2022.07.09 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 3:2

Z Historia Wisły

2022.07.09, mecz towarzyski, Bielsko-Biała, stadion Podbeskidzia, 11:30, sobota, 19°°C
Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2 (1:2) Wisła Kraków
widzów: 999
sędzia: Tomasz Wajda z Żywca.
Bramki

Krzysztof Drzazga 2'

Titas Milašius 84'
Kacper Wełniak 87'
0:1
1:1
1:2
2:2
3:2
1' Mateusz Młyński

45' Kacper Duda
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Matvei Igonen
Jeppe Simonsen grafika:zmiana.PNG (79' Michał Willmann)
Julio Rodríguez
Iwajło Markow
Bartosz Bernard grafika:zmiana.PNG (61' Daniel Mikołajewski)
Maksymilian Sitek grafika:zmiana.PNG (61' Titas Milašius)
Mathieu Scalet grafika:zmiana.PNG (57' Marcel Misztal)
Ezequiel Bonifacio grafika:zmiana.PNG (78' Tomasz Jodłowiec)
grafika:zk.jpg Michał Janota grafika:zmiana.PNG (67' Yiğit Emre Çeltik)
Krzysztof Drzazga grafika:zmiana.PNG (67' Joan Román)
Kamil Biliński grafika:zmiana.PNG (68' Kacper Wełniak)

Trener: Mirosław Smyła
Wisła Kraków
Mikołaj Biegański
Bartosz Jaroch grafika:zmiana.PNG (46' Konrad Gruszkowski)
Igor Łasicki
Adi Mehremić grafika:zk.jpg
Krystian Wachowiak
Piotr Starzyński grafika:zmiana.PNG (75' Sławomir Chmiel)
Vullnet Basha grafika:zmiana.PNG (46' Patryk Plewka)
Ivan Jelić Balta grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (85' Bartosz Talar)
Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (75' Wiktor Szywacz)
Mateusz Młyński grafika:zmiana.PNG (85' Jakub Niewiadomski)
Michał Żyro grafika:zmiana.PNG (64' Momo Cissé)

Trener: Jerzy Brzęczek
Kapitan: Igor Łasicki

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Informacja na temat sparingu z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Ostatni sprawdzian Wiślaków przed startem ligi rozegrany zostanie w sobotę 9 lipca o godzinie 11.30 na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Rywalem Białej Gwiazdy będzie miejscowe Podbeskidzie.


07.07.2022r.

Redakcja


Spotkanie będzie otwarte dla publiczności (limit miejsc wynosi 999), dodatkowo planowana jest transmisja na klubowym YouTube.


Źródło: wisla.krakow.pl


NFORMACJE ORGANIZACYJNE PRZED MECZEM Z WISŁĄ KRAKÓW

08.07.2022

PARINGOWE SPOTKANIE Z WISŁĄ KRAKÓW ZOSTANIE ROZEGRANE 9. LIPCA O GODZINIE 11:30 NA STADIONIE MIEJSKIM W BIELSKU-BIAŁEJ. Mecz rozgrywany pomiędzy TSP, a Wisłą Kraków jest otwarty dla kibiców. Możliwość zakupu biletów w cenie 10 zł na to spotkanie odbywa się internetowo oraz bezpośrednio przed meczem w kasie nr 4 od godziny 10:00 oraz kasie nr 2 od 10:30.*

Istnieje również możliwość zakupy biletu w naszym oficjalnym sklepie w CH Gemini. Przypominamy jednak, że jest od czynny od godz. 12, dlatego w dniu meczu nie ma możliwości zakupy biletu stacjonarnie.

Ze względu na bezpieczeństwo kibiców w trakcie imprezy, do użytku na mecz zostanie oddana wyłączni trybuna zachodnia.

Bramy stadionu zostaną otwarte dla publiczności od godz. 10.30.


Wejście i wjazd pojazdów na parking od ul. Żywieckiej bramą nr 1. Wejście dla VIP i zaproszonych gości od strony trybuny zachodniej.

Kibice będą mogli skorzystać również z bufetu przy sektorze 7D.

Spotkanie zostanie poprzedzone krótkim przedstawieniem zespołu i sztabu szkoleniowego przed sezonem 2022/23. Początek wydarzenia zaplanowano na godz. 11:10.

  • W przypadku, gdy dostępna pula biletów zostanie wyprzedana przed spotkaniem, kasa nie będzie czynna.


Źródło: tspodbeskidzie.pl


Relacje z meczu

Porażka w próbie generalnej

Sobota, 9 lipca 2022 r.


W próbie generalnej przed startem nowego sezonu ligowego piłkarze krakowskiej Wisły zmierzyli się w Bielsku-Białej z tamtejszym Podbeskidziem. Pomimo bramek zdobytych w pierwszej połowie przez Mateusza Młyńskiego i Kacpra Dudę "Biała Gwiazda" nie zdołała utrzymać swojego prowadzenia. W końcówce zawodów straciliśmy bowiem zdecydowanie za łatwo dwa gole i ostatecznie przegraliśmy 2-3.

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia, bo pierwsze akcje każdej z drużyn przyniosły bramki. Najpierw Duda podał do Młyńskiego, a ten strzałem w krótki róg dał już w 38. sekundzie spotkania prowadzenie Wiśle. W odpowiedzi kibicom Wisły przypomniał jednak o sobie nasz były napastnik - Krzysztof Drzazga, który świetnie wbiegł pomiędzy naszych stoperów i zanim minęły dwie minuty meczu było 1-1.

W kolejnych fragmentach Wisła starała się sforsować głębszą defensywę bielszczan, ale przychodziło nam to z trudem, z kolei "Górale" szukali okazji do kontrataków, przez co to ich akcje były groźniejsze. Pomimo tego na przerwę to Wisła schodziła z prowadzeniem. Bartosz Jaroch podał w "szesnastkę" do Michała Żyry, ten odszukał Dudę, a młody pomocnik z pomocą rykoszetu od obrońcy zdobył bramkę na 2-1.

W drugiej połowie obydwaj trenerzy dokonali sporo zmian, ale wynik poprawili wyłącznie gospodarze, którzy wykorzystali fatalne błędy naszych defensorów. Najpierw piłkę do rywala podał Adi Mehremić, a zaraz potem "asystę" zaliczył Konrad Gruszkowski, przez co Wisła nie podtrzymała zwycięskiej passy letnich sparingów. Przypomnijmy bowiem, że we wcześniejszych spotkaniach zaliczyliśmy komplet zwycięstw.

Także i tym razem trener Jerzy Brzęczek dał okazję na grę młodym piłkarzom. Oglądać mogliśmy więc od pierwszych minut bardzo zresztą obiecująco prezentującego się na murawie Dudę (asysta i gol), a po przerwie Wiktora Szywacza i Sławomira Chmiela. Ponadto na ostatnie pięć minut wszedł testowany 19-letni pomocnik Bartosz Talar. W drugiej połowie pojawił się także Momo Cissé, który wygląda na to, że nadal występować będzie w Wiśle.

Sobota, 09.07.2022 r. 11:30:

3 Podbeskidzie Bielsko-Biała-2 Wisła Kraków

  • 0-1 Mateusz Młyński (1.)
  • 1-1 Krzysztof Drzazga (2.)
  • 1-2 Kacper Duda (45.)
  • 2-2 Titas Milašius (84.)
  • 3-2 Kacper Wełniak (87.)

Podbeskidzie Bielsko-Biała:

  • Matvei Igonen
  • Jeppe Simonsen
  • (79. Michał Willmann)
  • Julio Rodríguez
  • Iwajło Markow
  • Bartosz Bernard
  • (61. Daniel Mikołajewski)
  • Maksymilian Sitek
  • (61. Titas Milašius)
  • Mathieu Scalet
  • (57. Marcel Misztal)
  • Ezequiel Bonifacio
  • (78. Tomasz Jodłowiec)
  • Michał Janota
  • (67. Yiğit Emre Çeltik)
  • Krzysztof Drzazga
  • (67. Joan Román)
  • Kamil Biliński
  • (68. Kacper Wełniak)

Wisła Kraków:

  • Mikołaj Biegański
  • Bartosz Jaroch
  • (46. Konrad Gruszkowski)
  • Igor Łasicki
  • Adi Mehremić
  • Krystian Wachowiak
  • Piotr Starzyński
  • (75. Sławomir Chmiel)
  • Vullnet Basha
  • (46. Patryk Plewka)
  • Ivan Jelić Balta
  • (85. Bartosz Talar)
  • Kacper Duda
  • (75. Wiktor Szywacz)
  • Mateusz Młyński
  • (85. Jakub Niewiadomski)
  • Michał Żyro
  • (64. Momo Cissé)

Spotkanie towarzyskie.

  • Stadion Miejski, Bielsko-Biała.
  • Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
  • Pogoda: 19°.

Źródło: wislaportal.pl

Przegrana próba generalna: Podbeskidzie - Wisła 3:2

Ostatni mecz kontrolny Wiślaków przed startem Fotrtuna 1. Ligi zakończył się porażką 2:3. Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka musieli uznać wyższość Podbeskidzia Bielsko-Biała, z którym wkrótce przyjdzie im rywalizować o punkty.


09.07.2022r.

Redakcja


Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego gola zanotowanego przez Białą Gwiazdę. Już w 37. sekundzie wynik rywalizacji po szybkim kontrataku otworzył Mateusz Młyński. Radość krakowian nie trwała długo, bowiem zaledwie minutę później swoją byłą drużynę skarcił Krzysztof Drzazga, wykorzystując sytuację sam na sam z Mikołajem Biegańskim.

W następnych minutach częściej przy piłce byli gospodarze, którzy groźnie atakowali, wykańczając akcje strzałami. Defensywa ekipy spod Wawelu pozostawała jednak szczelna. Wraz z upływem minut gra się wyrównała, a kibice mogli obejrzeć wiele walki, głownie w środkowej części boiska.

Koniec pierwszej części meczu to druga bramka dla Wiślaków, którzy „rozklepali” Podbeskidzie w ich własnym polu karnym. Efektem tego był gol zanotowany przez dobrze dysponowanego Kacpra Dudę.

Ciosy gospodarzy po przerwie

Duga odsłona meczu przyniosła nieco inny obraz meczu. Drużyny kreowały znacznie mniej okazji, chociaż prób nie brakowało. Tak było chociażby w przypadku Piotra Starzyńskiego, który w dogodnej sytuacji nie trafił z kilkunastu metrów do siatki przeciwnika.

Do ostatniego momentu Górale dążyli do tego, by zakończyć mecz przynajmniej remisem. I sztuka tam im się powiodła sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, gdy bramkarza z R22 „oszukał” Milasius. To nie był jednak koniec bramek na sobotę, bowiem w 87. minucie potyczki trafienie na wagę wygranej dla bielszczan zanotował Wełniak.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 3:2 (1:2)

  • Bramki: 0:1 Młyński 1, 1:1 Drzazga 2, 1:2 Duda 45+1, 2:2 Milasius 84, 3:2 Wełniak 87

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Igonen - Simonsen (79' Willmann), Rodriguez, Markow, Bernard (61' Mikołajewski) - Sitek (61' Milasius), Scalet (57' Misztal), Bonifacio (78' Jodłowiec), Janota (67' Celtik), Drzazga (67' Roman) - Biliński (68' Wełniak)

Wisła Kraków: Biegański - Jaroch (46' Gruszkowski), Łasicki, Mehremić, Wachowiak - Jelić Balta (85' Talar), Basha (46' Plewka) - Starzyński (75' Chmiel), Duda (75' Szywacz), Młyński (85' Niewiadomski) - Żyro (64' Cisse).
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)

Żółte kartki: Janota - Jelić Balta, Mehremić

Widzów: 1000.


Źródło: wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Brzęczek: Musimy szybko przyzwyczaić się do takiej gry

Okres przygotowawczy do sezonu dobiega końca. W sobotę w Bielsku-Białej zawodnicy prowadzeni przez Jerzego Brzęczka rozegrali ostatni sparing, w którym ulegli ligowemu rywalowi 2:3.


09.07.2022r.

Redakcja


„Znów pokazało się dużo młodych zawodników. Zagraliśmy z Podbeskidziem, czyli z drużyną, która ma jakość i która walczyła w poprzedniej kampanii o awans. Kolejny też zapowiada się interesująco, a zespołów, które będą chciały znaleźć się w Ekstraklasie w moim odczuciu będzie nawet dziewięć, dziesięć. Przed nami wymagający sezon, musimy szybko przyzwyczaić się do takiej gry. Wymieniliśmy praktycznie 80-90 procent zespołu, a jeszcze będą kolejne ruchy kadrowe. Cały czas pozostaje kwestia pozyskania napastnika, przynajmniej jednego. Ta sprawa się przeciąga, ale nie chcemy sprowadzać piłkarza tylko po to, żeby podać informację. Musimy być przekonani, że to będzie piłkarz, który dam nam jakość i będzie w stanie nam pomóc” - zaczął opiekun Białej Gwiazdy. „Mamy kilka opcji, analizujemy różnych piłkarzy, bo docelowo chcemy pozyskać dwóch napastników, ale cały czas naszym pierwszym wyborem jest ten sam piłkarz. Chcemy to zamknąć jak najszybciej, a później sondować, kto jeszcze może do nas przyjść. Liczę, że sprawę tego pierwszego napastnika załatwimy jeszcze przed meczem z Sandecją, ale tutaj pozostaje kwestia zgody jego obecnego klubu. Może się zatem tak stać, że będziemy go mieli jeszcze przed pierwszym spotkaniem, ale nie chcę tego stawiać w jednoznaczny sposób” - dodał.

Niekompletni

Do Bielska-Białej z drużyną nie udali się Luis Fernández i Michaël Pereira. Dlaczego nie wzięli udziału w próbie generalnej do sezonu? „Luis miał po piątkowym treningu małe problemy z kolanem i nie chcieliśmy ryzykować jego występu w tym meczu. Mieliśmy bardzo ciężki okres przygotowawczy. Zawodnicy jeszcze potrzebują trochę oddechu, dlatego dostaną teraz pierwszy raz od dłuższego czasu dwa dni wolnego. Odpocznie też Luis, którego chcieliśmy trochę oszczędzić, żeby był gotowy na pierwszy mecz w lidze. Michael z kolei zagrał 45 minut z Beer Szewą, ale jest dopiero pierwszym tydzień w poważnym treningu, więc chcemy wprowadzać go do gry rozsądnie” - zaznaczył.

Dużo walki - zwłaszcza w środkowej strefie boiska - można było zauważyć w sobotę w Bielsku-Białej. To zapowiedź tego, co czeka zawodników w meczach o punkty. „Jelić Balta parę razy został ostrzej potraktowany w pojedynkach, ale to jest kwestia jedynie stłuczenia. To raczej nic poważnego. Wszyscy muszą się nastawić na taką grę w pierwszej lidze. Ivan radził sobie w tym meczu z tym dobrze. Na pewno będzie to ważna postać w naszej drużynie, a takie przetarcie z czołową drużyną tej ligi przyda się i jemu, i wszystkim innym” - zakończył trener Jerzy Brzęczek.


Źródło: wisla.krakow.pl

Jerzy Brzęczek po meczu sparingowym z Podbeskidziem

Sobota, 9 lipca 2022 r.


Po meczu sparingowym z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Jerzy Brzęczek podzielił się kolejnymi informacjami o zespole "Białej Gwiazdy".

Na wstępie trener odniósł się do sytuacji zdrowotnej mocno traktowanego przez rywali Ivana Jelicia Balty.

- Myślę, że wszystko będzie z nim w porządku. Parę razy został dziś w pojedynkach ostrzej potraktowany, ale myślę, że to kwestia stłuczenia. Na tę chwilę jest ok, a więcej będziemy wiedzieć po 2-3 dniach, gdy to wszystko będzie schodzić. Wszyscy muszą się nastawić na taką grę w I lidze, że tak to będzie wyglądać, ale choćby Ivan dobrze sobie z tym radził. Na pewno będzie to ważna postać w naszej drużynie, a takie przetarcie, w takim spotkaniu - jakie przeżyliśmy - to będzie bardzo ważne doświadczenie. I nie tylko dla niego - przyznał Brzęczek.

- Nie zabraliśmy ze sobą Luisa Fernándeza i Michaëla Pereiry. Luis miał po piątkowym treningu małe problemy i nie chcieliśmy ryzykować. Michaël z kolei zagrał 45 minut z Beer Szewą, a jest dopiero tydzień w treningu, więc siłą rzeczy chcemy wprowadzać go rozsądnie - mówił trener.

- Dziś znów było dużo młodych zawodników. Zagraliśmy z Podbeskidziem, czyli drużyną, która ma dobrą jakość, która na pewno będzie walczyła o czołowe miejsca. Ten sezon zapowiada się interesująco, a drużyn, które będą chciały awansować w moim odczuciu nie będzie trzy-cztery, a dziewięć-dziesięć. To na pewno będzie wymagający sezon. My musimy jak najszybciej przyzwyczaić się do takiej gry. Wymieniliśmy praktycznie 80 procent zespołu, a naszych ruchów kadrowych jeszcze nie zamknęliśmy. Cały czas jest kwestia pozyskania napastnika, co najmniej jednego. Trochę nam się to przeciąga, ale nie chcemy ściągać zawodnika tylko po to, żeby dać informację, ale chcemy być przekonani co do tego, że będzie to piłkarz, który dam nam jakość. Jeśli chodzi o napastnika, to cały czas jest to ten sam zawodnik. Oczywiście sprawdzamy i analizujemy innych napastników, bo docelowo chcielibyśmy ściągnąć dwóch napastników, ale do końca okienka transferowego coś się będzie jeszcze działo. Teraz chcemy, jeśli będzie taka możliwość, jak najszybciej zakontraktować jednego zawodnika, a potem sondować rynek, patrzeć jakie będą możliwości i kto ewentualnie będzie do naszej dyspozycji - w sensie naszych możliwości finansowych, jak również umiejętności. Liczę na to, że stanie się to jeszcze przed meczem z Sandecją, ale tutaj jest kwestia zgody jego obecnego klubu. Może się tak wydarzyć, ale nie chcę stawiać jednoznacznej tezy - dodał Brzęczek.

Opiekun wiślaków wypowiedział się także o powrocie do gry w Wiśle Momo Cissé, który był próbowany w ataku.

- Momo może grać na tej pozycji, ale jest dopiero od czterech dni w treningu. Jest też po kontuzji, miał długą przerwę w treningach. Najpierw musimy go przygotować na poziomie fizycznym, żeby mógł sprzedać swoje umiejętności, które ma duże - uważa trener.

Brzęczek wypowiedział się też szerzej o dzisiejszej absencji Luisa Fernándeza.

- Mieliśmy bardzo ciężki okres przygotowawczy i to było jeszcze dziś widać. Dopiero po tym meczu zawodnicy dostaną po raz pierwszy dwa dni wolnego, żeby mogli odpocząć. Jeśli chodzi o Luisa to po piątkowym treningu zaczął narzekać na kolano, dlatego też zastosowaliśmy środek zachowawczy i mam nadzieję, że od wtorku będzie w treningu - przyznał szkoleniowiec.

Na zakończenie Brzęczek odniósł się jeszcze do kwestii najbliższych dni i tego, że kilku zawodników z Wisłą się rozstanie.

- Mam nadzieję, że sprawy odejść zostaną rozwiązane jak najszybciej, bo w szatni i na treningu mamy prawie trzydziestu zawodników. Chciałbym, żeby ta liczba była mniejsza. Te dni krótko przed rozpoczęciem sezonu powinny spowodować, że te decyzje zapadną w najbliższych dniach - zakończył trener zespołu Wisły Kraków.



Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Jaroch: Chcemy zbudować kolektyw

Odliczanie do startu ligi rozpoczęte. W minioną sobotę Wiślacy mierzyli się w ramach ostatniego meczu sparingowego z zespołem Podbeskidzia, który nie jest obcy dla Bartosza Jarocha. Defensor Białej Gwiazdy miał okazję reprezentować barwy Górali w przeszłości, a wycieczka do Bielska stała się piłkarską podróżą w czasie dla 27-latka.


10.07.2022r.

Redakcja


„Kawałek swojej kariery spędziłem w Podbeskidziu, miło wspominam ten czas i fajnie było tu wrócić. Teraz gram jednak dla Wisły, dla której pragnę za każdym razem zostawiać swoje zdrowie na boisku, pomagając w realizacji najpierw małych celów, a później jednego nadrzędnego” - zaczął.

Błędy indywidualne

Potyczka z Góralami nie należała do łatwych, mimo że krakowianie szybko znaleźli receptę na pokonanie golkipera z Bielska-Białej. Jak spotkanie to wyglądało oczami Bartosza Jarocha? „Dobrze zaczęliśmy mecz, ale chwilę później było 1:1 i taki wynik utrzymywał się aż do 45. minuty. Sądzę, że gra nie wyglądała źle, ale są jeszcze rzeczy do poprawy, z czego zdajemy sobie sprawę. Tak naprawdę błędy indywidualne zadecydowały o tym, że przegraliśmy i to właśnie na te detale musimy zwrócić naszą uwagę, aby w lidze to się nie powtórzyło. Myślę, że jak uda się nad tym zapanować i to wyeliminować, to pokażemy naszą wartość, bo jesteśmy mocni, co trzeba po postu udowodnić w zbliżającym się sezonie” - analizował.

Cel na ligę

Podczas przerwy między sezonami Wisła Kraków poddana została przebudowie. Zawodnicy reprezentujący Białą Gwiazdę zdają sobie jednak sprawę z tego, gdzie trafili i pragną udowodnić to w starciach o punkty. „Drużyna mocno się zmieniła, mamy mało czasu na jej konsolidację, ale staramy się maksymalnie wykorzystać ten okres do tego, aby zbudować kolektyw i odpowiednio zgrać się. Chcemy tworzyć prawdziwy zespół, który od pierwszego meczu będzie realizował założenia, będąc optymalnie przygotowanym fizycznie i taktycznie” - zakończył.


Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa