2007.06.07 GKS Bełchatów - Wisła Kraków 2:0

Z Historia Wisły

2007.06.07, Puchar Ekstraklasy 2006/2007. 1/2 finału - rewanż, Stadion GKS Bełchatów, 20:30
GKS Bełchatów 2:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 3.500
sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Bramki
Dawid Nowak 5’
Dawid Nowak 75’
1:0
2:0
GKS Bełchatów
Łukasz Sapela
Grafika:Zk.jpg Jacek Popek
grafika: Zmiana.PNG 46’ Rafał Boguski
Rafał Grodzicki
grafika: Zmiana.PNG 62’ Bartosz Hinc
Dariusz Pietrasiak
Marcin Komorowski
grafika: Zmiana.PNG 76’ Jacek Kuranty
Jakub Tosik
Paweł Strąk
Tomasz Jarzębowski
Tomasz Wróbel
grafika: Zmiana.PNG 46’ Mariusz Ujek
Marcin Truszkowski
Dawid Nowak

trener: Orest Lenczyk
Wisła Kraków

Mariusz Pawełek
Przemysław Rygielski
Radosław Jacek Grafika:Zk.jpg
Cléber
Marek Zieńczuk
Dawid Kubowicz
grafika: Zmiana.PNG 46’ Tomasz Dawidowski Grafika:Zk.jpg
grafika: Zmiana.PNG 71’ Mauro Cantoro
grafika: Zmiana.PNG 76’ Sebastian Janik
Konrad Gołoś
Krzysztof Mączyński
Marek Penksa
Paweł Brożek
Jean Paulista
grafika: Zmiana.PNG 67’ Paweł Smółka

trener: Kazimierz Moskal

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


== Źródło: Wisła Portal

==

Spis treści

Bo piłka była zbyt lekka. Bełchatów - Wisła 2-0

Żal było patrzeć na poczynania piłkarzy krakowskiej Wisły w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Ekstraklasy z Bełchatowem. Wiślacy byli już myślami na urlopach, zagrali więc bez motywacji, bez wiary, zaangażowania - nawet pomimo tego, że po niedzielnym meczu w Krakowie zapowiadali, że w Bełchatowie zagrają, aby awansować. Dziś nawet przez chwilę nie było tego widać. Dość powiedzieć, że pierwszy celny strzał na bramkę Bełchatowa oddaliśmy w 82. min. Dodać też trzeba, że jedynym piłkarzem Wisły, który nie pasował do tej drużyny był... Cléber. Jedyny, któremu chciało się dzisiaj grać!

A tytuł do meczu? Cóż... wiślacy w przerwie tego spotkania narzekali na źle dopompowaną piłkę. Może taką graliśmy w ogóle całą tą nieszczęsną rundę?

Grafika:Wisła-BełchatówPE2007 06 07.jpg
W rewanżu też lepsi piłkarzez GKS Bełchatów.

BOT GKS Bełchatów - Wisła Kraków 2-0 (1-0)

1-0 Nowak (4.)

2-0 Nowak (75.)

Bełchatów: Sapela - Popek (46. Boguski), Grodzicki (62. Hinc), Pietrasiak, Komorowski (76. Kuranty) - Tosik, Strąk, Jarzębowski, Wróbel (46. Ujek) - Truszkowski, Nowak.

Wisła: Pawełek - Rygielski, Jacek, Cléber, Zieńczuk - Kubowicz (46. Dawidowski; 71. Cantoro; 76. Janik), Gołoś, Mączyński, Penksa - Paweł Brożek, Paulista (67. Smółka).

Najważniejsze wydarzenia meczu:

1. min. Rozpoczyna Wisła.

4. min. Po błędzie obrony BOT-u piłkę mógł przejąć Penksa - zabrakło niewiele.

4. min. 1-0 dla gospodarzy. Fatalny błąd stopera Wisły Jacka i Nowak będąc sam na sam z Pawełkiem strzela od słupka do bramki.

8. min. Jarzębowski padł w polu karnym Wisły po starciu z Cleberem. Gwizdek sędziego milczy... a powinien "zabrzmieć".

9. min. Mączyński wywalczył pierwszy rzut rożny.

11. min. Kubowicz uderzył, ale strzał wiślaka został zablokowany. Drugi rzut rożny dla Wisły.

14. min. Ładnie zapowiadająca się akcja Wisły... spartaczona złym podaniem Pawła Brożka.

14. min. Źle w polu karnym BOT-u przyjmował piłkę Paulista i kolejna akcja nawet bez strzału.

... Bełchatów mając w tym momencie pewny awans nie podkręca tempa, Wisła zaś nie ma nawet pół pomysłu na skuteczną akcję.

26. min. Gołoś z rzutu wolnego (ok. 30 m) wysoko nad bramką...

28. min. Żółta kartka dla Popka, niesportowe zachowanie.

33. min. Wróbel z 17. metra nad poprzeczką wiślackiej bramki.

35. min. Wreszcie szybsza akcja Wisły, sędzia uznał jednak, że Penksa był na pozycji spalonej. Można się z jego decyzją kłócić.

37. min. Kolejny rzut rożny dla Wisły... Wykonywał Paulista... oddając piłkę gospodarzom. ... Akcje Wisły rozgrywane są "na stojąco", obrońcy BOT-u nie mają więc kłopotów z wiślakami. ... Czy dziś grać chce się wyłącznie Cleberowi?

45. min. Rygielski po krótkim rozegraniu rzutu wolnego przez Clebera trafia w boczną siatkę... Sędzia dolicza do I połowy jedną minutę.

46. min. Zmiany w obydwu drużynach. Za Popka Boguski, za Wróbla Ujek. W Wiśle za Kubowicza Dawidowski.

47. min. Cleber udanym wślizgiem zablokował Jarzębowskiego.

49. min. Paweł Brożek - stójkowy numer jeden... Mógł wyjść "na klapkę" z Gołosiem, ale postanowił mu chyba przeszkodzić, zamiast pomóc...

50. min. Ładne wyjście z bramki Pawełka. Wyjątkowo szybkie wyjście Wisły, ale akcję zwolniło podanie Dawidowskiego... za plecy partnerów.

52. min. Cleber kapitalnie przycina podanie Nowaka... Gdyby nie Brazylijczyk byłoby źle z naszą defensywą.

54. min. Boguski mijał każdego piłkarza Wisły na swojej drodze... Powstrzymało go dopiero wyjście z bramki Pawełka.

55. min. Znów dobra interwencja Clebera.

55. min. Żółta kartka dla Dawidowskiego.

57. min. Piłka w środku pola do Pawła Brożka. Standardowa strata...

60. min. Żółta kartka dla Jacka.

61. min. Nowak do Truszkowskiego, a ten trafił w słupek.

62. min. Zmiana w Bełchatowie. Hinc za Grodzickiego.

67. min. Mączyński z dystansu nad bramką.

67. min. Zmiana w Wiśle. Smółka za Paulistę.

68. min. Błąd Pietrasiaka, Paweł Brożek uderzył z 16. metra... obok słupka. Wisła w tym meczu nadal bez... celnego strzału w światło bramki!

71. min. Za Dawidowskiego wchodzi Mauro Cantoro.

73. min. Cantoro zderzył się z Nowakiem i musi być opatrywany...

75. min. Błąd Rygielskiego i 2-0 dla BOT-u... Strzelcem gola Nowak.

76. min. Za kontuzjowanego Cantoro wchodzi Janik. Argentyńczyk przebywał na boisku niespełna trzy minuty! Zmiana także w drużynie gospodarzy, Kuranty za Komorowskiego.

78. min. Ujek z dystansu, ale obok bramki.

82. min. Marek Zieńczuk uderzył z dystansu i ta wreszcie poszybowała w światło bramki. Pierwszy celny strzał Wisły w tym meczu, Sapela zablokował go jednak. Dobijał Smółka, ale bardzo niecelnie.

87. min. Boguski z ostrego kąta niecelnie.

87. min. Teraz spróbował Gołoś, zbyt lekko i zbyt niecelnie.

90. min. Mączyński ładnie z dystansu, minimalnie nad bramką.

Sędzia doliczył trzy minuty. • Dodał: Piotr (2007-06-07 20:33:05) == Źródło: The White Star Division

==

Bełchatów w finale Pucharu Ekstraklasy

GKS BOT Bełchatów pokonał Wisłę 2:0 w rewanżowym meczu Pucharu Ekstraklasy. Podopieczni Oresta Lenczyka zagrają w finale rozgrywek z Groclinem-Dyskobolią.

Paulista w ataku.
Paulista w ataku.

W pierwszym meczu Wisła przegrała 0:1 po bramce Kurantego. Teraz, by awansować do finału musiała wygrać w Bełchatowie. Przykład z meczu ligowego dowodził, że nie jest to niemożliwe, choć "Biała Gwiazda" wystąpiła dziś w eksperymentalnym zestawieniu, z czterema rezerwistami w wyjściowym składzie: Kubowiczem, Rygielskim, Jackiem i Mączyńskim.

Kapitanem Wisły był Paweł Brożek. Na ławce rezerwowych zasiedli: Jarosiński, Dawidowski, Cantoro, Smółka, Janik i Burliga. Do Bełchatowa dotarło ponad 250 kibiców Wisły. Na trybunach pojawili się też znani piłkarze: Radosław Matusiak (dawny napastnik Bełchatowa, obecnie Palermo) i Marcin Mięciel (napastnik PAOK Saloniki).

Tylko najwięksi optymiści mogli jednak sądzić, że Wisła powalczy w Bełchatowie o awans. Przez pełne 90 minut nasi zawodnicy starali się o najmniejszy wymiar kary. Także Bełchatowianie nie kwapili się do szaleńczych ataków, stąd widowisko nie powalało na kolana.

Wisła przegrywała 0:1 już od 4. minuty. Piłka po podaniu Truszkowskiego przeszła między nogami Radosława Jacka, dopadł do niej Dawid Nowak i nie dał szans Mariuszowi Pawełkowi. Futbolówka zanim wpadła do bramki odbiła się jeszcze od lewego słupka.

Nowak dopełnił dzieła na kwadrans przed końcem meczu, korzystając z fatalnego nieporozumienia Rygielskiego z Jackiem. Obaj chcieli wybić piłkę z pola karnego, nie zdecydował się na to żaden z nich, w efekcie wylądowała ona pod nogami Dawida Nowaka, który pod bramką przeciwnika potrafi znaleźć się niczym Tomasz Frankowski za dobrych lat. Napastnik GKS-u uwolnił się spod opieki defensywy i po raz drugi pokonał naszego bramkarza.

W drugiej połowie mieliśmy do czynienia z kuriozalnymi sytuacjami. W 46 minucie za Kubowicza wszedł Dawidowski. Niestety, w 71 minucie musiał opuścić boisko, gdyż ucierpiał w starciu ze Strąkiem. To nie koniec farsy... Mauro Cantoro, który wszedł za "Dawida", trzy minuty później zszedł z murawy uderzając twarzą w głowę jednego GKS-u. Z rozciętą wargą Argentyńczyk opuścił boisko, a w 76 minucie wszedł za niego Janik.

Równie kuriozalnie wyglądały ataki Wisły. W końcówce młody Paweł Smółka zamiast zdobyć honorową bramkę z przewrotki... trafił piłką w swoją rękę...

Sezon dla Wisły kończy się tak, jak wyglądał przez niemal całą rundę wiosenną. Mimo iż mówi się, że gorzej być już nie może, mało co wskazuje na to, by kolejne miesiące przyniosły poprawę stanu rzeczy.

Relacja na żywo z meczu odbyła się tutaj.

GKS BOT Bełchatów - Wisła Kraków 2:0 (1:0)

Bramki:

1:0 Dawid Nowak (4 min.)

2:0 Dawid Nowak (75 min.)

Żółta kartka: Popek - Jacek, Dawidowski.

GKS BOT: Sapela - Komorowski (76 Kuranty), Popek (46 Boguski), Pietrasiak, Grodzicki (62 Hinc) - Wróbel (46 Ujek), Jarzębowski, Strąk, Tosik - Truszkowski, Nowak

Wisła: Pawełek - Rygielski, Cleber, Jacek, Zieńczuk - Kubowicz (46 Dawidowski, 71 Cantoro, 76 Janik), Gołoś, Mączyński, Penksa - Paulista (67 Smółka), Paweł Brożek

Sędziował: Marcin Borski (Warszawa)

Widzów: 4 000

Pierwszy mecz: 1:0 dla GKS BOT Bełchatów Awans do finału: GKS BOT Bełchatów


wislakrakow.com (rav)

Ostatnia konferencja: Obaj trenerzy niezadowoleni

Na pomeczowej konferencji obaj trenerzy nie mieli dobrych nastrojów. Trener Moskal nie mógł być zadowolony z gry swych podopiecznych, trener Lenczyk żałował, że trzeba rozegrać jeszcze jeden mecz.

Grafika:2007-06-07 Wisła-Bełchatów1.jpg
Wiślacki sektor w Bełchatowie.

Kazimierz Moskal (trener Wisły):

- Gratuluję wygranej. W tym dwumeczu Bełchatów był zespołem lepszym, zasłużenie wygrał dwa mecze i zasłużenie znalazł się w finale. Mauro Cantoro ma rozciętą wargę, pojechał do szpitala, dosyć poważnie to wyglądało. Tomek Dawidowski ma problem z więzadłami krzyżowymi, jego kontuzja skomplikowała nam sytuację. Sezon kończy się dla nas i nieszczęśliwie, i pechowo.

- Jutro spotykamy się w klubie, od soboty piłkarze mają wolne, nic się w tej sprawie nie zmieniło. Przygotowania zaczynamy 26 czerwca.

Orest Lenczyk (trener Bełchatowa):

- Mamy kłopot, bo zwycięstwo w finale będzie sukcesem. Gra w finale jest szansą dla kilku piłkarzy, dla kibiców będzie to kolejny mecz na własnym stadionie. Chciałbym, aby przynajmniej Puchar Ligi został w Bełchatowie. Dzisiaj było widać, że kibice cieszyli się z tego meczu. Ważne, aby w niedzielę zagrać równie dobrze.

- To zwycięstwo skomplikowało sprawę, szczególnie jeśli chodzi o urlopy piłkarzy. Chcielibyśmy aby zawodnicy wypoczęci przystąpili do krótkiego okresu przygotowawczego. W tym momencie w ogóle nie wiem co robić. Wczuwam się w sytuację piłkarzy, którzy marzą o wszystkim tylko nie graniu w piłkę.

Nie chcieli rozmawiać

Piłkarze Wisły schodzili z boiska ze zwieszonymi głowami, kilku z nich rzuciło kibicom swe koszulki. Nie chcieli wypowiadać się na temat swego dzisiejszego występu. - Co tu komentować? - rzucił Mariusz Pawełek.

Na kilka zdań udało się namówić Marka Penksę.

- Ten mecz jest podsumowaniem całego sezonu, bardzo słabego w wykonaniu Wisły. Graliśmy bez kliku zawodników, powołanych do reprezentacji i pauzujących za kontuzje. Chcieliśmy wygrać to spotkanie, biegaliśmy, walczyliśmy, ale zabrakło podań do przodu. Wyglądało tak, jakbyśmy bronili zamiast atakować. Nie graliśmy tak jak powinna grać Wisła. W przyszłym sezonie będzie lepiej, musi być lepiej, bo Wisła na to zasługuje.

Nadal niejasna jest przyszłość Marka Penksy w naszym klubie. - Nie wiem jeszcze co ze mną będzie, nadal nie udało mi się porozmawiać z prezesem. Nawet nie wiem z kim mam rozmawiać. Mam kilka propozycji i na pewno je rozważę, bo chcę grać.

Mączyński zadebiutował w Wiśle

W czwartek w naszym zespole zadebiutował 20-letni pomocnik Krzysztof Mączyński, dotychczasowy piłkarz wiślackich rezerw. Mimo porażki 2:0, zawodnik jest zadowolony ze swego pierwszego meczu w barwach "Białej Gwiazdy".

Marek Zieńczuk.
Marek Zieńczuk.

Warto zaznaczyć, że wiślacki wychowanek rozegrał pełny mecz, co rzadko zdarza się w Wiśle w przypadku debiutujących młodych piłkarzy. W tym sezonie takiej okazji dostąpił wcześniej Adam Kokoszka (w I lidze) oraz Mikołaj Kałuda (w PE).