2009.02.27 Polonia Bytom - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

2009.02.27, 18. kolejka Ekstraklasy, Bytom, 17:45
[[Grafika:|150px]] Polonia Bytom 1:1 (0:0) Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów: 4.000 (kibiców Wisły 0 - zakaz wyjazdowy)
sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk)
Bramki
Michał Zieliński 70'

1:0
1:1

Rafał Boguski 73'
Polonia Bytom
Ustawienie 4-4-2
Michal Peškovič
Peter Hricko
Lukas Killar
Jacek Broniewicz
Marcel Surowiak grafika:zmiana.PNG (74' Adrian Basta)
Jacek Trzeciak
Marek Bažík grafika:zk.jpg
Rafał Grzyb
Hubert Jaromin grafika:zmiana.PNG (60' Marcin Radzewicz)
Grzegorz Podstawek grafika:zmiana.PNG (67' Michał Zieliński)
Marjan Jugović

trener Marek Motyka
Wisła Kraków
Ustawienie 4-4-2
Mariusz Pawełek
Peter Šinglár
Cléber Guedes de Lima
Arkadiusz Głowacki grafika:zk.jpg
Piotr Brożek
Patryk Małecki grafika:zmiana.PNG (65' Piotr Ćwielong)
Radosław Sobolewski
Tomáš Jirsák grafika:zmiana.PNG (46' Marek Zieńczuk)
Junior Diaz grafika:zmiana.PNG (86' Beto)
Paweł Brożek
Rafał Boguski

trener Maciej Skorża
strzały: 8 - 11
strzały celne: 4 - 4
spalone: 1 - 4
rzuty rożne: 2 - 11
faule: 9 - 20

Debiut w drużynie Wisły Brazylijczyka: Beto

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Opis meczu

Ponoć pechowy jest dla mocnych stadion Polonii Bytom. Pierwszy wiosenny mecz Wisły zakończył się remisem 1:1, jednak na pecha Biała Gwiazda zwalać winy nie powinna. W 70 minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Michał Zieliński, wyrównał 3 minuty później po fatalnym błędzie obrońców Rafał Boguski.

O pierwszej połowie lepiej by wiślacy jak najszybciej zapomnieli. Jedynie pierwsze dziesięć minut stało na przyzwoitym poziomie, Wisła zepchnęła rywali do defensywy, wywalczyła kilka rzutów rożnych, w światło bramki zza pola karnego uderzył Cleber. Później w szeregi Białej Gwiazdy wkradł się chaos. Mnożyły się niecelne zagrania, składnych akcji praktycznie nie było, podobnie jak należytej koncentracji i woli walki. Ładnie wyglądało jedynie techniczne zagranie Rafała Boguskiego do Pawła Brożka, po którym nasz napastnik spokojnie przelobował Michala Peskovicia, tyle że znajdował się na pozycji spalonej.

Na domiar złego kilkukrotnie gospodarzom udawało się przedrzeć pod nasze pole karne. Mariusz Pawełek co prawda nie miał wiele pracy, ale jedyne dwie interwencje nogami w jego wykonaniu wyglądały źle. Za drugim razem podał wprost pod nogi Jaromina, który próbując przelobować bramkarza Wisły skiksował jeszcze gorzej niż on sekundę wcześniej. O nerwowości Wisły świadczył nie tylko brak okazji strzeleckich, ale chociażby statystyka fauli: aż dziesięć Wisły przy jednym Polonii. - Sami siebie zaskoczyliśmy naszą grą w pierwszej połowie. Długo nie będę mógł zrozumieć dlaczego tak się stało - przyznał Maciej Skorża.

W drugiej gra wyglądała tylko trochę poprawniej, ożywienie wniósł Marek Zieńczuk. - Co z tego, skoro nie wygraliśmy. To był falstart z naszej strony - stwierdził po meczu lewoskrzydłowy Wisły. Zmienił on w przerwie bezproduktywnego Tomasa Jirsaka. Czech całkowicie zawiódł w roli reżysera gry, nie pomagał też Sobolewskiemu w destrukcji. Dlatego do środka przesunięty został Diaz, a na lewym skrzydle ustawiono Zieńczuka. - Chciałem wprowadzić doświadczonego skrzydłowego, z dobrym dośrodkowaniem, bo tego brakowało nam w pierwszej połowie. Marek dał bardzo dobrą zmianę - stwierdził trener Wisły.

Zieńczuk wykonywał wszystkie stałe fragmenty, centrował też z gry, ale albo były to dośrodkowania niecelne, albo sytuacje marnowali odbiorcy podań. W 65 minucie dośrodkowywał jednak nie on, a Patryk Małecki, zaś dobrej pozycji z sześciu metrów nie wykorzystał Boguski. Wisła jednak atakowała coraz groźniej i wtedy... bramkę strzeliła Polonia, przeprowadzając idealną akcję. Grzyb wypuścił w bój rezerwowego Radzewicza, który z lewego skrzydła precyzyjnym podaniem z pierwszej piłki obsłużył kolejnego rezerwistę - Michała Zielińskiego. Ten uprzedził Piotra Brożka i odpowiednio przykładając nogę do piłki pokonał z bliska Pawełka.

Wyrównanie przyszło na szczęście trzy minuty później. Koszmarny błąd obrony Polonii Bytom, która powinna przejąć piłkę po dalekim zagraniu Piotra Brożka z połowy Wisły. Ta jednak minęła Broniewicza, więc z prezentu skorzystał Boguski, pokonując trochę szczęśliwym strzałem Michala Peskovicia.

Mimo usilnych starań Wisła nie zdobyła już zwycięskiego gola. Nie pomogło wprowadzenie na ostatnie 7 minut Brazylijczyka Beto. W 90 minucie najlepszą szansę po centrze Zieńczuka z rzutu rożnego miał Paweł Brożek, lecz strzał głową z niewielkiej odległości okazał się niecelny.

Po 18. kolejce Wisła nie odrobi więc strat do najgroźniejszych rywali, co gorsze dystans mogą zmniejszyć GKS Bełchatów czy Śląsk Wrocław. Możliwe też, że w niedzielę na pięć punktów odskoczy nam poznański Lech...


Statystyka meczu Polonia - Wisła:
- strzały: 8 - 11
- strzały celne: 4 - 4
- spalone: 1 - 4
- rzuty rożne: 2 - 11
- faule: 9 - 20


Polonia Bytom - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
1:0 Michał Zieliński 70 min
1:1 Rafał Boguski 73 min

Żółte kartki: Bazik (Polonia) - Głowacki (Wisła)

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk)
Widzów: 4 000

Polonia: Michal Pesković - Peter Hricko, Lukas Killar, Jacek Broniewicz, Marcel Surowiak (74 min - Adrian Basta) - Jacek Trzeciak, Marek Bazik, Rafał Grzyb, Hubert Jaromin (60 min - Marcin Radzewicz) - Grzegorz Podstawek (67 min - Michał Zieliński), Marjan Jugović

Wisła: Mariusz Pawełek - Peter Singlar, Cleber Guedes de Lima, Arkadiusz Głowacki, Piotr Brożek - Patryk Małecki (65 min - Piotr Ćwielong), Radosław Sobolewski, Tomas Jirsak (46 min - Marek Zieńczuk), Junior Diaz (86 min - Beto) - Paweł Brożek, Rafał Boguski


wislakrakow.com
(redakcja)

Minuta po minucie

  • Koniec meczu, remis 1:1. Bardzo zły wynik dla Wisły... Do liderującej trójki na pewno się nie zbliżymy po tej kolejce...
  • 90+3' Poszukiwał Zieńczuk Ćwielonga, za mocno.
  • 90+2' Taktyczny faul Arka Głowackiego, przerywający kontrę Polonii. Rzut wolny 30 metrów od bramki Wisły...
  • 90+2' Hricko odbija piłkę do przodu po centrze Zieńczuka.
  • 90' Doliczone trzy minuty, a tu oblężenie bramki Wisły. Zablokowany jeden z napastników kilka metrów od linii bramkowej.
  • 90' Róg. Centra Zieńczuka zakończona niecelną i lekką główką Pawła Brożka...!
  • 89' Beto tyłem do rywala, wywalczył róg, choć to chyba błąd arbitra.
  • 89' Za dużo chaosu, przedzierał się Sobol, ale dwóch rywali dało sobie radę.
  • 88' Faul Marka Zieńczuka w polu karnym Polonii Bytom.
  • 87' Nieudany strzał z dużej odległości Radzewicza. Piłka minęłaby bramkę Wisły, ale wolał ją chwycić Pawełek, by szybciej wznowić grę. Wyrzut i szybka strata w środku boiska....
  • 86' Powinien byc kolejny róg dla Wisły, bo to nie Cleber wybił piłkę...
  • 86' Brazylijczyk zmienia Diaza, który miał problemy ze stopą.
  • 85' Uprzedzony w polu karnym Polonii Boguski. Wejdzie na boisko Beto.
  • 84' Racowisko.... a może fajerwerki poza stadionem, za "plecami" trybuny głównej.
  • 83' Po starciu przed narożnikiem pola karnego Polonii ucierpiał Junior Diaz. Potrzebna jest pomoc medyków.
  • 81' Zbyt mocne zagranie z prawej strony do Marka Zieńczuka. Aut dla Wisły. Po chwili błąd techniczny Zieńka kończy się stratą piłki.
  • 81' Jeszcze 10 minut męki. Ten mecz musimy wygrać!
  • 79' Skuteczne piąstkowanie Pawełka, po parunastu sekundach skuteczna interwencja naszego bramkarza, który wygarnął piłkę spod nóg szarżującego Killara.
  • 78' Ćwielong sfaulowany pod linią autową z prawej strony.
  • 77' Mozolnie buduje akcję Wisła, trzeba było wycofać do Pawełka...
  • 76' Broniewicz w polu karnym Polonii blokuje lot piłki po zagraniu Zieńczuka. Kolejny atak Wisły.
  • 74' Kartka dla Bażika za faul na Juniorze Diazie.
  • 73' Basta za Surowiaka.
  • 73' Jest odpowiedź, jest 1:1. Gol Boguskiego po asyście... Mariusza Pawełka. Błąd obrońców, nieporozumienie, piłkę przejął napastnik Wisły, który sam przed bramkarzem wykorzystał okazję.
  • 72' Dośrodkowanie Zieńczuka, główka Sobolewskiego, piłka mija spojenie słupka z poprzeczką o pół metra. Bramkarz asekurował to miejsce.
  • 70' Niewiarygodnie składna akcja Polonii i gol Michała Zielińskiego... Dobre podanie Grzyba na lewe skrzydło do Radzewicza, błyskawiczna centra z pierwszej piłki do wbiegającego Zielińskiego. Nie dogonił go Piotr Brożek, Cleber nie przeciął lotu piłki i napastnik Polonii z bliska pakuje piłkę do bramki Wisły.
  • 69' Zieliński tyłem do bramki Wisły w polu karnym Wisły, ale szybko zostaje wypchnięty poza jego obręb.
  • 68' Nieco za lekki przerzut na prawo do Singlara w wykonaniu Pawła Brożka.
  • 67' Mógł być "samobój", ostatecznie obrońca wybija na róg, uprzedzając Boguskiego, który miałby 7 metrów do bramki. Podawał mu Paweł Brożek.
  • 67' ...i zmienia go teraz Michał Zieliński.
  • 66' Podstawek nie dogonił piłki przed linią końcową.
  • 65' I "Mały" opuszcza boisko, za niego Piotr Ćwielong.
  • 65' Nie ma gola! Główka z bliska Boguskiego po idealnej wrzutce Małeckiego...
  • 63' Na spalonym Rafał Boguski i tak nie trafia...
  • 62' Pole karne Polonii, lewe skrzydło, Boguski piętką do Zieńczuka, próba technicznego dośrodkowania natrafiła na głowę obrońcy Polonii. Róg.
  • 61' Kibice Polonii poirytowani zbyt częstymi faulami Wisły śpiewają nieformalny hymn Cracovii...
  • 60' Faul Głowackiego na Podstawku w środku pola, mogła być kartka.
  • 60' Zmiana w Polonii, Radzewicz zmienia Jaromina.
  • 57' Na spalonym Boguski, tylko czy wcześniej faulowany nie był Diaz...?
  • 56' Setka Wisły! Boguski dzióbnął do Pawła Brożka, ten wdał się w drybling z dwoma obrońcami, trochę szczęśliwie ich minął, cała bramka przed nim, ale jak spod ziemi wyrósł trzeci defensor skutecznie blokując strzał napastnika Wisły. Do piłki doszedł Małecki, lecz oddał fatalny strzał.
  • 55' Znów centruje Marek Zieńczuk, Rafał Boguski próbował sprytnie wsadzić nogę między obrońców Polonii, ale jego strzał zbyt lekki.
  • 54' Pada w polu karnym Polonii Paweł Brożek, ale piłka wybita przez obrońcę.
  • 53' Pewny chwyt Peskovicia po wrzutce Małeckiego na szósty metr do Pawła Brożka.
  • 52' Zieńczuk dośrodkowuje z rogu na długi słupek, tam piłkę przejął Trzeciak.
  • 51' Dośrodkowanie Zieńczuka, piłka wybita przed pole karne. Znów piłka do Zieńka, dobra centra w kierunku Pawła Brożka. Piłka po koźle trafiła w nogę obrońcy i znów korner.
  • 51' Próba założenia siatki Grzybowi przez Boguskiego. Róg.
  • 50' Zieńczuk zasugerował, że zagra do wbiegającego lewym skrzydłem Piotra Brożka, zmienił jednak zdanie, zagranie do środka do Sobola, po którego strzale piłka została podbita i trafiła do rąk Peskovicia.
  • 49' Singlar nie wywalczył rogu po swojej akcji z prawej strony.
  • 48' Centra Bażika, najwyżej wyskakuje Cleber.
  • 47' Faul w środku pola w wykonaniu Diaza. Kostarykanin przeniósł się na miejsce Jirsaka w centralny obszar boiska.
  • 46' Zgadza się, za Jirsaka Marek Zieńczuk.
  • 46' Piłkarze nie zaczynali, bo Wally musiał skończyć w Orange Sport gadać z Jerzym Buzkiem. A właściwie wysłuchać wywodu byłego premiera.
  • Statystyka pierwszej połowy: Strzały 3-6, strzały celne 0-3, zablokowane 0-3, spalone 1-2, rzuty rożne 2-5, faule 1-10. Zwracamy uwagę przede wszystkim na tą ostatnią kategorię...
  • Koniec pierwszej połowy. Komentatorzy przekonują nas, że nie ma co narzekać na poziom gry. Naszym zdaniem trzeba przede wszystkim narzekać na poziom gry Wisły.
  • 45' Spiker uparł się, że 15 to cyfra, powtórzył to już chyba pięć razy...
  • 45' Groźny upadek na plecy po pojedynku powietrznym Arkadiusza Głowackiego. Obrońca Wisły zszedł z boiska, ale szybko został nań wpuszczony z powrotem.
  • 44' Paweł Brożek uprzedzony przez Killara po półgórnym podaniu od Boguskiego.
  • 43' Bardzo ładna sektorówka na trybunie gospodarzy, na kilka sektorów. Barwy klubowe (niebiesko-czerwone pionowe pasy), na których widnieją dwa złote lwy.
  • 42' Na spalonym złapany Paweł Brożek.
  • 41' Diaz ofiarnie wybija piłkę do przodu z naszego pola karnego w kierunku Pawła Brożka. Ten osamotniony.
  • 40' Małecki przerwał kontrę Polonii nieprzepisowo. Nie ma kartki.
  • 40' Przyzwoita centra z rogu Jirsaka, bliski sięgnięcia piłki jeden z wiślaków.
  • 39' Zbyt wolno przenoszą się pod bramkę Polonii wiślacy, jest tylko Paweł Brożek, biegnie gdzieś Boguski, a gospodarzy wróciło już siedmiu.
  • 39' Dośrodkowanie w pole karne Wisły, główka jednego z polonistów, piłkę przejmuje Wisła. Kontra...
  • 37' Domaga się szybszej gry piłką Maciej Skorża. Tymczasem Cleber do tyłu do Pawełka, ten kiksuje. Piłka mija Podstawka, ale trafia pod nogę Jaromina, który kiksuje jeszcze gorzej, zamiast trafić do opuszczonej przez bramkarza Wisły bramki.
  • 36' Potężne uderzenie Grzyba z prawie 30 metrów, piłka przeleciała bardzo wysoko nad bramką.
  • 35' Wreszcie piękna technicznie, składna, dokładna akcja Wisły, szkoda że Paweł Brożek był na spalonym, po cudownym podaniu Boguskiego. Równie ładnie Brożek pokonał lobikiem bramkarza...
  • 34' Niby faul Diaza w środku pola.
  • 32' Statystyka pierwszych 30 minut: Strzały 2-5, strzały celne 0-3, zablokowane 0-2, spalone 1-0, rzuty rożne 1-4, faule 1-6.
  • 32' Singlar przestawiony jak junior, kontra Polonii. Dobrze, że przed polem karnym Sobolewski trącił piłkę, dzięki czemu Podstawek się z nią minął.
  • 31' Jest szarańcza, ale nic z niej nie wynika, Wisła sobie radzi dość pewnie.
  • 30' Pierwszy róg Polonii. Wysoko bita "świeca", jeden z zawodników Polonii główkował, Jirsak odbił na róg.
  • 29' Kontra Wisły, Sobolewski do Jirsaka, ten posyła otwierające podanie na prawo do Małeckiego. "Mały" chyba niepotrzebnie centruje, mógł spróbować akcji jeden na jeden, zwłaszcza że w polu karnym był tylko Boguski.
  • 28' Akcja Polonii prawą stroną, Trzeciak do Hricki, jego centra z pierwszej piłki nieudana, za boisko.
  • 27' Zablokowany strzał Diaza przez Killara.
  • 25' Jaromin mija Singlara, potem Sobolewskiego, podaje do Trzeciaka, ten traci piłkę...
  • 25' Podstawek stracił piłkę stojąc tyłem do bramki Wisły na 18. metrze.
  • 24' Małecki centruje spod linii autowej, trochę tak, jakby chciał się pozbyć piłki a nie coś z nią zrobić. Zbyt głęboko, spokojny chwyt Peskovicia.
  • 23' Sobolewski fauluje Surowiaka. Ostre wejście, kartki nie ma. Sędzia prosi, by "Sobol" z nim nie dyskutował.
  • 23' Teraz "Mały" ładnie rozprowadził piłkę zagrywając na lewo do Boguskiego, ale jego centra zupełnie nieudana. Na długi słupek, tylko że tam nikogo nie było...
  • 22' Bardzo niedobra strata w środku pola, nie popisali się Małecki z Jirsakiem, piłkę przejął Grzyb i próbował z 40 metrów lobować Pawełka. Strzał bardzo niecelny, ale strata niepokojąca.
  • 21' Próba zagrania Piotra Brożka do brata Pawła. Znów za mocno.
  • 20' Rajd Boguskiego na wysokości pola karnego Polonii, ściął do środka, oddał strzał. Niecelny, poza tym sędzia odgwizdał faul Jirsaka nieprzepisowo blokującego jednego z bytomian.
  • 19' Statystyka pierwszego kwadransa rundy wiosennej: strzały 1-2, strzały celne 0-2, rzuty rożne 0-4, faule 1-3.
  • 19' Głowacki jako lewoskrzydłowy :) Przegrał pojedynek jeden na jeden, ale wywalczył aut :)
  • 18' Miękka wrzutka Jirsaka do Pawła Brożka, odrobinę zbyt głębokie zagranie i tym razem piłka w rękach Peskovicia.
  • 16' Próba otwierającego podania od Jirsaka do Brożka, zagranie nieprecyzyjne.
  • 16' Jirsak nie potrzebnie zwolnił grę po przechwycie na połowie Wisły w wykonaniu Boguskiego.
  • 15' Dalekie podanie do Boguskiego. Za dalekie, Pesković chwycił piłkę w swoim polu karnym.
  • 14' Killar wolał wybić piłkę na aut.
  • 13' Małecki dopadł piłkę tuż przed linią końcową boiska, centra z powietrza z pierwszej piłki, obrońcy wybijają głową.
  • 12' Taniec z piłką Jugovicia, w końcu trzeci z wiślaków odbiera mu piłkę 25 metrów od bramki Wisły.
  • 10' Czwarty róg Wisły kończy się stratą, szybka kontra zakończona uderzeniem z powietrza w wykonaniu Bażika. Bardzo niecelny strzał.
  • 10' Diaz już chciał ukarać rywali. Mocne uderzenie lewoskrzydłowego Wisły zza pola karnego, broni Pesković. Kolejny korner.
  • 9' Trzeciak nadepnął na brzuch Diaza po ostrym wejściu Kostarykanina. Nie ma kartek...
  • 9' Atak Polonii rozbity już w polu karnym.
  • 8' Za mocne zagranie do Pawła Brożka, próbującego przejąć piłkę z prawej strony.
  • 6' Trzeci róg dla Wisły nie przyniósł groźnej sytuacji, piłka na aucie.
  • 6' Po rogu piłka wybita do Clebera, ten uderza z 20 metrów, niezłe uderzenie z kłopotami broni Pesković.
  • 5' Singlar z wolnego do Boguskiego, ten w kierunku chorągiewki, próba centry - róg.
  • 5' Sfaulowany przy linii autowej Patryk Małecki.
  • 4' Jaromin na lewym skrzydle powstrzymany przez Singlara.
  • 4' Dalekie zagranie do Małeckiego na prawym skrzydle, piłka dostała poślizgu na murawie i "Mały" nie miał szansy jej dogonić.
  • 3' Rzut sędziowski, piłka oddana Wiśle.
  • 3' Leży na boisku Jaromin trafiony piłką przez Jirsaka, który wrzucał w pole karne Polonii.
  • 1' Spiker przedstawia gości honorowych: Grzegorz Lato (wygwizdany), Zdzisław Kręcina i jakiś wiceprezes PZPN...
  • 1' Spiker przeprasza za problemy techniczne. Kibice śpiewają hymn bez podkładu.
  • 1' Polonia rozpoczyna mecz, inaugurując rundę wiosenną rozgrywek Ekstraklasy
  • Na murawę wchodzi nowa klubowa maskotka z flagą. Jakieś kotowate zwierzę, chyba Lew ;)

Pomeczowe wypowiedzi

Maciej Skorża, trener Wisły

Maciej Skorża
Maciej Skorża
"Nie ma usprawiedliwienia"


- Nie ma się co oszukiwać, to nie my dzisiaj się cieszymy, nie my jesteśmy zadowoleni z końcowego rezultatu - powiedział po meczu trener Maciej Skorża. Jego drużyna zremisowała pierwszy wiosenny mecz.

- Zawsze pierwszy mecz niesie dozę niepewności, jak będzie wyglądała drużyna, jak zaprezentuje się przeciwnik. Sami siebie zaskoczyliśmy naszą grą w pierwszej połowie. Długo nie będę mógł zrozumieć dlaczego tak się stało. Nic na to nie wskazywało. Nawet po ostatnim sparingu z Piastem wydawało się, że nic takiego się nie przytrafi.

- Gdybyśmy więcej grali tak jak w drugiej połowie mielibyśmy więcej szans. Paradoksalnie gola straciliśmy w lepszej połowie meczu i musieliśmy gonić wynik. Do tej pory nie udało nam się poprawić skuteczności z jesieni i nadal nie potrafimy wykorzystać sytuacji, które sobie stwarzamy. Źle zaczynamy tą rundę, ale mój optymizm budzi postawa drużyny w drugiej połowie. Tylko taką Wisłę chcę oglądać w następnych meczach. Wierzę, że nie zaprzepaściliśmy już dzisiaj swoich szans w walce o tytuł.

- W sytuacji na 1:0 popełniliśmy kilka błędów, to nie tylko błąd Petera Singlara. W polu karnym zawsze są zawodnicy przeciwnika, których trzeba kryć. Jestem daleki od tego, aby winę za utratę bramki zrzucić na konto Petera. Peter, jak i cała drużyna, miał słabszą pierwszą połowę - uważa szkoleniowiec.

W przerwie trener Skorża zdjął Tomasa Jirsaka, a w jego miejsce wprowadził Marka Zieńczuka. - Chciałem wprowadzić doświadczonego skrzydłowego, z dobrym dośrodkowaniem, bo tego brakowało nam w pierwszej połowie. Marek dał bardzo dobrą zmianę.

Na boisku nie pojawił się natomiast Marcelo. - Marcelo został na ławce rezerwowych ze względów taktycznych - wyjaśnił trener.

W 37. minucie fatalny błąd popełnił Mariusz Pawełek, podając piłkę pod nogi polonisty. - Ten błąd Pawełka mógł nas kosztować utratę bramki. Gdyby zawodnik Polonii zachował spokój, mogła to być groźna sytuacja.

- Nie mam nic na usprawiedliwienie swojej drużyny jeśli chodzi o grę w pierwszej połowie. Oczywiście można mówić o pierwszym meczu po dwumiesięcznej przerwie i tak dalej. Ale nie spodziewałem się, że zagramy na takim poziomie. Myślę, że to było najsłabsze 45 minut, jakie przytrafiło się Wiśle za mojej kadencji. Ale ja wolę pamiętać drugą połowę i na tym budować swój optymizm.

- Dzisiaj szczęście bardziej uśmiechnęło się do gospodarzy. Jeżeli spojrzymy na to obiektywnie, boisko Polonii Bytom jest bardzo ciężkim terenem dla drużyn z czuba tabeli. I Legia tutaj straciła punkty, i Lech Poznań. Nas dzisiaj też spotkało to nieszczęście. Czujemy duży zawód, liczyliśmy, że dzisiaj rozpoczniemy pościg za czołówką, a okazuje się, że powiększa się nasza strata. Nie mamy dobrych humorów, ale nie ma się co załamywać po pierwszym drobnym niepowodzeniu. Wystarczy przypomnieć, że Lech Poznań rozpoczął ten sezon od porażki u siebie, a rundę jesienną zakończył na pierwszym miejscu. Myślę, że jeszcze nie wszystko stracone i Wisła włączy się do walki o tytuł mistrzowski.


wislakrakow.com
(nikol)


Marek Motyka, trener Poloni

Marek Motyka
Marek Motyka
"Byłaby supersensacja"


"Szkoda, że nie dotrwaliśmy z tym 1:0 do końca, bo byłaby to supersensacja" - na konferencji prasowej po meczu Polonii Bytom z Wisłą Kraków mówił trener gospodarzy, Marek Motyka.


"Chciałem pogratulować zawodnikom pierwszej po łowy. To nam ona się bardzo dobrze układała, zawodnicy grali blisko siebie, ciasno. Nie pozwalali Wiśle na rozwinięcie skrzydeł. Praktycznie Wisła nie oddała strzału na bramkę. W drugiej niepotrzebnie sie cofnęliśmy, oddaliśmy przestrzeń. Wisła zaczęła się coraz bardziej rozkręcać, miała mnóstwo sytuacji” – powiedział trener Motyka.

„Szkoda, że nie dotrwaliśmy z tym 1:0 do końca, bo byłaby to supersensacja. Gdyby ktoś przed meczem zaproponował remis, to przyjąłbym ten wynik z wielką radością i rzeczywiście bardzo się z niego cieszę. Generalnie gratuluję Wiśle drugiej połowy, moim zawodnikom całego meczu i myślę, że mogą oni chodzić z podniesioną głową” – dodał zadowolony szkoleniowiec bytomian.


Ania M.
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Piotr Brożek, piłkarz Wisły

Piotr Brożek
Piotr Brożek
"Trudno, tak bywa"


Piotr Brożek, mimo zanotowanej asysty, nie był zadowolony z końcowego wyniku meczu Wisły z Polonią. "Straciliśmy dziś dwa punkty, a nie zyskaliśmy jeden" - powiedział po meczu defensor Wisły.

Stwarzaliście sytuacje, ale o pierwszej połowie nie można powiedzieć, że była dobra.
Z pewnością pierwsza część spotkania nie była udana w naszym wykonaniu. Trudno, tak bywa.

Trener Skorża w czasie meczu był bardzo żywiołowy, udzielał Wam wskazówek. Dobrze byłoby mu poprawić humor po tym remisie.
W środę gramy pucharowe spotkanie z Lechem, potem w sobotę ligowy mecz z Polonią Warszawa u siebie. Mam nadzieję, że zakończymy je zwycięstwami i do następnych meczów przystąpimy z optymizmem.

Remis w Bytomiu może oddalić Wisłę od mistrzostwa.
Straciliśmy dziś dwa punkty. Mam nadzieję, że Legia, Polonia i Lech również je potracą. Oby ta punktowa przewaga nie powiększyła się.

Polonia na własnym boisku dobrze grała z faworytami ligi. Mieliście to w głowach?
Przed każdym przeciwnikiem czujemy respekt. Byliśmy lepsi piłkarsko, a drużyna Polonii mogła przeciwstawić się nam tylko charakterem. Udało się im wykorzystać jedną sytuację.

Miałeś swój udział przy bramce Rafała Boguskiego.
Tak, 50-metrowe podanie (śmiech). W tym przypadku błąd popełnili obrońcy i Rafał to wykorzystał.


Rafał Młyński
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Paweł Brożek, piłkarz Wisły

Paweł Brożek
Paweł Brożek
"Gdyby tak cały mecz"


"Trudno mi powiedzieć, z czego wynikały takie przestoje, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej części meczu graliśmy tak jak powinniśmy. Gdybyśmy tak grali od początku, to pewnie byśmy wygrali" - żałował po meczu z Polonią Bytom Paweł Brożek.


Co się stało z wami w pierwszej połowie?
Nie ma co ukrywać, że przespaliśmy pierwszą połowę i to ewidentnie. W drugiej zagraliśmy już tak, jak powinniśmy od początku, ale wtedy zabrakło nam skuteczności.

A jaka była przyczyna tej słabej postawy?
Gdybyśmy wiedzieli, na pewno byśmy tak nie zagrali. Trudno mi powiedzieć, z czego wynikały takie przestoje, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej części meczu graliśmy, jak powinniśmy. Gdybyśmy tak grali od początku, to pewnie byśmy wygrali.

A może to Polonia postawiła wam w pierwszej części wyższe wymagania?
Nie, to była tylko i wyłącznie nasza wina. Nie przetrzymywaliśmy w ataku piłki, między innymi ja. Stąd się brały takie proste straty, a także groźne kontry Polonii.

Czy wejście Marka Zieńczuka rozruszało waszą grę w drugiej połowie, czy to cały zespół zagrał lepiej?
Marek wszedł i grał jak prawdziwy skrzydłowy – wrzucał piłki w pole karne, a tego brakowało w pierwszej połowie. Z drugiej strony cała drużyna zaczęła grać lepiej. Lepiej odbieraliśmy piłki, lepiej rozprowadzaliśmy atak. Dlatego musimy to przeanalizować, przede wszystkim pierwszą połowę

Czołówka po tej kolejce może wam odjechać jeszcze bardziej.
Nie tego spodziewaliśmy się po tym meczu. Zapewne będziemy tracić pięć punktów po tej kolejce. Jest jeszcze dwanaście meczów do końca, więc mam nadzieję, że będziemy potrafili grać całe mecze tak, jak w Bytomiu w drugiej połowie.

Okazja do zrewanżowania się będzie już w środę w meczu z Lechem.
Mam nadzieję, że ten mecz nie podłamie nas psychicznie i będziemy potrafili się podnieść już w meczu z Lechem i udowodnić, że potrafimy grać w piłę.

Do meczu z Lechem chyba nie trzeba was motywować?
Dziś też byliśmy odpowiednio zmotywowani. Chcieliśmy wygrać i zbliżyć się do czołówki, bo wiadomo, jakie spotkania odbędą się w tej kolejce. Zobaczymy, może nie będzie tak najgorzej i inne zespoły z czołówki też poremisują i nadal będziemy tracić trzy punkty. Nie ma co ukrywać jednak, że wracamy ze spuszczonymi głowami do Krakowa.


M. Górski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA