2009.10.24 Wisła AGH Kraków - KS Anser Siarka Tarnobrzeg 3:0
Z Historia Wisły
Wisła AGH Kraków | 3:0 | KS Anser Siarka Tarnobrzeg | |||||||||||
(25:17, 25:23, 25:21) | |||||||||||||
ilość widzów: 70 | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
Relacje prasowe
Kolejny kurs Magdy
23 października - II-ligowe rozgrywki przyspieszyły ostatnio dla siatkarek Wisły AGH. Po środowej konfrontacji z AZS Skawa UEK, już jutro podejmą w kolejnym meczu Anser Siarkę Tarnobrzeg. Początek o godz. 16, wstęp wolny.
Wiślaczki będą gospodarzem spotkania, ale jedna z zawodniczek Siarki zagra niemal „na własnych śmieciach”. Wychowanka Stali Nowa Dęba, Magdalena Mokrzycka zawitała do Krakowa na studia na Akademii Górniczo-Hutniczej w 2005 roku. Jednocześnie, trafiła do nowoutworzonej AZS AGH Wisły, składającej się z kadetek Białej Gwiazdy i studentek AGH. Przez dwa lata, wraz z Iwoną Kuskowską, były rozgrywającymi trzecioligowego zespołu. Po awansie w 2007 roku i wobec urodzaju bogactwa na jej pozycji została przestawiona na libero. Radziła sobie tam nieźle, niekiedy zastępując w lidze Izabelę Śliwę. W minionym sezonie skoncentrowała się tylko na występach – również jako libero - w reprezentacji uczelni w Małopolskiej Lidze Akademickiej (jej drużyna triumfowała w tych rozgrywkach, a później zdobyła srebrny medal mistrzostw Polski politechnik). Latem dała się namówić trenerowi Siarki, Andrzejowi Dróbkowskiemu, który właśnie stracił obie rozgrywające. Magda kończy studia, więc regularnie musi kursować między Krakowem a Tarnobrzegiem, ale nie wpływa to ujemnie na jej dyspozycję. To m.in. dzięki niej Siarka zdobyła 12 punktów w pięciu meczach i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Innym bardzo mocnym punktem zespołu jest łańcucianka Monika Pusz. Ma za sobą występy na środku i obu skrzydłach (obecnie jest przyjmującą), staż w pierwszej lidze, a nawet - w ekstraklasie Finlandii.
W kadrze Wisły AGH jest sześć siatkarek, które grywały wspólnie z Magdą w lidze, w tym – Paulina Stojek i Sabina Rusinek od zarania wspomnianej drużyny. Kilka innych spotka się z nią również w reprezentacji Akademii. Trudno jednak liczyć na jakikolwiek sentyment z ich strony wobec starszej koleżanki. Nie mogą sobie nań pozwolić choćby po to, żeby nie dopuścić do zwiększenia dystansu punktowego pomiędzy nimi a tarnobrzeżankami. Do walki o zwycięstwo zobowiązuje też zyskana w środę sława pogromczyń – jak na razie jedynych w tym sezonie – AZS Skawy UEK. Nie mogą się też odzwyczajać od szybkiego tempa ligowego, bo kolejna konfrontacja czeka je już w najbliższy czwartek, 29 października. Zmierzą się wówczas w Krzeszowicach z tamtejszym Maratonem.
Złe panie z boiska
24 października - Siatkarki Wisły AGH pokonały 3:0 Anser Siarkę Tarnobrzeg. Zwycięstwo to tym cenniejsze, że walka od drugiego seta była ciężka, a przede wszystkim – bo dzięki niemu odzyskały kontakt punktowy z czołówką tabeli.
Środowym wieczorem, po zwycięstwie derbowym, siatkarki Białej Gwiazdy uczestniczyły, w klubie „Studio”, w imprezie integracyjnej dla studentów I roku Akademii Górniczo-Hutniczej. Poza prezentacją drużyny, zagrały w skeczu, do którego instruktaż, od członków kabaretu studenckiego, otrzymały dzień wcześniej. Były „złymi paniami z dziekanatu”, szkolonymi w celu uprzejmiejszej obsługi petentów. Zarówno studentki jak licealistki, wchodzące w skład zespołu, zostały nagrodzone salwami śmiechu i gromkimi brawami, a nowe role spodobały im się tak bardzo, że dzisiaj pokazały się jako „złe dziewczyny z boiska”. Twardość i zaciekłość przydała im się tym bardziej, że konfrontacja z rutynowanymi tarnobrzeżankami nie zawsze układała się po ich myśli, a wiele punktów musiały wyrywać przeciwniczkom niemal „z gardła”.
Przychodziły chwile, kiedy – jak w środę, w klubie „Studio” – to one były szkolone. Doświadczone przeciwniczki nieźle broniły lub wykorzystywały pomyłki krakowianek i odgryzały się atakami ze środka oraz lewego skrzydła. Znacznie częściej jednak to wiślaczki dręczyły przyjezdne ostrym serwisem, agresywnym blokiem i kontrami. Coraz lepiej zresztą układa im się organizacja tych ostatnich; dzięki postępującemu zrozumieniu koleżanek z dogrywającą pierwszą piłkę libero, Karoliną Tokarczyk. A „najwredniejszą” na parkiecie była Paulina Stojek, która drugi kolejny mecz zamknęła ilością błędów do policzenia na palcach jednej ręki. PF
WISŁA AGH Kraków – ANSER SIARKA TARNOBRZEG 3:0 (25:17, 25:23, 25:21)
Sędziowali: Janusz Cyran (Bielsko-Biała) i Paweł Kapica (Częstochowa). Widzów: 70.
WISŁA AGH: J. Mokrzycka, K. Janota, Środa, Stojek, Warchoł, Rusinek oraz Tokarczyk (l), Kozyra. Trener: Lesław Kędryna.
ANSER SIARKA: M. Mokrzycka, Surowiec, Pusz, Jabłońska-Żak, Jabłońska, Ryznar oraz Peret (l), Szubart. Trener: Andrzej Dróbkowski.
Źródło: siatkowka.tswisla.pl
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis: sportkrakowski.pl