2015.04.19 MKS Dąbrowa Górnicza - TS Wisła Kraków 83:63

Z Historia Wisły

2015.04.19, Mistrzostwa Polski Mężczyzn U18, Wrocław,
MKS Dąbrowa Górnicza 83:63 Wisła Kraków
I: 19:15
II: 29:19
III: 18:14
IV: 20:15
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
MKS Dąbrowa Górnicza:


Wisła Kraków:
Jan Rerak, Maciej Gębala, Kacper Majka, Marcin Rachelski, Jakub Natkaniec, Jakub Miszkurka, Jan Nowacki, Dawid Cepuchowicz, Michał Chrabota, Patryk Pachołek, Maksymilian Jakubek, Alexander Rumian, Mateusz Nowacki



22 kwietnia 2015

Marzenia się spełniają.

JUNIORZY WISŁY W FINAŁACH MISTRZOSTW POLSKI U-18

Wielki sukces odnieśli juniorzy Wisły, którzy po niesłychanie wyrównanym i stojącym na bardzo dobrym poziomie turnieju półfinałowym rozgrywanym we Wrocławiu (17-19.04.2015) wywalczyli awans do finałów Mistrzostw Polski U-18.

Zanim relacja z samego turnieju warto na chwilę zatrzymać się na samym zespole, który wywalczył awans i sięgnąć do jego historii. Chłopcy rozpoczynali edukację koszykarską u trenera Marka Paulischa, Jana Długosza, Adama Szota następnie byli prowadzeni przez trenera Dawida Mazura by przez ostatnie trzy lata trenować pod opieką niżej podpisanego. W sumie już ósmy rok wspólnych treningów, ale pomimo dużego potencjału ciągle brakowało spektakularnego sukcesu w postaci awansu do finałów w poszczególnych kategoriach wiekowych. Na przestrzeni lat kilku zawodników zakończyło przygodę z koszykówką a skład drużyny uzupełnili Jakub Miszkurka i Kacper Majka. Bardzo zżyta i zgrana ze sobą paczka przyjaciół ciągle wierzyła, że zła passa kiedyś się skończy i w końcu spełni się ich marzenie. Podporządkowali sobie temu celowi ostatnie dwa lata ciężko trenując i poświęcając basketowi praktycznie cały swój czas. W poprzednim sezonie bardzo bolesna porażka w turnieju półfinałowym we Włocławku w ostatnim dniu z drużyną gospodarzy, pomimo już kilkudziesięciu punktów przewagi, zapowiadała katastrofę i rozpad drużyny. Trener chciał rezygnować, ale to właśnie chłopcy szybciej niż on sami podnieśli się z kolan i po raz kolejny obrali sobie nowy cel - awans do finałów w tym sezonie. Pierwsza próba się nie udała. Znowu Włocławek, półfinał U-20, znowu drużyna gospodarzy, i dosłowne deja vu z poprzedniego roku. Wysokie prowadzenie i …….porażka. Czy się poddali? Nic podobnego. Dalej zasuwali ciężko na treningach, przeżyli w świetnej atmosferze wyczerpujące zgrupowanie w Białym Dunajcu…. i coś zaskoczyło. Wygrany w dobrym stylu turniej finałowy ligi w Wieliczce, dobre występy na parkietach III i II ligi dawały nadzieję, że tym razem w końcu się uda. W tym miejscu składam wielkie podziękowanie w imieniu swoim i chłopaków dla trenerów Łukasza Kasperzec i Szymona Czepiec za szansę i minuty zarówno na treningach jak i meczach. To nieoceniony bagaż doświadczeń.

Tym razem kolejny półfinał odbywał się we Wrocławiu a w grupie przyszło nam walczyć z WKS-em, Dąbrową Górniczą oraz ….TKM Włocławek. To był magiczny weekend, ale po kolei.

Piątek 17.04

TS WISŁA KRAKÓW - WKS ŚLĄSK WROCŁAW 69:65 (16:11, 5:23, 30:18, 18:13)

Mecz otwarcia, w dodatku z gospodarzami turnieju zaczął się dobrze. Bez tremy i nerwów chłopcy weszli w zawody i pierwsza kwarta bardzo poprawna. Drugie dziesięć minut bardzo złe i wynik 5:23. W szatni rzeczowe omówienie błędów i na drugą połowę wychodzi drużyna, która zaczyna dobrze bronić i grać szybko do przodu. W trzeciej kwarcie dogania przeciwnika na 1 punkt a w czwartej na dwie minuty przed końcem jest już tej przewagi punktów 10. Ostanie 60sekund bardzo nerwowe, ale ostatecznie udaje się utrzymać korzystny wynik do końca.

Sobota 18.04

TKM WŁOCŁAWEK - TS WISŁA KRAKÓW 71:77 (24:14, 23:18, 18:20, 6:25)

Cóż to był za mecz. Drużynę z Włocławka prowadzi ten sam szkoleniowiec, który już dwukrotnie wcześniej eliminował nas z finałów, o czym powyżej już napisano. Pierwsza połowa tak jak w poprzednim dniu zupełnie nieudana w wykonaniu Wiślaków. Mnóstwo prostych strat, z których przeciwnicy w łatwy sposób zdobywali punkty, nieskuteczna i szarpana gra w ataku oraz przede wszystkim w sromotny sposób przegrana walka na obu tablicach nie zapowiadała niczego dobrego. Pękające rzekomo -według relacji rodziców- szyby w szatni od wrzasku trenera to tylko namiastka tego, co rzeczywiście działo się w jej środku. Druga połowa - niezwykłe emocje. Agresywna obrona i w ciągu 240 sekund ze stanu 32: 47 robi się 49: 45 i na ławce oraz wśród kibiców na trybunach szaleństwo. Na koniec tej kwarty jednak smutek i wielka niepewność, kiedy na tablicy znów widnieje bardzo niekorzystny wynik 63:52. Chłopcy pokazują jednak niezwykły charakter. Dosłownie rzucają się na rywali w ostatniej kwarcie, pozwalając im rzucić tylko 6 punktów sami zdobywając ich 25 i przy ogłuszającym dopingu rodziców ostatecznie wygrywają ten, jak się później okazało arcyważny mecz. Klątwa Włocławka zostaje ściągnięta a po niespełna trzech kolejnych godzinach, kiedy Śląsk pokonuje Dąbrowę w drugim meczu dnia awans staje się faktem i wszyscy nie kryją wzruszenia i łez.


Niedziela 19.04

MKS DĄBROWA GÓRNICZA S.A - TS WISŁA KRAKÓW 83:63 (19:15, 29:19, 18:14, 20:15)

Ostatnie zawody turnieju były świetną okazją do gry dla zmienników, co też trener skrzętnie wykorzystał. Wynik meczu w żaden sposób nie wpływał na kolejność w tabeli, dlatego też mogli pograć więcej Ci, którzy w poprzednich dniach spędzili mniej minut na parkiecie. Wbrew temu, co sugeruje końcowy wynik mecz, jak na stawkę (brak), mógł się długimi fragmentami podobać a chłopcy, którzy otrzymali szansę spisali się naprawdę dobrze.

To był naprawdę bardzo dobry występ mojego zespołu. Nie zdarzyłoby się to jednak gdyby nie kilka czynników, o których nie sposób w tym miejscu nie powiedzieć.

Świetna praca oraz atmosfera i chemia w zespole. Postawa i zaangażowanie młodszych o dwa lata kadetów. Byli przysłowiowym "języczkiem uwagi" w drodze do osiągnięcia awansu. Nie są uzupełnieniem zespołu. Są jego poważnym wzmocnieniem. Wielkie brawa i podziękowania! Praca trenera przygotowania motorycznego Macieja Gizy. Nie raz chłopaki psioczyli i narzekali, że ciężko, że strasznie ciężko, jednak zaufali metodom i formom pracy Pana Maćka. Ostatnie kwarty w meczach ze Śląskiem i Włocławkiem były dowodem na to, że jednak było warto. Szacun trenerze! Niesłychana ważna dla nas wszystkich obecność oraz doping rodziców zarówno w czasie całego sezonu, ale we Wrocławiu szczególnie. Zintegrowana grupa siedemnastu dorosłych ludzi zgotowała nam gorący, żywiołowy doping, którego nie powstydziłby się żaden czołowy fan club w Polsce. Bardzo nam wszystkim pomogli i nawet chyba nie zdają sobie sprawy jak dla wszystkich chłopców i mnie trenera była ważna ich obecność. Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY.

Przed nami finały. Nieważne gdzie się odbędą. Jak każda z ośmiu drużyn jedziemy tam walczyć o medale. Co się wydarzy i jak się zakończy ten turniej dla nas nie wiemy. Ja natomiast wiem jedno na pewno. Jadę tam z prawdziwym zespołem i nie boję się nikogo. Bo jak powiedział jeden z gratulujących mi zwycięstwa rodzic z Włocławka…. " Pojedzie trener na finały z drużyną ZARĄBISTYCH KOZAKÓW". Trzymajcie kciuki!

Piotr Piecuch

Skład drużyny:

Jan Rerak, Maciej Gębala, Kacper Majka, Marcin Rachelski, Jakub Natkaniec, Jakub Miszkurka, Jan Nowacki, Dawid Cepuchowicz, Michał Chrabota, Patryk Pachołek, Maksymilian Jakubek, Alexander Rumian, Mateusz Nowacki.

Źródło: http://www.wawelskiesmoki.pl 2015.04.19 MKS Dąbrowa Górnicza - TS Wisła Kraków 83:63

Grupa IV | 19.04.2015 | 10:00

Kosynierka, Wrocław, Mieszczańska 4

Komisarz: Marek Bąba

TS WISŁA KRAKÓW

Trener: Piotr Piecuch

NR ZAWODNIK PKT MIN 2P 2P% 3P 3P% PS PS% 1P 1P% ZA ZO ZS A F FW S P B BO EVAL +/-
4Maciej Gębala215:071/425.00/10.01/520.0 0.012321 12 14-8
5Jan Nowacki212:321/250.0 0.01/250.00/20.02 2 211 13
6Michał Chrabota1019:434/757.10/20.04/944.42/2100.01231 2 32 14-6
7Mateusz Nowacki919:584/666.70/10.04/757.11/1100.0123 2112 10-9
9Jakub Miszkurka817:054/757.1 0.04/757.10/10.0123 1 7-19
10Marcin Rachelski1015:115/1338.50/10.05/1435.7 0.0651111111 131
11Alexander Rumian009:48 0.00/10.00/10.0 0.0 1 1 -2-6
12Jakub Natkaniec1029:144/1330.80/40.04/1723.52/2100.0123 344 3-4-16
13Kacper Majka725:332/450.01/520.03/933.3 0.0 3351343 8-19
15Patryk Pachołek210:001/250.0 0.01/250.0 0.0 55 1 11 6-5
16Maksymilian Jakubek215:111/250.0 0.01/250.0 0.0 22 2 1-15
18Dawid Cepuchowicz110:380/20.00/30.00/50.01/250.0 31 1 -4-1
Drużynowe 314
Suma63200:0027/6243.51/185.628/8035.06/1060.01626429131516142454