2010.09.26 GKS Bełchatów - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 18: Linia 18:
| statystyki = Ligowy debiut [[Serge Branco|Serge'a Branco]] w Wiśle.<br>Ligowy debiut [[Osman Chávez|Osmana Cháveza]].
| statystyki = Ligowy debiut [[Serge Branco|Serge'a Branco]] w Wiśle.<br>Ligowy debiut [[Osman Chávez|Osmana Cháveza]].
}}
}}
 +
==Przed meczem==
 +
'''Wisła Kraków: strzelić w Bełchatowie i wygrać'''
 +
 +
 +
Bartosz Karcz
 +
 +
2010-09-24 20:55:49, aktualizacja: 2010-09-24 20:59:17
 +
 +
Jeden punkt to dorobek Wisły w ostatnich dwóch meczach. Po porażce z Jagiellonią Białystok i remisie z Koroną Kielce jutro krakowianie powalczą o całą pulę w Bełchatowie z GKS-em. Początek spotkania zaplanowano na niedzielę na godz. 17.
 +
Zadanie, które stoi przed "Białą Gwiazdą", łatwe nie będzie, bo choć trener Robert Maaskant stwierdził wczoraj, że Jagiellonia i Korona mają silniejsze zespoły od Bełchatowa, to powiedział również: - GKS ma bardzo groźny zespół, w którym grają m.in. szybcy skrzydłowi i dobry napastnik. Musimy na nich uważać.
 +
 +
Holender może być zadowolony z sytuacji kadrowej. Poza Łukaszem Burligą wszyscy piłkarze są do jego dyspozycji. - Dla mnie to komfortowa sytuacja, bo mam kilka opcji do wyboru - cieszy się Maaskant. Zdrowy jest już m.in. Piotr Brożek, który miał problemy z kręgosłupem. Na grę w niedzielnym spotkaniu "Pietia" liczyć jednak nie może. Gdy zapytaliśmy Maaskanta, czy Piotr jest zdolny do występu od pierwszej minuty, odparł: - Jeszcze nie. Piotr jest już zdrowy, ale trenuje dopiero od kilku dni. Jestem zadowolony z postawy Dragana Paljicia na lewej obronie, który dobrze spisuje się nie na swojej pozycji.
 +
 +
Pewny miejsca w składzie może być Cezary Wilk, który spośród wszystkich piłkarzy ściągniętych w lecie do Wisły spisuje się póki co zdecydowanie najlepiej. Maaskant wymaga od swojego piłkarza jednak jeszcze więcej. Mimo to wczoraj chwalił pomocnika. - Najlepszą pozycją dla Wilka byłaby ta, na której występuje Sobolewski. On spisuje się jednak tak dobrze, że nie zrezygnuję z niego. Czarek robi jednak cały czas postępy. W meczu z Koroną strzelił bramkę.
 +
 +
Zanotował też znakomite podanie do Boukhariego. To jeden z najzdolniejszych piłkarzy w polskiej lidze. Dużo razem pracujemy i mogę być z jego postawy zadowolony. Widzę jednak też, że ten piłkarz może jeszcze zrobić duży postęp. Postęp musi zanotować cała Wisła w niedzielę przede wszystkim w grze obronnej. Krakowianie, jeśli myślą o sukcescie w potyczce z Bełchatowem, nie mogą sobie pozwolić na stratę bramek w tak prosty sposób, jak to miało miejsce w meczach z Jagiellonią i Koroną.
 +
 +
Na szczęście dla wiślaków, Bełchatów po efektownym starcie do sezonu ostatnio nieco wyhamował. Już z Lechią Gdańsk podopieczni Macieja Bartoszka wygrali bardzo szczęśliwie. Tydzień temu w Zabrzu jednak zeszli z boiska pokonani i nie rozegrali dobrego meczu. O tym, czy były to oznaki głębszego kryzysu w bełchatowskim zespole, przekonamy się w niedzielę.
 +
 +
Wisła natomiast musi zapomnieć również o statystykach i ostatnich swoich występach w Bełchatowie. Krakowianie ostatni raz wygrali tam wiosną 2007 roku. Później były dwa remisy i porażka. W dodatku w trzech ostatnich spotkaniach na stadionie GKS-u "Biała Gwiazda" nie strzeliła nawet bramki. Pora wreszcie to zmienić.{{GK|http://www.polskatimes.pl/gazetakrakowska/}}
==Opis meczu==
==Opis meczu==
===Podział punktów w Bełchatowie===
===Podział punktów w Bełchatowie===

Wersja z dnia 08:01, 26 paź 2010

2010.09.26, Ekstraklasa, 7. kolejka, Bełchatów, Stadion GKS-u, 17:00
GKS Bełchatów 1:1 Wisła Kraków
widzów: 5.200
sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Bramki
Maciej Małkowski 60'

1:0
1:1

81' (k) Rafał Boguski
GKS Bełchatów
4-5-1
Łukasz Sapela
Zlatko Tanevski
Marcin Drzymont
Mate Lacić
Jacek Popek
Grafika:Zk.jpg Marcus Vinícius grafika:Zmiana.PNG (72' Tomasz Wróbel)
80' Grafika:Cz.jpg Grzegorz Baran
Janusz Gol
Grafika:Zk.jpg Kamil Poźniak grafika:Zmiana.PNG (74' Dawid Nowak)
Grafika:Zk.jpg Maciej Małkowski
Grzegorz Kuświk grafika:Zmiana.PNG (86' Grzegorz Fonfara)

trener: Maciej Bartoszek
Wisła Kraków
4-5-1
Mariusz Pawełek
Erik Čikoš grafika:Zmiana.PNG (46' Serge Branco Grafika:Zk.jpg)
Osman Chávez
Cléber Grafika:Zk.jpg
Dragan Paljić
Andrés Ríos grafika:Zmiana.PNG (46' Patryk Małecki)
Radosław Sobolewski Grafika:Zk.jpg
Cezary Wilk grafika:Zmiana.PNG (74' Rafał Boguski)
Maciej Żurawski
Nourdin Boukhari
Paweł Brożek

trener: Robert Maaskant
Ligowy debiut Serge'a Branco w Wiśle.
Ligowy debiut Osmana Cháveza.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Przed meczem

Wisła Kraków: strzelić w Bełchatowie i wygrać


Bartosz Karcz

2010-09-24 20:55:49, aktualizacja: 2010-09-24 20:59:17

Jeden punkt to dorobek Wisły w ostatnich dwóch meczach. Po porażce z Jagiellonią Białystok i remisie z Koroną Kielce jutro krakowianie powalczą o całą pulę w Bełchatowie z GKS-em. Początek spotkania zaplanowano na niedzielę na godz. 17. Zadanie, które stoi przed "Białą Gwiazdą", łatwe nie będzie, bo choć trener Robert Maaskant stwierdził wczoraj, że Jagiellonia i Korona mają silniejsze zespoły od Bełchatowa, to powiedział również: - GKS ma bardzo groźny zespół, w którym grają m.in. szybcy skrzydłowi i dobry napastnik. Musimy na nich uważać.

Holender może być zadowolony z sytuacji kadrowej. Poza Łukaszem Burligą wszyscy piłkarze są do jego dyspozycji. - Dla mnie to komfortowa sytuacja, bo mam kilka opcji do wyboru - cieszy się Maaskant. Zdrowy jest już m.in. Piotr Brożek, który miał problemy z kręgosłupem. Na grę w niedzielnym spotkaniu "Pietia" liczyć jednak nie może. Gdy zapytaliśmy Maaskanta, czy Piotr jest zdolny do występu od pierwszej minuty, odparł: - Jeszcze nie. Piotr jest już zdrowy, ale trenuje dopiero od kilku dni. Jestem zadowolony z postawy Dragana Paljicia na lewej obronie, który dobrze spisuje się nie na swojej pozycji.

Pewny miejsca w składzie może być Cezary Wilk, który spośród wszystkich piłkarzy ściągniętych w lecie do Wisły spisuje się póki co zdecydowanie najlepiej. Maaskant wymaga od swojego piłkarza jednak jeszcze więcej. Mimo to wczoraj chwalił pomocnika. - Najlepszą pozycją dla Wilka byłaby ta, na której występuje Sobolewski. On spisuje się jednak tak dobrze, że nie zrezygnuję z niego. Czarek robi jednak cały czas postępy. W meczu z Koroną strzelił bramkę.

Zanotował też znakomite podanie do Boukhariego. To jeden z najzdolniejszych piłkarzy w polskiej lidze. Dużo razem pracujemy i mogę być z jego postawy zadowolony. Widzę jednak też, że ten piłkarz może jeszcze zrobić duży postęp. Postęp musi zanotować cała Wisła w niedzielę przede wszystkim w grze obronnej. Krakowianie, jeśli myślą o sukcescie w potyczce z Bełchatowem, nie mogą sobie pozwolić na stratę bramek w tak prosty sposób, jak to miało miejsce w meczach z Jagiellonią i Koroną.

Na szczęście dla wiślaków, Bełchatów po efektownym starcie do sezonu ostatnio nieco wyhamował. Już z Lechią Gdańsk podopieczni Macieja Bartoszka wygrali bardzo szczęśliwie. Tydzień temu w Zabrzu jednak zeszli z boiska pokonani i nie rozegrali dobrego meczu. O tym, czy były to oznaki głębszego kryzysu w bełchatowskim zespole, przekonamy się w niedzielę.

Wisła natomiast musi zapomnieć również o statystykach i ostatnich swoich występach w Bełchatowie. Krakowianie ostatni raz wygrali tam wiosną 2007 roku. Później były dwa remisy i porażka. W dodatku w trzech ostatnich spotkaniach na stadionie GKS-u "Biała Gwiazda" nie strzeliła nawet bramki. Pora wreszcie to zmienić. Źródło: Gazeta Krakowska

Opis meczu

Podział punktów w Bełchatowie

Rafał Boguski strzela z rzutu karnego
Rafał Boguski strzela z rzutu karnego

W przedostatnim meczu siódmej kolejki Wisła pojechała do Bełchatowa, by zmierzyć się z miejscowym GKS-em, który po serii trzech zwycięstw ligowych przed tygodniem uznał wyższość Górnika Zabrze.

W wyjściowym składzie Białej Gwiazdy znalazł się Osman Chavez, zaś po przerwie na boisko wszedł Serge Branco. Obaj zawodnicy tym meczem zadebiutowali w polskiej Ekstraklasie.

Do przerwy Wisła nie była w stanie stworzyć stuprocentowej sytuacji, przewagę optyczną posiadali zawodnicy z Bełchatowa, którzy kilkakrotnie zagrażali bramce strzeżonej przez Mariusza Pawełka.

Wynik spotkania w 60. minucie otworzył Maciej Małkowski, który z determinacją wykorzystał trudną sytuację i, mimo asysty Osmana Chaveza, pokonał Mariusza Pawełka. Grając z nożem na gardle Wisła ruszyła do ataku. Dogodne okazje zmarnowali Małecki i Żurawski, na boisku nie brakowało nerwów, starć i fauli.

Dziesięć minut przed końcem meczu Pawła Brożka startującego do świetnej piłki od Boukhariego sfaulował w polu karnym Grzegorz Baran. Zawodnik gospodarzy otrzymał czerwoną kartkę, a Biała Gwiazda rzut karny. "Jedenastkę" pewnym strzałem w lewy róg bramki wykorzystał Rafał Boguski, który na placu gry pojawił się raptem 7 minut wcześniej. Wisła napierała coraz intensywniej, ale nie zdołała przechylić wyniku na swoją korzyść i z Bełchatowa wywiozła tylko jeden punkt.

Źródło: The White Star Division


GKS Bełchatów - Wisła Kraków 1-1

"Biała Gwiazda" tylko zremisowała w Bełchatowie z GKS-em 1-1. Wiślacy mierzyli w zwycięstwo, ale po bardzo słabej I połowie, musieli "gonić wynik", bo od 60. minuty przegrywali 0-1. Dogonili w 81., po golu z rzutu karnego Rafała Boguskiego. Niestety na więcej podopiecznych Roberta Maaskanta stać nie było. A to oznacza, że nie udało się Wiśle odczarować stadionu w Bełchatowie, którego nie możemy zdobyć od trzech lat.

Kto obejrzał I połowę meczu Wisły w Bełchatowie najchętniej by o niej zapomniał. Przed 45 minut trwała wprawdzie piłkarska wojna, ale piłka rozgrywana była głównie w środku boiska, a obydwa zespoły praktycznie nie stworzyły sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki.

Wiślacy próbowali jedynie z dystansu, ale ani Paweł Brożek, ani dwukrotnie z rzutów wolnych Andrés Ríos, nie zdołali pokonać Łukasza Sapeli. Strzał "Brozia" był bowiem zbyt lekki i w środek bramki, a próby Argentyńczyka były raczej wstrzeleniem piłki po ziemi w pole karne, niż faktycznymi uderzeniami.

Bardziej zelektryzować mogła wszystkich sytuacja z 28. minuty, gdy próbujący powstrzymać Mate Lacicia Cléber trafił go w nogę, zamiast w piłkę. A że działo się to w polu karnym, więc wiślacy mogą mówić o szczęściu, że sędzia nie wskazał na "wapno". Chwilę później doszło do kolejnej kontrowersyjnej sytuacji, gdy debiutujący w Ekstraklasie Osman Chávez nadepnął na nogę Grzegorza Kuświka. Sędzia jednak tego nie dostrzegł, ale też ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy na pewno było to celowe zagranie Honduranina.

Więcej w pierwszej połowie na boisku się nie działo, a kibicom nie pozostało nic innego, jak wierzyć, że jednak po przerwie będzie lepiej.

Na drugą połowę Wisła wyszła z aż dwoma zmianami. Za Andrésa Ríosa, który doznał kontuzji, wszedł Patryk Małecki, z kolei za Erika Čikoša trener Maaskant posłał do boju debiutującego w naszym zespole Serge Branco.

Jednak to nie "nowi" na boisku, a Nourdin Boukhari miał swoją kapitalną szansę. W 51. minucie powinien zostać bohaterem Wisły. Marokańczyk zagrał prostopadle do Pawła Brożka, a ten oddał do środka do wchodzącego za akcją pomocnika. Niestety strzał Nourdina po ziemi minął słupek bramki gospodarzy! Dwie minuty później dobrą okazję Brożek miał już sam, ale po zgraniu od Macieja Żurawskiego koszmarnie źle trafił w piłkę.

W 58. minucie Sapelę zatrudnił jeszcze Dragan Paljić, który wrzucił z rzutu wolnego piłkę tak, że bramkarz musiał wybijać na róg. No i kiedy wydawało się, że Wisła zaczyna się rozpędzać... gola zdobył GKS.

Do długiej piłki wyszedł Maciej Małkowski, który uciekł wiślakom po skrzydle. Nie zdołał go zablokować Osman Chávez, a uderzenie pomocnika wpadło "po długim" do naszej bramki! No i po godzinie gry przegrywaliśmy 0-1.

Wisła - co zrozumiałe - rzuciła się do odrabiania strat, ale bramce GKS-u zagroziła dopiero dziesięć minut później. Patryk Małecki strzelił w krótki róg, choć może lepiej byłoby, gdyby próbował podać do Pawła Brożka. Strzał "Małego" Sapela wybił na rzut rożny.

W 73. minucie bliski wyrównania był Maciej Żurawski, ale jego strzał nieznacznie minął bramkę. Wiślacy śpieszyli się, aby wyrównać, ale uciekały im kolejne cenne sekundy, a piłkarze GKS-u z każdą chwilą starali się kraść czas. No i to udawało im się całkiem nieźle. Przynajmniej do 80 minuty, kiedy po zagraniu Boukhariego obrońcom gospodarzy uciekł Paweł Brożek. którego w polu karnym powalił Grzegorz Baran. Czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy i "jedenastka"!

Do niej podszedł, chyba niespodziewanie, Rafał Boguski i pewnym strzałem wyrównał stan meczu!

Wisła idzie za ciosem. Niezły strzał Małeckiego, już minutę później, na róg wybija jednak Sapela. W 85. minucie bramkarz GKS-u z trudem i na raty broni uderzenie Boukhariego. Mamy przewagę, ale ostatecznie nie udaje się jej udokumentować i wygrać. Wisła w trzecim kolejnym spotkaniu ligowym nie zdołała dopisać kompletu punktów, a te uciekają. Ale też nasza gra bynajmniej znów nie może cieszyć kibiców.

Źródło: Wisła Portal


Statystyki meczu

Statystyki meczu GKS Bełchatów - Wisła (za C+)
- sytuacja: 7 - 11
- strzały: 13 - 15
- strzały celne: 13 - 15
- strzały celne: 3 - 10
- posiadanie piłki: 48% - 52%
- faule: 26 - 17
- dośrodkowania 28 - 22
- spalone: 1 - 3
- rzuty rożne: 6 - 4

Źródło: The White Star Division


Minuta po minucie

Grzegorz Baran otrzymuje czerwoną kartkę
Grzegorz Baran otrzymuje czerwoną kartkę
  • Dziękujemy za uwagę i do zobaczenia na następnym meczu przy Reymonta 22.
  • Za nami trzeci mecz Wisły bez zwycięstwa. Można powiedzieć, że graliśmy z... trzema drużynami z czuba tabeli... Ale też w tym czubie by nie były, gdybyśmy wygrali...
  • ...koniec meczu...
  • 90+3' Ale chaos... Lacić tyłem do bramki, jeszcze zagrywa, dwóch graczy Bełchatowa blisko pozycji strzeleckiej, główka... nad bramką. I spalony. I...
  • 90+3' Rzut wolny dla Bełchatowa..
  • 90+2' Niecelny strzał Branco z prawej strony i pretensje czekającego w środku Pawła Brożka. Jeszcze minuta do końca meczu.
  • 89' Małecki ostro wrzuca w pole bramkowe. I znów obrońcy.
  • 88' Boguski otrzymuje podanie od Żurawskiego, ale nie decyduje się na strzał, tylko zastawia piłkę, w efekcie musi odgrywać do tyłu i nic nie ma z tej szansy.
  • 86' Fonfara zmienia Kuświka.
  • 86' Małecki zakręcił przed narożnikiem pola karnego, w końcu zagrał na prawo do Branco. Centra, dokłada piłkę Boguski, obok bramki.
  • 85' Sapela na raty broni strzał Boukhariego z 20 metrów po wyłożeniu piłki przez Pawła Brożka!
  • 84' Za głęboko wrzuca Małecki, Boukhari próbuje zamykać, jego strzał z zerowego kąta blokuje Tanevski. Nie ma rogu..?
  • 82' Wisła idzie za ciosem. Małecki z lewej strony, ścina, strzale po krótkim rogu, Sapela broni.
  • 81' 1:1! Strzał w lewo, Sapela w drugą stronę.
  • 80' Ależ podanie Boukhariego! Irytująco wolno zabierał się z piłką, ale jak zagrał za plecy Barana, to palce lizać! Paweł przed bramkarzem, fauluje go Grzegorz Baran i otrzymuje czerwoną kartkę. Rzut karny. Będzie strzelał Boguski.
  • 79' Doszedł do pozycji strzeleckiej Tomasz Wróbel, uderza, strzał zablokowany i kolejny róg.
  • 78' Cleber wrzuca do Pawła Brożka, lecz Sapela zdołał dobiec i wyłapać piłkę.
  • 77' Małkowski sfaulował Paljicia i otrzymuje kartkę.
  • 76' Groźnie w naszmy polu karnym, ale na spalonym dwóch graczy GKS-u.
  • 75' Przy linii bocznej Nowak oszukał Branco i Kameruńczyk zaliczył debiut w protokole - żółta kartka dla niego.
  • 74' A Czarka Wilka zmienia Boguski.
  • 74' Za Poźniaka wchodzi Dawid Nowak - "kat" Wisły w poprzednim meczu w Bełchatowie.
  • 73' Znakomita okazja Wisły. Brożek dobrze zagrał do Żurawskiego, ten z prawej strony pola karnego wbiega, strzela i trafia w rękę Sapeli. Pechowo.
  • 72' Tomasz Wróbel zmienia Marcusa da Silvę.
  • 71' Poważne spięcie Sobolewskiego z da Silvą. Po kartce dla obu.
  • 70' Żurawski nieźle zagrywa do Małeckiego, który strzela po krótkim rogu, broni Sapela. Miał w środku Brożka.
  • 68' Mogła być druga żółta kartka dla Clebera za faul z tyłu.
  • 66' Wisła atakuje prawą stroną, Małecki zagrał do Branco, który uderzył lewą nogą przy słupku. Ale za lekko, bramkarz pewnie chwyta.
  • 65' Upomniany Poźniak za faul na Boukharim.
  • 62' Małecki zamiast centrować strzelił nad bramką z rzutu wolnego.
  • 60' 1:0 dla rywala. Daleka piłka do Kuświka, ten odgrywa głową do Małkowskiego, który mimo asysty Chaveza popędził na bramkę Pawełka, strzelił z bardzo ostrego kąta, a piłka nad ręką Pawełka wpadła do bramki Wisły w długi róg.
  • 59' Małecki nawinął rywala, wrzucił na dłuższy słupek gdzie żaden z wiślaków nie zamykał akcji.
  • 59' Teraz Małecki centruje z rogu w światło bramki, bramkarz gospodarzy piąstkował do przodu.
  • 58' Wrzutka Paljicia w światło bramki i Sapela wybił na róg.
  • 54' Nieudane podanie Małeckiego na prawo.
  • 53' Dobra akcja Wisły, sprytne zagranie w stronę "Żurawia", ten nieco zwlekał z przyjęciem piłki, ale podał w pole bramkowe dość precyzyjnie, tu jednak źle nogę przystawił Paweł Brożek.
  • 51' Najlepsza szansa Wisły w tym meczu. Paweł Brożek wykłada do Boukhariego, ten przyjął piłkę, ale uderzył obok bramki.
  • 50' Na rozgrzewkę pobiegł Piotr Brożek. Tyle, że kłopoty mamy głównie w graniu z przodu, chyba że na pomoc przewiduje Brożka trener Maaskant..
  • 49' Skuteczne wybicie Sobolewskiego.
  • 48' Chavez powstrzymał akcję Małkowskiego wybiciem na róg. Po jego wybiciu piąstkuje Pawełek.
  • 46' Rios musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Gra wznowiona.
  • 46' Za Riosa i Czikosza wejdą Małecki i Branco.
  • Do wejścia na drugą połowę szykuje się Serge Branco.
  • - Powinniśmy grać piłką, po ziemi a nie w powietrzu - powiedział Nourdin Boukhari w przerwie (Canal+). Otóż to, za dużo długich podań, za mało gry w piłkę.
  • ...która niczego nie wniosła do widowiska. Mało sytuacji i strzałów z obu stron. Wisła strzelała 3-krotnie (3 razy celnie), Bełchatów 7-krotnie, ale w bramkę raz.
  • 45' Minuta doliczonego czasu gry.
  • 44' Znakomite podanie Sobolewskiego w stronę Czikosza i byłaby groźna okazja, gdyby Słowak opanował piłkę...
  • 42' Pawełek bardzo dobrze piąstkuje w swoim polu bramkowym po świetnie wrzucanej piłce przez Małkowskiego.
  • 41' Cleber nie zagra w następnym meczu. Protestował bo odgwizdano jego faul na Golu i za te protesty został ukarany.
  • 39' Rios z rzutu wolnego po ziemi, mało brakowało, by Sobolewski przejął piłkę, ale nic z tego. Chyba nie tak miał zagrać Argentyńczyk.
  • 38' Kontra Wisły, Boukhari na wolne pole do Żurawskiego, ten centruje na pole karne, na którym walczyli Rios i Boukhari. Jednak obrońca Bełchatowa skuteczniejszy.
  • 37' Trochę za wysoko bita piłka i wydawało nam się, że Sapela wyłapie piłkę. Ale Cleber wyskoczył przed nim i to utrudniło interwencję, piąstkowanie na róg. O, nie ma rogu, od bramki Sapela. Spalony?
  • 35' Groźniej Bełchatów. Piłka do Małkowskiego, dobra centra i główka Kuświka. Przeszkodził mu Czikosz, strzał niecelny.
  • 33' Ciężko da Silvie ograć Paljicia w pojedynku biegowym.
  • 30' Chavez nadepnął na udo Kuświka. Sędzia nie zauważył. Celowo, czy nie?
  • 29' Bardzo zła centra Czikosza...
  • 28' Lacić padł w polu karnym po wejściu Clebera. Sytuacja na styku, mamy wątpliwości czy Cleber dotknął piłkę czy nie.
  • 27' Potężne wstrzelenie piłki w pole bramkowe Wisły w wykonaniu Tanevskiego. Cleber zdołał skutecznie wybić na róg.
  • 26' Uderzył po ziemi Boukhari, trącił ją jeszcze Baran, ale suma summarum pomógł bramkarzowi w interwencji.
  • 25' Kolejny faul na Riosie, teraz Grzegorza Barana i bardziej na lewej stronie (patrząc od bramki Wisły). Rios jakiś czas temu zamienił się stronami z Boukharim.
  • 24' Czujnie Cleber. Kuświk trzy razy podbił piłkę w powietrzu, a Clebi wsadził nogę w odpowiednim momencie i nabił gracza Bełchatowa. Piłka wyszła na aut bramkowy.
  • 23' Twarde i czyste wejście Clebera.
  • 22' Trochę pograli gospodarze na naszej połowie. W końcu zacentrował Tanevski, blisko ziemi, piłkę chwycił Pawełek.
  • 20' Ponad 25 metrów do bramki Wisły, na strzał zdecydował się Kamil Poźniak. Uderzenie niezłe, piłka skozłowała przed Pawełkiem, który jednak pewnie ją chwycił.
  • 18' Górna piłka do Pawła Brożka, opadła na ziemię i była okazja do strzału z 18 metrów. Uderzenie zbyt lekkie i wprost w Sapelę.
  • 17' Sędzia ostrzega Jacka Popka, który trzeci raz sfaulował Riosa.
  • 17' Paljić uprzedził da Silvę po świetnym przerzucie na lewą stronę.
  • 16' Dalsze podanie Clebera i złapany na spalonym Paweł Brożek. Wygląda na błąd sędziego.
  • 14' Nieco zbyt głębokie zagranie Pawła Brożka w kierunku Riosa. Lepiej ustawiony Sapela.
  • 11' Sprytne przepuszczenie piłki Pawła Brożka do Riosa, lecz gospodarze przeczytali to zagranie.
  • 11' Tym razem dobre wybicie Chaveza - precyzyjnie do Pawła Brożka na połowę boiska, na rozpoczęcie kontry. Jednak bełchatowianie zdążyli wrócić. Wisła przy piłce.
  • 9' Kolejna przeciętna interwencja Chaveza. Przeciął podanie do Kuświka, ale zagrał do Małkowskiego. Ten jednak źle odegrał.
  • 9' Kiks Chaveza niegroźny, wyszło z tego niezamierzone podanie do Pawełka, po którym bramkarz Wisły mógł łapać piłkę.
  • 7' Cleber chciał sprytnie zagrać do Boukhariego, ale ten nie zrozumiał jego intencji, a i samo podanie nie było zbyt dokładne.
  • 3' Paweł Brożek sprytnie ogrywa spod linii bocznej do Boukhariego, jednak ten nie miał zbyt łatwej piłki do opanowania. Upadł w pobliżu rywala.
  • 2' Jacek Popek oddaje nieudany strzał z lewej nogi.
  • 1' Atak gospodarzy, Da Silva szarżował prawą stroną, wycofał spod linii końcowej niedokładnie, stąd piłka dotarła aż na 20 metr. Stąd wstrzeliwał Baran, piłka trafiła pod nogi Kuświka, który jej nie opanował. Nie było spalonego.
  • 1' Także na boisku zaczyna Wisła.
  • "Jesteśmy zawsze tam gdzie nasza Wisła gra" - pierwsi bardzo głośny doping zaczęli wiślacy.
  • Obie drużyny wychodzą na boisko. Chwilę wcześniej zaczęło padać.
  • Niespodziewanie w składzie rywala nie grają dziś Wróbel i Żewłakow. Powody? Żewłakow - infekcja. Wróbel - taktyka na Wisłę (za niego zagra da Silva).
  • Zagra dziś Mariusz Pawełek. Dlaczego? - Zrobił na mnie lepsze wrażenie - krótko odpowiada w Canal+ trener Robert Maaskant.
  • W Ekstraklasie w wyjściowym składzie zadebiutuje dziś Osman Chavez.
  • Zapraszamy na relację z Bełchatowa, gdzie mecz 7. kolejki rozegra Wisła z tamtejszym GKS-em.

Źródło: The White Star Division


Trenerzy po meczu

Robert Maaskant, trener Wisły

- Spodziewaliśmy się tutaj trudnego meczu. Wiedzieliśmy, że będzie tutaj dużo walki, w minionym sezonie Wisła przegrała w Bełchatowie. GKS zagrał dobrze i bardzo agresywnie od samego początku, my czekaliśmy na swoją okazję i staraliśmy się obronić przed atakami. Mogliśmy grać bardziej agresywnie, ale nie utrzymywaliśmy się przy piłce, musieliśmy się pozbierać - podsumował pierwszą połowę meczu w Bełchatowie trener Wisły Kraków.

- Po pierwszej połowie zmieniliśmy Riosa i Czikosza, który nie czuł się zbyt pewnie. Weszli Branco i Małecki, zaczęliśmy grać lepiej, bardziej kontrolować grę, Wisła miała więcej szans. Straciliśmy bramkę w łatwej sytuacji, nawet nie wiem jak do tego doszło. Później stwarzaliśmy wiele okazji, nie wiem dlaczego nie kończyły się one bramkami. Na szczęście po faulu doprowadziliśmy do wyrównania. Stworzyliśmy wiele sytuacji i w drugiej połowie zasłużyliśmy na wygraną, ale gratuluję GKS-owi, który zagrał dobrze i doprowadził do tego, że wyjeżdżamy do Krakowa tylko z jednym punktem. Nie jest to zadowalający wynik - uważa holenderski szkoleniowiec.

Dlaczego Wisła zaczęła grać dopiero po przerwie? - To dobre pytanie, też je sobie zadaję. W pierwszej połowie nie byliśmy wystarczająco agresywni. Gra wyglądała lepiej, gdy zaczęliśmy grać agresywniej zwłaszcza na prawej stronie, po zmianie Czikosza - wyjaśnia Maaskant.

Wisła nie wygrała trzeciego meczu z rzędu. Kiedy zwycięstwo? - Za tydzień - mówi ze znaczącą miną trener Białej Gwiazdy.

Źródło: The White Star Division


Maciej Bartoszek, trener GKS-u

- Byliśmy lepszym zespołem, ale nie udało nam się dzisiaj zwyciężyć. Często walczy się o wygraną, a zdobywa 1 punkt. Dziękuję zawodnikom za charakter, konsekwencję i za to jak zagraliśmy dzisiejsze spotkanie - powiedział Maciej Bartoszek po meczu z Wisłą Kraków.

- Czuję wielki niedosyt, że nie wygraliśmy tego meczu, bo uważam, że na to zasłużyliśmy - przekonuje szkoleniowiec GKS-u Bełchatów.

- Nie obawialiśmy się Wisły, od początku ją zaatakowaliśmy i tym zaskoczyliśmy Wisłę. W drugiej połowie Wisła próbowała odpowiadać, akcja toczyła się za akcją, mecz zrobił się bardziej wyrównany i przyjemniejszy dla oka kibiców - wyjaśnił przyczyny lepszego widowiska, które obserwowaliśmy po przerwie.

Źródło: The White Star Division


Piłkarze po meczu

Cezary Wilk, pomocnik Wisły

W Bełchatowie Czarek Wilk tworzył parę defensywnych pomocników wraz z Radosławem Sobolewskim. Zawodnik został zmieniony w drugiej części spotkania. - Chodziło o wariant ofensywny, bo "Boguś" ma duży potencjał ofensywny, więc to normalna kolej rzeczy.

- Pierwsza połowa była słaba, gra ożywiła się w drugiej części spotkania, szczególnie pod jego koniec. Udało nam się strzelić bramkę, szkoda że nie wpadła jeszcze jedna - podsumowuje zremisowany mecz z GKS-em Bełchatów.

Wisła zaczęła grać dopiero, gdy gospodarze trafili do siatki. Rzuciła się do ataku i mecz wreszcie dało się oglądać. - Nie wiem czy podziałało to na nas mobilizująco. Bramka padła w drugiej odsłonie meczu, gdy drużyny nie grały już tak blisko siebie. Szeregi się rozluźniły, gra zrobiła się bardziej płynna i efektowna.

- Na pewno ten wynik jest dla nas rozczarowaniem. Kluczowe znaczenie miała pierwsza połowa. Szkoda sytuacji, w której Bełchatów strzelił bramkę, bo była to ich jedyna okazja i od razu gol - mówił ze smutkiem.

Czarka nie zaskoczyło to, że jedenastkę wykonał Rafał Boguski, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry. - Widocznie czuł się na siłach. Wziął piłkę, strzelił pewnie, zdecydowanie, super.

Źródło: The White Star Division


Mariusz Pawełek, bramkarz Wisły

Po meczu absencji spowodowanym pauzowaniem za czerwoną kartkę ujrzaną w Białymstoku, Mariusz Pawełek wrócił między słupki wiślackiej bramki. - Robię swoje na treningach, na wczorajszym treningu wyglądało na to, że będę bronił, ale na dzisiejszej odprawie trener powiedział mi, że zagram.

Niestety bramkarzowi Wisły nie udało się zachować czystego konta. - Było w tym trochę pecha. Chavez mógł nie spodziewać się tego, że Cleber może przegrać tę piłkę. Małkowski był rozpędzony, Chavez ratował się wślizgiem, blokował tę piłkę. Ona dostała kozła i przeleciała mi nad ręką. Niefartownie straciliśmy tę bramkę - opisuje sytuację na 1:0 Mariusz Pawełek.

- Do przerwy jakbyśmy się poznawali. Każdy czyhał na błąd przeciwnika. W drugiej połowie gra wyglądała inaczej. Szkoda straconej bramki i zmarnowanych sytuacji. Mogliśmy pokusić się o zwycięstwo, bo mieliśmy swoje okazje - uważa golkiper wicemistrzów Polski.

Problem w pierwszej połowie sprowokowało odważne nastawienie bełchatowian od początku meczu. - Musimy uważać na takie sytuacje, bo nie tylko GKS Bełchatów potrafi pograć piłką, gdy ją mu się da. Mam nadzieję, że w następnych meczach trener nie będzie musiał się denerwować z tego powodu.

Nie pierwszy raz w tym sezonie defensywę Wisły tworzyli sami obcokrajowcy. Dzisiaj w linii obrony zagrali Serb, Brazylijczyk, Honduranin i Słowak, a po przerwie Kameruńczyk, który debiutował w drużynie... - Była sytuacja, gdy piłkę miałem prawie na rękach, ale nie bardzo wiedzieliśmy jak się porozumieć. Najważniejsze jednak, że nic się nie stało, nie padła z tego bramka.

Źródło: The White Star Division


Patryk Małecki, napastnik Wisły

Ofensywny pomocnik Wisły zjawił się w niedzielę na boisku dopiero po przerwie. - Wszedłem bo Rios doznał kontuzji, ale cieszę się, że zagrałem chociaż pół meczu. Będę starał się dalej i ciężko trenował, aby dostać szansę gry od pierwszej minuty.

Choć jego wejście ożywiło ofensywę Wisły, Patryk nie był szczególnie zadowolony. - Nie grając trochę wypadłem z rytmu gry, ale wiem, że stać mnie na więcej. Przede wszystkim grą w meczach mogę poprawić tę formę. Byłbym szczęśliwy, gdybyśmy wygrali mecz, gdybyśmy strzelili bramkę na 2:1. Z remisu nie jestem zadowolony.

Obserwując pierwszą połowę z ławki rezerwowych, zauważył że Wisła nie grała tak jak powinna. - Nie będę oceniał kolegów, bo od tego jest trener. Na pewno nie zagraliśmy tak jak chcieliśmy, nie narzuciliśmy swojego tempa od początku meczu. Mam nadzieję, że w piątkowym meczu już wygramy. Wierzę, że drużyna wygra, udowodnimy, że potrafimy strzelać bramki i zwyciężać.

Rywale nie drżą już przed wielką Wisłą. GKS Bełchatów zagrał bez obaw, agresywnie od pierwszej minuty. - Teraz tak nie jest, że drużyny modlą się o najniższy wymiar kary. Od następnego meczu musimy zagrać jak dawna, dobra Wisła. Wiem, że inne drużyny już się nas nie boją, grają z nami otwartą piłkę, ale ciężką pracą możemy dojść do tego, że będzie tak jak kiedyś.

Choć Wisła remisuje, czołówka tabeli nie ucieka daleko. - Nie możemy patrzeć na inne zespoły. Gdybyśmy wygrywali to moglibyśmy być zadowoleni. A tak to wiemy, że czeka nas sporo pracy i musimy patrzeć na siebie, wkładać w mecze więcej serca.

Źródło: The White Star Division