2009.03.07 Basket Kraków - Wisła Dyskam Kraków 68:74

Z Historia Wisły

2009.03.07, II liga, grupa C, Kraków, 18:00
Basket Kraków 68:74 Wisła AWF Kraków
I: 20-23
II: 22-15
III: 13-14
IV: 13-22
Sędziowie: Krzysztof Krajewski, Jarosław Sokołowski Komisarz: Tadeusz Kamyk Widzów:
Basket Kraków:
Tomasz Suski 22 i Jacek Moryto 16.

Wisła Kraków:
Wojciech Stanisz 16 (1x3), Szymon Czepiec 12, Adrian Banach 11, Jakub Dwernicki 10 (2x3), Łukasz Pająk 10, Wojciech Eliasz-Radzikowski 8 (2x3), Michał Dudziewicz 5 (1x3), Dariusz Depta 2, Konrad Pilch 0, Dariusz Mikina 0


Relacje prasowe

Wawelskie Smoki znów zwycięskie!

Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Wisły Dyskam Kraków! Dziś "Wawelskie Smoki" pokonały w meczu derbowym zespół Basketu Kraków 74-68 i robiąc tym samym kolejny duży krok w walce utrzymanie. Najskuteczniejszym zawodnikiem był Wojciech Stanisz, zdobywca 16 punktów.

Basket Kraków - Wisła Kraków 68-74 (20-23, 22-15, 13-14, 13-22)

Najwięcej dla Basketu: Tomasz Suski 22 i Jacek Moryto 16.

Wisła: Wojciech Stanisz 16 (1x3), Szymon Czepiec 12, Adrian Banach 11, Jakub Dwernicki 10 (2x3), Łukasz Pająk 10, Wojciech Eliasz-Radzikowski 8 (2x3), Michał Dudziewicz 5 (1x3), Dariusz Depta 2, Konrad Pilch 0, Dariusz Mikina 0.

Pozostałe statystyki:

zbiórki: Adrian Banach 9; asysty: trzech zawodników po 1; przechwyty: czterech zawodników po 1; straty: Dariusz Depta 4; bloki: brak; eval: Adrian Banach 16.

% rzutów: dwójki 56 (23/41); trójki 35 (6/17); osobiste 47 (10/21).

Statystyki zespołowe:

Zbiórki: 34-31, faule: 24-27, straty 14-14, przechwyty 14-4, bloki 2-0, eval. 68-58.

Mecz z Basketem był kolejnym, który określany był jako "być albo nie być" Wisły w II lidze. Mimo, że po poprzednich aż trzech wygranych z rzędu sytuacja w tabeli mocno się poprawiła, to niestety głównie dzięki... Basketowi - było nie było czołowemu zespołowi II ligi - wygrane Wisły z Pogonią Ruda Śląska, Jaworznem i Limanową wiele nie pozwoliły jej uciec znad strefy spadkowej. Koszykarze z Nowej Huty "bawili się" bowiem w przysłowiowego "Janosika" przegrali bowiem i z ekipą z Żorów oraz z Politechniką Radomską - a więc z bezpośrednimi rywalami "Białej Gwiazdy", w walce o utrzymanie. "Miasto" aż huczało zresztą od plotek o takim rzekomym celowym zachowaniu graczy Basketu, którzy na mecz z Wisłą mieli się sprężyć, aby... pożegnać "Białą Gwiazdę" z ligi.

Okazało się inaczej, to Wisła wygrała kolejne spotkanie, a z Basketem - który wciąż zajmuje 4. pozycję - "Wawelskie Smoki" mają świetny bilans dwóch zwycięstw. Co ciekawe w całym meczu to zespół Basketu miał lepsze statystyki. Wygrał walkę o tablice, miał zdecydowanie więcej przechwytów... O całe 25%, co przełożyło się na 11 punktów, koszykarze z Nowej Huty lepiej egzekwowali rzuty osobiste - a mimo to przegrali. Dlaczego? Trafili ledwie 13 razy (na 30 prób) z rzutów "za dwa" oraz 7 "trójek" - choć próbowali aż 29 (!) razy. 33% skuteczność "z gry" wygranej dać nie mogła.

Z tej cieszy się Wisła, która na cztery kolejki przed końcem sezonu wreszcie ma szanse złapać mały oddech. Walka o utrzymanie trwać będzie jednak do ostatniej serii gier, tym bardziej, że Smoki zagrają dwa ciężkie mecze na własnym parkiecie (z liderującym Startem Lublin oraz z walczącą o pierwszą czwórkę Albą) oraz te ważniejsze mecze - wyjazdowe. W Siedlcach i Żorach także marzą o utrzymaniu, a właśnie tam zagra Wisła.


Źródło: wislaportal.pl