1999.08.15 Dyskobolia Grodzisk - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1999.08.14 | nazwa rozgrywek = I Liga 1999/2000. 5. kolejka | stadion(miasto) = Stadion Dyskobolii | godzina ...) |
|||
(Nie pokazano 5 wersji pośrednich.) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | {{Mecz | ||
| data = 1999.08.14 | | data = 1999.08.14 | ||
- | | nazwa rozgrywek = I Liga | + | | nazwa rozgrywek = I Liga, 5. kolejka |
- | | stadion(miasto) = Stadion Dyskobolii | + | | stadion(miasto) = Grodzisk Wlkp., Stadion Dyskobolii |
| godzina = 16:30 | | godzina = 16:30 | ||
- | | herb gospodarzy = | + | | herb gospodarzy = Dyskobolia Grodzisk herb.jpg |
| herb gości = Wisła Kraków herb 14.jpg | | herb gości = Wisła Kraków herb 14.jpg | ||
| gospodarze = [[Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski]] | | gospodarze = [[Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski]] | ||
Linia 10: | Linia 10: | ||
| goście = Wisła Kraków | | goście = Wisła Kraków | ||
| ilość widzów = 4.000 | | ilość widzów = 4.000 | ||
- | | sędzia = Mirosław Milewski | + | | sędzia = Mirosław Milewski z Warszawy |
| strzelcy bramek gospodarze = Grzegorz Motyka 65’<br><br><br> | | strzelcy bramek gospodarze = Grzegorz Motyka 65’<br><br><br> | ||
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>1:2 | | wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>1:2 | ||
- | | strzelcy bramek goście = <br>[[Olgierd Moskalewicz]] | + | | strzelcy bramek goście = <br>66' [[Olgierd Moskalewicz]]<br>82' [[Marek Zając]] |
- | | skład gospodarzy = Krzysztof Kotorowski<br>Andrzej Janeczek<br>Rafał Witkowski<br>Marcin Klaczka | + | | skład gospodarzy = Krzysztof Kotorowski<br>Andrzej Janeczek<br>Rafał Witkowski<br>Marcin Klaczka [[grafika: Zmiana.PNG]] (51’ Grzegorz Motyka)<br>Maciej Hanczewski [[grafika: Zmiana.PNG]] (70’ Tomasz Rybarczyk)<br>Maciej Malinowski<br>Roman Skorupa<br>Wojciech Pochylski<br>Grzegorz Matlak [[grafika: Zmiana.PNG]] (75’ Krzysztof Jutrzenka)<br>Mariusz Rosiak I<br>Bogdan Prusek<br><br>trener: Tadeusz Fajfer |
- | | skład gości = [[Artur Sarnat]]<br>[[Marek Zając]]<br>[[Bogdan Zając]]<br>[[Kazimierz Węgrzyn]]<br>[[Radosław Kałużny]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Grzegorz Pater]]<br>[[Sunday Ibrahim]] | + | | skład gości = [[Artur Sarnat]]<br>[[Marek Zając]]<br>[[Bogdan Zając]]<br>[[Kazimierz Węgrzyn]]<br>[[Radosław Kałużny]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Grzegorz Pater]]<br>[[Sunday Ibrahim]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (60’ [[Daniel Dubicki]])<br>[[Tomasz Kulawik]]<br>[[Sławomir Paluch]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (75’ [[Brasília]])<br>[[Olgierd Moskalewicz]]<br>[[Tomasz Frankowski]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (19’ [[Grzegorz Kaliciak]])<br><br>trener: [[Franciszek Smuda]] |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
+ | [[Grafika:1999-08-14 Groclin Grodzisk-Wisła bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]] | ||
+ | Marek Zając:Tak się akurat składa, że choć mam sporo pracy w defensywie, to mogę włączać się do ataków i coś strzelić. Tak się szczęśliwie złożyło, że już w trzecim kolejnym meczu zdobyłem gola. Cieszę się, że zacząłem tak wcześnie, bo w poprzednim sezonie dopiero w drugiej rundzie zdobyłem pierwszą bramkę. | ||
+ | |||
+ | Radosław Kałużny: Myślę, że cały zespół zasłużył na pochwałę. Straciliśmy przypadkowo gola, przez naszą głupotę, ale to nas pobudziło do lepszej gry. Szybko otrząsnęliśmy się i udało nam się odnieść zwycięstwo. Z Pogonią musimy jednak zagrać dużo lepiej i pokazać, że nasza forma zwyżkuje, a nie opada. | ||
+ | |||
+ | [[Grafika:1999.08.15 Dyskobolia Grodzisk - Wisła Kraków 1919.jpg|300px|right|thumb]] | ||
+ | |||
+ | Dziennik Polski z 16 sierpnia. | ||
+ | [[Kategoria:I Liga 1999/2000 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1999/2000 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski]] |
Aktualna wersja
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski | 1:2 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 4.000 | ||||||||||
sędzia: Mirosław Milewski z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Marek Zając:Tak się akurat składa, że choć mam sporo pracy w defensywie, to mogę włączać się do ataków i coś strzelić. Tak się szczęśliwie złożyło, że już w trzecim kolejnym meczu zdobyłem gola. Cieszę się, że zacząłem tak wcześnie, bo w poprzednim sezonie dopiero w drugiej rundzie zdobyłem pierwszą bramkę.
Radosław Kałużny: Myślę, że cały zespół zasłużył na pochwałę. Straciliśmy przypadkowo gola, przez naszą głupotę, ale to nas pobudziło do lepszej gry. Szybko otrząsnęliśmy się i udało nam się odnieść zwycięstwo. Z Pogonią musimy jednak zagrać dużo lepiej i pokazać, że nasza forma zwyżkuje, a nie opada.
Dziennik Polski z 16 sierpnia.