2014.04.27 TS Wisła Kraków - Trefl Sopot 57:73
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 57:73 | Trefl II Sopot | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 18:23, , , | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 17:17 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 12:14 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 10:9 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
2014.04.27 TS Wisła Kraków - Trefl Sopot 57:73
Grupa II | 27.04.2014 | 10:15
Hala Mistrzów, Włocławek, Chopina 8
Komisarz: Przemysław Lipka
TS WISŁA KRAKÓW
Trener: Piotr Piecuch. Asystent: Marcin Kękuś
NR | ZAWODNIK | PKT | MIN | 2P | 2P% | 3P | 3P% | PS | PS% | 1P | 1P% | ZA | ZO | ZS | A | F | FW | S | P | B | BO | EVAL | +/- |
4 | Jakub Żaczek | 13 | 35:09 | 2/6 | 33.3 | 3/8 | 37.5 | 5/14 | 35.7 | 0.0 | 2 | 6 | 8 | 1 | 2 | 2 | 1 | 3 | 2 | 17 | -10 | ||
5 | Arkadiusz Sowiński | DNP | 0.0 | 0.0 | 0.0 | 0.0 | |||||||||||||||||
6 | Maciej Gębala | 0 | 12:00 | 0/1 | 0.0 | 0/1 | 0.0 | 0/2 | 0.0 | 0.0 | 1 | 1 | 2 | 1 | 1 | -1 | 2 | ||||||
7 | Sebastian Dąbek | 9 | 33:33 | 2/8 | 25.0 | 1/4 | 25.0 | 3/12 | 25.0 | 2/2 | 100.0 | 2 | 2 | 3 | 4 | 5 | 2 | 2 | 3 | 5 | -5 | ||
8 | Dawid Cepuchowicz | DNP | 0.0 | 0.0 | 0.0 | 0.0 | |||||||||||||||||
9 | Piotr Bogusz | 0 | 08:38 | 0/1 | 0.0 | 0.0 | 0/1 | 0.0 | 0.0 | 3 | 3 | 1 | 3 | 4 | |||||||||
10 | Marcin Rachelski | 0 | 17:58 | 0/1 | 0.0 | 0.0 | 0/1 | 0.0 | 0.0 | 2 | 3 | 5 | 2 | 2 | 2 | 4 | 5 | ||||||
11 | Jakub Miszkurka | DNP | 0.0 | 0.0 | 0.0 | 0.0 | |||||||||||||||||
12 | Jakub Natkaniec | 0 | 11:22 | 0.0 | 0/2 | 0.0 | 0/2 | 0.0 | 0.0 | 1 | 1 | -1 | -7 | ||||||||||
13 | Kacper Majka | 18 | 34:38 | 2/4 | 50.0 | 4/10 | 40.0 | 6/14 | 42.9 | 2/2 | 100.0 | 1 | 1 | 2 | 2 | 4 | 2 | 2 | 11 | -3 | |||
14 | Jan Rerak | 10 | 31:26 | 5/7 | 71.4 | 0/3 | 0.0 | 5/10 | 50.0 | 0.0 | 3 | 3 | 1 | 3 | 3 | 3 | 2 | 8 | -16 | ||||
15 | Sebastian Grabda | 7 | 15:16 | 2/7 | 28.6 | 1/2 | 50.0 | 3/9 | 33.3 | 0.0 | 1 | 1 | 2 | 1 | 1 | 3 | 2 | 6 | 0 | ||||
Drużynowe | 5 | 2 | 7 | ||||||||||||||||||||
Suma | 57 | 200:00 | 13/35 | 37.1 | 9/30 | 30.0 | 22/65 | 33.8 | 4/4 | 100.0 | 12 | 21 | 33 | 8 | 13 | 12 | 14 | 16 | 2 | 7 | 52 |
Półfinał Mistrzostw Polski Juniorów U-18 podsumowanie
30 kwietnia 2014
Od soboty (26.04) do poniedziałku (28.04) juniorzy Wisły uczestniczyli w półfinale Mistrzostw Polski U-18 we Włocławku.
Przeciwnikami w bojach o awans do finałowej ósemki były zespoły Trefla Sopot, TKM-u Włocławek oraz MKKS Żak Koszalin. Turniej według zgodnej opinii wszystkich obserwatorów stał na bardzo wysokim poziomie. Trzy zespoły (Wisła,Trefl i TKM) stoczyły nieprawdopodobne boje o finał, niestety to nasi chłopcy odpadli z dalszej rywalizacji.
SOBOTA 26.04.2014
TS WISŁA Kraków - MKKS ŻAK Koszalin 89:54 (22:16, 18:17, 29:12, 20:9)
Mecz otwarcia to z reguły duże nerwy i drżące dłonie, ale nie w przypadku naszych chłopaków. Od początku narzucili szybkie tempo a dobra obrona i skuteczne kontry sprawiły, że z każdą minutą powiększali swoją przewagę. Druga połowa to już prawdziwy popis gry. Cała dwunastka gra świetne zawody stąd taki a nie inny wynik końcowy.
NIEDZIELA 27.04.2014
TS WISŁA Kraków - TREFL Sopot 57:63 (18:23, 17:17, 12:14, 10:9)
Bardzo dobry mecz od początku do samego końca. Walka na całej długości i szerokości boiska. Zespół Trefla przez długi czas utrzymuje osiągniętą na początku meczu kilku punktową przewagę ale Wiślacy uparcie gonią i na 4 minuty przed końcem spotkania na tablicy wynik 57:57. Trzy razy przy takim właśnie wyniku rzucają z dobrych otwartych pozycji, niestety piłka nie chce wpaść do kosza. Porażka... z jednym z faworytów do Mistrzostwa Polski. Brakło naprawdę niewiele. Chłopcy jednak się nie załamują i czekają z niecierpliwością na mecz z TKM-em.
PONIEDZIAŁEK 28.04.2014
TS WISŁA Kraków - TKM Włocławek 66:74 ( 18:12, 23:18, 7:20, 18:24)
MECZ O WSZYSTKO. Rozpoczynają nasi chłopcy koncertowo. Bez żadnej tremy, niezwykle skupieni i przede wszystkim skuteczni. Czwarta minuta 11:2, w czternastej minucie 29:14, w osiemnastej 39:21 i niestety trzy błędy po których włocławianie trafiają pod rząd trzy razy za trzy punkty powodują, że na przerwę zespoły schodzą "tylko" przy 11-punktowym prowadzeniu Wisły. Sensacja wisi w powietrzu. Druga połowa rozpoczyna się od gry kosz za kosz i znowu zespół z Włocławka powtarza wyczyn z końca drugiej kwarty trafiając pomimo dobrej obrony pod rząd 3 trójki. Przed ostatnią kwartą Wisła przegrywa 50:48. Ostatnia część gry to gra kosz za kosz, aż do 5 minuty, kiedy za pięć przewinień osobistych musi opuścić boisko kluczowy zawodnik Białej Gwiazdy - Sebastian Dąbek. Gospodarze zwietrzyli wielką szansę na zwycięstwo i pomimo wspaniałej walki naszych chłopaków do końca meczu, nie dali już sobie jej wyrwać z rąk. Wspaniały mecz..... niestety ogromna porażka, rozczarowanie i smutek. Paradoks polega na tym, że chłopcy rozegrali najlepszy turniej w swoim życiu... a niestety na Finały nie pojadą.
PODSUMOWANIE PÓŁFINAŁÓW - trener Piotr Piecuch
Chyba nie ma gorszej chwili w zawodzie trenera niż moment kiedy musi wejść do szatni po przegranym najważniejszym meczu sezonu. Kiedy musi spojrzeć w smutne, pełne łez oczy swoich zawodników, kiedy sam powinien coś powiedzieć.... tylko tak naprawdę każde słowo w tym właśnie momencie nie ma sensu. Gdyby to był jeszcze zły mecz i zła gra. Ale chłopaki zagrali tak, że nawet ja momentami nie poznawałem własnego zespołu. Turniej życia. Wspaniała atmosfera na boisku i poza nim. Prawdziwa DRUŻYNA, która choć przegrała... to tak naprawdę wygrała. Pokazała, że można walczyć jak równy z równym z zespołami z całej Polski będąc teamem złożonym tylko z własnych wychowanków. Jedynym wzmocnieniem był Kacper Majka z Przemyśla...ale jakim!?. Chłopak, który nawet jak śpi to się śmieje... serce zespołu i wielki wojownik.
Drużyna to coś więcej niż tylko kolega z zespołu, to rodzina, która po przegranej stawia Cię na nogi i pomaga wygrać kolejną walkę. Razem.
CHŁOPCY
Pewnie teraz jesteście smutni, źli, rozgoryczeni. Pewnie zadajecie sobie pytanie co dalej? Czy warto... czy jest sens dalej to robić. Każdy z nas je sobie zadaje. Ale kiedy emocje opadną to zrozumiecie, że w tym sezonie zrobiliście kolejny krok do przodu. Że jesteście lepszymi graczami i lepszymi ludźmi. Wierzę i jestem wręcz pewny, że w poniedziałek za tydzień znowu zobaczę wraz z trenerem Kękusiem uśmiechnięte twarze, pełne blasku oczy.... usłyszę dobry wieczór coach... a piłki znów będą waliły o parkiet i dziurawiły siatkę. Bo jesteście zgraną paczką przyjaciół i tak jak ja KOCHACIE KOSZYKÓWKĘ.
Będę cały czas za tobą biec przyjacielu, będę przy tobie w smutku, nawet jeśli rozmowa tu nie pomoże wiedz, że jestem przy tobie i nigdy w moich oczach nie będziesz przegranym, będziesz kimś za kim warto biec.
trener
Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w prowadzeniu zespołu w tym sezonie. Trenerom Marcinowi i Remigiuszowi i w szczególności Maciejowi Gizie za wspaniałą pracę nad przygotowaniem motorycznym chłopaków.
Dziękuję rodzicom za wsparcie i dobre słowo szczególnie w trudnych momentach.
Dziękuję za wszystko.
Źródło: http://wawelskiesmoki.pl/