2014.04.19 Wisła II Kraków - Nida Pińczów 5:0
Z Historia Wisły
| Wisła Kraków | 5:0 (2:0) | Nida Pińczów | 
| ||||||
| widzów: bez udziału publiczności | ||||||||||
| sędzia: Marcin Bąk (Kielce) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Przed meczem
Prawie najlepsi wiosną podejmą Nidę
18. kwietnia 2014
Gdyby trzecioligową tabelę układać tylko za punkty zdobyte w roku 2014, Wisła II Kraków byłaby wiceliderem. Więcej na obecną chwilę "oczek" od podopiecznych Macieja Musiała ma jedynie Granat Skarżysko Kamienna. Szansą na podreperowanie bardzo przyzwoitego bilansu będzie wielkosobotnia potyczka z Nidą Pińczów.
„Biała Gwiazda” będzie faworytem tego meczu. Choćby dlatego, że Nida w bieżącym roku nie ugrała jeszcze nawet punktu na obcym terenie. Gracze z Pińczowa odnotowali za to trzy wygrane w trzech meczach domowych, co sugeruje, że nie wolno ich absolutnie lekceważyć.
W świąteczny weekend nie będą grali juniorzy, rywalizujący w rozgrywkach CLJ. Trener Musiał będzie mógł więc wystawić przeciwko Nidzie wszystkich najbardziej utalentowanych, młodych wiślaków. Wolne ma także od zmagań Ekstraklasa, mogą więc do rezerw oddelegowani zostać piłkarze pierwszej Wisły, którym potrzeba dodatkowego ogrania.
W bramce "trójkolorowego" teamu grali wiosną na zmianę Gerard Bieszczad i Mateusz Zając. W środku obrony prym wiedli Michał Bierzało i Piotr Żemło, choć sporo minut zaliczył także wracający do zdrowia po kontuzji Michał Czekaj. Lewa strona defensywy to domena Szymona Witka, prawa rotacyjnie okupowana była przez Jakuba Bartosza, Bartłomieja Kolanko oraz ostatnio w Myślenicach przez Jakuba Dziubasa.
W drugiej linii można spodziewać się (z marginesem błędu) ustawienia: Dawid Kamiński-Grzegorz Gulczyński-Przemysław Lech-Michał Szewczyk-Dominik Kościelniak. W ataku pewnie wystąpi Danijel Klarić, choć dobrą formę wytrenował sobie Tomasz Zając.
Początek meczu Wisła II - Nida w sobotę o 11.
Autor: (MARCIN) / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl
Relacje
Rezerwy Wisły rozgromiły Nidę Pińczów
19. kwietnia 2014
O godzinie 11.00, kiedy większość z Was z pewnością podążała z wielkanocnymi koszykami do święcenia, drużyna prowadzona przez Macieja Musiała rozpoczęła kolejny mecz o trzy punkty, tym razem z Nidą Pińczów. Fot. Wisła Kraków SA Fot. Wisła Kraków SA
Podopieczni trenera Jagodzińskiego już od początku spotkania nie zamierzali ułatwiać tego zadania zespołowi Białej Gwiazdy. Wysoka gra pressingiem i próba konstruowania akcji ofensywnych - tak wyglądało pierwsze kilkanaście minut meczu przy R22 w wykonaniu Nidy. W odpowiedzi dobrze w linii defensywy sprawował się Czekaj.
Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo: już w 19. minucie doskonałe podanie od Szywacza wykorzystał Tomasz Zając, który dokładnym strzałem pokonał Zygułę. Dziewięć minut później wynik meczu mógł zmienić Rafał Boguski, znalazł się bowiem w doskonałej sytuacji sam na sam z bramkarzem, niestety uderzył tuż obok słupka.
W 35. minucie w pole karne przedarł się Szewczyk, mocno dośrodkował, a piłkę ręką zablokował pomocnik Nidy – Motyl. Rzutu karnego nie zmarnował Boguski, który uderzył pewnie tuż przy słupku. Jeszcze przed przerwą trzecią bramkę dla Wisły mogli zdobyć Szewczyk, Burdenski oraz Zając, ale w każdej z sytuacji doskonale zachował się bramkarz Nidy.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Białej Gwiazdy: piłkę głową skierował z piątego metra przed bramką Żemło, ta zatańczyła na linii bramkowej, dzięki czemu obrońca z Pińczowa zdołał ją wybić. W 57. minucie ręce same złożyły się do braw, kiedy to pięknym strzałem z dystansu popisał się Bartosz, a piłka zatrzepotała w siatce.
Szesnaście minut przed zakończeniem spotkania prawą stroną boiska popędził Kamiński, który podał do Zająca, a ten z najbliższej odległości zdobył bramkę. Minutę później ten sam zawodnik oszukał obronę Nidy i strzelił trzeciego gola, odnotowując tym samym hat-tricka.
Dla piłkarzy Macieja Musiała będą to z pewnością wesołe święta. Gratulujemy!
Wisła II Kraków – Nida Pińczów TS 1946 5:0 (2:0)
1:0 Zając 19’
2:0 Boguski 36’ (k)
3:0 Bartosz 57’
4:0 Zając 74’
5:0 Zając 75’
Żółta kartka: Ciacia 48’
Wisła II Kraków: Bieszczad – Bartosz, Żemło (Kujawa 65’), Czekaj, Szywacz – Gulczyński, Burdenski (Lech 46’), Kamiński, Boguski (Kościeniak 46’), Szewczyk (Kuczak 58’) – Zając
Nida Pińczów TS 1946: Zyguła – Ciacia, Rechowicz, Szafraniec (Kempkiewicz 66’), Bisikiewicz – Kosela (Łuszcz 58’), Banaszek, Motyl, Karasek (Gębski 61’), Mika – Kołodziejski (Rajca 71’)
Autor: Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: Wisla.Krakow.pl
Świąteczne zwycięstwo wiślackich rezerw
19. kwietnia 2014
Rezerwy krakowskiej Wisły kontynuują bardzo dobrą serię. W świąteczną sobotę wygrali swój trzeci mecz rozgrywek III ligi z rzędu, tym razem ogrywając Nidę Pińczów aż 5-0. Hat-tricka ustrzelił Tomasz Zając, a po jednym golu dołożyli wracający do gry po kontuzji Rafał Boguski oraz niedawny debiutant w pierwszym zespole, Jakub Bartosz.
Wisła II Kraków - Nida Pińczów 5-0 (2-0)
1-0 Tomasz Zając (19.)
2-0 Rafał Boguski (36. k.)
3-0 Jakub Bartosz (57.)
4-0 Tomasz Zając (73.)
5-0 Tomasz Zając (74.)
Wisła II: Gerard Bieszczad - Jakub Bartosz, Piotr Żemło (65. Krystian Kujawa), Michał Czekaj, Remigiusz Szywacz, Dawid Kamiński, Grzegorz Gulczyński, Fabian Burdenski (46. Przemysław Lech), Rafał Boguski (46. Dominik Kościelniak), Michał Szewczyk (59. Kamil Kuczak), Tomasz Zając.
Aktualna tabela małopolsko-świętokrzyskiej III ligi:
1. Granat Skarżysko-Kamienna 23 51 47 - 21
2. Soła Oświęcim 23 48 51 - 27
3. Łysica Bodzentyn 24 45 45 - 20
4. WISŁA II KRAKÓW 24 39 42 - 28
5. Hutnik Kraków 22 39 34 - 25
6. Korona II Kielce 23 38 47 - 35
7. Unia Tarnów 24 35 28 - 24
8. Beskid Andrychów 24 34 37 - 35
9. Wisła Sandomierz 23 33 25 - 25
10. Wierna Małogoszcz 23 28 31 - 34
11. Poroniec Poronin 23 28 41 - 47
12. Bocheński KS 23 25 32 - 45
13. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 23 23 26 - 34
14. Dalin Myślenice 23 22 20 - 36
15. Poprad Muszyna 22 21 18 - 28
16. Nida Pińczów 24 21 28 - 55
17. Górnik Libiąż 23 20 31 - 48
18. Przebój Wolbrom 24 24 29 - 45
Autor: Redakcja
Źródło: WislaPortal.pl
Hattrick Zająca, gol Boguskiego, mecz Czekaja
19. kwietnia 2014, 13:07
Rezerwy Wisły Kraków rozegrały w Wielką Sobotę mecz 24. kolejki III ligi grupy małopolsko-świętokrzyskiej z Nidą Pińczów. Wiślacy wygrali okazale, 5:0, a trzy gole dla Wisły II strzelił Tomasz Zając.
Jedną z bramek zdobył też Rafał Boguski, który w 36 minucie wykorzystał rzut karny, podwyższając wynik na 2:0. Boguski zszedł z boiska w przerwie. Pełne 90 minut rozegrał natomiast powracający do formy Michał Czekaj.
Trzeciego gola dla Wisły zdobył niedawny debiutant w pierwszym zespole Wisły - Jakub Bartosz.
Wisła II Kraków - Nida Pińczów 5:0 (2:0)
1:0 Tomasz Zając 19 min
2:0 Rafał Boguski 36 min (karny)
3:0 Jakub Bartosz 57 min
4:0 Tomasz Zając 73 min
5:0 Tomasz Zając 74 min
Wisła II: Gerard Bieszczad - Jakub Bartosz, Piotr Żemło (64 min - Krystian Kujawa), Michał Czekaj, Remigiusz Szywacz - Dawid Kamiński, Grzegorz Gulczyński, Fabian Burdenski (46 min - Przemysław Lech), Rafał Boguski (46 min - Dominik Kościalniak), Michał Szewczyk (59 min - Kamil Kuczak) - Tomasz Zając
Autor: wislakrakow.com (redakcja)
Źródło: WislaKrakow.com
III Liga: Wisła II - Nida 5-0. Hat-trick T. Zająca
19. kwietnia 2014
Kolejny bardzo dobry mecz zanotowali na swym koncie podopieczni trenera Macieja Musiała. Rezerwy „Białej Gwiazdy” w spotkaniu o punkty III ligi małopolsko-świetokrzyskiej pokonali u siebie Nidę Pińczów aż 5-0.
Trzy gole dla wiślaków strzelił Tomasz Zając. Po jednym Rafał Boguski i Jakub Bartosz.
Dla notującego bardzo udany tydzień trójkolorowego golleadora były to trafienia nr 8,9 i 10 w bieżącym sezonie. Wracający po kontuzji "Boguś" wykorzystał "11" podyktowaną za zagranie ręką jednego z piłkarzy gości, natomiast debiutujący niedawno w Ekstraklasie Jakub Bartosz pięknym uderzeniem z obrębu pola karnego wykończył bardzo ładną, indywidualną akcję Michała Szewczyka.
W/w "Szewa" należał do mocno aktywnych wiślaków. Tradycyjnie kilkoma fajnymi akcjami popisał się Dawid Kamiński, któremu brakowało jednak precyzji przy oddawaniu strzałów z dystansu. Wyraźny wzrost formy należy odnotować u Remigiusza Szywacza, a naprawdę udaną rundę notuje nieschodzący poniżej dobrego poziomu Piotr Żemło.
Kapitanem „Białej Gwiazdy” był w tym meczu Michał Czekaj, którego dyspozycja też pozostawia coraz mniej do życzenia. "Czeki" zasługuje na to, by jak najszybciej powrócić do formy sprzed kontuzji.
WISŁA II - NIDA 5-0 (2-0)
Skład BG: Bieszczad - J. Bartosz, Żemło (66, Kujawa), Czekaj, Szywacz - Boguski (46, Kościelniak), Gulczyński, Mi. Szewczyk (59, Kuczak), Burdenski (46, P. Lech), Kamiński - T. Zając.
Autor: (MARCIN) / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl
Wielkanocny Zając
19. kwietnia 2014
W rozegranym w Wielką Sobotę meczu 24. kolejki III ligi małopolsko-świętokrzyskiej rezerwy Wisły pokonały szesnastą w tabeli Nidę Pińczów 5:0. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się Tomasz Zając, zaś po jednym trafieniu dołożyli Rafał Boguski (z karnego) oraz Jakub Bartosz.
Spotkanie lepiej rozpoczęli podopieczni Macieja Musiała. W 7. minucie Piłkę z prawej strony zacentrował Dawid Kamiński, a w doskonałej sytuacji obok słupka Zyguły strzelił Tomasz Zając. Dziesięć minut później odpowiedzieli goście. Ale ich napastnik w sytuacji sam na sam strzelił obok prawego słupka Bieszczada.
Wisła, która dała się wyszaleć ekipie gości w pierwszych minutach była zespołem o wiele lepszym. Najpierw swoją ósmą bramkę w rozgrywkach trzeciej ligi strzelił Tomasz Zając. Po 36. minutach gry było już 2:0, a trafieniem z rzutu karnego popisał się Rafał Boguski.
Gracze „Białej Gwiazdy” w końcówce pierwszej części gry mogli jeszcze podwyższyć stan meczu, lecz dogodnych sytuacji nie wykorzystali Michał Szewczyk i Tomasz Zając.
Drugą połowę gracze z R22 rozpoczęli z dwiema zmianami. Na placu gry za Boguskiego i Burdenskiego pojawili się Kościelniak i Lech.
Krakowianie cały czas byli stroną lepszą. Udokumentowali to w 57. Minucie kiedy to po podaniu Michała Szewczyka pięknym strzałem futbolówkę do siatki skierował Jakub Bartosz. Podrażniona Nida próbowała odpowiedzieć. Lecz jedynym groźnym strzałem był ten Miki, który jednak minął bramkę strzeżoną przez Gerarda Bieszczada.
Ponad kwadrans przed końcem meczu prawdziwy popis dał Tomasz Zając. Napastnik Wisły najpierw świetnie wykorzystał podanie Kamińskiego. 60 sekund później było już 5:0, a snajper rezerw skompletował tym samym hat-tricka.
Wisła II Kraków - KS Nida Pińczów 5:0 (2:0)
Zając 19, 74, 75; Boguski 36 (k.), Bartosz 57
Wisła: Bieszczad - Bartosz, Żemło (65. Kujawa), Czekaj, Szywacz - Gulczyński, Burdenski (46. Lech), Szewczyk (59. Kuczak), Boguski (46. Kościelniak), Kamiński - Zając
Nida: Zyguła –Ciacia, Rechowicz, Szafraniec (66. Kempkiewicz), Biskiewicz – Kosela (57. Łuszcz), Banaszek, Motyl, Karasek (61. Gębski), Mika –Kołodziejski (72. Rajca)
Żółta kartka: Ciacia (Nida)
Sędziował: Marcin Bąk
Źródło: FB Strefa Wisły
