2015.09.05 Koszarawa Żywiec - Wisła Kraków 1:7
Z Historia Wisły
Koszarawa Żywiec | 1:7 (0:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Dawid Bukowczan z Żywca | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Osiem bramek w Żywcu, Wisła lepsza od Koszarawy
Podopieczni trenera Kazimierza Moskala nie dali najmniejszych szans Koszarawie Żywiec, pokonując 7:1 w sparingu zespół obchodzący jubileusz 105-lecia. Bramki dla drużyny Białej Gwiazdy zdobywali: dwukrotnie Cywka i Crivellaro, a po jednym trafieniu dorzucili Boguski, Popović i Jović.
Początek spotkania przyniósł spokojne rozgrywanie piłki przez obie drużyny. Bliscy szczęścia byli w 16. minucie Wiślacy, kiedy to najpierw mocnym strzałem popisał się Crivellaro, a później Boguskiego w sytuacji sam na sam zatrzymał golkiper rywali.
W odpowiedzi gospodarze pomknęli lewą stroną w kierunku pola karnego Wisły, lecz piłka po strzale jednego z graczy Koszarawy poszybowała daleko od bramki. W 37. minucie podopieczni trenera Moskala skierowali piłkę do siatki drużyny z Żywca, ale sędzia odgwizdał spalonego. Chwilę później Jankowski próbował przelobować golkipera, ale zabrakło mu centymetrów, aby trafić do bramki.
Wreszcie przed przerwą zawodnicy Białej Gwiazdy otworzyli wynik sobotniej rywalizacji. Świetne zagranie posłał wówczas Crivellaro w kierunku Cywki, który strzałem z woleja pokonał Mroka.
Trzy minuty po przerwie krakowianie odnotowali drugie trafienie. Tym razem bramkarza rywali skarcił Crivellaro, który wykorzystał dośrodkowanie Boguskiego wzdłuż linii bramkowej. 51. minuta przyniosła Wiślakom trzecią bramkę, a ponownie na listę strzelców, po indywidualnej akcji, wpisał się Cywka.
Zawodnicy miejscowej Koszarawy doczekali się gola w 70. minucie rywalizacji, kiedy to ładnym, odchodzącym od bramkarza, strzałem Jurasz pokonał Miśkiewicza. Kilkanaście sekund później Wiślacy mogli cieszyć się z kolejnego trafienia, bowiem piłkę po długim roku do siatki ekipy z Żywiec skierował Boguski.
Piąta bramka dla Białej Gwiazdy padła w 73. minucie po uderzeniu Popovicia z okolicy szesnastego metra. Na szóstego gola Wiślacy nie musieli długo czekać, gdyż pięć minut później Crivellaro huknął z dystansu, pokonując Mroka.
Chwilę przed końcem meczu wynik rywalizacji na 7:1 dla krakowian ustalił Jović, któremu dobrze futbolówkę dograł Popović.
Źródło: wisla.krakow.pl
Denis Popović: Najważniejsze są mecze o punkty
W meczu towarzyskim, rozegranym z okazji obchodów 105. rocznicy powstania Towarzystwa Sportowego Koszarawa Żywiec, krakowska Wisła pokonała gospodarzy 7:1. Wykorzystując przerwę na mecze reprezentacji, sztab szkoleniowy desygnował do gry zawodników, którzy do tej pory rzadziej mieli okazję występować w Ekstraklasie. Swoją szansę otrzymał także Denis Popović, z którym udało nam się porozmawiać po spotkaniu.
„Przyjechaliśmy tu dziś po zwycięstwo i udało nam się zrealizować założony cel. Rozegraliśmy dobre spotkanie i to jest dziś najważniejsze” – podsumował całe spotkanie nasz pomocnik.
„Mamy teraz przerwę, którą wykorzystujemy na przygotowanie się do kolejnych wyzwań. Dzisiejsze spotkanie było jednym z etapów tych przygotowań. Dziś na pewno cieszy zwycięstwo i to, że nikt z nas nie odniósł kontuzji” – dodaje piłkarz Białej Gwiazdy.
Denis był dziś jednym z wyróżniających się piłkarzy, a bramka, którą zdobył, była pięknym podsumowaniem jego występu. „Jesteśmy dobrą drużyną, co udało nam się dzisiaj udowodnić. Cieszę się ze zdobytego dziś gola i myślę, że doda mi to trochę więcej pewności. Najważniejsze jest jednak to, żeby wygrywać w meczach o punkty” – zakończył rozmowę z nami Popović.
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków
Źródło: wisla.krakow.pl