2010.11.11 Cras Basket Taranto - Wisła Can-Pack Kraków 63:57
Z Historia Wisły
Cras Basket Taranto | 63:57 | Wisła Can-Pack Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 22:25 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 17:11 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 10:7 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 14:14 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Zatrzymać włoską machinę
11 listopada 2010 11:11
Cras Basket Taranto w obecnym sezonie Euroligi wygrywał już dwukrotnie, za każdym razem nie dając rywalkom szans na nawiązanie walki. Dziś na trudnym włoskim terenie rozpędzoną machinę gospodyń postara się zatrzymać Wisła Can-Pack Kraków.
Koszykarki z Taranto najpierw pokonały u siebie słowacki zespół Good Angels Koszyce 74:59, by następnie równie efektownie ograć na Łotwie TTT Ryga (72:49).
Wisła Can-Pack w ostatnim spotkaniu zrekompensowała kibicom niepowodzenie (65:76) z Mondeville, we wspaniałym stylu i po walce do ostatnich sekund zwyciężając na własnym parkiecie węgierski Pecz 2010 70:68.
Dziś "Białą Gwiazdę" czeka być może najtrudniejsze wyjazdowe starcie w tej fazie rozgrywek Euroligi. Najwięcej punktów dla ekipy Cras Basket Taranto zdobywała dotychczas Amerykanka, Megan Mahoney, która może pochwalić się średnimi na poziomie 13 punktów, 9 zbiórek oraz 1,5 asysty na mecz.
Czy wiślaczkom uda się powstrzymać Włoszki na ich parkiecie? Początek spotkania o godzinie 20:30.
Relację z meczu "Białej Gwiazdy" przeprowadzi Radio Kraków.
Źródło: wislacanpack.pl
Brakło sideł na Tarantule
Koszykarki Wisły przegrały drugi wyjazdowy mecz w Eurolidze. Tym razem sposób na podopieczne Jose Ignacio Hernandeza znalazły liderki grupy, Włoszki z Cras Basket Taranto.
Mecz miał wyrównany przebieg. Pierwszą kwartę trzema punktami wygrała Wisła, jednak w połowie meczu trzema "oczkami" prowadziła drużyna Cras Basket, podwajając tą przewagę po kwarcie trzeciej.
W 35 minucie za trzy trafiła Katarzyna Krężel i rzut ten wyprowadził Wisłę na prowadzenie (55:54 dla Wisły). Jednak gospodynie szybko odpowiedziały i po chwili zwiększyły przewagę do czterech punktów. Przy stanie 59:55 wiślaczki aż czterokrotnie próbowały rzutów za trzy punkty: dwukrotnie nie trafiła Pawlak, raz Phillips i raz Jelavić.
Na pół minuty przed końcem Gianolla trafiła dwa rzuty wolne. Odpowiedziała jej celną próbą z gry Pawlak, ale szybko sfaulowana Mahoney bezwzględnie wykorzystała kolejne rzuty osobiste ustalając wynik meczu. Nie zmieniły go 2-punktowe próby Jelavić i Gburczyk-Sikory.
Wielka szkoda, że nie udało się wykorzystać szansy na zwycięstwo, zwłaszcza, że gospodynie nie były dziś wybitnie dysponowane rzutowo. Zawodniczki Cras Basket nie wykorzystały żadnej z dziesięciu prób za trzy punkty (Wisła też nie rewelacyjnie: 4 na 22).
Cras Basket Taranto - Wisła Can-Pack Kraków 63:57 (22:25, 17:11, 10:7, 14:14)
Cras Basket: Brooke Smith 17 (10 zb.), Kathy Wambe 16, Elodie Godin 10, Megan Mahoney 7 (4 as.), Valentina Siccardi 4, Angela Gianolla 4, Michelle Greco 3, Jami Montagnino 2, Sara Giauro 0
Wisła Can-Pack: Magdalena Leciejewska 12, Erin Phillips 11, Janell Burse 11 (10 zb.), Ewelina Kobryn 10, Paulina Pawlak 8, Katarzyna Krężel 3, Andja Jelavić 2 (7 as.), Dorota Gburczyk-Sikora 0
Źródło: wislakrakow.com
Bitwa w Taranto jednak dla Włoszek
11 listopada 2010 21:56
Nieustępliwa walka, ambitna pogoń Wisły Can-Pack Kraków do ostatnich sekund, ale w końcowym rozrachunku jednak porażka z zespołem Cras Basket Taranto 57:63 - tak wyglądało dzisiejsze wyjazdowe starcie "Białej Gwiazdy" w Eurolidze.
Po świetnym początku wiślaczki błyskawicznie prowadziły 6:0. W kolejnych minutach drużyna z Krakowa utrzymywała kilkupunktową przewagę - wygrywając już nawet 15:7. Niestety, zryw gospodyń sprawił, że z 15:7 zrobiło się 15:16. Wisła Can-Pack nie oddała jednak pola rywalkom i po pierwszej kwarcie było 25:22 dla "Białej Gwiazdy".
W drugiej odsłonie niebezpieczne prowadzenie (29:37) udało się osiągnąć Włoszkom, ale krakowianki nie pozwoliły im na "ucieczkę" i utrzymywały dystans.
Po trzeciej części gry wiślaczki przegrywały 45:49 i wszystko miało rozstrzygnąć się w końcówce.
"Biała Gwiazda" ambitnie walczyła o odzyskanie prowadzenia. Udało się to w połowie ostatniej kwarty, gdy "trójkę" rzuciła Katarzyna Krężel. Po chwili jednak znowu kilka "oczek" przewagi wypracowały gospodynie. Wisła nie odpuszczała nawet na moment i do ostatnich sekund robiła wszystko, by odrobić - przez większość czasu - czteropunktową stratę. Pomóc miały w tym także faule, ale przeciwniczki praktycznie nie myliły się z linii rzutów wolnych.
Wisła Can-Pack Kraków ustępuje na wyjeździe ekipie Cras Basket Taranto 57:63, ale już w najbliższą środę do Krakowa przyjeżdża drużyna TTT Ryga, która w obecnych rozgrywkach Euroligi jeszcze nie wygrała. Tymczasem "Biała Gwiazda" już w starciu z Peczem 2010 pokazała, że u siebie, przy dopingu własnej publiczności, potrafi być bardzo groźna...
Cras Basket Taranto - Wisła Can-Pack Kraków 63:57 (22:25, 17:11, 10:9, 14:12)
Cras Basket: Brooke Smith 17, Kathy Wambe 16, Elodie Godin 10, Megan Mahoney 7, Agnela Gianolla 4, Valentina Siccardi 4, Michelle Greco 3, Jami Montagnino 2, Sara Giauro 0.
Wisła Can-Pack: Magdalena Leciejewska 12, Janell Burse 11, Erin Phillips 11, Ewelina Kobryn 10, Paulina Pawlak 8, Katarzyna Krężel 3, Andja Jelavić 2, Dorota Gburczyk-Sikora 0.
Źródło: wislacanpack.pl