bo działacze sekcji siatkówki krakowskiej Wisły chcą uczynić z kiermaszu stały punkt programu, doskonale uzupełniający sportowe widowisko. Dla wiślaczek, które wystąpią bez kontuzjowanej Elżbiety Wrony, najbliższe spotkania ze Stalą Bielsko i Kolejarzem Katowice będą okazją do rehabilitacji za niechlubną porażkę ze Stalą Mielec. Poza tym grać będą Stal Mielec z Kolejarzem i Stalą Bielsko. ŁKS i Polonez z Gwardią Wrocław i Płomieniem oraz Czarni Słupsk ze Spójnią
Echo Krakowa. 1988, nr 246 (19 XII) nr 12801
NIEZWYKLE ambitną postawą w sobotnim meczu z mistrzyniami Polski, siatkarkami Stali Bielsko zawodniczki krakowskiej Wisły tak zaimponowały kierownikowi sekcji, Zdzisławowi Gaździe, że po zakończeniu trwającego 129 minut spotkania postanowił wypłacić im podwójne premie. Wiślaczki wygrały 3:2 (9:15, 17:15, 12:15, 16:14, 15:10), a w IV secie wyszły z opresji w beznadziejnej wręcz sytuacji. Obroniły aż 4 meczbole! Potrafiły przełamać chwile słabości i ta determinacja, połączona z niezłą zagrywką, poparta skutecznym atakiem przyniosła im nieoczekiwany sukces. Znakomicie radziła sobie w obronie Beata Skibicka, mocnymi, celnymi zbiciami popisywała się Irena Palczewska, trudny serwis zaprezentowała rozgrywająca Magdalena Szryniawska, która tym sposobem zdobyła dla zespołu kilkanaście „małych punktów.
Trener bielszczanek Aleksander Mańdok i dyrektor klubu Stefan Bednaruk nie mogli opanować nerwów. W rezultacie szkoleniowiec Stali został upomniany przez, sędziów pp. Kośmickiego i Spisaka na początku ostatniego, decydującego seta. Ale rzeczywiście „wyczyny” mistrzyń mogły przyprawić ich opiekunów o silny ból głowy. Zawodniczki z Bielska jakby zupełnie zapomniały o bloku, a jeśli już nawet zdecydowały się powstrzymać na siatce I. Palczewską lub A. Kosek to robiły to bardzo nieudolnie. Zespół Stali wystąpił co prawda bez kontuzjowanej A. Rozpiórskiej, ale przecież miał w swoich szeregach B Waloch, J. Różańską, B. Bąskę. Te gwiazdy, przynajmniej w naszym krajowym wydaniu znalazły się w sobotę w cieniu: I. Palczewskiej, A Kosek, M. Szryniawskiej, U. Kasperzec, B. Skibickiej, D. Gawryluk, L. Krawczyk, R. Kozio] i A. Zielińskiej Trzeba jeszcze pamiętać, że nie mogła grać w drużynie Wisły, kadrowiczka E. Wrona.
Zmęczone długą walką ze Stalą, krakowianki szybko zregenerowały siły i wczoraj odprawiły „z kwitkiem” katowickiego Kolejarza zwyciężając w niespełna godzinę 3:0 (15:8, 15:7, 15:3). Podobnie jak w sobotnim meczu trener Lesław Kędryna wprowadził kilka razy na boisko utalentowaną juniorkę Renatę Kozioł.
Kibice znacznie więcej oczekiwali od mających aspiracje na wysoką lokatę w rozgrywkach katowiczanek. Poprawnie grające wiślaczki były jednak dla nich zbyt wymagającymi rywalkami