2023.02.10 Wisła Kraków - Resovia 2:0

Z Historia Wisły

2023.02.10, 1 liga, 19. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 20:30, piątek, 1°C
Wisła Kraków 2:0 (1:0) Resovia
widzów: 9.311
Ograniczenia w użytkowaniu stadionu w związku z remontem na potrzeby
III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023.
sędzia: Marcin Kochanek z Opola.
Bramki
Łukasz Seweryn 16' (s)
Luis Fernández 36'
1:0
2:0
Wisła Kraków
Mikołaj Biegański
Bartosz Jaroch
Igor Łasicki
Boris Moltenis
David Juncà
Miki Villar grafika:zmiana.PNG (74' Michał Żyro)
Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (89' Bartosz Talar)
Vullnet Basha grafika:zmiana.PNG (50' Igor Sapała)
grafika:zk.jpg Luis Fernández
Mateusz Młyński grafika:zmiana.PNG (74' Álex Mula)
Ángel Rodado grafika:zmiana.PNG (89' Sergio Benito)

Trener: Radosław Sobolewski
Resovia
Branislav Pindroch
Łukasz Seweryn grafika:zmiana.PNG (77' Dawid Pieniążek)
Aleksander Komor
Ruben Hoogenhout
Radosław Adamski
Pedro Vieira grafika:zmiana.PNG (57' Kamil Antonik)
Bartłomiej Wasiluk
Mehdi Lehaire
Marek Mróz grafika:zmiana.PNG (77' Miłosz Kałahur)
Bartłomiej Eizenchart grafika:zmiana.PNG (69' Rafał Mikulec)
Jakub Sylvestr grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (77' Maciej Górski)

Trener: Mirosław Hajdo
Ławka rezerwowych: Dorian Frątczak, Tachi, Joseph Colley, Dawid Szot

Kapitan: Igor Łasicki

Bramki: 2-0 (2-0)
Strzały celne: 3-5
Strzały niecelne: 8-4
Ataki: 80-67
Niebezpieczne ataki: 58-52
Posiadanie piłki (w %): 59-41
Rzuty rożne: 8-3
Żółte kartki: 1-1
Czerwone kartki: 0-0
Faule: 13-21
Niebezpieczne rzuty wolne: 2-1
Spalone: 0-1
Strzały w obramowanie: 0-0
Strzały zablokowane: 4-3
Strzały na bramkę: 15-12
xG: 1.91-1.50

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Fakty o rywalu - Resovia Rzeszów

Okres przygotowawczy do rundy wiosennej dobiegł końca, co oznacza powrót piłkarzy Białej Gwiazdy na ligowe boiska. W najbliższy piątek starciem z Resovią Rzeszów podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego wznowią zmagania w Fortuna I Lidze. Poniżej przedstawiamy garść informacji o rywalu krakowian.


08.02.2023r.

Kamil Chruściel


Ekipa z Rzeszowa podczas trwania swojego obozu przygotowawczego rozegrała pięć meczów sparingowych, z czego dwa w Polsce, a trzy w ramach zagranicznego obozu przygotowawczego. Piłkarze Resovii, podobnie jak Wisła Kraków, również szlifowali swoje umiejętności podczas obozu w Turcji. Podopieczni trenera Mirosława Hajdo do drugiej części rozgrywek przygotowywali się w Belek, a zgrupowanie trwało 10 dni.

Wylot do Turcji poprzedziły wspomniane dwa mecze kontrolne. W pierwszym z nich Resovia uległa Motorowi Lublin 1:5, a w kolejnym zremisowała z Siarką Tarnobrzeg 1:1. W czasie zagranicznych przygotowań najbliższy rywal Białej Gwiazdy sprawdził się w trzech sparingach. Dwa z nich zakończyły się jego zwycięstwem: z PFC Martisa Plovdiv 2:1 oraz z FK Sileks Kratovo również 2:1, natomiast w starciu z FC Blau-Weiß Linz rzeszowska drużyna uległa rezultatem 0:3.

Kadra Resovii podczas zimowego okienka transferowego powiększyła się o kilka nowych twarzy. Jedynym transferem definitywnym został ogłoszony Jakub Sylvestr, który jako wolny zawodnik przeniósł się na podkarpacie z Zalgirisu Kaunas. Ponadto klub na zasadzie wypożyczenia pozyskał trzech graczy z drużyn występujących w PKO BP Ekstraklasie - Mehdiego Lehaire z Miedzi Legnica, Nikodema Niskiego z Legii Warszawa oraz Łukasza Seweryna ze Stali Mielec.

Najbliższy przeciwnik Wiślaków minionej rundy jesiennej nie może zaliczyć do udanych. Zespół trenera Mirosława Hajdo zajmuje obecnie 14. lokatę, czyli tuż nad strefą spadkową, a jego dotychczasowy dorobek punktowy wynosi 17 oczek.

Źródło: wisla.krakow.pl

Rusza piłkarska wiosna, czyli Wisła podejmuje Resovię

W piątkowy wieczór o godzinie 20.30 zawodnicy Białej Gwiazdy po raz pierwszy od niemal stu dni wybiegną na murawę stadionu przy R22. Krakowianie w ramach pierwszej rywalizacji po przerwie zimowej zmierzą swoje siły z ekipą Resovii Rzeszów, z którą powalczą o cenne ligowe punkty.


10.02.2023r.

K. Chruściel


Podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego po zajęciu 10. lokaty na koniec jesieni pragną z przytupem wejść w drugą część obecnej kampanii. Pierwszym krokiem w kierunku szczytu tabeli będzie pojedynek z rzeszowskim zespołem.

Wisła w swojej długiej historii naprzeciw klubu z Podkarpacia stawała niewiele razy. Pomiędzy obiema ekipami doszło do zaledwie siedmiu spotkań, z których wyniki nieco lepiej prezentują się dla zespołu spod Wawelu - Wisła triumfowała w trzech starciach, a dwukrotnie remisowała oraz schodziła z boiska pokonana. W ostatnim spotkaniu tych klubów w lipcu ubiegłego roku lepsza okazała się Biała Gwiazda, która zgarnęła komplet punktów, wygrywając w Rzeszowie 2:0.

Najbliższy rywal Wiślaków z pewnością nie może mieć poczucia satysfakcji po minionej rundzie jesiennej. Piłkarze trenera Mirosława Hajdo znajdują się aktualnie na 14. miejscu, które jest przedostatnią gwarantującą utrzymanie pozycją w ligowej tabeli.

Pierwszy gwizdek sędziego Marcina Kochanka punktualnie o godzinie 20.30! Jazda, jazda, jazda!

Źródło: wisla.krakow.pl

Szesnaście finałów. W pierwszym z nich Wisła zagra z Resovią

Piątek, 10 lutego 2023 r.


Po długiej zimowej przerwie i jeszcze w takiej scenerii piłkarze krakowskiej Wisły wznowią rywalizację, w której cel jest tylko jeden - włączyć się do walki o awans do Ekstraklasy! Łatwo o to nie będzie, bo po kiepskiej jesiennej części sezonu - zajmujemy dopiero 10. miejsce w tabeli. I choć klub postarał się o zmiany kadrowe, to nie ma się co oszukiwać. "Biała Gwiazda" - choć "na papierze" wzmocniona - jest jednak dla wszystkich wielką niewiadomą.

Wiślacy rozegrali zimą kilka meczów sparingowych i nawet jeśli osiągali w nich całkiem obiecujące wyniki, to żaden sparing nie odda presji spotkania ligowego. A żaden towarzyski rywal nie odda tego, co dzieje się w walce o punkty. Tę rozpoczniemy dziś wieczorem od potyczki z Resovią.

Siedmiu wspaniałych?

Zimą w Wiśle zaszły solidne zmiany, od tych właścicielskich - bo większościowy pakiet akcji posiada teraz Jarosław Królewski, po te w pionie sportowym. A w nim nowy prezes postawił na powrót na Reymonta dobrze nam wszystkim znanego Kiko Ramíreza. I Hiszpan, co zresztą oczywiste oraz tak jak już to miało miejsce przed laty, ściągnął do Wisły rodaków. Tych sprowadził aż pięciu, co przy już obecności w naszej drużynie Luisa Fernándeza i Ángela Rodado sprawia, że "Biała Gwiazda" zrobiła się rzeczywiście iście hiszpańska. Zawodników z iberyjskim paszportem jest aktualnie u nas dokładnie siedmiu i co zrozumiałe - każdy kibic z R22 mocno chce wierzyć, że zobaczy dzięki temu u nas prawdziwą "La Furia Roja", która z wydatną pomocą tych "siedmiu wspaniałych" rozjeżdżać będzie kolejnych ligowych rywali.

Brzmi oczywiście pięknie, ale wypada jednak trochę "zejść na ziemię", bo na dziś choć apetyty kibiców są mocno podrażnione, to poza ilościowym wzmocnieniem nie mamy jeszcze tak do końca podstaw do jakiegoś wielkiego optymizmu. Wiślaków czeka bowiem wcale niełatwe zadanie, tym bardziej, że liczne zmiany w kadrze wymagają jeszcze zgrania zespołu. I to przynajmniej na początku rundy może i ma prawo kuleć. Bo też może okazać się, że niejednokrotnie to rywale będą mieli w tej materii przewagę. Podobnie jak i z wciąż niezmienną, solidną presją. Z nią podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego oraz on sam także będą musieli się siłą rzeczy mierzyć. Przed Wisłą jest bowiem wspomniane i tytułowe - "szesnaście finałów". I niemal w każdym z nich zespół z Reymonta, aby zrealizować swój cel, będzie "musiał"! Natomiast nasi rywale będą tylko "mogli". Czy wciąż - podobnie jak jesienią - będzie to naszym piłkarzom pętać nogi? Oby nie i oby tym razem udało się dobrze wystartować, tak też punktować, co pozwoli wreszcie zbudować pozytywną atmosferę wokół zespołu, a co jest nam w realizacji celów zwyczajnie niezbędne!

Myliłby się natomiast każdy, kto już na starcie rundy chciałby z góry lekceważyć poszczególnych rywali, a takie głosy czasami daje się słyszeć. I przestrzegamy przed tym również w dzisiejszej rywalizacji z ekipą z Rzeszowa. Ta choć słabo rozpoczęła sezon, w tym przegrała choćby z wiślakami u siebie 0-2, to warto przypomnieć sobie, że nawet tamto spotkanie - wcale nie musiało się zakończyć dla nas tak aż miło. Resovia miała bowiem wtedy całkiem sporo sytuacji do zdobycia bramek, ale w przeciwieństwie do Wisły - ich nie wykorzystywała. I choć rzeszowianie zaliczyli słaby start w sezon, to w jego trakcie zaczęli punktować, wygrzebali się ze strefy spadkowej, a dziś ich zdecydowanym celem jest to, aby do niej nie wrócić. Na pewno dla tej ekipy największymi sukcesami jesieni były wygrane derby ze Stalą, a także wyeliminowanie z Pucharu Polski ekipy Cracovii. I bynajmniej nie były to przypadkowe występy zespołu, który od początku września ubiegłego roku prowadzi trener Mirosław Hajdo. Co także warto podkreślić - Resovia więcej punktów zdobywała jesienią na wyjazdach, więc o tym również nie można zapomnieć.

Tak jak i o tym, że mecze w rozpoczynającej się dziś rundzie nie będą na R22 takie, jakie zapamiętaliśmy jesienią. Ograniczenia w dostępie do trybun, w związku z remontem naszego stadionu sprawiają, że dziś na naszym obiekcie zasiąść będzie mogło ledwie 10 tysięcy widzów! Jak na pierwszoligowe warunki jest to oczywiście wynik trudny do osiągnięcia dla niemalże każdego innego klubu, ale przy R22 standard był jednak na znacznie wyższym poziomie. Na pocieszenie pozostanie to, że zapewne każdy mecz to będzie 100-procentowa możliwa frekwencja... Oby też z dużo większą frajdą dla obecnych na meczach, niż to bywało w 2022 roku. Ten okres czas jednak zamknąć i rozpocząć nowy. Czy lepszy? Pierwsza próba i pierwszy z "szesnastu finałów" już dziś wieczorem!

Do zobaczenia na Reymonta!

Piątek, 10.02.2023 r. 20:30

Wisła Kraków-Resovia

  • 19. kolejka Fortuna I Ligi.
  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędziuje: Marcin Kochanek (Opole).
  • Transmisja TV: Polsat Sport Extra HD, Polsat Box Go.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Resovią 7 razy. 3 spotkania wygrała, 2 zremisowała oraz 2 przegrała. Bilans bramek to 6-3.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 22 lipca 2022 r., upłynęło 203 dni.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Resovią na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 1-0-0 oraz bramkowy 2-0.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Resovią miało miejsce 22 lipca 2022 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 2-0.
  • » Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z Resovią to mecz, który odbył się 18 kwietnia 1987 roku. Zwyciężyliśmy w nim 3-1.
  • » Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 13 września 1986 roku. Spotkanie rozegrane na wyjeździe zakończyło się wynikiem 0-0.
  • » Poprzednia porażka Wisły z Resovią miała miejsce 18 czerwca 1988 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 0-1.
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Jakub Błaszczykowski (rekonwalescencja);
  • → Alan Uryga (rekonwalescencja);
  • → Zdenek Ondrášek (rekonwalescencja);
  • → Kacper Skrobański (kontuzja);
  • → Konrad Gruszkowski (kontuzja);
  • → Momo Cissé (kontuzja);
  • → Kamil Broda (kontuzja);
  • » Jeśli zagrają muszą uważać na kartki:
  • → Mateusz Młyński;
  • → Dawid Szot;
  • → Joseph Colley;
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → zachmurzenie małe;
  • → temperatura: -2°
  • → opady: 0 mm.
  • » Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

Źródło: wislaportal.pl

Radosław Sobolewski przed meczem z Resovią: - Moim celem jest awans

Czwartek, 9 lutego 2023 r.


- Na wstępie chciałbym podziękować kibicom za zorganizowanie tak fantastycznego obozu i zagwarantowanie nam tych bardzo dobrych warunków do treningu, żebyśmy mogli przygotować się jak najlepiej do tej rundy - powiedział rozpoczynając pierwszą przedmeczową konferencję prasową w 2023 roku trener piłkarzy Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.

- Jestem zadowolony w 100% z okresu przygotowawczego, ze wszystkich zmian, z tego co udało się zrobić i jak dużo pracy wykonaliśmy. Wiadomo - można tutaj pięknie opowiadać, natomiast weryfikacja przyjdzie jutro, podczas spotkania - dodał szkoleniowiec.

Zimą Wisłę wzmocniło aż sześciu nowych zawodników i właśnie o ich przygotowanie do gry zapytano opiekuna naszego zespołu.

- Ci którzy byli od początku przygotowań są gotowi do gry, są do mojej dyspozycji. Na pewno odrobinę czasu zajmie nam wprowadzanie tych zawodników, którzy pod sam koniec obozu dołączyli do nas w Turcji, ale jest to kwestia 2-3 tygodni, kiedy dojdą do pełnej dyspozycji i będę mógł z nich korzystać. Mówię o takiej optymalnej dyspozycji - powiedział Sobolewski, a zapytany o Álexa Mulę, którego przygotowania na chwilę wykluczył uraz, odpowiedział: - Jest do dyspozycji i ma szansę na rozegranie tego pierwszego meczu.

Następne z pytań dotyczyło także naszego nowego zawodnika, a mianowicie Sergio Benito oraz o pozycję na boisku, którą widzi dla niego trener Sobolewski.

- Dla mnie Sergio to typowa "dziewiątka", szukająca miejsca w polu karnym. Bardzo mocno atakująca przestrzenie za linią obrony przeciwnika. Bardzo dobrze czuje się w szesnastce, ma ten zmysł, jeśli chodzi o bramkę, ale również może występować na innej pozycji i jest nią lewa pomoc. Ale myślę, że będę korzystał z takiego rozwiązania tylko i wyłącznie jak nie będzie innych opcji - przyznał Sobolewski.

Trenera Wisły zapytano o nadzieje i cele przed tą rundą.

- Cel jest jeden, ale powiem jeszcze inaczej. W Wiśle Kraków zawsze cele były wysokie i może właśnie dzięki temu ten klub ma tyle sukcesów na swoim koncie, bo zawsze stawianie sobie tych wysokich celów wymagało dążenia do nich. Nie zawsze się udawało, ale jest to moim zdaniem dobra droga do rozwoju. Stawianie wysoko sobie celów to nie jest arogancja, to nie jest pycha, ale to z mojej perspektywy wiślaka jest rzeczą naturalną. Moim celem jest awans. Chcemy to uczynić, bardzo mocno wierzę w chłopaków, w to, że po tym okresie przygotowawczym, po tej pracy, którą włożyli w ten okres przygotowawczy, ale również poprzez wiele odbytych rozmów, poprzez to, że zmieniliśmy pewne nawyki, dlatego mam nadzieję, że jesteśmy w stanie to osiągnąć i na pewno będziemy do tego dążyć. Nie zwątpiłem w to i nie zwątpiłem w tych chłopców. Poprzez zmiany chcieliśmy w jakiś sposób przebudować szatnię, też pewne pozycje wzmocnić. To co przedstawiałem po zakończeniu rundy jesiennej to udało się nam zrobić, więc zespół jest na pewno mocniejszy i powinien aspirować - przynajmniej w początkowej fazie - do zajęcia takiej pozycji, aby móc walczyć o ten awans - zapewnia Sobolewski.

Trenera zapytano także o tą tradycyjną niepewność przed inauguracją rundy, tym bardziej, że Wisła została jednak kadrowo odmieniona.

- Niektórzy z nowych zawodników byli z nami od początku, podczas tego okresu przygotowawczego, więc z mojej perspektywy niewiadomej nie będzie. To bardziej będzie nowość dla kibiców, a jeśli chodzi o mnie - trenera, to nie powinni mnie niczym zaskoczyć. Pewne klocki trzeba było poukładać na nowo, ale myślę, że ta współpraca przebiega do tej pory naprawdę na dobrym poziomie. Mam nadzieję, że dobrze wystartujemy w tej rundzie i że to napędzi nas pozytywnie jeszcze bardziej, abyśmy kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa - mówił trener.

Niestety z powodu remontu stadion nie będzie mógł zapełnić się w takim stopniu, jak to miało miejsce jesienią.

- Bardzo mocno żałujemy, że nie będzie wypełnionego stadionu. Wiadomo, jaką siłą są kibice Wisły Kraków, jak ten doping może ponieść piłkarzy. Żałujemy ogromnie, ale takie są decyzje i musimy to zaakceptować. Wiem, że ci kibice, którzy przyjdą na mecz, na pewno stworzą fantastyczną atmosferę, wierzę w to, że nas wesprą - uważa Sobolewski.

Następne z pytań dotyczyło "hiszpańskiej kolonii", która powstała w Wiśle oraz tego, czy trener nie boi się w związku z tym podziałów w zespole.

- Dla mnie priorytetem jest stworzenie zespołu, a największą gwiazdą jest cały zespół i dążę do tego, więc to jest dla mnie najważniejsze. Nie obawiam się, że będzie kolonia Hiszpanów oderwana od reszty. To jest moja rola, aby ta współpraca pomiędzy wszystkimi zawodnikami przebiegała płynnie i w zdrowej atmosferze rywalizacji. Na pewno to jest rola trenera i jak mi się wydaje na chwilę obecną wszystko wygląda bardzo pozytywnie - przyznał szkoleniowiec.

Sobolewskiego zapytano także o plany na odprawę przed pierwszym meczem oraz o to, czy bardziej skupi się na odprawie taktycznej, czy też odwoła się do serc piłkarzy i tego, że przed zespołem początek ważnej drogi.

- Optymalnie dla mnie byłoby to, że chciałbym żeby te wszystkie aspekty były poruszone w jak najlepszy sposób. Taktyka jest bardzo ważna i rozwiązania taktyczne na dany mecz, ale też zmobilizowanie chłopaków jest ogromnie ważne. Chciałbym poprzez swoją pracę, aby udało mi się w tych wszystkich aspektach pokazać klasę - powiedział trener Sobolewski.

Oczywiście nie mogło też zabraknąć pytania o zmiany kadrowe w Resovii oraz o wiedzę na temat przeciwnika.

- Można powiedzieć, że Resovia skrzętnie ukrywała swoje sparingi przed światem. Mamy mały zasób wiedzy na temat obecnej dyspozycji tego zespołu, ale musimy też bazować na tych meczach, które były jesienią. Dawkę informacji przekazaliśmy naszej drużynie, a dla mnie najważniejsze jest jednak to czym zajmowaliśmy się przez cały okres przygotowawczy, czyli skupienie się na własnych zadaniach. To zależy od nas co się wydarzy w piątek na boisku - mówił trener.

Następny poruszony temat to prezentacja zespołu, która odbyła się przed tygodniem w wiślackiej hali.

- Cieszę się bardzo, że taka prezentacja się odbyła. Wiem, że zajmujemy 10. miejsce w I lidze, ale też chciałem, żeby piłkarze dotknęli i mieli jeszcze przed meczem styczność z naszymi kibicami, z dopingiem, ale i z wymaganiami, żeby był ten kontakt, że my jako drużyna nie jesteśmy oderwani od reszty, że tworzymy jedną wielką całość. Piłkarze muszą zrozumieć dla kogo grają i jakie są wymagania. Pod tym względem jestem zadowolony, natomiast jeśli chodzi o to jak oni to odebrali to już pytanie stricte do nich - powiedział.

Sobolewskiego zapytano także o jego asystenta, którym jest jak wiadomo Bogdan Zając.

- To była fantastyczna decyzja, żeby Bogdan Zając dołączył do mojego sztabu. Wykonuje kawał fantastycznej pracy. Ma niesamowity standard pracy, higienę pracy. Pod tym względem może być tylko przykładem. To była z mojej strony bardzo dobra decyzja, że Bogdan dołączył do mnie - powiedział zadowolony szkoleniowiec.

Z powodu kontuzji Kamila Brody w bramce stanie jutro Mikołaj Biegański. I właśnie o sytuację na tej ważnej pozycji zapytano jeszcze Sobolewskiego.

- Bardzo mocno rywalizowali ze sobą i prezentowali bardzo podobny poziom, natomiast Kamil miał już delikatne kłopoty podczas okresu przygotowawczego, tam też wypadł z niecałego mikrocyklu treningowego, więc miał pewne delikatne zaległości. Mikołaj przepracował wszystko bardzo rzetelnie, więc mielibyśmy na pewno ból głowy, kto miałby wystąpić w tym pierwszym meczu, ale to taki z mojej perspektywy - żeby to źle nie wybrzmiało - byłby to pozytywny ból głowy. Bo musiałbym się zastanawiać, który z nich da więcej zespołowi. Życie tę decyzję ułatwiło, więc numerem jeden w tym meczu będzie Biegański i mam nadzieję, że jak już chwycił tę swoją szansę, to że już jej nie wypuści - powiedział.

Na zakończenie szkoleniowiec odniósł się jeszcze do zeszłotygodniowego zamkniętego test-meczu z Siarką oraz o burzy, którą ta potyczka wywołała.

- Chciałbym poruszyć kwestię zamkniętego treningu, który odbył się w poprzedni piątek. Zamknięcie treningu to rzecz, która bywała w przeszłości, odbywa się teraz, ale będzie się też odbywać w przyszłości. Z takiej formy treningu korzysta wiele klubów na całym świecie. I to jest rzecz normalna, ale widzę, że jest mnóstwo osób nieprzychylnych Wiśle Kraków, chcących żeby taką normalną pracę, poukładaną burzyć i siać zamęt. Chciałem jeszcze raz podkreślić, że jest to praktyka, która była stosowana, jest stosowana i będzie stosowana przez trenerów, przez różne kluby. Kolejną rzeczą, którą musze podkreślić, bo tenże trening organizowałem wspólnie z trenerem Siarki Tarnobrzeg, że były pewne ustalenia na temat tego zamkniętego treningu, natomiast jedna ze stron się wyłamała z tych ustaleń. I znów jest dla mnie dziwne, że w dzisiejszych czasach zespół, klub, trener, który dotrzymuje danych zasad, dotrzymuje danego słowa jest krytykowany, a strona, która nie dotrzymuje tych reguł - nie. Dla mnie jest to naprawdę bardzo dziwne. Chciałbym podkreślić, że z tym się nie zgadzamy. Wydaje mi się, że krytyka, a czasami nawet obrażanie, które spadło na nas, jest nieuprawnione i się z tym nie zgadzamy - zakończył dobitnie trener piłkarzy Wisły Kraków.


Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Trzy punkty zasłużenie dopisane. Wisła - Resovia 2-0

Piątek, 10 lutego 2023 r.


Bardzo pewnie i w pełni zasłużenie krakowska Wisła dopisała na inaugurację rozgrywek ligowych w 2023 roku komplet punktów. "Biała Gwiazda" ograła bowiem 2-0 Resovię i rusza w pościg za czołówką ligowej tabeli.

Od początku potyczki Wisły z Resovią przewagę mieli krakowianie, ale przynajmniej przez pierwszy kwadrans niewiele z tego wynikało. Oczywiście to wiślacy utrzymywali się przy piłce, ale poza nieudaną próbą Mateusza Młyńskiego z 11. minuty zdziałaliśmy pod bramką gości niewiele. To już zresztą oni byli w strzałach groźniejsi, bo w minucie 12. celnie z dystansu uderzył Bartłomiej Wasiluk, ale Mikołaj Biegański był na posterunku.

Wszystko zmieniła minuta 16., kiedy to dobrze spod linii końcowej piłkę na piąty metr przed bramką Resovii wrzucił debiutujący w Wiśle David Juncà, a tam w zamieszaniu podbramkowym piłka po zgraniu Borisa Moltenisa odbiła się od nogi Łukasza Seweryna i "Biała Gwiazda" prowadziła 1-0.

Szybko mogło być zresztą jeszcze lepiej, ale w 22. minucie Moltenis uderzył po rzucie rożnym nieznacznie niecelnie. Kolejne akcje znów należały do Wisły, ale brakowało nam jednak dokładności. Stąd też z okazją wyszli w końcu goście, tyle że dobrze odbijając uderzenie z dystansu spisał się Biegański.

Jeszcze lepiej spisali się jednak zaraz potem wiślacy. Aktywny Kacper Duda zagrał na skrzydło do Miki Villara, a ten idealnie przyjął piłkę i tak też zagrał do nadbiegającego Luisa Fernándeza. Najlepszy w tym sezonie strzelec Wisły dopełnił formalności i od 36. minuty było 2-0. I takim też wynikiem zakończyła się I połowa.

Od początku drugiej części spotkania obraz gry niewiele się zmienił, ale Wisła nie miała zbyt wielu okazji do zmiany rezultatu, bo odnotować trzeba dopiero tę z 62. minuty, kiedy to formę bramkarza gości sprawdził uderzeniem z narożnika pola karnego Młyński. Branislav Pindroch spisał się jednak bez zarzutu, parując piłkę na rzut rożny.

Kolejne minuty to zdecydowanie spokojna gra Wisły, która mając korzystny wynik nie forsowała już tempa, bardziej starając się zabezpieczać tyły i szukając okazji do kontrataków, ale tych było jak na lekarstwo. Ekipa z Rzeszowa nie potrafiła z kolei w żadnej mierze zagrozić nam w tym spotkaniu i można powiedzieć, że we wzajemnym wyczekiwaniu wytrwaliśmy po przerwie do ostatniego gwizdka sędziego. Wiślacy nie atakowali już bowiem tak zaciekle, nie chcąc i nie widząc potrzeby, aby się odkrywać. Z kolei Resovia nie odważyła się na to, aby choćby spróbować odrobić straty z pierwszej części zawodów.

Całość kończy się więc spokojnym i zasłużonym zwycięstwem Wisły, która dopisuje do swojego dorobku jakże ważne trzy punkty.

Warto też odnotować liczne debiuty w naszych barwach, bo było ich aż pięć, przy czym Villar zaliczył asystę, a bez świetnego dośrodkowania Junki - nie byłoby pierwszego gola meczu. W wiślackiej koszulce mogli też oficjalnie wybiec Igor Sapała, Álex Mula oraz Sergio Benito.

Piątek, 10.02.2023 r. 20:30:

2 Wisła Kraków-0 Resovia

  • 1-0 Łukasz Seweryn (16. sam.)
  • 2-0 Luis Fernández (36.)

Wisła Kraków:

  • Mikołaj Biegański
  • Bartosz Jaroch
  • Igor Łasicki
  • Boris Moltenis
  • David Juncà
  • Miki Villar
  • (74. Michał Żyro)
  • Vullnet Basha
  • (50. Igor Sapała)
  • Kacper Duda
  • (89. Bartosz Talar)
  • Luis Fernández
  • Mateusz Młyński
  • (74. Álex Mula)
  • Ángel Rodado
  • (89. Sergio Benito)

Resovia:

  • Branislav Pindroch
  • Łukasz Seweryn
  • Aleksander Komor
  • Ruben Hoogenhout
  • Radosław Adamski
  • (77. Dawid Pieniążek)
  • Pedro Vieira
  • (58. Kamil Antonik)
  • Bartłomiej Wasiluk
  • Mehdi Lehaire
  • Marek Mróz
  • (77. Miłosz Kałahur)
  • Bartłomiej Eizenchart
  • (69. Rafał Mikulec)
  • Jakub Sylvestr
  • (77. Maciej Górski)

19. kolejka Fortuna I Ligi.

  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędzia: Marcin Kochanek (Opole).
  • Widzów: 9 311.
  • Pogoda: 1°.


Źródło: wislaportal.pl

Udana inauguracja wiosny: Wisła - Resovia 2:0

Po 98 dniach ligowe emocje wróciły na Reymonta! W piątkowy wieczór piłkarze Białej Gwiazdy zainaugurowali piłkarską wiosnę, mierząc swoje siły z Resovią Rzeszów. Wiślacy wykonali zadanie i po trafieniach Borisa Moltenisa oraz Luisa Fernandeza pokonali rywala 2:0, inkasując tym samym cenne trzy punkty.


10.02.2023r.

Redakcja

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy nie zamierzali zbyt długo czekać i narzucili rywalom swoje warunki gry. Taka postawa przyniosła im otwierające trafienie, którego autorem w 16. minucie został Moltenis. Francuz skorzystał z centry Junki i z najbliższej odległości zapakował piłkę do siatki. Ekipa z Podkarpacia upatrywała swoich szans w kontratakach, które jednak nie przynosiły im oczekiwanych rezultatów. Wiślacy z kolei ruszyli z natarciem, chcąc powiększyć swoją przewagę, co powiodło im się w 37. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Fernández, który dołożył nogę po dograniu Villara z prawej flanki i uradował zgromadzonych na trybunach kibiców.

Zwycięski finisz

Po zmianie stron podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego nieco zdjęli nogę z gazu, co miało swoje odzwierciedlenie w obrazie drugiej połowy meczu, która toczyła się w mniej intensywnym tempie. Przełożyło się to na mniejszą liczbę sytuacji zarówno pod jedną, jak i pod drugą bramką, bo żadna ze stron nie znalazła sposobu na sforsowanie defensywy przeciwnika. W końcowym rozrachunku krakowianie dowieźli dwubramkową przewagę i zgarnęli pełną pulę.

Wisła Kraków - Resovia 2:0 (2:0)

  • 1:0 Moltenis 16’
  • 2:0 Fernández 36’

Wisła Kraków: Biegański - Jaroch, Łasicki, Moltenis, Junca - Basha (50’ Sapała), Duda (89’ Talar) - Villar (74’ Żyro), Fernández, Młyński (74’ Mula) - Rodado (89’ Benito).

Resovia Rzeszów: Pindroch - Seweryn (77’ Pieniążek), Komor, Hoogenhout, Adamski - Wasiluk - Vieira (57’ Antonik), Lehaire, Mróz (77’ Kałahur), Eizenchart (69’ Mikulec) - Sylverst.

Żółte kartki: Fernández - Sylvestr

Sędziował: Marcin Kochanek (Opole)


Źródło: wisla.krakow.pl


Minuta po minucie

  • Brawo Wisła! 2023 rok rozpoczynamy od zwycięstwa!
  • 90+6
  • Niecelne uderzenie zza pola karnego w stronę bramki Wisły kończy mecz.
  • 90+4
  • Dobrze Biegański po celnym uderzeniu z okolic 15 metra.
  • 90+3
  • Utrzymujemy się przy piłce od długich minut i oddalamy zagrożenie od własnej bramki.
  • 90.
  • Minimum sześć minut doliczone do drugiej części meczu.
  • 90.
  • Ogromny błąd Moltenisa, który dał "świecy" wpaść w kozioł czym doprowadził do kontrataku Resovii. Świetnie wrócił się za akcją Junka, który zblokował rywala i dał się sfaulować. Brawo!
  • 89.
  • Talar i Benito zmieniają Rodado i Dudę.
  • 88.
  • Jaroch poszkodowany w starciu z rywalem.
  • Niestety słabo wyglądamy w drugiej połowie meczu. Nie potrafimy utrzymać się przy piłce. Kontr w naszym wykonaniu było jak na lekarstwo Na całe szczęście Resovia dziś jest jeszcze gorsza.
  • 81.
  • Dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne Wisły źle wypiąstkowane przez Biegańskiego. Na nasze szczęście zawodnik Resovii nieczysto trafił w piłkę i nie sprawił nam zagrożenia.
  • 77.
  • Pieniążek, Kałahur i Górski zmienili Mroza, Sylvestra i Seweryna.
  • 75.
  • Groźna kontra Resovii zakończona bardzo niecelnym uderzeniem Mikuleca.
  • 74.
  • Mula za Młyńskiego. Żyro za Villara. Dziękujemy!
  • 73.
  • Dobry drybling Młyńskiego na skrzydle tuż przed wysokością pola karnego i brzydki faul na skrzydłowym Wisły. Znów bez kartki...
  • 69.
  • Złe wybicie piłki przez Dudę mogło doprowadzić do bramki kontaktowej. Na nasze szczęście zawodnik Resovii uderzył wprost w Biegańskiego.
  • 69.
  • Eizencharta zmienia Mikulec.
  • 63.
  • Z sytuacyjnej piłki ładnie uderzył Rodado, ale futbolówka przeleciała wysoko nad poprzeczką.
  • 63.
  • Po rzucie rożnym celny strzał oddał Młyński, ale skutecznie interweniował Pindroch.
  • 62.
  • Ofiarna pogoń Jarocha za piłką daje nam rzut rożny. Brawo Bartek!
  • 9 311 kibiców wspiera Wisłę na dzisiejszym meczu.
  • 58.
  • Antonik zmienił Vieirę.
  • 57.
  • Rzut rożny dla Wisły. Dośrodkowanie przeleciało przez całe pole karne. Wrzutkę ponowił Sapała, a Juncà uderzył nad poprzeczką.
  • Napomniany również trener Sobolewski za protesty.
  • 55.
  • Seria brzydkich faulów na Fernándezie. Tym razem wreszcie napomnienie dla Sylvestra.
  • 53.
  • Tym razem Rodado dostał o wiele lepsze podanie od Młyńskiego. Ángel był w polu karnym, ale chciał zrobić za dużo z piłką. Mógł pokusić się o inne rozwiązanie. Z całej sytuacji mieliśmy rzut rożny, z którego nic nie wyniknęło.
  • 52.
  • Młyński ograł rywala i dograł do Rodado, który z trudnej pozycji uderzył niecelnie.
  • 51.
  • Taktyczny faul na Fernándezie, który przerwał kontrę. Kartki nie ma.
  • 50.
  • Vullnet wracaj do zdrowia. Igor Sapała pojawia się na boisku.
  • Basha o własnych siłach boiska nie opuści. Do wejścia na plac gry szykuje się Igor Sapała.
  • Basha usiadł na murawie. Będziemy zmuszeni dokonać zmiany.
  • 46.
  • Napomnienie dla Fernándeza, który w środku boiska zderzył się głową z Sewerynem.
  • 46.
  • Rozpoczynamy drugą połowę meczu bez personalnych zmian. Walczyć Wisła!
  • Powtórki pokazały, że pierwszy gol meczu zostanie zapewne zaliczony jako trafienie samobójcze. Piłka po strzale Borisa Moltenisa odbiła się bowiem jeszcze od nogi Łukasza Seweryna.
  • Koniec pierwszej części meczu. Na przerwę schodzimy z prowadzeniem 2-0.
  • 45+1
  • Jeszcze jeden rzut rożny dla Wisły.
  • 45.
  • W pierwszej połowie pogramy jeszcze minimum minutę.
  • Bez zagrożenia po stałych fragmentach gry dla gości.
  • 40.
  • Seria rzutów rożnych dla Resovii.
  • Długie podanie od Dudy na skrzydło do Villara, Villar pociągnął akcję do linii końcowej, wycofał idealnie do Fernándeza, który bilardowym uderzeniem po dalszym słupku wyprowadza nas na dwubramkowe prowadzenie!
  • 36.
  • GOOOOOOOL! 2-0! FANTASTYCZNA AKCJA WISŁY!
  • 35.
  • Biegański broni groźne uderzenie zza pola karnego. Słabiej wyglądamy po zdobyciu gola.
  • 32.
  • Kacper Duda MVP. Teraz fantastyczny powrót po źle rozegranym rzucie rożnym i zablokowana kontra prawdopodobnie uratowała nas przed utratą gola.
  • 31.
  • Kapitalnie Duda podłączył się do akcji ofensywnej i rozegrał akcję zewnętrzną częścią stopy do Villara. Miki chciał dograć do rozpędzonego Rodado, ale trafił w nogi obrońcy. Rzut rożny dla Wisły.
  • 29.
  • Bardzo niecelnie Adamski zza pola karnego.
  • 27.
  • Świetnie piłkę w środku pola odebrał Duda i rozpoczął akcję Wisły podaniem do Fernándeza. Ten źle rozciągnął jednak akcję do Villara. Gdyby Luis zagrał to lepiej moglibyśmy wyjść z kapitalną kontrą...
  • 24.
  • Tym razem niecelnie główkował Rodado. Szkoda.
  • 23.
  • Fernández główkuje obok bramki po ciekawym rajdzie Villara i dośrodkowaniu Jarocha.
  • 22.
  • Świetnie rozegraliśmy ten rzut rożny. Niestety Moltenis tym razem uderzył ponad bramką.
  • 21.
  • Kolejne super dośrodkowanie Junki. Akcję zamykał Villar, który uderzył w rywala. Będziemy mieć rzut rożny.
  • Całe szczęście rzutu karnego nie ma.
  • 20.
  • Fatalna strata Moltenisa i z akcją ruszyli rywale. Po dośrodkowaniu z bocznej strefy gdzie piłka obiła Jarocha piłkarze Resovii domagali się odgwizdania rzutu karnego.
  • 18.
  • Poszliśmy za ciosem. Fernández rozegrał akcję do Villara. Dośrodkowanie zostało zgrane przez Rodado na metr od bramki rywala, ale niestety przy wyskoku do dośrodkowanej piłki Ángel faulował rywala.
  • Rzut rożny rozegrany źle, ale utrzymaliśmy się z piłką na skrzydle. Dośrodkowanie Junki spadło idealnie na 5 metr od bramki gdzie najlepiej odnalazł się Moltenis, który wyprowadza nas na prowadzenie!
  • 16.
  • Goooooooool!!!! Prowadzimy 1-0!
  • 15.
  • Świetnie Fernández chciał rozciągnąć akcję do Młyńskiego, ale niestety podanie przeciął defensor Resovii i piłka wyszła nar rzut rożny.
  • 12.
  • Wasiluk celnie zza pola karnego. Pewnie piłkę łapie Biegański.
  • 11.
  • Młyński przewrócił się przed strzałem i piłka ledwo doleciała do bramki rywala.
  • 5.
  • Dośrodkowanie Junki z rzutu wolnego trafiło w rękę Moltenisa.
  • 3.
  • Dwie kryminalne straty Bashy w środku boiska na sam początek meczu...
  • 2.
  • Młyński dobrze zszedł z piłką do środka, ale za mocno podał do Rodado.
  • Minuta ciszy od kibiców Wisły dla Andrzeja Iwana.
  • 1.
  • Rozpoczynamy ligowe granie w 2023 roku. Tylko zwycięstwo!
  • W Wiśle mamy dziś dwa debiuty. W wyjściowym składzie zagrają David Juncà oraz Miki Villar.
  • Resovia rozpocznie mecz w składzie: Branislav Pindroch, Łukasz Seweryn, Bartłomiej Wasiluk, Marek Mróz, Radosław Adamski, Jakub Sylvestr, Aleksander Komor, Bartłomiej Eizenchart, Mehdi Lehaire, Ruben Hoogenhout i Pedro Vieira.
  • Oto wyjściowa "jedenastka" Wisły: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Boris Moltenis, David Juncà, Miki Villar, Vullnet Basha, Kacper Duda, Luis Fernández, Mateusz Młyński, Ángel Rodado. Nasza ławka rezerwowych: Dorian Frątczak, Tachi, Joseph Colley, Igor Sapała, Michał Żyro, Bartosz Talar, Sergio Benito, Álex Mula i Dawid Szot.
  • Przed nami inauguracja rundy wiosennej i mecz Wisły z Resovią, w ramach 19. kolejki ligowej. Zapraszamy na naszą relację tekstową live.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: #WISRES

Początek piłkarskiej wiosny przyniósł Wiślakom trzy punkty w starciu z Resovią. Potyczkę przy R22 ocenili szkoleniowcy obu ekip: Radosław Sobolewski i Mirosław Hajdo.


10.02.2023r.

Redakcja

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

„Na pewno cieszy zwycięstwo w pierwszym meczu w nowym roku. To jest najważniejsze. Jeśli chodzi o sam mecz, to pierwsza połowa była bardzo - ale to bardzo - dobra. Dodatkowo bardzo intensywna, z wieloma sytuacjami. Z pełną dominacją pod każdym względem. Druga była już taka bardziej stonowana i z większą kontrolą wydarzeń boiskowych. Podobała mi w się w drugiej połowie mądrość zespołu, który potrafił wyczekać. Jedna rzecz jest do poprawy, bo powinniśmy wyjść z większą liczbą kontrataków, takich groźniejszych. To nam się nie udawało. Przeciwnik wracał pod naszą połowę. Jeśli podsumować cały mecz, to spotkanie bardzo cieszy, każdy aspekt. Gratuluję chłopakom, że udźwignęli ten mecz” - zaczął trener Radosław Sobolewski. „Z tego wynika, że diagnoza była dobra po tych paru meczach, które mogłem prowadzić jesienią i te ruchy transferowe, które zrobiliśmy okazują się dobre. Zawodnicy, którzy doszli, wznieśli ten zespół na trochę wyższy poziom” - dodał.

W 50. minucie z powodu urazu murawę opuścił Vullnet Basha. Z jakim problemem zdrowotnym zmaga się Wiślak? „Wstępne diagnozy są takie, że Basha naciągnął mięsień dwugłowy, choć nie jest to jeszcze potwierdzone. Pierwsze minuty drugiej połowy przyniosły nam wymuszoną zmianę. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie” - powiedział.

Udanie w nową rundę wszedł Kacper Duda, który może zaliczyć mecz z Resovią do udanych. „Każdy będzie teraz Kacpra klepał, chwalił. Nie wiem, jak się zachować, żebyśmy chłopaka nie zagłaskali... To oczywiście żart, ale faktycznie Kacper zagrał, nie chcę mówić, że mecz idealny, ale bardzo dobry. Pokazał wielokrotnie niesamowitą odpowiedzialność, bardzo dobrą grę w defensywie, niesamowitą agresywność. Widać, że ten chłopak „rośnie”. To jest zupełnie inny Kacper Duda niż był pół roku wcześniej” - analizował.

Mirosław Hajdo - Resovia

„Oczywiście gratuluję Wiśle zwycięstwa. Jakość piłkarska na pewno była po stronie krakowian. Wydaje mi się, że w pierwszych dwudziestu minutach wyszliśmy tacy jacyś za bardzo wystraszeni tego stadionu, kibiców, atmosfery. Straciliśmy bramki, których absolutnie stracić nie musieliśmy. To były proste błędy, których nie powinni zawodnicy na tym poziomie popełniać. Oczywiście Wisła miała optyczną przewagę, bo ma jakość, ma określony swój cel, czyli awans. Z przebiegu meczu - podkreślając jakość Wisły - to jakichś stuprocentowych sytuacji nie było. Ale te dwa nasze błędy potrafili wykorzystać. Wygrali mecz, wygrali zasłużenie” - analizował spotkanie trener gości. „Wiedzieliśmy, że Wisła ruszy do przodu, bo tak rozgrywała sparingi. Zobaczymy co będzie dalej, bo liga dopiero rusza. Być może spotkanie z bardzo dobrym przeciwnikiem nas przerosło, ale meczów jest jeszcze dużo. Mamy je do rozegrania my i nasz przeciwnik. Zobaczymy, jak to się będzie układało” dodał.


Źródło: wisla.krakow.pl

Radosław Sobolewski: - Dźwignęli dzisiejszy mecz

Piątek, 10 lutego 2023 r.


- Cieszy zwycięstwo w pierwszym meczu w nowym roku. To jest najważniejsze. Jeśli chodzi o sam mecz, to pierwsza połowa bardzo, ale to bardzo dobra. Bardzo intensywna, z wieloma sytuacjami. Można powiedzieć - z pełną dominacją pod każdym względem - powiedział po wygranej nad Resovią trener zespołu Wisły Kraków Radosław Sobolewski.

- Druga połowa była bardziej taka stonowana i z większą kontrolą wydarzeń boiskowych. Podobała mi się w niej mądrość zespołu, że też to, że potrafił wyczekać. Choć jedna rzecz na pewno jest do poprawy, bo chcieliśmy na pewno większej ilości wyjść z groźnymi kontratakami. I to nam się nie udawało. Natomiast podsumowując cały mecz, to spotkanie bardzo cieszy, tak naprawdę każdy aspekt i gratuluję chłopakom za to, że dźwignęli dzisiejszy mecz - dodał na wstępie szkoleniowiec wiślaków.

- Wygląda że nadciągnął mięsień dwugłowy, natomiast nie jest to jeszcze potwierdzone. Pierwsze minuty drugiej połowy i wymuszona zmiana, ale mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie - powiedział trener o urazie Vullneta Bashy i jego zejściu z boiska na noszach zaraz po przerwie

- Transfery, które zrobiliśmy, zawodnicy którzy doszli, to widać, że wnieśli ten zespół na wyższy poziom - odpowiedział Sobolewski, pytany o to, że Wisła wreszcie wyglądała groźnie ze skrzydeł, bo to po zagraniach z bocznych sektorów padły obydwie bramki dla Wisły.

Kolejne z pytań dotyczyły Kacpra Dudy i pochwał pod jego adresem za występ przeciwko Resovii.

- Każdy będzie go teraz klepał i chwalił. Nie wiemy jak się zachować? Żebyśmy chłopaka za mocno nie zagłaskali, tak mówiąc żartem. Ale faktycznie - można powiedzieć... nie że idealny, ale bardzo dobry mecz Kacpra. I to nie tylko w ofensywie, ale pokazał też niesamowitą odpowiedzialność, bardzo dobrą grę w defensywie, bo też niesamowitą agresywność. Widać, że ten chłopak rośnie. Widać, że jest to zupełnie inny Kacper Duda, niż to było pół roku wcześniej - przyznał trener.

Na zakończenie Sobolewski został zapytany o sędziowanie, ale w kontekście koniecznej ochrony ze strony arbitrów dla zawodników ofensywnych.

- Za to dostałem żółtą kartkę. Nie chodziło mi o wyliczanie, o ilość fauli, ale bardziej, że na jednym zawodniku było ich tak wiele. Może miałem mylne wrażenie, ale zawodnicy zespołu przeciwnego chcieli "upolować" Luisa. Zwracałem na to uwagę, bo chciałem go uchronić. Może zbyt ekspresywnie to czyniłem, wyszedłem ze swojej strefy i zasłużenie dostałem żółtą kartkę - zakończył Sobolewski.



Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Fernández: Musimy zachować czujność

Od zwycięstwa zmagania w rundzie wiosennej rozpoczęli piłkarze Białej Gwiazdy, którzy w piątkowy wieczór pokonali Resovię 2:0 i dopisali do swojego konta cenne trzy punkty. Autorem drugiego trafienia dla drużyny dowodzonej przez trenera Radosława Sobolewskiego był Luis Fernández, który powiększył swój dorobek strzelecki do 11 trafień w sezonie.


11.02.2023r.

J. Sumera


„Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Ciężko pracowaliśmy przez ostatnie tygodnie i z niecierpliwością czekaliśmy na ten moment, na ten mecz. Zdobyliśmy pierwsze trzy punkty i dobrze rozpoczęliśmy drugą część sezonu, co napawa optymizmem przed kolejnymi spotkaniami. Mam nadzieję, że jest to pierwszy krok na drodze do wyznaczonego celu” - rozpoczął Fernández.

Świadoma praca

Spotkanie z Resovią rozstrzygnęły dwie bramki zdobyte w pierwszej połowie, w trakcie której Wiślacy prezentowali boiskowe wyrachowanie i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele. Hiszpan podkreśla, że duży wpływ na taką postawę ma świadomość zespołu i sumienna praca w trakcie obozu przygotowawczego. „Na treningach koncentrowaliśmy się nie tylko na aspektach taktycznych, ale również na fizycznych. Podążamy w jednym kierunku i jesteśmy świadomi, dlatego sumiennie realizowaliśmy założenia nakreślone przez sztab. Myślę, że miało to przełożenie na naszą postawę w meczu z Resovią, bo byliśmy agresywni w odbiorze, szybciej graliśmy piłką i to przyniosło efekt. Musimy jednak zachować czujność, robić swoje i w sobotę powalczyć o zwycięstwo w Gdyni” - powiedział zawodnik.

Drużyna na pierwszym miejscu

Luis Fernández udanie rozpoczął ligowe granie w 2023 roku, wpisując się na listę strzelców w 36. Minucie. Jakie cele indywidualne na zbliżającą się rundę ma 29-latek? „Naprawdę nie myślę o statystykach indywidualnych. Po prostu jestem szczęśliwy, kiedy strzelam bramki i mogę w ten sposób pomagać drużynie w wygrywaniu meczów. To jest najważniejsze” - zakończył.


Źródło: wisla.krakow.pl

Łasicki: Mamy do rozegrania szesnaście finałów

W piątkowy wieczór Biała Gwiazda w pierwszym meczu w 2023 roku pokonała Resovię Rzeszów 2:0. Swoimi odczuciami na temat tego spotkania podzielił się z nami kapitan Wiślaków - Igor Łasicki.


12.02.2023r.

Kamil Chruściel


Długo czekaliście na ten moment i na nadejście rundy wiosennej, która w końcu nadeszła, a plan został zrealizowany.

Tak, potwierdziliśmy to, co trenowaliśmy w czasie obozu, a przede wszystkim pierwsza połowa dokładnie tak wyglądała. Musimy jednak jeszcze popracować nad utrzymaniem się przy piłce oraz nad spokojem, ponieważ w drugiej połowie w naszą grę wkradło się trochę nerwów i musimy to poprawić. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo było to dla nas arcyważne, aby zacząć tę rundę od wygranej i rozpocząć marsz w górę tabeli.

W pierwszej połowie wyglądaliście na bardzo pewnych siebie, chcąc udowodnić, że jesteście mocnym zespołem. Czy z Twojej perspektywy wyglądało to tak samo?

Od początku byliśmy naładowani pozytywną energią i było to widać zwłaszcza w szatni. Bardzo dobrze przepracowaliśmy obóz przygotowawczy i w starciu z Resovią zebraliśmy tego pierwszy owoc. Mamy do rozegrania szesnaście finałów i oby tak to dalej wyglądało. Sam bardzo wierzę w naszą drużynę.

Za tydzień przed Wami kolejny przystanek, tym razem w Gdyni, gdzie poprzeczka pójdzie w górę. Jakiego spotkania się spodziewacie?

Skupiamy się na tym, aby wygrać każdy mecz. Wiemy, jak wygląda tabela i bardzo cieszymy z dopisania ważnych trzech punktów. Zawodnicy, którzy nie zagrali z Resovią mieli sparing z Garbarnią, aby być w stuprocentowej formie. Dysponujemy szeroką kadrą, liczymy na każdego i uważam, że może być już tylko lepiej.

Źródło: wisla.krakow.pl

Bartosz Jaroch: - Gonimy czołówkę

Sobota, 11 lutego 2023 r.


- Ważne było dla nas, aby wejść dobrze w mecz, strzelić tę pierwszą bramkę i ta pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze. W drugiej zabrakło trochę spokoju, trochę dłuższego utrzymania się przy piłce i zamknięcia meczu trzecią bramką - mówił po inauguracyjnym meczu w 2023 roku w rozgrywkach I ligi nasz obrońca - Bartosz Jaroch.

- Widać było to w pierwszej połowie, jak bardzo nam zależy. Byliśmy aktywni, a teraz musimy zrobić wszystko, by dyspozycję z pierwszej połowy próbować utrzymać przez cały mecz. Teraz czeka nas jednak ciężki wyjazd do Arki, bo gonimy czołówkę, gonimy też Arkę, więc to jest też bardzo ważny mecz. Pojedziemy tam zmobilizowani, aby zagrać tam taki cały mecz, jak z Resovią w pierwszej połowie - zapowiada Jaroch.

- Pracowaliśmy nad nowymi zachowaniami na boisku, nowymi schematami, podejściem do gry i to bardzo dobrze wyglądało w pierwszej połowie - dodał wiślak.

Źródło: wislaportal.pl

Kacper Duda: - Cały zespół jest w dobrej dyspozycji

Sobota, 11 lutego 2023 r.


- Pracowaliśmy na to całym zespołem, żeby ta forma na inaugurację i na całą rundę była dobra. I to nie tylko ja, ale cały zespół jest w dobrej dyspozycji i to będzie procentować w przyszłych spotkaniach - zapewnia zdecydowanie wyróżniający się w spotkaniu z Resovią zawodnik krakowskiej Wisły, jakim był Kacper Duda.

- Fajnie jest mieć koło siebie zawodnika, który ma dużo występów w Ekstraklasie, z takim doświadczeniem, jakie ma Igor lub Basha, bo mogą coś podpowiedzieć, a i różne sugestie co do ustawienia bardzo pomagają - mówił 19-latek, który w spotkaniu z zespołem z Rzeszowa zagrał najpierw u boku Vullneta Bashy, a gdy ten opuścił murawę z powodu kontuzji, obok Igora Sapały.

- Pod koniec poprzedniej rundy złapała mnie lekka zadyszka i było to widać. Teraz jednak bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy i to będzie procentować. Czuję się lepiej i myślę, że będzie to widać w kolejnych spotkaniach - zapewnia młody pomocnik.

- Złapaliśmy z drużyną taki powiedzmy, że kontakt. Każdy wie czego może oczekiwać od drugiej osoby. Czytamy te zagrania i wtedy gra się łatwiej, więc można także te trudniejsze podania wykorzystywać - zakończył Duda, który cieszyć mógł się z tego, że to jego dwa podania na skrzydła - najpierw do Davida Junki, a następnie do Miki Villara - otworzyły Wiśle drogę do dwóch zdobytych w meczu z Resovią bramek.


Źródło: wislaportal.pl

Podsumowanie 19. kolejki Fortuna I Ligi

Poniedziałek, 13 lutego 2023 r.


Już pierwsza kolejka rundy wiosennej, na pierwszoligowych boiskach, przyniosła rozstrzygnięcia, które lekko spłaszczyły czołówkę tabeli. Punkty straciły bowiem zarówno liderujący ŁKS, jak i dotychczasowy wicelider - Puszcza. Wykorzystał to m.in. Ruch, bo teraz to "Niebiescy" są nowym wiceliderem.

Inna sprawa, że chorzowianie ograli Chrobrego Głogów po bramce zdobytej z dość kontrowersyjnej "jedenastki". Także i wspomniany ŁKS może mówić o "sędziowskim szczęściu", bo pomimo tego, że GKS Tychy grał słabo, to Ślązacy z łodzianami prowadzili. Lidera także "uratowała" jednak "jedenastka", której zapewne nie jeden arbiter w ogóle by nie podyktował. Tym bardziej, że po jej wskazaniu sędziowie mieli sporo problemów z prawidłowym działaniem systemu VAR.

Na pewno podkreślić trzeba niezły start zespołów z Małopolski, bo Sandecja ogrywając aż 3-0 Górnika Łęczna - opuściła nie tylko ostatnie miejsce w tabeli, ale także strefę spadkową. Cenne i w pełni zasłużone trzy punkty zapisała też na swoim koncie "Biała Gwiazda", która bez najmniejszych kłopotów ograła 2-0 Resovię.

Piątek, 10 lutego:

Sandecja Nowy Sącz 3-0 Górnik Łęczna

  • 1-0 Tomasz Boczek (28.)
  • 2-0 Kamil Słaby (38.)
  • 3-0 Jakub Wróbel (70.)

WISŁA KRAKÓW 2-0 Resovia

  • 1-0 Łukasz Seweryn (16. sam.)
  • 2-0 Luis Fernández (36.)

Sobota, 11 lutego:

Stal Rzeszów 1-0 Puszcza Niepołomice

  • 1-0 Andreja Prokić (73.)

Ruch Chorzów 1-0 Chrobry Głogów

  • 1-0 Tomasz Foszmańczyk (90. k.)

Zagłębie Sosnowiec 1-2 Arka Gdynia

  • 1-0 Szymon Sobczak (49.)
  • 1-1 Kacper Skóra (57.)
  • 1-2 Bartosz Rymaniak (62.)

Niedziela, 12 lutego:

ŁKS Łódź 1-1 GKS Tychy

  • 0-1 Krzysztof Wołkowicz (73. k.)
  • 1-1 Pirulo (83. k.)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-1 GKS Katowice

  • 0-1 Mateusz Marzec (14.)
  • 1-1 Adam Radwański (58.)

Podbeskidzie Bielsko-Biała 0-0 Odra Opole

Poniedziałek, 13 lutego:

Chojniczanka Chojnice 2-0 Skra Częstochowa

  • 1-0 Tomasz Mikołajczak (8.)
  • 2-0 Adam Ryczkowski (65.)

Aktualna tabela:

  • 1. ŁKS Łódź 19 38 33 - 18
  • 2. Ruch Chorzów 19 35 26 - 18
  • 3. Puszcza Niepołomice 19 34 30 - 22
  • 4. Arka Gdynia 19 31 33 - 26
  • 5. Chrobry Głogów 19 31 32 - 27
  • 6. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 19 30 30 - 23
  • 7. Stal Rzeszów 19 29 33 - 26
  • 8. GKS Katowice 19 28 22 - 19
  • 9. Podbeskidzie Bielsko-Biała 19 28 26 - 25
  • 10. WISŁA KRAKÓW 19 27 26 - 22
  • 11. GKS Tychy 19 24 33 - 31
  • 12. Zagłębie Sosnowiec 19 22 23 - 27
  • 13. Górnik Łęczna 19 19 27 - 30
  • 14. Chojniczanka Chojnice 19 18 22 - 30
  • 15. Sandecja Nowy Sącz 19 17 18 - 27
  • 16. Resovia 19 17 20 - 32
  • 17. Odra Opole 19 16 23 - 35
  • 18. Skra Częstochowa 19 15 10 - 29

Źródło: wislaportal.pl

Przegląd Prasy: Trzy punkty na start wiosny

Za Wiślakami pierwsza wiosenna potyczka i pierwsze zwycięstwo w 2023 roku. W piątkowy wieczór podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego pokonali Resovię 2:0 i zgarnęli pełną pulę. Co o starciu przy R22 napisali przedstawiciele mediów?


13.02.2023r.

Redakcja

Gazeta Krakowska

„Wisła w tym meczu miała przewagę od pierwszym minut. Wyraźną, ale też taką, z której poza dojściem do pola karnego Resovii początkowo niewiele wynikało. Początkowo, czyli w pierwszym kwadransie, bo drugi krakowianie rozpoczęli od zdobycia bramki. Po rzucie rożnym goście wybili na moment piłkę, ale przejęli ją wiślacy. Konkretnie Kacper Duda, który zagrał po linii do Davida Junki. Ten dośrodkował w pole karne, gdzie piłka przeszła pierwszych zawodnik, ale leciała do zamykającego akcje Borisa Moltenisa. To nie on skierował ją jednak do siatki, a pechowo interweniujący Łukasz Seweryn.

Krakowianie mieli prowadzenie i zwolnili. Owszem, to oni wciąż dłużej byli w posiadaniu piłki, ale nie parli już do przodu z takim animuszem. Resovia kilka razy zbliżyła się do pola karnego Wisły, choć zagrożenia wielkiego rzeszowianie nie stwarzali. Dopiero w 35 min po mocnym strzale Bartłomieja Wasiluka z dystansu, Mikołaj Biegański musiał się wykazać. A chwilę później było już 2:0. Świetnym podaniem na skrzydło popisał się Kacper Duda. Z prawej strony idealnie na środek pola karnego zagrał z kolei Miki Villar i Luis Fernandez dokonał tak naprawdę egzekucji, dokładając nogę.

Wisła dograła już tę pierwszą połowę do końca, nie szarżowała. Prowadziła 2:0 i była zespołem po prostu wyraźnie lepszym od Resovii.

W drugiej połowie było przede wszystkim dużo szarpanej gry, mniej już składnych akcji. Wisła niby miała wciąż optyczną przewagę, ale bardziej grała na utrzymanie wyniku, niż prowadziła jakieś szaleńcze ataki. Na kwadrans przed końcem trener Radosław Sobolewski wymienił skrzydła w swoim zespole. Tak, jakby chciał dać jeszcze impuls w ofensywie wiślakom. Krakowianie grali już jednak nerwowo, coraz mocniej było widać, że przede wszystkim chcą obronić prowadzenie, za wszelką cenę wygrać pierwszy wiosenny mecz. Resovia w końcówce podeszła już wyżej, nie pozwalała krakowianom rozgrywać piłki od swojej bramki. Ale też gościom brakowało jakości, gdy sami rozgrywali akcje, żeby jakoś poważniej zagrozić bramce Wisły. Ta ostatecznie nawet nie dopuściła do nerwowej końcówki i wygrała pierwsze wiosenne spotkanie w I lidze”.

LoveKraków

„Trener Radosław Sobolewski zmieścił w składzie dwóch debiutantów z Hiszpanii: Miguela Villara i Davida Junkę. Gospodarze od początku mieli przewagę, jednak akcje często traciły na dynamice przed polem karnym. W tym fragmencie meczu Wiślacy częściej atakowali lewą stroną i właśnie po dośrodkowaniu bocznego obrońcy Junki, który wykonywał też stałe fragmenty, z bliska swojego bramkarza pokonał naciskany przez Borisa Boltenisa Łukasz Seweryn.

Po objęciu prowadzenia krakowianie nieco zwolnili, ale nadal mieli przewagę. Rywale najbliżej wyrównania byli po strzale z dystansu Bartłomieja Wasiluka, jednak Mikołaj Biegański rzucił się i pewnie odbił piłkę. Po chwili było 2:0, a bramkę zdobył Luis Fernandez, najlepszy strzelec drużyny, któremu z prawego skrzydła podał Villar. Warto wspomnieć, że do Hiszpana na prawe skrzydło długą piłkę zagrał Kacper Duda, który miał też asystę drugiego stopnia przy pierwszym trafieniu. To było naprawdę dobre spotkania utalentowanego zawodnika.

Początek drugiej połowy przyniósł uraz Vullneta Bashy. Środkowy pomocnik nie był w stanie o własnych siłach opuścić boiska. Został zniesiony na noszach i zastąpił go trzeci debiutant – Igor Sapała. Gospodarzom brakowało trzeciego gola, który zamknąłby mecz. Nie potrafili jednak poważnie zagrozić bramce Branoslava Pindrocha i pozwalali Resovii na wyjścia, które były jednak dość nieudolne. Kwadrans przed końcem Sobolewski wymienił skrzydłowych, co oznaczało kolejny debiut. Na lewej stronie zameldował się Alex Mula, który stracił nieco okresu przygotowawczego z powodu kontuzji w jednym ze sparingów. W 89. minucie po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu Wisły wystapił Sergio Benito, ostatni z pozyskanych zimą graczy.

W końcówce spadkowicz z ekstraklasy potrafił kraść czas i pilnować korzystnego wyniku. Celem na pierwsze spotkanie było zdobycie trzech punktów i udało się tego dokonać bez większych problemów”.

Interia

„W 16. minucie gospodarze już prowadzili. Boris Moltenis doszedł do dośrodkowanej piłki, tuż przed bramką doszło do sporego zamieszania, a piłkę do swojej siatki przypadkowo wpakował Łukasz Seweryn. Z kolei Resovia najlepszą sytuację miała kwadrans później, gdy Bartłomiej Wasiluk uderzył z dystansu, ale piłkę odbił Mikołaj Biegański. Krakowianie zadbali jednak, by tą sytuacją rywale się nie rozochocili i za moment strzelili gola na 2-0. Pozyskany Villar spod linii końcowej wycofał piłkę na 11. metr do Luisa Fernandeza, a ten bez problemu trafił do siatki.

(…) W drugiej połowie krakowianie cały czas mieli pełną kontrolę nad meczem. Co prawda lawinowo nie sunęli z kolejnymi atakami, ale starali się trzymać piłkę na połowie Resovii. Goście bardzo nieśmiało próbowali odmienić sytuację, ale na ogół ich akcje kończyły się dośrodkowaniami, które lądowały w rękach Biegańskiego. (…) Dzięki wygranej Wisła przesunęła się na siódme miejsce, czyli tuż pod strefę dającą grę w barażach o awans do Ekstraklasy. Większość zespołów ma jednak jeszcze jedno spotkanie do rozegrania”.

Źródło: wisla.krakow.pl

Galeria sportowa