2002.10.27 Wisła II Kraków - Fablok Chrzanów 4:0

Z Historia Wisły

2002.10.27, IV liga, ,
Wisła II Kraków 4:0 Fablok Chrzanów
widzów:
sędzia:
Bramki
Wisła II Kraków

Trener: Antoni Szymanowski
Fablok Chrzanów

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Wygrana rezerw

27. październik 2002, 14:59


Rezerwiści nie zawodzą i tym razem w czternastej kolejce IV ligi pewnie pokonali Fablok Chrzanów 4-0 (1-0), a bramki kolejno zdobyli: Dominik Husejko, Paweł Brożek (dwie) i Daniel Dubicki. Przewaga nad drugą Trzebinią-Sierszą wynosi 5 punktów.

Wisła od początku atakowała, ale to goście mogli objąć prowadzenie w 8 min. Po dużym błędzie Mrowca Kania znalazł się niepilnowany przed Piekutowskim ale posłał piłkę wysoko nad bramką. W 16 min piłka trafiła do siatki po efektownej przewrotce Dubickiego, ale zrobił to w dużym tłoku w sposób niebezpieczny dla rywali. W 17 min nie popisał się Piekutowski wypuszczając piłkę po strzale Sęka zza pola karnego. W 20 min krosowe podanie Szymkowiaka trafiło w okolice narożnika pola karnego do Husejki, a ten w swoim stylu zakręcił obrońcą i silnym strzałem trafił w samo okienko. (1-0) W 28 min Piotr Brożek ograł bramkarza i strzelał do pustej bramki ale nadbiegający obrońca w ostatniej chwili wybił piłkę. W 39 min Dubicki główkował, ale zdecydowanie za słabo. On też przeprowadził rajd lewą stroną w 39 min kończąc go mocnym strzałem z ostrego kąta, a nadbiegający Paweł Brożek nie zdążył złożyć się dobrze do strzału i trafił jedynie w boczną siatkę. Minutę później Husejko wyłożył piłkę Paszulewiczowi, a ten minimalnie przestrzelił z linii pola karnego. Ostatnia sytuacja w tej połowie to strzał Mrowca z 13 metrów i dobra obrona Gielarowskiego.

Początek drugiej połowy był dość niemrawy, dopiero w 59 min Siewniak świetnie wyszedł na sam na sam z Piekutowskim, ale ten efektownie odbił piłkę interweniując nogami. Poszła błyskawiczna kontra Wisły I Paweł Brożek po krótkim rajdzie z piłką na wprost bramki umiejętnie dzióbnął ją we właściwym momencie posyłając ją obok wychodzącego bramkarza do siatki. (2-0) W 68 min wymarzona sytuacja dla Szymkowiaka, wolny z 18 metrów, ale strzał i poprawka trafiły w mur. Minutę później w polu karnym ładnie zastawił się Dubicki i wyłożył piłkę na 15 metr a Paweł Brożek dokładnie przymierzył i piłka odbijając się od słupka trafiła do siatki. (3-0) Dwie minuty później Paweł ładnym podaniem zainicjował kontrę z połowy boiska, Dubicki mógł ją wykończyć strzałem, ale zdecydował się podawać robiąc to jednak źle. Paszulewicz dopadł piłkę dopiero na linii końcowej, wycofał ją szybko przed bramkę i Dubicki nie mając żadnej asysty mógł spokojnie trafić. (4-0) W następnych minutach Husejko nie trafił z 5 metrów uderzając z powietrza na wprost bramki, a Dubicki przegrał pojedynek z Gielarowskim po dobrym podaniu Paszulewicza. W 78 min niedawno wprowadzony na boisko Cygan dwukrotnie efektownie zakręcił rywalami i strzałem z 17 metrów zmusił Piekutowskiego do dużego wysiłku. Wisła dalej atakowała, Husejko ponownie przestrzelił, a Paszulewicz nawet trafił główkując po rożnym, sfaulował przy tym jednak bramkarza. W 84 min Kijak celował silnym lobem z 17 metrów pod poprzeczkę, ale Piekutowski przeniósł nad bramką. W doliczony czasie Szafraniec w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę, a chwilę później powtórzył to Paweł Brożek próbując efektownie lobować z 30 metrów.

Zasłużone zwycięstwo gospodarzy. Postawa obrony jednak trochę niepokoiła, gdyby nie Piekutowski mogło być gorzej. Przyzwoicie tym razem spisał się Paszulewicz, powoli wraca do formy Szymkowiak (widać po nim jeszcze trochę brak treningów – miewał przestoje i zszedł po 75 min). Słabiej wypadł tym razem Piotr Brożek, chyba jeszcze fizycznie nie przygotowany na grę co 3-4 dni. Skuteczny, ale trochę za mało aktywny był Paweł Brożek. Dubicki też, choć trochę częściej widoczny, miewał zdecydowanie lepsze spotkania. Husejko po raz kolejny potwierdził swój talent piękną bramką, ale na pozycji prawego pomocnika, na której jest ustawiany, nie ma narazie szansy na wygranie rywalizacji z Uche czy Paterem. Przeciętnie spisują się Kuzera i Nawotczyński.

IV liga Wisła II – Fablok Chrzanów 4-0 (1-0)

1-0 Husejko 20 min 2-0 Paweł Brożek 59 min 3-0 Paweł Brożek 69 min 4-0 Dubicki 71

Wisła II: Piekutowski – Kuzera, Szafraniec, Nawotczyński (82 Skrzekowski), Mrowiec – Husejko (87 Wójcik), Paszulewicz, Szymkowiak (76 Łach), Piotr Brożek (65 Hajduk) – Dubicki, Paweł Brożek

Fablok: Gielarowski - Broniek, Szafan, Antonik, Łukasik – Wójcik, Kijak, Czyszczoń, Sęk – Kania (78 Cygan), Siewniak (61 Żmuda)

Żółte kartki: Paweł Brożek (38 min), Piotr Brożek (46 min) – Siewniak (23 min)

Widzów: ok. 100

Tradycyjnie po tabelę i inne wyniki zapraszam na :: www.futbol.org.pl ::

(Adasss)

Artykuł