2006.09.19 Wisła Kraków - Sevilla FC 1:0

Z Historia Wisły

2006.09.19, mecz jubileuszowy z okazji 100-lecia Wisły, Stadion miejski im. Henryka Reymana,
Wisła Kraków 1:0 (0:0) Sevilla FC
widzów: 6.500
sędzia: Łukasz Bartosik (Kraków)
Bramki
Hristu Chiacu 58’ 1:0
Wisła Kraków
4-4-2
Emilian Dolha Grafika:Zmiana.PNG46' Mariusz Pawełek
Marcin Baszczyński Grafika:Zmiana.PNG84' Piotr Brożek
Dariusz Dudka Grafika:Zmiana.PNG46' Adam Kokoszka
Cleber Grafika:Zmiana.PNG46' Michael Thwaite
Maciej Stolarczyk
Jakub Błaszczykowski Grafika:Zmiana.PNG46' Hristu Chiacu
Norbert Varga Grafika:Zmiana.PNG59' Nikola Mijajlović
Mauro Cantoro
Marek Zieńczuk Grafika:Zmiana.PNG46' Jean Paulista
Paweł Kryszałowicz Grafika:Zmiana.PNG75' Patryk Małecki
Branko Radovanović Grafika:Zmiana.PNG66' Paweł Brożek

trener: Kazimierz Moskal
Sevilla FC
4-5-1
Cobeño
Hinkel
Carrión
Dragutinović
Antonio Pérez Grafika:Zmiana.PNG82' Juan Pablo Pérez
Sales Grafika:Zmiana.PNG70' Alves Da Silva
Maresca Grafika:Zmiana.PNG82' Paulsen
Martí Soler Grafika:Zmiana.PNG70' Arias
Duda Grafika:Zmiana.PNG70' Escudé
Fabiano Grafika:Zmiana.PNG70' González
Jesuli Grafika:Zmiana.PNG70' Ligero






trener: Juande Ramos

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Za: http://wislaportal.pl

Mecz Stulecia: Wisła Kraków - FC Sevilla 1-0

Krakowska Wisła uczciła 100-lecie istnienia meczem ze zdobywcą Pucharu UEFA i Superpucharu Europy - FC Sevillą. Spotkanie zakończyło się wygraną "Białej Gwiazdy" 1-0, a jedynego gola zdobył Hristu Chiacu w 58. minucie meczu, wykorzystując świetne podanie Branko Radovanovicia. Po meczu odbył się pokaz świateł laserowych oraz sztucznych ogni.

Grafika:Wisła-Sevilla2006.jpg
Przed jubileuszowym meczem z Sevillą.

Wisła Kraków - Sevilla FC 1-0 (0-0)

1-0 Chiacu (58.)

Wisła Kraków: Dolha (46. Pawełek) - Baszczyński (84. Piotr Brożek), Dudka (46. Kokoszka), Cléber (46. Thwaite), Stolarczyk - Błaszczykowski (46. Chiacu), Varga (59. Mijailović), Cantoro, Zieńczuk (46. Paulista) - Kryszałowicz (75. Małecki), Radovanović (66. Paweł Brożek).

Sevilla FC: Cobeño - Hinkel, Carrión, Dragutinović, 16. Antonio Pérez (82. Juan Pablo Pérez) - Sales (70. Alves Da Silva), Maresca (82. Paulsen), Martí Soler (70. Arias), Duda (70. Escudé) - Fabiano (70. González), Jesuli (70. Ligero).

Sędziował: Łukasz Bartosik (Kraków). Widzów: 6500.

Mecz Stulecia odbył się, bo odbyć się musiał, ale wielkim świętem ciężko go nazwać. Do skandalu doszło już przed nim. Podczas spotkania "Drużyny Kibiców" z "Drużyną Gwiazd" "Kibice" zeszli z boiska, gdy pojawił się na nim Zdzisław Kapka... Spotkania ostatecznie nie dokończono. Byłego prezesa Wisły (ile to już razy odwoływanego?!) kibice (który to już raz?!) wyzywali przed samym meczem, podobni jak i prezesa Mięttę-Mikołajewicza...

Podczas I połowy - jak na takie święto - garstka fanów (wczoraj rzecznik Wisły Jerzy Jurczyński twierdził, że sprzedano 8 tys. biletów, na meczu zjawiło się... 6,5 tys. fanów!) w ogóle nie prowadziła dopingu. Zamiast więc "Meczu Stulecia" mieliśmy "stypę po Petrescu".

WY ZEPSULIŚCIE MECZ 100-LECIA MY SIĘ DOSTOSOWUJEMY - transparent tej treści zawisnął na płocie przy sektorze C... ale też nikt nie wykrzykiwał imienia Dana Petrescu...

Sam mecz mógł rozczarować. Sevilla, bez kilku podstawowych graczy, stworzyła wprawdzie kilkanaście okazji do zdobycia gola, ale widać było, że Hiszpanie nie grają nawet na pół gwizdka. W zlepionej na ten mecz przez trenera Kazimierza Moskala Wiśle niezłą partię rozegrała dwójka, którą Petrescu pomijał, a więc Mauro Cantoro i Marcin Baszczyński. Zwłaszcza po tym drugim widać było, że po jego kontuzji dawno nie ma śladu.

W zespole gości wyróżniał się na pewno Luís Fabiano, który już na początku meczu dwukrotnie pokonać mógł Emiliana Dolhę, a także Jesuli, którego strzał z 9. minuty ładnie wyłapał Dolha, a lob z 18. wylądował na górnej siatce naszej bramki.

Wisła groźniej zaatakowała dopiero w minucie 21. ale rajd Marka Zieńczuka zakończył się zablokowaniem uderzenia wiślaka. Przy tej akcji warto zaznaczyć waleczność Mauro Cantoro, który ją rozpoczął. W 23. i 24. odpowienio: Baszczyński i Kryszałowicz trafili w boczną siatkę bramki Sevilli. Jakby w odpowiedzi ładnie z 25. metrów uderzył Jesuli, a chwilę później Maresca mógł pokonać Dolhę, ale rumuński golkiper nie dał się zaskoczyć.

W 34. min. powinno być jednak 1-0 dla Wisły. Po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Radovanović źle złożył się do "główki" i szansa przepadła. Cztery minuty później to z kolei goście mogli prowadzić, Jesuli uderzył precyzyjnie, ale Dolha sparował ten strzał na słupek!

W 44. minucie ładnie z dystansu spróbował Cantoro, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. Po nim główka Macieja Stolarczyka zamiast do bramki, odbiła się od obrońcy. Do szatni gola mogli też zdobyć goście, bo Luís Fabiano już przerzucił piłkę nad Dolhą, na szczęście drogę do siatki zagrodził jej Cléber.

W przerwie Kazimierz Moskal dokonał aż pięciu zmian i już w 48. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Jean Paulista. Bramkarz Sevilli był jednak na posterunku. W 58. minucie decydująca akcja meczu. Przy linii bocznej z piłką "zabrał się" Radovanović, wpadł w pole karne i tak wyłożył do Hristu Chiacu, że ten nie mógł nie trafić - i było 1-0!

Swoje okazje miał także wprowadzony w II połowie Paweł Brożek, ale jego strzał z 68. min. obronił bramkarz, a chwilę później - z ostrego kąta - wiślak uderzył nad bramką.

Niezbyt podrażniona stratą gola Sevilla stworzyła może dwie groźniejsze sytuacje, ale w obydwu dobrze spisał się Mariusz Pawełek, który zastąpił Emiliana Dolhę w naszej bramce już w przerwie.

Goście "obudzili się" dopiero w samej końcówce. Techniczne uderzenie Ariasa Pawełek wybił jednak na rzut rożny, a w doliczonym czasie gry Michael Thwaite w pojedynkę uratował Wisłę, blokując rywala.

W II połowie kibice stworzyli już "normalną" atmosferę meczową, ale... "kwas" pozostał... Warto dodać, że na trybunach wiślackiego stadionu siedział już nowy trener naszej drużyny, Dragomir Okuka... • Dodał: Fol (2006-09-19 20:12:25)