2017.04.09 Artego Bydgoszcz - Wisła Can-Pack Kraków 60:68

Z Historia Wisły

2017.04.09, Ekstraklasa, ½ finału, 4 mecz, Bydgoszcz, Artego Arena, 17:00, niedziela
Artego Bydgoszcz 60:68 Wisła Can-Pack Kraków
I: 11:19
II: 13:12
III: 21:7
IV: 11:18

dogrywka: 4:12
Sędziowie:
Piotr Pastusiak, Karina Kamińska, Bartosz Puzoń
Komisarz:
Maciej Kucharski
Widzów:
Artego Bydgoszcz:
Maurita Reid 16, DeNesha Stallworth 16 (6 zb.), Bernice Mosby 13,
Katarzyna Suknarowska 8 (5 zb.), Elżbieta Międzik 3 (8 zb., 3 as.), Erin Rooney 2, Charity Szczechowiak 2,
Martyna Koc 0
Trener:
Tomasz Herkt

Wisła Can-Pack Kraków:
Ewelina Kobryn 18 (2x3, 11 zb.), Sandra Ygueravide 15 (3x3, 6as.), Vanessa Gidden 13 (10 zb.),
Claudia Pop 7, Hind Ben Abdelkader 7, Magdalena Ziętara 4, Agnieszka Szott-Hejmej 4,
Olivia Szumełda-Krzycka 0, Meighan Simmons 0
DNP: Magdalena Puter
Trener
:
José Ignacio Hernández


Wisła Can-Pack w finale Basket Ligi Kobiet!

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały po dogrywce w czwartym meczu półfinału Basket Ligi Kobiet drużynę bydgoskiego Artègo 68-60 i awansowały do finału! Największy wkład w zwycięstwo wiślaczek miała Ewelina Kobryn, która zdobyła 18 punktów.

Tym razem rozpoczęło się bez znacznej przewagi którejkolwiek z drużyn, co zdarzało się w tej rywalizacji wcześniej. Początek był bowiem wyrównany, bo po siedmiu minutach na tablicy wyników mieliśmy remis 9-9. Dopiero w końcówce pierwszej kwarty, m.in. po "trójce" Eweliny Kobryn wiślaczkom udało się wypracować przewagę i po dziesięciu minutach prowadziliśmy 19-11. I tak uzyskany bonus punktowy Wisła Can-Pack utrzymała już do przerwy. Druga kwarta była bowiem mocno wyrównana i zakończyła się prowadzeniem krakowianek 31-24.

Siedmiopunktowa przewaga w tej półfinałowej rywalizacji to żadna zaliczka, o czym już nie raz mogliśmy się przekonać. I przekonaliśmy się i teraz. Wiślaczki na początku drugiej połowy zostawiły bowiem swoje umiejętności w szatni i to na prawie siedem minut. W ich trakcie Artègo zdobyło aż 15 kolejnych punktów i przegrywaliśmy 31-39! Dopiero lay-up Claudii Pop dał nam pierwsze celne trafienie w kwarcie numer III, ale wciąż lepiej punktowały bydgoszczanki, które odpowiadając jeszcze na trafienie Agnieszki Szott-Hejmej uciekły nam na aż 10 oczek (35-45). Na szczęście dla nas na zakończenie tej niefortunnej dla nas kwarty stratę celną "trójką" zmniejszyła Pop, ale i tak oznaczało to, że po 30 minutach przegrywaliśmy 38-45.

Gdy na niespełna siedem minut przed końcem Artègo powiększyło jeszcze - choć tylko o punkt - swoją przewagę do stanu 43-51, mogło się wydawać, że w tej rywalizacji czekać nas będzie piąte spotkanie. Ważne jednak dla nas punkty zdobyła Kobryn, a gdy akcję "dwa plus jeden" wykończyła Vanessa Gidden - na trzy i pół minuty przed końcem było już tylko 50-53. I sprawa finiszu tego spotkania zrobiła się w pełni otwarta. I tak też było nawet wtedy, gdy "trójkę" rzuciła nam zaraz potem Katarzyna Suknarowska (50-56), bo też końcówka należała do wiślaczek. Magdalena Ziętara, Hind Ben Abdelkader oraz celnymi osobistymi Sandra Ygueravide doprowadziły do wyrównania (56-56) oraz dogrywki.

W niej gra i wynik toczył się od początku pod dyktando wiślaczek. Trafiły Kobryn i Gidden - i choć odpowiedziała na to dwukrotnie DeNesha Stallworth (60-60), to nasz zespół "załatwił" sprawę "trójkami". Te trafiły Ygueravide oraz Abdelkader i na niewiele ponad minutę przed końcem prowadziliśmy 66-60! Było więc "po meczu", tym bardziej, że bydgoszczanki znów się pomyliły, a Abdelkader celnie trafiając rzuty osobiste - już tylko ustaliła końcowy wynik.

Wisła Can-Pack wygrywa więc dwa półfinałowe mecze w Bydgoszczy i w nagrodę wiślaczki dostają chwilę wytchnienia. Pierwsze mecze finału czekają je bowiem dopiero 19 i 20 kwietnia.

Źródło: wislaportal.pl




Galeria