2023.08.27 Wisła Kraków - Arka Gdynia 5:1

Z Historia Wisły

2023.08.27, 1 liga, 6. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 12:40, niedziela, 24°C
Wisła Kraków 5:1 (2:1) Arka Gdynia
widzów: 14.118
sędzia: Piotr Lasyk z Bytomia.
Bramki
Ángel Rodado 5'

Ángel Rodado 37'
Ángel Rodado 83'
Joan Román 73'
Dawid Olejarka 90'+5
1:0
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1

10' (g) Karol Czubak
Wisła Kraków
Álvaro Ratón
Dawid Szot grafika:zmiana.PNG (79' Bartosz Jaroch)
Alan Uryga
grafika:zk.jpg Joseph Colley
Eneko Satrústegui grafika:zmiana.PNG (76' David Juncà)
Ángel Baena Grafika:Kontuzja.png grafika:zmiana.PNG (79' Miki Villar)
Marc Carbó grafika:zmiana.PNG (76' Vullnet Basha)
Kacper Duda
grafika:zk.jpg Joan Román grafika:zmiana.PNG (88' Dawid Olejarka)
Jesús Alfaro
Ángel Rodado

Trener: Radosław Sobolewski
Arka Gdynia
Martin Chudý
Kasjan Lipkowski
Przemysław Stolc
Michał Marcjanik
Ołeksandr Azaćkyj grafika:zk.jpg
Dawid Gojny grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (69' Marcel Predenkiewicz)
Hubert Adamczyk grafika:zmiana.PNG (61' Kacper Skóra)
Sebastian Milewski
Michał Bednarski grafika:zmiana.PNG (83' Michał Borecki)
Olaf Kobacki grafika:zmiana.PNG (83' Wiktor Sawicki)
Karol Czubak grafika:zk.jpg

Trener: Tomasz Grzegorczyk *
Ławka rezerwowych: Kamil Broda, Szymon Sobczak, Igor Łasicki, Jakub Krzyżanowski

Kapitan: Alan Uryga

Bramki: 5-1 (2-1)
Strzały celne: 8-2
Strzały niecelne: 3-5
Ataki: 100-59
Niebezpieczne ataki: 65-35
Posiadanie piłki (w %): 57-43
Rzuty rożne: 4-3
Żółte kartki: 2-3
Czerwone kartki: 0-0
Faule: 10-11
Niebezpieczne rzuty wolne: 1-0
Spalone: 1-0
Strzały zablokowane: 3-0
Strzały na bramkę: 14-7

* Gdynian prowadził asystent Wojciecha Łobidzińskiego.
Brak trenera Łobodzińskiego na ławce był spowodowany karą za czerwoną kartkę.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Najbliższy rywal: Arka Gdynia

1 dzień temu | 25.08.2023, 07:54


Już w najbliższą niedziele o 12.40 Wiślacy rozegrają spotkanie w ramach Fortuna 1. Ligi. Na 6. kolejkę przypadł mecz z Arką Gdynia. Zaglądamy więc w szeregi rywala!

Historia klubu z Pomorza sięga aż 1929 roku, kiedy to grupa robotników i pracowników gdyńskiego portu powołała do życia Klub Sportowy Gdynia. Pierwsze zmagania na szczeblu ligowym rozpoczęli w 1953 r, grając w 3. lidze. Na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej klub musiał czekać 21 lat.

Historyczna przeszłość

Pierwszy mecz drużyny Wisły i Arki rozegrały ze sobą 1964 roku na szczeblu II Ligi. Arkowcy pokonali wtedy Białą Gwiazdę 1:0. W spotkaniach z Żółto-Niebieskimi najczęściej do bramki rywala trafiał Kazimierz Kmiecik - 12 razy. Zaraz po nim w rankingu znalazł się Paweł Brożek.

Sportowa forma rywala

Ekipa Żółto-Niebieskich w ostatnich meczach na poziomie 1. Ligi podejmowała GKS Tychy, Stal Rzeszów, Górnik Łęczna i Bruk-Bet Termalicę. W pięciu meczach udało się gdynianom zdobyć 8 punktów, strzelając 9 bramek. Zapewniło im to 6. miejsce w tabeli.

Nowe twarze w Gdyni

Arka Gdynia może pochwalić się nowymi nabytkami z letniego okienka transferowego. Do klubu dołączyli m.in. Martin Chudy, Paweł Lenarcik, Olaf Kobacki, Kornel Przyborowski. Klub pożegnał się także z kilkoma piłkarzami, a wśród nich są Artur Siemaszko, Adrian Purzycki, Marcus Vinícius.

Źródło: wislakrakow.com


Mecz pod ogromnym ciśnieniem. Wisła zmierzy się z Arką

Sobota, 26 sierpnia 2023 r.


Są takie chwilę, w których wręcz należy wziąć na swoje barki odpowiedzialność. Za siebie, ale też za swoje otoczenie. I taka chwila właśnie przed piłkarzami krakowskiej Wisły, którzy początek nowego sezonu ligowego mają iście fatalny. I choć w niedzielne południe naprzeciwko nich stanie zdecydowanie niewygodny rywal, to nie mają innego wyjścia. Jeśli są - mówiąc dosadnie - mężczyznami, to najwyższy czas, aby to pokazali.

Wisła jest siłą rzeczy klubem i rywalem, który elektryzuje każdego pierwszoligowego przeciwnika. To oczywiście oznacza, że ten zawsze staje naprzeciwko wiślakom co najmniej podwójnie zmotywowany. Czasami wychodzi mu to na dobre, czasami wprost przeciwnie, ale też fakt ten wymaga od samych wiślaków maksymalnej koncentracji, waleczności oraz realizowania założeń. No i tego, z czym od początku bieżącego sezonu mamy chyba największy problem, a więc - skuteczności.

Wisła po pierwszych pięciu występach ma zaledwie pięć zdobytych punktów i winę za to każdy kibic rozkładać może dowolnie. Oczywiście dla wielu internetowych komentatorów boiskowych wydarzeń głównymi winowajcami jest szeroko rozumiany "sztab szkoleniowy", z Radosławem Sobolewskim na czele. Po dwóch porażkach z rzędu swoje niezadowolenie wyrazili już jednak nie tylko kibice w Internecie, ale i na stadionie. To na ogół oznacza jedno, a więc koniec przygody danego szkoleniowca na stanowisku pierwszego trenera krakowskiej Wisły i zapewne (wcześniej lub później) - Sobolewski etat przy Reymonta straci. Zresztą "wrogiem" kibiców powoli staje się też prezes Jarosław Królewski, wszak... kibice wiedzą lepiej, a on ich nie słucha... "Sobolewski się nie nadaje, Królewski zresztą też". To na dziś temat wiodący. Warto jednak - bez bronienia z naszej strony czy to trenera, czy prezesa - zadać sobie jedno pytanie. Jak wyglądałaby nasza gra w kolejnych meczach, gdyby zdecydowanie większą odpowiedzialność wzięli na swoje barki ci, od których wymagać należy najwięcej? I tutaj w każdym z tych nieudanych meczów Wisły w bieżącym sezonie wymieniać można kolejnych zawodników, którzy po prostu zawiedli!

Co zrozumiałe spłycenie tematu nieudanego startu w sezon do prostego faktu, że ten, czy inny zawodnik źle w danym momencie kopnął piłkę byłoby zbyt banalne, ale też wystarczy rzut oka na tabelę, aby powiedzieć dobitnie, że na dziś zawodzą wszyscy! Od prezesa, przez dział sportowy i trenera - po kolejnych piłkarzy! Ale i czasami kibiców, którzy swoją frustrację wylewają na łamach stron, czy też mediów społecznościowych w sposób, który może momentami tylko załamać... Krytyka w takiej sytuacji jest ze wszech miar uzasadniona, ale czy taką są też kierowane do osób pracujących w klubie wyłącznie wulgaryzmy?!

W tym kontekście aż strach pomyśleć co może nas czekać po niedzielnym meczu z Arką? Z Arką, która ma bez wątpienia z nami rachunki do wyrównania, bo wystarczy przypomnieć sobie mecze z tym przeciwnikiem z poprzedniego sezonu... Wiemy natomiast, że prezes Królewski już zaanonsował najbliższą przyszłość. Wiemy bowiem, że bez względu na to co zobaczymy w rywalizacji z "żółto-niebieskimi" - już w poniedziałek zebrać mają się najważniejsze osoby w naszym klubie, aby przedyskutować to co dzieje się z zespołem. Czy będzie to oznaczać faktyczny koniec Sobolewskiego? Jeśli jego podopieczni zagrają tak, jak to pokazywali zwłaszcza w dwóch poprzednich spotkaniach, jest całkiem możliwe, że dla trenera mecz z Arką będzie ostatnim. Można więc powiedzieć, że los szkoleniowca spoczywa zdecydowanie na barkach jego podopiecznych. Dla wszystkich wielbicieli spiskowych teorii będzie to dobra okazja do tego, aby zobaczyć kto w niedzielne popołudnie, które zapowiedzieć można zdecydowanie na gorące - i to nie tylko ze względu na pogodę - będzie chciał za trenera "umierać"? Czeka nas tym samym potyczka o ogromnym ciężarze gatunkowym... Kto to ciśnienie najlepiej wytrzyma? Zobaczymy...

Niedziela, 27.08.2023 r. 12:40

Wisła Kraków-Arka Gdynia

  • 6. kolejka Fortuna I Ligi.
  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędziuje: Piotr Lasyk (Bytom).
  • Transmisja TV: Polsat Sport HD, Polsat Box Go.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Arką 44 razy. 21 spotkań wygrała, 9 zremisowała oraz 14 przegrała. Bilans bramek to 68-43.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 18 lutego 2023 r., upłynęło 190 dni.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Arką Gdynia na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 2-1-4 oraz bramkowy 6-10.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Arką Gdynia miało miejsce 18 lutego 2023 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 3-1.
  • » Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z Arką Gdynia to mecz, który odbył się 30 lipca 2022 roku. Zwyciężyliśmy w nim 1-0.
  • » Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 14 czerwca 2020 roku. Spotkanie rozegrane na wyjeździe zakończyło się wynikiem 0-0.
  • » Poprzednia porażka Wisły z Arką Gdynia miała miejsce 18 lipca 2020 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 0-1.
  • » Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Arką Gdynia: 3-1 (w), 1-0 (d), 0-1 (d), 0-0 (w), 0-1 (d) oraz 1-3 (w).
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Michał Żyro (kontuzja);
  • → Mateusz Młyński (powrót do treningów);
  • » Wiślacki akcent w zespole rywala:
  • → trenerem zespołu z Gdyni jest Wojciech Łobodziński. W latach 2008-2011 wystąpił w barwach naszego klubu jako piłkarz w 98 meczach, strzelając w nich 5 goli. Z "Białą Gwiazdą" zdobył trzy tytuły mistrzowskie - w 2008, 2009 i w 2011 roku.
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → słonecznie;
  • → temperatura: 27°
  • → opady: 0 mm.
  • » Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

Źródło: wislaportal.pl

Radosław Sobolewski przed meczem z Arką: - Jestem w stu procentach przekonany, że nasza praca przyniesie rezultaty

Sobota, 26 sierpnia 2023 r.


Trener zespołu Wisły Kraków Radosław Sobolewski spotkał się z dziennikarzami na tradycyjnej przedmeczowej konferencji prasowej, tym razem przed czekającym nas spotkaniem ligowym z Arką Gdynia.

- Ciśnienie przed meczem jest duże i wiadomo, że gdy nie ma wyników to zawsze tak się dzieje. "Hejt" pojawił się już od pierwszego meczu w Łęcznej i nie wiem czym to było spowodowane. Teraz po dwóch przegranych meczach pojawiła się zasłużona krytyka. Mówiłem już na konferencji pomeczowej tydzień temu, że nie dziwię się frustracji kibiców. Jak sobie z tym radzić? Całe życie sobie z tym radzę. Trzeba w takich momentach być silnym, trzeba pokazywać siłę, odpowiednio się zachowywać, odpowiednie rzeczy mówić. Tak właśnie postępuję teraz z zespołem, żeby wiedzieli, że trener jest silny i przekonany do tego co robimy. Jestem w stu procentach przekonany, że nasza praca przyniesie rezultaty - mówił przed jutrzejszym domowym starciem przeciwko Arce Gdynia Radosław Sobolewski.

Trener Wisły Kraków został zapytany o zbliżające się spotkanie z radą nadzorczą klubu, zaplanowane na najbliższy poniedziałek. Na nim ma zapaść decyzja dotycząca przyszłości aktualnego sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny,.

- Prezes Jarosław Królewski wie doskonale jak pracuje nasz sztab. Ma mnóstwo informacji dotyczących aspektów pracy sztabu trenerskiego. Dodatkowo często bywa na treningach, widzi co i jak robimy. Widzi jak komunikujemy się z zespołem i jak wyglądają treningi. Na bieżąco prezes Królewski jest informowany o każdym aspekcie funkcjonowania zespołu. Co będzie na spotkaniu poniedziałkowym to już trzeba pytać prezesa - odparł Sobolewski.

- Myślę, że stwarzanie sytuacji klarownych to nasz problem w pierwszych meczach tego sezonu. Ja oddzieliłbym mecze z Odrą Opole i Tychami. Z GKS-em zagraliśmy słaby mecz, ale z Odrą nasze poczynania były wymuszone przez czerwoną kartkę. Musieliśmy przez to zweryfikować pewne rzeczy w atakowaniu i liczba sytuacji, przez zrozumiałe względy, nie była najwyższa. Mamy również problem z wykorzystaniem tego, co sobie stwarzamy. Wystarczyło wykorzystać jedną z wielu sytuacji, które stworzyliśmy i wtedy odbiór naszej pracy byłby inny, nastroje byłyby inne. Jest jednak inaczej. Staramy się dawać różne rozwiązania zawodnikom, żeby w tej ostatniej tercji ich zadania ułatwić. Przygotowujemy się i przedstawiamy pewne rzeczy zespołowi, jak wykorzystać pewne przestrzenie. Mam nadzieję, że jest to kwestia większego zgrania, tak jak mówiłem wcześniej, jak i pewności siebie. Teraz o nią trudniej, natomiast ja wierzę, że z meczu na mecz będziemy wyglądać coraz lepiej - stwierdził szkoleniowiec zespołu Wisły.

W kolejnych pytaniach Sobolewski został poproszony o komentarz na temat trzech zawodników środka pola: Igora Sapały, Vullneta Bashy i Marka Carbó. Pierwszy przed tygodniem wyleciał z boiska za nierozważne dwie żółte kartki, już na samym początku spotkania, drugiemu urodziły się bliźniaczki, a trzeci w ostatnich tygodniach musiał pracować indywidualnie nad przygotowaniem fizycznym. Jak zostanie ustawiony środek pomocy na mecz z Arką?

- Rozmawiałem z Igorem Sapałą po czerwonej kartce. Po tym wydarzeniu był bardzo przybity i przejęty, że mógł się zachować w inny sposób. Wiem jak to mocno przeżywa. Rozmawialiśmy indywidualnie dość długo i mam nadzieję, że po tej rozmowie wyciągnie wnioski dla siebie. Jeżeli zaś chodzi o konsekwencje to jest to sprawa wewnętrzna drużyny. Vullnetowi Bashy urodziły się bliźniaczki, powiększa się nasza "wiślacka rodzina". Gratulacje dla Vullneta i dla jego żony. Jak na to zareaguje? Myślę, że taka chwila w życiu może jedynie ponieść na skrzydłach i człowiek może wtedy o wiele więcej. Jeżeli chodzi o Marka Carbó, to optymalnie byłoby, gdyby jeszcze trochę więcej potrenował, ale wygląda coraz lepiej i jest szansa, że w jutrzejszym meczu wystąpi - przyznał Sobolewski.

Na sam koniec trener skomentował postawę drużyny jutrzejszego rywala i pracę byłego kolegi z boiska, a aktualnego trenera Arki Gdynia, Wojciecha Łobodzińskiego.

- Widać, że Arka ma powtarzalność w grze i jest to zasługa trenera. Widać, że preferuje grę z piątką obrońców i w tym kierunku Wojtek Łobodziński idzie. Drużyna ma dużo indywidualności z przodu, które mogą dużo namieszać. Musimy na to uważać. Jak każdy zespół w tej lidze również i Arka nie jest idealna i będziemy musieli te słabsze strony wykorzystać - zakończył Radosław Sobolewski.

Źródło: wislaportal.pl


Relacje z meczu

Co za przełamanie! Wisła - Arka 5-1

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


Dzięki trzem bramkom Ángela Rodado, trafieniu Goku bezpośrednio z rzutu rożnego oraz Dawida Olejarki - krakowska Wisła pokonuje Arkę Gdynia aż 5-1! Dla "Białej Gwiazdy" to udane przełamanie nie tylko ostatnich niepowodzeń, ale i serii słabszych meczów na własnym stadionie. Ostatnie domowe zwycięstwo zanotowaliśmy bowiem 12 maja.

Potyczka o solidnym ciężarze gatunkowym dla wiślackiego środowiska zaczęła się dla "Białej Gwiazdy" więcej niż dobrze. Już bowiem w 5. minucie udany kontratak, który dobrym wybiciem z naszej "szesnastki" Alana Urygi oraz przytomnym podaniem do przodu Kacpra Dudy skutecznie zamknął Ángel Rodado, bo ten dobił sparowany przez bramkarza strzał Goku. Szybko więc w tym spotkaniu wyszliśmy na prowadzenie. 1-0!

Niestety dla nas z korzystnego rezultatu cieszyliśmy się zaledwie pięć minut. Dobrze i celnie dograna piłka z prawego skrzydła dotarła bowiem na głowę Karola Czubaka, a ten nie dał Álvaro Ratónowi żadnych szans na skuteczną interwencję. Od minuty 10. było więc 1-1.

Po kolejnych pięciu minutach mogło być zresztą jeszcze gorzej, bo w sytuacji sam na sam z Ratónem znalazł się Czubak, ale szukając dalszego rogu bramki, jednak się pomylił.

Niewiele zabrakło też w 19. minucie Goku, bo on z kolei trafił w słupek. Hiszpan miał zresztą pecha już cztery minuty później, bo choć dobrze przyjął piłkę i się z nią odwrócił w kierunku bramki, to po jego strzale futbolówkę z linii bramkowej wybił Michał Marcjanik! Wisła jednak wciąż przeważała i można żałować, że z kolei dobrze rozprowadzonej akcji z 26. minuty nie udało się lepszym dograniem przed bramkę zakończyć Dawidowi Szotowi.

Na kolejne emocje przyszło nam poczekać do minuty 37., kiedy to świetnie obrońcy uciekł Ángel Baena, po czym dokładnie podał do Rodado, a ten odwrócił się i huknął nie do obrony. Wisła zasłużenie wyszła więc znów na prowadzenie. 2-1!

No i co równie ważne - wiślacy próbowali pójść za ciosem, bo w 39. minucie znów formę Martina Chudego sprawdził Goku, ale doświadczony golkiper Arki spisał się znakomicie i piłkę zdołał sparować. Zanim doszło do doliczonego czasu gry Goku jeszcze dwukrotnie zmierzył się z Chudým, ale najpierw strzelał zbyt lekko, a po chwili jego dogranie bramkarz Arki wyłapał.

W doliczonym zaś czasie gry pierwszej połowy obudziła się jeszcze Arka, stąd też Ratón wykazać się musiał parując mocną próbę Michała Bednarskiego. Naszej bramce zagrozić próbował jeszcze Olaf Kobacki, ale jego strzał głową był niecelny, stąd też na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. To było w pełni zasłużone, choć patrząc na sytuację - można przyznać, że mogło być wyższe.

Na drugą połowę Wisła wyszła z nadal ofensywnym nastawieniem, ale na pierwszą groźniejszą akcję przyszło nam czekać do 63. minuty, niestety Baena uderzył niedokładnie, a Goku nie zdołał całości zamknąć. Goku nie miał też szczęścia pięć minut później, bo zbyt mocno zagrał mu piłkę Rodado i szybszy przy niej był Chudý.

Co się jednak odwlecze... W 73. minuty Goku dograł z rzutu rożnego tak, że piłka... bezpośrednio z narożnika boiska wpadła w końcu do bramki! Hiszpan miał więc wreszcie swoją chwilę radości, na którą niewątpliwie zasłużył. A Wisła prowadziła już 3-1! I na tym nie zamierzała poprzestać, bo po dograniu od Davida Junki w 83. minucie hat-tricka - dzięki walce o piłkę z obrońcą do końca - skonsumował Rodado! Było więc już 4-1.

Bezradna zwłaszcza w II połowie Arka miała wprawdzie jeszcze swoją szansę, po błędzie Bartosza Jarocha w 89. minucie, ale Kacper Skóra uderzył ponad poprzeczką.

Jak należy w piątej doliczonej minucie strzelił za to Dawid Olejkarka, który po rzucie rożnym egzekwowanym przez Jesúsa Alfaro huknął zza szesnastki i Chudý musiał wyciągać piłkę z siatki po raz piąty! A młody wiślak cieszyć się mógł z debiutanckiego trafienia w naszych barwach!

Po serii niepowodzeń i uzasadnionej krytyki Wisła rozbiła dziś Arkę aż 5-1 i jest to wygrana nie tylko w pełni zasłużona, ale dla nas szalenie ważna, bo na pewno doda naszej drużynie sporo pewności siebie. A tej zdecydowanie nam ostatnio brakowało. No i może da też wszystkim związanym z Wisłą trochę spokoju...

Niedziela, 27.08.2023 r. 12:40:

5 Wisła Kraków-1 Arka Gdynia

  • 1-0 Ángel Rodado (5.)
  • 1-1 Karol Czubak (10.)
  • 2-1 Ángel Rodado (37.)
  • 3-1 Goku (73.)
  • 4-1 Ángel Rodado (83.)
  • 5-1 Dawid Olejarka (90.)

Wisła Kraków:

  • Álvaro Ratón
  • Dawid Szot
  • (79. Bartosz Jaroch)
  • Alan Uryga
  • Joseph Colley
  • Eneko Satrústegui
  • (76. David Juncà)
  • Ángel Baena
  • (79. Miki Villar)
  • Marc Carbó
  • (76. Vullnet Basha)
  • Kacper Duda
  • Goku
  • (88. Dawid Olejarka)
  • Jesús Alfaro
  • Ángel Rodado

Arka Gdynia:

  • Martin Chudý
  • Przemysław Stolc
  • Michał Marcjanik
  • Ołeksandr Azaćkyj
  • Kasjan Lipkowski
  • Dawid Gojny
  • (69. Marcel Predenkiewicz)
  • Michał Bednarski
  • (83. Michał Borecki)
  • Sebastian Milewski
  • Hubert Adamczyk
  • (61. Kacper Skóra)
  • Olaf Kobacki
  • (83. Wiktor Sawicki)
  • Karol Czubak

6. kolejka Fortuna I Ligi.

  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
  • Widzów: 14 118.
  • Pogoda: 24°.


Źródło: wislaportal.pl

Przełamanie na piątkę! Wisła - Arka 5:1

15 godzin temu | 27.08.2023, 15:59

Niedzielne popołudnie mogło oznaczać tylko jedno! Kolejne stracie Wiślaków w ramach 6. kolejki Fortuna 1. Ligi, w którym drużyna Radosława Sobolewskiego pewnie pokonała Arkę Gdynia 5:1.

Wymarzony to był początek meczu dla Białej Gwiazdy! 5. minuta przyniosła akcja Goku wykończoną golem przez Rodado. Radość po strzelonym golu nie trwała zbyt długo. W 10. minucie groźny kontratak przeprowadziła Arka, a Czubak władował piłkę do bramki. Po wyrównaniu obie drużyny były zdeterminowane, by ponownie wyjść na prowadzenie i to Biała Gwiazda była bliska strzeleniu gola na 2:1, ale słupek zatrzymał uderzenie Goku. W 37. minucie nastąpił nagły zwrot akcji, kiedy to futbolówkę w siatce ponownie umieścił Rodado. Dzięki temu gospodarze schodzili do szatni z bramkową przewagą.

Hat-trick, gol debiutancki…

Wiślacy zdeterminowani i głodni wygranej wyszli na drugą połowę. Pracujący na gola Goku doczekał się trafienia w 73. minucie. Skutecznie znalazł dla siebie miejsce w polu karnym, wykorzystał uśpienie rywali i władował futbolówkę do bramki. Wiślacy nie zamierzali odpuszczać i swobodnie poczynali sobie na boisku przy R22. Efektem ich determinacji był hat-trick Rodado skompletowany w 83. minucie. Festiwal strzelecki dopełnił Olejarka, zaliczając premierowe trafienie w niebiesko-biało-czerwonych barwach.

Wisła Kraków - Arka Gdynia 5:1 (2:1)

  • 1:0 Rodado 5'
  • 1:1 Czubak 10'
  • 2:1 Rodado 37'
  • 3:1 Goku 73;
  • 4:1 Rodado 83'
  • 5:1 Olejarka 90'+5'

Wisła: Raton – Szot (79' Jaroch), Uryga, Colley, Satrustegui (76' Junca) – Carbo (76' Basha) – Baena (79' Villar), Duda, Goku (87' Olejarka), Alfaro – Rodado

Arka: Chudy - Stolc, Marcjanik, Azacki - Lipkowski, Bednarski (83' Borecki), Milewski, Gojny (69' Predenkiewicz) - Adamczyk (61' Skóra), Kobacki (83' Sawicki) - Czubak

Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom). Żółte kartki: Goku, Basha - Gojny, Azacki, Czubak. Żółtą kartką ukarany został również drugi trener Wisły Bogdan Zając

Widzów: 14 118.


Źródło: wislakrakow.com


Minuta po minucie

Niedziela, 27.08.2023 r. - godz. 12:40. 6. kolejka Fortuna I Ligi. Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków. Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 14 118. Pogoda: 24°

  • Koniec meczu. Wisła rozbija Arkę aż 5-1!
  • Dawid Olejarka kapitalnie sprzed szesnastki i jest już 5-1!
  • 95.
  • GOOOOL!!!
  • 94.
  • Akcja Villara, ale zatrzymana. Mamy jeszcze rzut rożny.
  • 90.
  • Sędzia dolicza 6 minut.
  • 89.
  • Jaroch złym podaniem daje okazje Arce, ale strzał Skóry jest niecelny.
  • 89.
  • Colley z kartką za faul.
  • 88.
  • Czubak z kartką.
  • 88.
  • Dawid Olejarka zastępuje Goku.
  • 85.
  • Juncà na rzut rożny.
  • Ángel Rodado walczył o piłkę do końca, w krótki róg i jest 4-1!!! Hat-trick Hiszpana!
  • 83.
  • GOOOL!!!
  • 83.
  • Podwójna zmiana w Arce. Za Bednarskiego i Kobeckiego wchodzą Borecki i Sawicki.
  • Baena zszedł, ale wcześniej doznał urazu ręki.
  • 79.
  • Kolejne zmiany w Wiśle. Jaroch i Villar zastępują Szota i Baenę.
  • 76.
  • Juncà i Basha zmieniają Eneko i Carbó.
  • Znów było groźnie po rzucie rożnym, ale Colley główkował na boczną siatkę.
  • 75.
  • Kolejny rzut rożny dla Wisły.
  • Bezpośrednio z rzutu rożnego na 3-1 trafia Goku!
  • 73.
  • GOOOL!!!!
  • 72.
  • Strzał Eneko daje Wiśle po rykoszecie rzut rożny.
  • Na dzisiejszy mecz sprzedano 14 118 biletów i karnetów.
  • 70.
  • Rzut wolny dla Arki, ale choć dogranie trafia na głowę zawodnika Arki to ten zgrywa piłkę poza linię końcową.
  • 69.
  • Marcel Predenkiewicz zastępuje Gojnego.
  • 68.
  • Rodado za mocno podał do Goku i szybszy przy piłce jest Chudý.
  • 67.
  • Kolejną próbę akcji Wisły złym podaniem zamyka Duda.
  • Chwilowa przerwa w grze, bo niegroźnej kontuzji doznał Gojny.
  • 63.
  • To powinno być 3-1. Dobre podanie dostał Baena, ale jego strzał był niecelny. Całość próbował jeszcze zamknąć Goku, ale nie doszedł do piłki. Ostatecznie sędzia i tak dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej. Szkoda.
  • 61.
  • Kacper Skóra za Adamczyka.
  • 59.
  • Goku zatańczył z piłką w polu karnym Arki, ale było zbyt ciasno, aby oddał strzał.
  • 58.
  • Ofiarnie Szot blokuje atak gości, ale przy tym solidnie ucierpiał.
  • 55.
  • Azaćkyj z żółtą kartką.
  • Po rzucie wolnym bez większego zagrożenia dla bramki Arki. Nasz strzał głową po wrzutce Alfaro niecelny.
  • 51.
  • Kartka dla Gojnego za faul na rozpędzonym Baenie.
  • Druga połowa właśnie się rozpoczęła!
  • Koniec pierwszej połowy, po której prowadzimy zasłużenie. 2-1 dla Wisły i czas na chwilę oddechu.
  • 45.
  • Kolejna wrzutka w nasze pole karne, ale Kobacki główkuje ponad naszą bramką.
  • 45.
  • Źle rozgrywamy rzut rożny, ale próbę kontrataku gości przerywa Duda.
  • 45.
  • Ambitnie Rodado i mamy jeszcze rzut rożny.
  • 45.
  • Mocny strzał Bednarskiego broni Ratón!
  • 45.
  • Co najmniej 4 minuty doliczone do I połowy.
  • 44.
  • Drugi w krótkim odstępie czasu faul na Dudzie.
  • 42.
  • Znów Goku kontra Chudý. Wrzutka Hiszpana w rękawicach bramkarza.
  • 41.
  • Znów próba Goku, ale tym razem zbyt lekka, aby mogła zaskoczyć Chudego.
  • 39.
  • Mogło być już trzy! Goku celnie, ale świetnie spisał się bramkarz Arki.
  • Świetnie ze skrzydła usiekł Baena i dograł do Rodado, a ten odwrócił się z piłką i przymierzył celnie do siatki!
  • 37.
  • GOOOL!!!!
  • Dość ciekawa ta przerwa, bo zanim upłynęła minuta sędzia Lasyk dwukrotnie gwizdkiem wzywał zawodników do powrotu na murawę…
  • Przerwa na uzupełnienie płynów.
  • 28.
  • Adamczyk główkuje niecelnie.
  • 27.
  • Kolejna próba Wisły, ale dośrodkowanie Eneko łapie Chudý.
  • 26.
  • Dobrze rozprowadzona akcja Wisły, ale Szot zagrał niedokładnie i szansa przepadła.
  • 25.
  • Zablokowany strzał Lipkowskiego.
  • 24.
  • Niesportowe zachowanie i kartka dla Goku oraz na ławce Wisły dla Bogdana Zająca.
  • 23.
  • Strzał Goku z linii bramkowej wybija obrońca!
  • 21.
  • Rodado złapany na spalonym.
  • 19.
  • Goku obija słupek bramki Arki! Poprawka po chwili przelatuje obok bramki!
  • 15.
  • Sam na sam z Ratónem wyszedł Czubak, ale uderzył obok bramki!
  • Bramka została uznana. Gramy dalej.
  • Akcja Arki sprawdzana jest na VAR.
  • 10.
  • Przy Reymonta już 1-1. Dośrodkowanie ze skrzydła na głowę Karola Czubaka, który nie daje Ratónowi żadnych szans.
  • Po rzucie rożnym gości Wisła wyszła z kontratakiem. Strzał Goku bramkarz Arki odbił, ale skutecznie wszystko poprawił Ángel Rodado!
  • 5.
  • GOOOL!
  • 4.
  • Rzut rożny dla Arki.
  • 3.
  • Dobrze wrzucił Carbó, ale piłkę łapie Chudý.
  • Gramy!
  • Wisła dziś tradycyjnie na "czerwono-biało". Arka na "granatowo".
  • Kapitanem Wisły jest dziś oczywiście Alan Uryga.
  • Dziś w wiślackich barwach debiutuje Marc Carbó. Po raz pierwszy w wyjściowym składzie zagra Ángel Baena oraz dawno w nim nieobecny Alan Uryga. Ponadto na lewą obronę przesunięty został Eneko Satrústegui.
  • Wiemy już także w jakim składzie dzisiejszy mecz rozpocznie Arka. Oto on: Martin Chudý - Przemysław Stolc, Michał Marcjanik, Ołeksandr Azaćkyj, Kasjan Lipkowski, Dawid Gojny, Michał Bednarski, Sebastian Milewski, Hubert Adamczyk, Olaf Kobacki, Karol Czubak. Ławka rezerwowych Arki: Kacper Krzepisz, Martin Dobrotka, Michał Borecki, Janusz Gol, Marcel Predenkiewicz, Kacper Skóra, Wojciech Zieliński, Wiktor Sawicki, Jakub Wilczyński.
  • Znamy już skład, który posyła dziś do gry trener Radosław Sobolewski. Oto on: Álvaro Ratón - Dawid Szot, Joseph Colley, Alan Uryga, Eneko Satrústegui, Ángel Baena, Marc Carbó, Kacper Duda, Goku, Jesús Alfaro, Ángel Rodado. A to nasza ławka rezerwowych: Kamil Broda, Miki Villar, Szymon Sobczak, Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, David Juncà, Jakub Krzyżanowski, Vullnet Basha, Dawid Olejarka.
  • Przed nami mecz 6. kolejki ligowej, w którym zagramy na własnym stadionie z Arką Gdynia.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: #WISARK

14 godzin temu | 27.08.2023, 16:46

6. kolejka Fortuna 1. Ligi okazała się szczęśliwa dla Wisły Kraków, która przed własną publicznością ograła Arkę Gdynia aż 5:1. Po ostatnim gwizdku sędziego z dziennikarzami spotkali się trenerzy Radosław Sobolewski i Tomasz Grzegorczyk.

Tomasz Grzegorczyk - asystent pierwsze trenera Arki Gdynia

,,Mój komentarz będzie krótki. Na pewno będziemy analizować ten mecz, bo był on bardzo słaby w naszym wykonaniu. Weszliśmy bardzo bojaźliwie w mecz, czego konsekwencją była stracona pierwsza bramka. Nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. To był słabszy mecz, musimy go przeanalizować, wyciągnąć wnioski, ale też uważam, że to też nie był mecz na pięć straconych bramek” - podsumował potyczkę.

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

,,Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Cokolwiek nie powiem... Powiem w ten sposób, to ktoś odbierze źle, powiem w inny, też będzie źle, więc chciałbym tylko serdecznie podziękować chłopakom za to spotkanie. Za to, ile zdrowia zostawili na boisku i to jest najważniejsze” - mówił. Na pytanie, czy spotkanie #WISARK rozpocznie pozytywną serię Białej Gwiazdy, trener odpowiedział: ,,Chciałbym, żeby to właśnie taki mecz był. Zawsze nowo tworząca się drużyna, a każdy wie o tym, że podczas tego okienka transferowego nastąpiło dużo zmian i tak naprawdę jest to nowa drużyna. A nowy zespół potrzebuje takiego można powiedzieć wyraźnego meczu. W tamtej rundzie to był wyjazdowy mecz z Arką Gdynia, w którym przegrywaliśmy 0:1, a ostatecznie wygraliśmy 3:1. Mam nadzieję, że teraz ten mecz też takim właśnie spotkaniem będzie. Cieszymy się, że wreszcie zaczęły wpadać bramki po sytuacjach, które sobie tworzymy. Mam nadzieję, że wreszcie chłopaków to „puści” i będą spokojniejsi. I można powiedzieć luźniejsi. Jak będą znajdować się w takich sytuacjach pod bramką, to z chłodną głową będą je wykorzystywać”.

W 79. minucie boisko z urazem opuścił Angel Baena, który od razu pojechał do szpitala. Co dolega pomocnikowi? ,,Angel razem z doktorem udali się do szpitala i myślę, że w najbliższym czasie będziemy wiedzieli, co się stało” - odparł.


Źródło: wislakrakow.com

Radosław Sobolewski: - Każdy nowy zespół potrzebuje takiego można powiedzieć wyraźnego meczu

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. W sumie cokolwiek nie powiem to i tak... Powiem w ten sposób, to ktoś odbierze źle. W tej sposób, to też źle, więc powiem tylko tyle, że chciałbym serdecznie podziękować chłopakom za to spotkanie, za to ile zdrowia zostawili dzisiaj na boisku. I to jest najważniejsze - stwierdził po wygranym aż 5-1 spotkaniu ligowym z Arką Gdynia trener zespołu Wisły - Radosław Sobolewski.

Pierwsze z pytań na konferencji dotyczyło kontuzji Ángela Baeny, któremu zaraz po zejściu z boiska usztywniono rękę.

- Ángel z doktorem Urbanem udali się do szpitala i w najbliższych minutach będziemy wiedzieli co się stało. Bardzo wielka szkoda, można powiedzieć - przyznał trener.

Kolejne z pytań dotyczyło zmian w składzie oraz innej taktyki zespołu.

- Przygotowywaliśmy pewne rozwiązania na Arkę. Tak jak przygotowujemy na każdy mecz - skwitował trener.

Sobolewskiemu przypomniano wypowiedź z przedmeczowej konferencji prasowej, na której zapewniał, że skuteczność jego piłkarzy na pewno przyjdzie. Czy więc potyczka z Arką może być dla zespołu Wisły "meczem założycielskim", który pozwoli na to, aby drużynie lepiej szło w kolejnych występach?

- Chciałbym żeby taki ten mecz właśnie był. Zawsze nowo tworząca się drużyna - wiadomo - każdy wie o tym, że podczas tego okienka transferowego nastąpiło bardzo dużo zmian i tak naprawdę to jest nowa drużyna, nowy zespół. I każdy nowy zespół potrzebuje takiego można powiedzieć wyraźnego meczu. W tamtej rundzie był to mecz wyjazdowy też z Arką Gdynia, w którym przegrywaliśmy 0-1, a ostatecznie skończyło się 3-1 i mam nadzieję, że ten mecz będzie właśnie takowym meczem. Cieszę się, że wreszcie zaczęły wpadać bramki, po sytuacjach, które sobie tworzymy i mam nadzieję, że wreszcie chłopaków to puści i będą spokojniejsi. I można powiedzieć luźniejsi. Jak będą znajdować się w takich sytuacjach pod bramką, to z chłodną głową będą je wykorzystywać - mówił Sobolewski.

Na zakończenie trenera Wisły zapytano o murawę, na której zawodnicy często się ślizgali.

- Murawa na Wiśle zawsze jest przygotowana idealnie. To chyba już każdy w Polsce, który tutaj przyjeżdża to powtarza, więc murawa była idealna. Natomiast ślizgali się zawodnicy jednej i drugiej drużyny. A przyczyna? Znów to jest indywidualna sprawa i nie chciałbym tego rozwijać - zakończył.


Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Ángel Rodado: - Dziś był bardzo ważny dzień

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


Dzisiejszy mecz był bardzo ważny z powodu słabszych wyników w ostatnich kolejkach. Cała drużyna bardzo mocno pracowała, żeby dziś osiągnąć taki wynik. Zasługujemy na to. Teraz będziemy się z tego zwycięstwa cieszyć, a później skupiamy się na kolejnych meczach - mówił strzelec hat-tricka w meczu z Arką, a więc Ángel Rodado.

- Czujemy wsparcie kibiców. Wiemy, że klub jest bardzo ważny dla tego miasta. W każdym meczu staramy się dawać wszystko z siebie. Czasami mimo walki nie jesteśmy w stanie dać fanom zwycięstwa, ale dziś był bardzo ważny dzień dla wszystkich. Takie spotkanie da nam dużo siły na kolejne spotkania - dodał Hiszpan.

Źródło: Polsat Sport


Źródło: wislaportal.pl

Dawid Olejarka: - Wejść teraz na dobrą drogę

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


- To zwycięstwo jest bardzo ważne i bardzo się z tego cieszymy. Tym bardziej, że w takim stylu, bo udało się zdobyć pięć bramek - powiedział po spotkaniu Wisły z Arką pomocnik zespołu "Białej Gwiazdy" Dawid Olejarka.

- Ciężko powiedzieć co wcześniej "nie grało". Na pewno brakowało tej skuteczności, która była dzisiaj. Można powiedzieć, że wystrzelaliśmy się za te wszystkie mecze, które były do tej pory, ale najważniejsze, żeby wejść teraz na dobrą drogę - dodał młody wiślak.

- Mam dobre uderzenie z dystansu - przyznał pytany przez nas zawodnik o swoje premierowe trafienie w barwach "Białej Gwiazdy", które miało miejsce właśnie w potyczce z Arką. - Cieszę się, że mogłem to dzisiaj pokazać i też dać sygnał trenerowi, że cały czas jestem gotowy i mogę wskoczyć do pierwszego składu, że mogę grać i nawet podwyższyć poziom drużyny - dodał.

Teraz przed Wisłą - już w najbliższy piątek - trudny wyjazd do Legnicy.

- Na pewno takie zwycięstwo podbudowuje. Nie boimy się nikogo w tej lidze i pojedziemy tylko po zwycięstwo - zakończył Olejarka.


Źródło: wislaportal.pl

Dawid Szot: - Zasłużone i pewne zwycięstwo

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


- Wiadomo, że ten początek ligi nie był taki, jak sobie zakładaliśmy i jaki chcieliśmy, ale mimo wszystko, choć wiadomo, że była napięta atmosfera, to staraliśmy się nie zwracać na to uwagi, a trenować i robić swoją robotę, bo myślę, że to jest najlepsze rozwiązanie na tę całą sytuację - powiedział po spotkaniu Wisły z Arką obrońca zespołu "Białej Gwiazdy" Dawid Szot.

- Tak robiliśmy i myślę, że optymalnie przygotowaliśmy się do tego spotkania i dziś pokazaliśmy, że ta praca, którą wykonaliśmy w tym poprzedzającym tygodniu to była dobra praca i dziś mogliśmy to pokazać na murawie - dodał Szot.

- Naszą bolączką we wcześniejszych meczach był tak jak mówisz brak skuteczności - odpowiedział nam, pytany właśnie o słabiej nastawione celowniki wiślaków, nasz boczny obrońca. - Nie zdobywaliśmy tych bramek za dużo, albo w ogóle ich nie zdobywaliśmy, więc dziś można powiedzieć, że się odblokowaliśmy. Cieszę się, bo tak sam sobie myślałem, że jest nam potrzebne pewne jedno zwycięstwo, które przełamie tę złą passę. Wiadomo, że wygraliśmy z Polonią Warszawa, ale też z drugiej strony lekki niesmak pozostał po tych bramkach tam w końcówce spotkania, więc teraz jest zasłużone i pewne nasze zwycięstwo i myślę, że od niego wszystko pójdzie w dobrą stronę - mówił.

- Musimy się lepiej zachowywać w takich sytuacjach - stwierdził Szot pytany z kolei o straconego gola. - Nie dogadaliśmy się z Alanem kto go będzie krył, czy Alan, czy ja. Nie skomunikowaliśmy się do końca. Wiadomo padł gol, ale na szczęście nie było z tej bramki żadnych ostatecznych konsekwencji, ale trzeba dalej pracować, utrzymać skuteczność, a w defensywie dołożyć, bo w niej zawsze może być lepiej.

- Gdy analizowaliśmy wcześniej stracone bramki, to dużo razy powtarzało się to, że doszło do prostej straty, ktoś nie wyskoczył i ogólnie jeden błąd napędzał drugi. Myślę, że ta akcja była idealnym tego przykładem. Był jeden błąd, potem drugi delikatny, brak porozumienia, dośrodkowanie i właśnie każdy mógł cegiełkę dołożyć od siebie i tej bramki by nie było. Myślę, że dalej musimy nad tym pracować, żeby takich bramek nie tracić w przyszłości - mówił ponadto Szot, którego dopytywano właśnie jeszcze o tę straconą bramkę w meczu z Arką.

- Cieszę się z tego też, że często utrzymywaliśmy piłkę i oprócz może tej straty przy bramce, więcej takich strat nie było. Utrzymywaliśmy się, graliśmy z prawej strony na lewą i z lewej na prawą - tak jak sobie to zakładaliśmy. I wreszcie to co sobie założyliśmy widać było na boisku. Ulga to jest dobre słowo, jeśli chodzi o uczucie, które teraz u nas przeważa, ale też dziś się cieszymy, ale jutro już jest trening, więc myślimy już o następnym przeciwniku, bo wiadomo, że nie kończy się to na jednym spotkaniu. Trzeba dalej potwierdzać dobrą dyspozycję, trzeba dalej zdobywać punkty, żeby gonić czołówkę tabeli. Punktów z początku sezonu brakuje, ale myślę, że tak jak wcześniej powiedziałem - brakowało nam takiego pewnego zwycięstwa, zdecydowanego. To zwycięstwo przyszło, więc jestem przekonany, że po prostu mamy na tyle mocny zespół i na tyle dużo dobrych zawodników, że będziemy w stanie utrzymać dobrą dyspozycję i zdobywać te punkty dalej, żeby doskakiwać coraz to wyżej - zakończył Szot.


Źródło: wislaportal.pl

Goku: - To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


- To możliwe, że był to taki mój pierwszy gol w karierze. A jaki był plan? Był taki, żeby padł gol - mówił szczęśliwy i uśmiechnięty po spotkaniu z Arką Gdynia Goku, który przypomnijmy - zdobył w nim bramkę po zagraniu bezpośrednio z rzutu rożnego!

- Taka jest piłka nożna - stwierdził ponadto Goku, który podobnie jak Ángel Rodado mógł "ustrzelić" w tym meczu hat-tricka, bo raz obił słupek, a raz Michał Marcjanik wybił po strzale Hiszpana piłkę z linni bramkowej, a ta nieuchronnie zmierzała do siatki. - Cały czas próbuję, cały czas mam szansę, ale dla mnie najważniejsze jest to, że wygraliśmy. A także to, jak zareagowała drużyna. Nadal musimy jednak ciężko pracować - stwierdził zawodnik.

- To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Jesteśmy nową drużyną i ja wiem oraz na 100 procent rozumiem kibiców, ale też wiem, że mamy bardzo mocny zespół i że będzie dobrze - zapewnia Hiszpan. - I też myślę, że od tego meczu powinno być już tylko lepiej i lepiej. Za nami sześć spotkań. W jednym zadecydowała czerwona kartka, a wcześniej też nie zagraliśmy dobrze, ale też potrzebujemy trochę czasu. W piątek czeka nas kolejny trudny mecz z Miedzią Legnica, ale musimy wygrać - dodał Goku.

- Coraz lepiej się rozumiemy na boisku, bo też z każdym treningiem jest z tym lepiej. Za nami też już kilka meczów i uważam, że z każdym będzie lepiej. Mamy bardzo dobrą drużynę. Pracujemy naprawdę bardzo ciężko, bo wiemy jaka jest sytuacja, ale też wierzę w to, że będziemy jeszcze lepsi - zapewnia zawodnik.

- Znów jedziemy teraz do lidera, ale wiem, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym, gdy gramy swój futbol, wtedy nie obawiamy się żadnego rywala. Musimy być agresywni w naszej grze, zarówno w ataku, jak i w obronie - tak jak to było dzisiaj. Tak musimy wykonywać naszą pracę - zakończył Goku.


Źródło: wislaportal.pl

Alan Uryga: - Podwójna radość, że skończyło się zwycięstwem

Niedziela, 27 sierpnia 2023 r.


- Duża radość, bo ciążyło nam to trochę. Nie ma co ukrywać, kiedy są dwie porażki z rzędu, a zwłaszcza w tej lidze, to nie można mówić, że wszystko jest w porządku - powiedział po wygranym aż 5-1 spotkaniu z Arką Gdynia kapitan krakowskiej Wisły - Alan Uryga.

- Mam nadzieję, że dziś to będzie takie przełamanie i krok, który pokazał, że ta drużyna potrafi. Ja to mówiłem już po meczu z Odrą, że nie można po nim wszystkiego tego co zrobiliśmy przekreślać, bo mecz był specyficzny. Dostaliśmy czerwoną kartkę w 20 minucie, więc to nie jest mecz, po którym można tę drużynę skreślać i tym bardziej cieszę się, że dziś daliśmy sygnał, że potrafimy skutecznie, dobrze i efektownie zagrać - dodał kapitan "Białej Gwiazdy".

Alan Uryga bardzo długo czekał na swoje kolejne pełne 90 minut w barwach "Białej Gwiazdy". Dość powiedzieć, ale przez kontuzje poprzedni taki występ zaliczył prawie dwa lata temu, a dokładniem w meczu z Wisłą Płock pod koniec października 2021 roku.

- Z mojej strony wyglądało to w porządku. Wydaje mi się, że całkiem nieźle. Nie wydaje mi się, żeby miał w którymś momencie szczególnie duży kryzys, żebym mówił, że jest bardzo ciężko, więc też się cieszę, że po takiej przerwie nie było konieczności robienia zmian, ani nic z tych rzeczy, tylko pełne 90-kilka minut udało się rozegrać. Podwójna radość, że skończyło się zwycięstwem, bo nie ukrywam, że bardzo mi na tym zależało, żeby po tej przerwie, kiedy ja wskakuję akurat do składu, żeby skończyło się to zwycięstwem, bo to jest bardzo ważne. Dlatego tak jak mówię - podwójna radość - przyznał wiślak.

Oczywiście nie mogło być w tej rozmowie wyłącznie "cukierkowo", stąd pytanie o straconą bramkę.

- Każda stracona bramka to nie jest fajna rzecz dla obrońcy. Najlepiej jakby było "na zero", ale mieliśmy szybką analizę tej bramki już w przerwie i ustaliliśmy, że w takiej sytuacji Dawid musi przejmować tego napastnika, bo Czubak ma tak specyficzne ruchy na te dośrodkowania, że koniecznie chowa się za stopera, tam szuka sobie miejsce i trochę nienaturalne byłoby zbieganie za nim i robienie bardzo dużej odległości pomiędzy stoperami. Umawialiśmy się, że kosztem skrzydłowego zza światła bramki będziemy sobie przekazywać Czubaka. No ale druga sprawa, że piłka idealnie w punkt, idealny strzał, więc trzeba też oddać, że wszystko w tej akcji wyszło perfekcyjnie - mówił Uryga.

Kapitana Wisły zapytaliśmy o inny niż ostatnio pomysł na grę Wisły, bo ta dużo piłek rozgrywała przez środek boiska, a nie tak jak to bywało wcześniej - na skrzydłach.

- Pracujemy nad tym, żeby być mniej schematycznymi, żeby potrafić tego przeciwnika zaskoczyć czymś innym, niż tylko dośrodkowaniem z boku. Mówimy sobie, że musimy częściej korzystać z tego korytarza środkowego, bo tak naprawdę to jest najkrótsza droga do bramki. Jeśli pójdzie piłka od stopera do środkowego pomocnika, a ten zagra do napastnika, to praktycznie trzema podaniami można w chwilę znaleźć się w polu karnym, więc jeśli tylko można, jeśli przeciwnik pozwala i my czujemy, że jest to dobry moment na taką akcję, to musimy z tego korzystać, bo tak jak pan mówi - raz że to jest dla przeciwnika trudniejsze, a dwa, że przy naszym stylu gry czymś tego przeciwnika zaskakujemy, więc cieszę się, że dziś kilka razy udało się tymi akcjami zagrożenie pod bramką Arki stworzyć - powiedział wiślak.

Teraz przed "Białą Gwiazdą" wyjazd na na pewno trudną rywalizację z Miedzią Legnica.

- Myślę, że to zwycięstwo dużo nam da, bo wróci w końcu taka pewność. Nie ma co ukrywać, że po dwóch porażkach, i choć nie jest to jakaś długa seria, ale jednak w tej lidze ta pewność siebie o kilka procent spada. Nikt nie jest na to w stu procentach odporny, że się otrzepuje i mówi - panowie nadal jestem tak dobry, jak byłem. Każdy też czuję presję, więc idealnie, że właśnie teraz ten krok zrobiliśmy i na pewno w lepszych nastrojach i z większą pewnością siebie pojedziemy na mecz z Miedzią. I nie ma co ukrywać, że pojedziemy po zwycięstwo. Nie ma co tutaj mówić. Jedziemy do lidera, co jednak kompletnie nic nie zmienia. Nie patrzymy nawet w tabelę, bo musimy patrzeć ale na siebie i bez kompleksów pojedziemy na Miedź po trzy punkty - zakończył Alan Uryga.


Źródło: wislaportal.pl

Podsumowanie 6. kolejki Fortuna I Ligi=

Poniedziałek, 28 sierpnia 2023 r.


Podział punktów w hicie szóstej kolejki, a więc meczu GKS-u Tychy z Miedzią, w pełni wykorzystały ekipy z Katowic oraz Lublina, bo po swoich zwycięstwach "Gieksa" oraz Motor dołączają do ścisłej czołówki pierwszoligowej tabeli. Potknięcia Miedzi nie wykorzystała w poniedziałek Odra, bo tylko zremisowała z Zagłębiem i tym samym nie wróciła na fotel lidera.

"Królem polowania" w tej kolejce jest jednak niewątpliwie krakowska Wisła, która m.in. dzięki "hat-trickowi" Ángela Rodado rozbiła aż 5-1 gdyńską Arkę.

Piątek, 25 sierpnia:

GKS Tychy 0-0 Miedź Legnica

Lechia Gdańsk 3-0 Podbeskidzie Bielsko-Biała

  • 1-0 Dominik Piła (42.)
  • 2-0 Camilo Mena (82.)
  • 3-0 Łukasz Zjawiński (90.)

Sobota, 26 sierpnia:

GKS Katowice 3-0 Resovia

  • 1-0 Arkadiusz Jędrych (9.)
  • 2-0 Grzegorz Rogala (45.)
  • 3-0 Mateusz Marzec (90.)

Polonia Warszawa 0-1 Motor Lublin

  • 0-1 Bartosz Wolski (77.)

Górnik Łęczna 1-0 Wisła Płock

  • 1-0 Marko Roginić (6.)

Niedziela, 27 sierpnia:

WISŁA KRAKÓW 5-1 Arka Gdynia

  • 1-0 Ángel Rodado (5.)
  • 1-1 Karol Czubak (10.)
  • 2-1 Ángel Rodado (37.)
  • 3-1 Goku (73.)
  • 4-1 Ángel Rodado (83.)
  • 5-1 Dawid Olejarka (90.)

Stal Rzeszów 2-1 Chrobry Głogów

  • 1-0 Szymon Łyczko (34.)
  • 1-1 Mikołaj Lebedyński (56.)
  • 2-1 Szymon Kądziołka (90.)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-0 Znicz Pruszków

  • 1-0 Artem Polarus (23.)

Poniedziałek, 28 sierpnia:

Odra Opole 0-0 Zagłębie Sosnowiec

Aktualna tabela:

  • 1. Miedź Legnica 6 14 11 - 5
  • 2. GKS Katowice 6 13 13 - 4
  • 3. Odra Opole 6 13 12 - 5
  • 4. Motor Lublin 6 13 8 - 4
  • 5. GKS Tychy 6 13 8 - 5
  • 6. Górnik Łęczna 6 12 7 - 3
  • 7. Lechia Gdańsk 6 10 9 - 6
  • 8. WISŁA KRAKÓW 6 8 11 - 9
  • 9. Arka Gdynia 6 8 10 - 12
  • 10. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 6 7 10 - 11
  • 11. Znicz Pruszków 6 7 4 - 5
  • 12. Resovia 6 7 4 - 9
  • 13. Polonia Warszawa 6 6 13 - 13
  • 14. Wisła Płock 6 6 7 - 9
  • 15. Podbeskidzie Bielsko-Biała 6 6 5 - 8
  • 16. Stal Rzeszów 6 4 8 - 13
  • 17. Zagłębie Sosnowiec 6 2 4 - 8
  • 18. Chrobry Głogów 6 0 5 - 20

Źródło: wislaportal.pl

Galeria sportowa