2015.04.17 TS Wisła Kraków - WKS Śląsk Wrocław 69:65

Z Historia Wisły

2015.04.17, Mistrzostwa Polski Mężczyzn U18, Wrocław,
Wisła Kraków 69:65 Śląsk Wrocław
I: 16:11
II: 5:23
III: 30:18
IV: 18:13
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Jan Rerak, Maciej Gębala, Kacper Majka, Marcin Rachelski, Jakub Natkaniec, Jakub Miszkurka, Jan Nowacki, Dawid Cepuchowicz, Michał Chrabota, Patryk Pachołek, Maksymilian Jakubek, Alexander Rumian, Mateusz Nowacki

Śląsk Wrocław:



22 kwietnia 2015

Marzenia się spełniają.

JUNIORZY WISŁY W FINAŁACH MISTRZOSTW POLSKI U-18

Wielki sukces odnieśli juniorzy Wisły, którzy po niesłychanie wyrównanym i stojącym na bardzo dobrym poziomie turnieju półfinałowym rozgrywanym we Wrocławiu (17-19.04.2015) wywalczyli awans do finałów Mistrzostw Polski U-18.

Zanim relacja z samego turnieju warto na chwilę zatrzymać się na samym zespole, który wywalczył awans i sięgnąć do jego historii. Chłopcy rozpoczynali edukację koszykarską u trenera Marka Paulischa, Jana Długosza, Adama Szota następnie byli prowadzeni przez trenera Dawida Mazura by przez ostatnie trzy lata trenować pod opieką niżej podpisanego. W sumie już ósmy rok wspólnych treningów, ale pomimo dużego potencjału ciągle brakowało spektakularnego sukcesu w postaci awansu do finałów w poszczególnych kategoriach wiekowych. Na przestrzeni lat kilku zawodników zakończyło przygodę z koszykówką a skład drużyny uzupełnili Jakub Miszkurka i Kacper Majka. Bardzo zżyta i zgrana ze sobą paczka przyjaciół ciągle wierzyła, że zła passa kiedyś się skończy i w końcu spełni się ich marzenie. Podporządkowali sobie temu celowi ostatnie dwa lata ciężko trenując i poświęcając basketowi praktycznie cały swój czas. W poprzednim sezonie bardzo bolesna porażka w turnieju półfinałowym we Włocławku w ostatnim dniu z drużyną gospodarzy, pomimo już kilkudziesięciu punktów przewagi, zapowiadała katastrofę i rozpad drużyny. Trener chciał rezygnować, ale to właśnie chłopcy szybciej niż on sami podnieśli się z kolan i po raz kolejny obrali sobie nowy cel - awans do finałów w tym sezonie. Pierwsza próba się nie udała. Znowu Włocławek, półfinał U-20, znowu drużyna gospodarzy, i dosłowne deja vu z poprzedniego roku. Wysokie prowadzenie i …….porażka. Czy się poddali? Nic podobnego. Dalej zasuwali ciężko na treningach, przeżyli w świetnej atmosferze wyczerpujące zgrupowanie w Białym Dunajcu…. i coś zaskoczyło. Wygrany w dobrym stylu turniej finałowy ligi w Wieliczce, dobre występy na parkietach III i II ligi dawały nadzieję, że tym razem w końcu się uda. W tym miejscu składam wielkie podziękowanie w imieniu swoim i chłopaków dla trenerów Łukasza Kasperzec i Szymona Czepiec za szansę i minuty zarówno na treningach jak i meczach. To nieoceniony bagaż doświadczeń.

Tym razem kolejny półfinał odbywał się we Wrocławiu a w grupie przyszło nam walczyć z WKS-em, Dąbrową Górniczą oraz ….TKM Włocławek. To był magiczny weekend, ale po kolei.

Piątek 17.04

TS WISŁA KRAKÓW - WKS ŚLĄSK WROCŁAW 69:65 (16:11, 5:23, 30:18, 18:13)

Mecz otwarcia, w dodatku z gospodarzami turnieju zaczął się dobrze. Bez tremy i nerwów chłopcy weszli w zawody i pierwsza kwarta bardzo poprawna. Drugie dziesięć minut bardzo złe i wynik 5:23. W szatni rzeczowe omówienie błędów i na drugą połowę wychodzi drużyna, która zaczyna dobrze bronić i grać szybko do przodu. W trzeciej kwarcie dogania przeciwnika na 1 punkt a w czwartej na dwie minuty przed końcem jest już tej przewagi punktów 10. Ostanie 60sekund bardzo nerwowe, ale ostatecznie udaje się utrzymać korzystny wynik do końca.

Sobota 18.04

TKM WŁOCŁAWEK - TS WISŁA KRAKÓW 71:77 (24:14, 23:18, 18:20, 6:25)

Cóż to był za mecz. Drużynę z Włocławka prowadzi ten sam szkoleniowiec, który już dwukrotnie wcześniej eliminował nas z finałów, o czym powyżej już napisano. Pierwsza połowa tak jak w poprzednim dniu zupełnie nieudana w wykonaniu Wiślaków. Mnóstwo prostych strat, z których przeciwnicy w łatwy sposób zdobywali punkty, nieskuteczna i szarpana gra w ataku oraz przede wszystkim w sromotny sposób przegrana walka na obu tablicach nie zapowiadała niczego dobrego. Pękające rzekomo -według relacji rodziców- szyby w szatni od wrzasku trenera to tylko namiastka tego, co rzeczywiście działo się w jej środku. Druga połowa - niezwykłe emocje. Agresywna obrona i w ciągu 240 sekund ze stanu 32: 47 robi się 49: 45 i na ławce oraz wśród kibiców na trybunach szaleństwo. Na koniec tej kwarty jednak smutek i wielka niepewność, kiedy na tablicy znów widnieje bardzo niekorzystny wynik 63:52. Chłopcy pokazują jednak niezwykły charakter. Dosłownie rzucają się na rywali w ostatniej kwarcie, pozwalając im rzucić tylko 6 punktów sami zdobywając ich 25 i przy ogłuszającym dopingu rodziców ostatecznie wygrywają ten, jak się później okazało arcyważny mecz. Klątwa Włocławka zostaje ściągnięta a po niespełna trzech kolejnych godzinach, kiedy Śląsk pokonuje Dąbrowę w drugim meczu dnia awans staje się faktem i wszyscy nie kryją wzruszenia i łez.


Niedziela 19.04

MKS DĄBROWA GÓRNICZA S.A - TS WISŁA KRAKÓW 83:63 (19:15, 29:19, 18:14, 20:15)

Ostatnie zawody turnieju były świetną okazją do gry dla zmienników, co też trener skrzętnie wykorzystał. Wynik meczu w żaden sposób nie wpływał na kolejność w tabeli, dlatego też mogli pograć więcej Ci, którzy w poprzednich dniach spędzili mniej minut na parkiecie. Wbrew temu, co sugeruje końcowy wynik mecz, jak na stawkę (brak), mógł się długimi fragmentami podobać a chłopcy, którzy otrzymali szansę spisali się naprawdę dobrze.

To był naprawdę bardzo dobry występ mojego zespołu. Nie zdarzyłoby się to jednak gdyby nie kilka czynników, o których nie sposób w tym miejscu nie powiedzieć.

Świetna praca oraz atmosfera i chemia w zespole. Postawa i zaangażowanie młodszych o dwa lata kadetów. Byli przysłowiowym "języczkiem uwagi" w drodze do osiągnięcia awansu. Nie są uzupełnieniem zespołu. Są jego poważnym wzmocnieniem. Wielkie brawa i podziękowania! Praca trenera przygotowania motorycznego Macieja Gizy. Nie raz chłopaki psioczyli i narzekali, że ciężko, że strasznie ciężko, jednak zaufali metodom i formom pracy Pana Maćka. Ostatnie kwarty w meczach ze Śląskiem i Włocławkiem były dowodem na to, że jednak było warto. Szacun trenerze! Niesłychana ważna dla nas wszystkich obecność oraz doping rodziców zarówno w czasie całego sezonu, ale we Wrocławiu szczególnie. Zintegrowana grupa siedemnastu dorosłych ludzi zgotowała nam gorący, żywiołowy doping, którego nie powstydziłby się żaden czołowy fan club w Polsce. Bardzo nam wszystkim pomogli i nawet chyba nie zdają sobie sprawy jak dla wszystkich chłopców i mnie trenera była ważna ich obecność. Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY.

Przed nami finały. Nieważne gdzie się odbędą. Jak każda z ośmiu drużyn jedziemy tam walczyć o medale. Co się wydarzy i jak się zakończy ten turniej dla nas nie wiemy. Ja natomiast wiem jedno na pewno. Jadę tam z prawdziwym zespołem i nie boję się nikogo. Bo jak powiedział jeden z gratulujących mi zwycięstwa rodzic z Włocławka…. " Pojedzie trener na finały z drużyną ZARĄBISTYCH KOZAKÓW". Trzymajcie kciuki!

Piotr Piecuch

Skład drużyny:

Jan Rerak, Maciej Gębala, Kacper Majka, Marcin Rachelski, Jakub Natkaniec, Jakub Miszkurka, Jan Nowacki, Dawid Cepuchowicz, Michał Chrabota, Patryk Pachołek, Maksymilian Jakubek, Alexander Rumian, Mateusz Nowacki.

Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl 2015.04.17 TS Wisła Kraków - WKS Śląsk Wrocław 69:65

Grupa IV | 17.04.2015 | 18:15

Kosynierka, Wrocław, Mieszczańska 4

Komisarz: Marek Bąba Sędziowie: Maciej Dębowski, Tomasz Konopacki

TS WISŁA KRAKÓW

Trener: Piotr Piecuch

NR ZAWODNIK PKT MIN 2P 2P% 3P 3P% PS PS% 1P 1P% ZA ZO ZS A F FW S P B BO EVAL +/-
4Maciej Gębala1021:154/666.70/10.04/757.12/2100.0 6614133 142
6Michał Chrabota1322:505/955.61/333.36/1250.0 0.0 662 11 1159
7Mateusz Nowacki622:041/1100.01/333.32/450.01/250.0 44 13 1 85
9Jakub Miszkurka222:471/714.3 0.01/714.3 0.02 211 1 3-2-2
10Marcin Rachelski1230:535/1050.0 0.05/1050.02/540.019102474 1 1311
11Alexander Rumian002:47 0.0 0.0 0.0 0.0 11 1-4
12Jakub Natkaniec013:250/10.00/10.00/20.0 0.0 4 21 -33
13Kacper Majka1329:326/785.70/20.06/966.71/1100.013431462 13-3
14Jan Rerak1330:115/1241.70/30.05/1533.33/475.01676374 1 125
15Patryk PachołekDNP 0.0 0.0 0.0 0.0
16Maksymilian Jakubek004:160/10.0 0.00/10.0 0.0 11 1 0-6
18Dawid CepuchowiczDNP 0.0 0.0 0.0 0.0
Drużynowe 325
Suma69200:0027/5450.02/1315.429/6743.39/1464.3838461519222182471