2023.09.01 Miedź Legnica - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

2023.09.01, 1 liga, 7. kolejka, Legnica, Stadion Miejski im. Orła Białego, 20:30, piątek, 17°C
Miedź Legnica 1:1 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 4.764
sędzia: Szymon Marciniak z Płocka.
Bramki

Marcel Mansfeld 80'
0:1
1:1
46' Jesús Alfaro
Miedź Legnica
Jakub Mądrzyk
grafika:zk.jpg Ruben Hoogenhout
Nemanja Mijušković
Andrzej Niewulis
Michael Kostka
Damian Michalik grafika:zmiana.PNG (62' Kamil Drygas)
Mehdi Lehaire (62' grafika:zk.jpg Tarsi Aguado)
Damian Tront grafika:zmiana.PNG (80' Daniel Stanclik)
Kamil Antonik
Krzysztof Drzazga grafika:zmiana.PNG (73' Marcel Mansfeld)
Emmanuel Agbor grafika:zmiana.PNG (80' Idris Momoh)

Trener: Dominik Nowak
Wisła Kraków
Álvaro Ratón
Dawid Szot grafika:zmiana.PNG (46' Bartosz Jaroch grafika:zk.jpg)
Alan Uryga grafika:zk.jpg
Joseph Colley
Eneko Satrústegui grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (46' David Juncà grafika:zk.jpg)
Miki Villar grafika:zmiana.PNG (82' Szymon Sobczak)
Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (85' Patryk Gogół)
Marc Carbó grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (76' Vullnet Basha grafika:zk.jpg)
Joan Román
Jesús Alfaro
Ángel Rodado

Trener: Radosław Sobolewski
Ławka rezerwowych: Kamil Broda, Igor Łasicki, Jakub Krzyżanowski, Dawid Olejarka

Kapitan: Alan Uryga

Bramki: 1-1 (0-0)
Strzały celne: 1-4
Strzały niecelne: 7-4
Ataki: 87-75
Niebezpieczne ataki: 56-54
Posiadanie piłki (w %): 52-48
Rzuty rożne: 4-7
Żółte kartki: 2-6
Czerwone kartki: 0-0
Faule: 14-19
Niebezpieczne rzuty wolne: 6-4
Spalone: 4-0
Strzały zablokowane: 2-6
Strzały na bramkę: 10-14

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Najbliższy rywal: Miedź Legnica

1 dzień temu | 31.08.2023, 08:00

Początek weekendu wiąże się ze startem 7. kolejki Fortuna 1. Ligi. Tym razem drużyna Białej Gwiazdy zmierzy się na wyjeździe z tutejszą Miedzią Legnica. Przyjrzeliśmy się bliżej drużynie gospodarzy.

Początki…

MKS Miedź Legnica to klub sportowy założony 14 września 1971 roku w Legnicy na bazie istniejącego wcześniej wielosekcyjnego MZKS Legnica. Miedziowi mają za sobą grę na wielu poziomach rozgrywkowych - Puchar Polski, Puchar Zdobywców Pucharów, I Liga i Ekstraklasa. Na historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej klub musiał czekać do 2018 roku, kiedy to z 1. Ligi awansowali do LOTTO Ekstraklasy.

Historia spotkań #WISMIE

Mimo że liczba spotkań z Miedzią jest mała, bo było ich tylko 7, to jest bogata w bramki. W tych 7 meczach Wiślacy aż 13 razy trafiali do bramki rywala. Na listy strzelców wpisali się m.in Paweł Brożek, Zdeněk Ondrášek, Vukan Savićević, Marko Kolar, Dawid Kort i Grzegorz Kaliciak. Ostatnie spotkanie z Wisłą Miedź rozegrała 18.05.2019 r. i pokonała w tym meczu krakowską Wisłę 5:4.

Zmiany u rywala

Wraz z nowym sezonem klub zyskał nowych piłkarzy. Są to m.in. Krzysztof Drzazga, Daniel Stanclik, Florian Hartherz, Bartosz Guzdek. Klub zdecydował się także pożegnać kilka nazwisk. Wśród nich są Dawid Drachal, Maxime Dominguez, Giannis Masouras.

Udostępnij

Źródło: wislakrakow.com


Znów z wizytą u lidera. Wisła zagra dziś w Legnicy z Miedzią

Piątek, 1 września 2023 r.


Początek bieżącego sezonu nie jest dla naszych piłkarzy udany. Osiem zdobytych punktów w sześciu meczach - to wynik więcej niż rozczarowujący! Tyle tylko, że w minioną niedzielę wiślacy wlali cień nadziei na to, że nie musi być źle. Rozbicie aż 5-1 Arki Gdynia to była wreszcie Wisła, którą chcemy oglądać. Aby jednak frekwencja na stadionie przy ul. Reymonta rosła - dobrą grę trzeba po prostu powtórzyć. I nie ma lepszego do tego miejsca, niż stadion lidera. Dziś zagramy na takim po raz drugi w bieżącym sezonie.

Pierwszej wizyty u lidera rozgrywek wolelibyśmy jednak nawet nie przypominać. W czwartej kolejce "Biała Gwiazda" zawitała na stadionie w Tychach i zaliczyła pierwszą w trwających rozgrywkach porażkę. I śmiało można powiedzieć, że ekipa Radosława Sobolewskiego na te zawody zwyczajnie "nie dojechała". Do Legnicy wiślacy pojechali już w czwartek rano, więc wypada liczyć, że na rywalizację z Miedzią już "dojedziemy".

A zapewne nie będzie ona łatwa. Miedź to jak wiemy teoretycznie najsłabszy ze wszystkich spadkowiczów, bo ekipa ta zajęła w poprzednim sezonie ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Tyle tylko, że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, a w tym przypadku jest to dobitnie widoczne. Przetasowanie kadry po spadku zrobiono tam bowiem na tyle sensownie, że od dwóch kolejek to właśnie Legnica cieszyć się może z liderowania. Spora w tym zasługa bez wątpienia tego, że gdzie jak gdzie, ale właśnie w Miedzi doskonale znają pierwszoligowe realia. Stąd też fani tego zespołu cieszyć się mogą również z tego, że obok Górnika Łęczna, ekipa Miedzi jest jedynym niepokonanym zespołem w lidze. I takim będzie chciała bez wątpienia pozostać po rywalizacji z "Białą Gwiazdą".

Z tym tylko, że to właśnie Wisła jest na dziś pod większą presją, ale też na pewno ostatnie wysokie zwycięstwo solidnie podbudowało morale ekipy trenera Sobolewskiego. Czy na tyle, aby wywieźć punkty z Legnicy? Nie wątpimy, że wiślaków na to zwyczajnie stać. Zresztą sam trener mówił poniekąd o tym na przedmeczowej konferencji prasowej, stwierdzając wprost, że jako drużyna skupić chcą się na tym, co sami mają w Legnicy zdziałać, a nie na tym, co zrobić może przeciwnik. Koncentracja, uwaga oraz konsekwencja - to trzy kluczowe elementy układanki, która przynieść ma dziś Wiśle sukces. Tego zaś ten zespół szalenie potrzebuje, tym bardziej, że po powrocie z Legnicy czeka nas dwutygodniowa przerwa od ligowych zmagań, w związku z przerwą reprezentacyjną. Czy udamy się na nią w dobrych nastrojach, czy też powrócą demony sprzed meczu z Arką? Zależy to już wyłącznie od tego, co dziś zobaczymy na legnickim boisku...

Piątek, 01.09.2023 r. 20:30

Miedź Legnica-Wisła Kraków

  • 7. kolejka Fortuna I Ligi.
  • Stadion im. Orła Białego w Legnicy.
  • Sędziuje: Szymon Marciniak (Płock).
  • Transmisja TV: Polsat Sport News HD, Polsat Box Go.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Miedzią Legnica 5 razy. 2 spotkania wygrała oraz 3 przegrała. Bilans bramek to 8-9.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 18 maja 2019 r., upłynęło 1567 dni, czyli ponad 4 lata.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Miedzią Legnica na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 0-0-2 oraz bramkowy 4-7.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Miedzią miało miejsce 27 lipca 2018 roku. Wygraliśmy wtedy na własnym stadionie 2-1.
  • » Poprzednia porażka Wisły z Miedzią miała miejsce 18 maja 2019 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 4-5.
  • » Wyniki ostatnich meczów Wisły z Miedzią Legnica: 4-5 (d), 0-2 (w), 2-1 (d).
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Michał Żyro (kontuzja);
  • → Ángel Baena (kontuzja);
  • » Wiślacki akcent w zespole rywala:
  • → zawodnikiem Miedzi jest Krzysztof Drzazga (w latach 2016-2020 zagrał dla nas w 45 meczach, strzelając 6 goli);
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → pochmurnie;
  • → temperatura: 18°
  • → opady: 0 mm.
  • » Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

Źródło: wislaportal.pl

Radosław Sobolewski przed meczem z Miedzią: - Atmosfera w drużynie poprawiła się

Środa, 30 sierpnia 2023 r.


- Tonować nastrojów nie trzeba. To jest tak naprawdę jedno zwycięstwo. Co innego, gdyby to był szereg zwycięstw, to można byłoby chłodzić koniunkturę, natomiast chcieliśmy się na pewno nacieszyć tym naprawdę dobrym spotkaniem i bardzo wysokim wynikiem, więc na pewno atmosfera w drużynie poprawiła się i mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy prezentować się w ten sposób, jak przy okazji tego meczu - mówił na konferencji prasowej, przed potyczką ligową z Miedzią Legnica, trener piłkarzy Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.

We wspomnianej rywalizacji z Arką trener zaskoczył na pewno wielu kibiców ustawieniem, bo po raz pierwszy na pozycji lewego obrońcy oglądać mogliśmy Eneko Satrústeguiego. Dotychczas regularnie grał tam bowiem David Juncà, a o miejsce walczy także Jakub Krzyżanowski. I właśnie o to, czy Satrústegui może zagościć tam na dłużej zapytano szkoleniowca.

- Zależy to od tego, w jakiej dyspozycji będą poszczególni piłkarze. Zależy też od przeciwnika, z którym będziemy się mierzyli. Musimy to wziąć pod uwagę, a już starałem się przemycać pewne rzeczy, że dwa nasze istotne ogniwa miały trochę problemów podczas okresu przygotowawczego. Mówię tutaj o tak ważnych dla mnie pozycjach, jak boki obrony. Bartek Jaroch miał swoje problemy zdrowotne, a tak samo David Juncà. Stąd też na ten mecz taki wybór. Natomiast zobaczymy jak to potoczy się w przyszłości i w jakiej dyspozycji będą poszczególni piłkarze - stwierdził Sobolewski.

Gdy już byliśmy przy defensywie, to z Arką zagrała też nowa para stoperów, bo obok Josepha Colleya oglądaliśmy Alana Urygę.

- Na tę chwilę ta para stoperów wygląda naprawdę bardzo przyzwoicie i to mnie cieszy, natomiast jest rywalizacja również na tej pozycji i każdy bije się o swoje. Wierzę w to, że Igor nie odpuści i będzie starał się prezentować jak najlepiej. Myślę, że ta rywalizacja wyjdzie każdemu na dobre - powiedział szkoleniowiec.

Trener Wisły został także zapytany o debiutanta z niedzieli, a więc o grę Marka Carbó.

- Nie chciałbym tutaj wyróżniać indywidualnie tylko jednego zawodnika, natomiast odpowiadając na pytanie, to Marc zagrał naprawdę bardzo dobre spotkanie. Chłopak, który gdzieś tam miał zupełnie zaburzony okres przygotowawczy, a wchodzi pewnie do zespołu, daje zespołowi bardzo dużo i w ofensywie i w defensywie, więc tutaj można zaliczyć to spotkanie za taki duży plus. Natomiast jak to się potoczy, jeśli chodzi o pierwszy skład w kolejnych spotkaniach, to jeszcze na tę chwilę jest za wcześnie - przyznał Sobolewski.

Kolejne z pytań dotyczyło sposobu atakowania, bo Wisła w meczu za Arką inaczej rozkładała ciężar swojej ofensywy. Czy podobnie będzie w rywalizacji z Miedzią, czy też szkoleniowiec zaskoczy jeszcze czymś nowym?

- Czy będzie coś nowego? Skupię się na meczu z Arką. Pewne rzeczy naprawdę dobrze zafunkcjonowały, pewne rzeczy przygotowywaliśmy i chłopcy też widzą, że w tym kierunku idziemy i to przynosi później na meczu efekt, ale już jeśli chodzi o spotkanie z Miedzią, to założenia taktyczne chłopcy w części już znają, natomiast, czy będą jakieś zmiany, to dopiero zobaczymy - powiedział trener.

Oczywiście nie mogło też zabraknąć pytania o najbliższego rywala, a więc o Miedź Legnica.

- Miedź jest liderem, zdobywa regularnie punkty, ale przed meczem chłopcom bardzo wyraźnie przedstawiałem mój punkt widzenia. Najważniejsze jest to co my zrobimy, w jaki sposób my zagramy i w jaki sposób my podejdziemy do tego spotkania. Jak będziemy skoncentrowani, jak będziemy uważni, z jaką konsekwencją będziemy wypełniali założenia taktyczne. To jest dla mnie najważniejsza sprawa - mówił Sobolewski.

Trenerowi Wisły przypomniano jednak ostatnią wizytę na stadionie lidera, gdy w 4. kolejce pojechaliśmy do prowadzącego wtedy w lidze GKS-u Tychy. I jak się okazało zespół tam "nie dojechał".

- Przydarzyło nam się najsłabsze spotkanie w tej rundzie i po prostu nie możemy rozegrać drugiego takiego spotkania. Obiecywać nic nie chciałbym, ale myślę, że chłopcy są na tyle świadomi pewnych rzeczy, że nam nie przystoi wyglądać w ten sposób i grać w ten sposób. Szkoda marnować czasu, szkoda marnować swojego talentu. W ten sposób przekazuję im to dzień w dzień. Jesteśmy wystarczający na to, żeby grać naprawdę dobre spotkania i wygrywać w tej lidze - odparł trener.

Radosława Sobolewskiego poprosiliśmy ponadto o komentarz do podpisania z naszym klubem przez Jakuba Krzyżanowskiego nowego kontraktu.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Kuba przedłużył kontrakt, że zdecydował się zostać tutaj w Wiśle Kraków. I wiąże z Wisłą Kraków swoją przyszłość. To jest bardzo ważne i jakieś argumenty przekonały go do tego, żeby zostać w Krakowie, przy tym sztabie. Mam nadzieję, że będziemy dalej go rozwijali, tak jak rozwijamy np. Kacpra Dudę. Mam nadzieję, że pójdziemy w tym samym kierunku, jeżeli chodzi o "Krzyżana". Natomiast tak jak już wcześniej mówiłem - nic za darmo nie będzie. Będzie musiał naprawdę bardzo mocno się starać, aby prezentować się w sposób godny i wtedy na pewno będzie dostawał minuty - zapowiedział "Sobol".

Po meczu z Miedzią czeka nas wszystkich przerwa na mecze reprezentacyjne, stąd nasze pytanie o plany na ten okres.

- Na pewno pierwszy tydzień będzie trochę mocniejszy. Będą dni z podwójną jednostką treningową i w piątek, 8 września, już mamy zaplanowany mecz towarzyski z GKS-em Tychy w Myślenicach. Do dogrania jest godzina. Będzie to 11:00 lub 11:30 - odpowiedział trener.

Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

W Legnicy na remis. Miedź - Wisła 1-1

Piątek, 1 września 2023 r.


Krakowska Wisła przywozi z wyjazdowego meczu z Miedzią Legnica jeden punkt. "Biała Gwiazda" prowadziła w tej potyczce od 46. minuty 1-0 po bramce Jesúsa Alfaro, ale korzystnego rezultatu nie udało nam się utrzymać, bo gospodarze w 80. minucie zdołali doprowadzić do wyrównania.

Spotkanie Wisły z liderującą Miedzią było w początkowym fragmencie zdecydowanie wyrównane, ale pierwsi groźną wydawało się okazję do otwarcia wyniku miała Wisła. Po faulu na Kacprze Dudzie z rzutu wolnego w 3. minucie sprzed szesnastki strzał miał okazję oddać Goku, tyle że po rykoszecie od muru mieliśmy po nim tylko rzut rożny. Gospodarze mogli odpowiedzieć znacznie groźniej, bo po naszym błędzie w defensywie przed świetną szansą w 7. minucie stanął Emmanuel Agbor, ale uderzył niecelnie. Podobnie pięć minut później strzał oddał Alan Uryga, który znalazł się na jedenastym metrze przed bramką Miedzi.

Od tego momentu coraz większą przewagę uzyskiwali jednak gospodarze i to oni częściej byli przy piłce, ale też nie stwarzali sobie poważniejszych sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Zresztą kolejna godna odnotowania akcja przydarzyła się Miedzi tak naprawdę po kontrataku w 29. minucie, ale świetny powrót zaliczył Dawid Szot, wybijając futbolówkę na aut, czym przerwał groźnie zapowiadającą się akcję. Gospodarze mieli jednak okazję do zagrania piłki zza linii bocznej i ta trafiła do Damiana Tronta. Można oczywiście zapytać czemu środkowy pomocnik miał tyle miejsca do oddania strzału, ale na nasze szczęście źle trafił w futbolówkę i następna okazja przeszła gospodarzom koło nosa.

Wisła próbowała odgryź się w minucie 33., tyle że próba z dystansu Jesúsa Alfaro była niedokładna i piłka przeleciała ponad bramką. W kolejnych minutach to Miedź znów była groźniejsza. Jak choćby w minucie 35., gdy Álvaro Ratóna przelobować próbował Agbor, a całość dobrym wybiciem wyjaśnił Uryga. Z kolei po następnych trzech minutach przed własną szesnastką piłkę stracił Marc Carbó, ale na jego szczęście do niej najszybciej doszedł Ratón.

W 39. minucie jeden z nielicznych naszych wypadów to akcja Goku, tyle że jego podanie do środka dotarło zamiast do kolegów z zespołu, to do obrońców Miedzi. Za to trzy minuty później futbolówka już naprawdę szalenie groźnie krążyła pod naszą bramką... Ostatecznie próbując przewrotki nie trafił w nią Agbor, a Kamil Antonik obił tylko nasz słupek!

I choć finałowa akcja pierwszej połowy należała do Wisły, to strzał Alfaro po nodze obrońcy dał nam tylko rzut rożny. Po chwili zaś sędzia Szymon Marciniak zaprosił obydwie ekipy do szatni i choć prób było sporo, to strzału celnego w tej części gry nie było ani jednego.

Jak się jednak okazało - już pierwsza akcja drugiej połowy przyniosła nie tylko strzał celny, ale od razu bramkę! Zaraz po wznowieniu gry Carbó rzucił dobrą piłkę do Mikiego Villara, a ten dograł do nadbiegającego Alfaro, który uderzył "po długim" od słupka i Wisła wyszła błyskawicznie po wznowieniu gry na prowadzenie! 1-0!

Podrażniona Miedź szybko chciała odpowiedzieć na tę stratę i swoją okazję miała szybko z rzutu wolnego, ale z niego Antonik wyraźnie się pomylił. Z kolei w 49. minucie mocno z dystansu strzał oddał Krzysztof Drzazga i jemu z kolei zabrakło już naprawdę niewiele.

W 51. minucie swoją okazję miał natomiast Goku, tyle że zahaczony przez obrońcę w polu karnym nie przewrócił się, a choć w końcu oddał strzał, to ten zdołał wybić obrońca! W odpowiedzi Miedź miała następny rzut wolny, ale i on nie zagroził naszej bramce, bo po rykoszecie od muru gospodarze zarobili jedynie korner. Mecz zaczął się więc jeszcze bardziej rozkręcać, a w 53. minucie próbkę swoich umiejętności pokazał Carbó - uderzając mocno i celnie z dystansu, tyle tylko, że futbolówka poleciała dokładnie tam gdzie stał Jakub Mądrzyk. Z kolei w 57. minucie Wisła miała zdecydowanie okazję na to, żeby prowadzić w Legnicy wyżej! Goku dograł dobrze do Ángela Rodado, ale ten źle przejął piłkę i świetna szansa przepadła! Po chwili ponownie z dobrej strony pokazał się Goku, ale jego dogranie spod linii końcowej nie dotarło do nikogo z nadbiegających kolegów. Znów można mówić jedno - szkoda! Podobnie mogła natomiast powiedzieć zaraz potem Miedź. W 61. minucie po dobrym dograniu strzał głową Drzazgi tylko obił naszą boczną siatkę! Na następną akcję meczu czekaliśmy tylko do 69. minuty, a ta należała do Wisły i Rodado, który huknął z dystansu, ale jednak ponad bramką. W tę w 78. minucie trafił za to Goku, ale podobnie jak wcześniej Carbó - dokładnie tam gdzie stał bramkarz Miedzi.

Niestety dla nas w 80. minucie zaliczamy katastrofalną i brzemienną w skutkach serię błędów! Do środka boiska z autu piłkę rzucił bowiem David Juncà, a tej nie zdołał opanować Duda. Przejęli ją więc gospodarze i po zgraniu Antonika do nieobstawionego Marcela Mansfelda - ten ostatni huknął mocno sprzed szesnastki i w Legnicy było już 1-1...

Wisła ruszyła jeszcze do ataków i w 85. minucie znów z dobrej strony pokazał się Alfaro, tyle że jego strzał tuż przed bramką zdołał przyjąć na ciało Nemanja Mijusković. Próbowała też oczywiście Miedź, tyle że choćby w 87. minucie mocno niecelnie z rzutu wolnego uderzył Kamil Drygas. Minęły dwie minuty i strzał Goku ofiarnie zablokował tenże Drygas... Już za to w doliczonym czasie gry mocno i celnie uderzył Patryk Gogół, tyle tylko, że choć z kłopotami i na raty - Mądrzyk piłkę złapał.

Ostatecznie całość kończy się więc podziałem punktów. Zapewne jedni i drudzy mogą być takim wynikiem rozczarowani. Wisła, bo dość długo jednak prowadziła i miała swoje okazje do tego, aby prowadzenie podwyższyć. Z kolei Miedź przystępowała do tej potyczki z pozycji lidera, na własnym stadionie, a więc pewna siebie i także miała swoje niewykorzystane okazje.

Piątek, 01.09.2023 r. 20:30:

1 Miedź Legnica-1 Wisła Kraków

  • 0-1 Jesús Alfaro (46.)
  • 1-1 Marcel Mansfeld (80.)

Miedź Legnica:

  • Jakub Mądrzyk
  • Ruben Hoogenhout
  • Nemanja Mijusković
  • Andrzej Niewulis
  • Michał Kostka
  • Damian Michalik
  • (62. Tarsicio Aguado)
  • Damian Tront
  • (80. Daniel Stanclik)
  • Mehdi Lehaire
  • (62. Kamil Drygas)
  • Kamil Antonik
  • Krzysztof Drzazga
  • (73. Marcel Mansfeld)
  • Emmanuel Agbor
  • (80. Idris Momoh)

Wisła Kraków:

  • Álvaro Ratón
  • Dawid Szot
  • (46. Bartosz Jaroch)
  • Alan Uryga
  • Joseph Colley
  • Eneko Satrústegui
  • (46. David Juncà)
  • Miki Villar
  • (82. Szymon Sobczak)
  • Marc Carbó
  • (76. Vullnet Basha)
  • Kacper Duda
  • (85. Patryk Gogół)
  • Goku
  • Jesús Alfaro
  • Ángel Rodado

7. kolejka Fortuna I Ligi.

  • Stadion im. Orła Białego w Legnicy.
  • Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
  • Pogoda: 17°.


Źródło: wislaportal.pl

Deszczowa bitwa bez zwycięzcy: Wisła - Miedź 1:1

8 godzin temu | 01.09.2023, 22:51

W piątkowy wieczór drużyna Radosława Sobolewskiego zmierzyła się z tutejszą Miedzią Legnica w ramach 7. kolejki Fortuna 1. Ligi. Po 90 minutach na tablicy wyników widniał wynik 1:1, który dał obu ekipom po jednym punkcie.

Obu drużynom zależało na tym, by otworzyć wynik spotkania już w pierwszych minutach, jednak to Wiślacy byli bliżsi zdobycia pierwszego gola. Najpierw niecelnie uderzył Goku, później o strzał pokusił się kapitan Białej Gwiazdy Alan Uryga, ale bramkarz Miedzi złapał piłkę. Szybko jednak z akcją wyszli Miedzianie i w 21. minucie mogło być już 1:0. 9 minut później zrobiło się groźnie tym razem w polu karnym Wisły, ale Szot celnie wybił piłkę i pozbawił gospodarzy szansy na gola. Ostatnie minuty to naprzemienne próby obu drużyn, ale ostatecznie piłka nie wpadła do siatki.

Pełni nadziei na drugą połowę

Wiślacy skutecznie rozpoczęli drugą połowę, obejmując prowadzenie za sprawą Alfaro już w 46. minucie. Niewiele później z dobrze zapowiadająca się akcją sam na sam wyszedł Goku, ale został skutecznie zablokowany przez Jakuba Mądrzyka. Chwile później Miedzianie byli blisko swojej szansy, brakowało naprawdę niewiele! Z kolei w 69. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Rodado, ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką. Swoich szans próbowali wciąż krakowanie, ale ich próby zaskoczenia bramkarza z Legnicy okazały się nieskuteczne. 9 minut przed końcem regulaminowego czasu gry swoich fanów uradował Mansfeld, doprowadzając do remisu. Mimo nerwowej końcówki meczu drużyna z Krakowa wraca na Reymonta tylko z jednym punktem.

Miedź Legnica – Wisła Kraków 1:1 (0:0)

  • 0:1 Alfaro 46'
  • 1:1 Mansfeld 81'

Miedź: Mądrzyk - Hoogenhout, Mijusković, Niewulis, Kostka - Michalik (63' Tarsi), Tront (80' Stanclik), Lehaire (62' Drygas), Antonik – Drzazga (73' Mansfeld), Agbor (80' Momoh)

Wisła: Raton – Szot (46' Jaroch), Uryga, Colley, Satrustegui (46' Junca) – Carbo (76' Basha), Duda (85' Gogół) - Villar, Goku, Alfaro - Rodado

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Hoogenhout, Tarsi - Satrustegui, Jaroch, Junca, Basha, Uryga Widzów: 4784


Źródło: wislakrakow.com


Minuta po minucie

Piątek, 01.09.2023 r. - godz. 20:30. 7. kolejka Fortuna I Ligi. Stadion im. Orła Białego w Legnicy. Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Pogoda: 17°

  • Koniec meczu. Sprawiedliwy remis, ale pozostaje niedosyt...
  • 90+4
  • Ruszyliśmy z kontrą, ale w takim tempie, że wyglądało to jakbyśmy totalnie nie byli zainteresowani zdobyciem gola...
  • 90+2
  • Celnie Gogół zza pola karnego. Mądrzyk wypluł piłkę przed siebie, ale nikt nie dopadł do futbolówki.
  • 90.
  • W drugiej połowie pogramy jeszcze minimum pięć minut.
  • 89.
  • Po rzucie rożnym dobrze w polu karnym odnalazł się Goku, ale za długo zbierał się do strzału i został zblokowany.
  • 89.
  • Jeszcze jeden rzut rożny dla Wisły.
  • 87.
  • Bardzo niecelnie Drygas z rzutu wolnego.
  • 87.
  • Niesamowicie kartkuje Marciniak. Teraz kartka dla Urygi.
  • 85.
  • Świetny przerzut Rodado i dobra akcja Alfaro zakończona zblokowanym uderzeniem. Szkoda...
  • 85.
  • Gogół za Dudę.
  • 84.
  • Kartka dla Bashy.
  • 84.
  • Uryga znów dobrze odnalazł się w polu karnym, ale kolejny raz nie zdołał oddać strzału.
  • 83.
  • Rzut rożny dla Wisły.
  • 82.
  • Sobczak za Villara.
  • 82.
  • Momoh za Agbora.
  • 81.
  • W odpowiedzi indywidualna akcja Jarocha zakończona niecelnym strzałem.
  • 80.
  • Junka wrzucił piłkę z autu tak, że z akcją ruszyła Miedź i zdobyła bramkę. Autorem trafienia Mansfeld.
  • 78.
  • Celny strzał Goku sprzed pola karnego, ale wprost w bramkarza, który pewnie wyłapał uderzenie.
  • 77.
  • Kartka dla Aguado.
  • 76.
  • Basha za Carbó.
  • 76.
  • Carbó z kartką.
  • 73.
  • Mansfeld za Drzazgę.
  • 71.
  • Groźnie w naszym polu karnym po stałym fragmencie gry, ale udało nam się wybronić.
  • 70.
  • Napomnienie dla Junki.
  • 69.
  • Rodado niecelnie zza pola karnego. Pierwszy ofensywny akcent Wisły od wielu minut.
  • Mocny przestój w grze Wisły. Od dobrych paru minut atakuje tylko Miedź.
  • 62.
  • Drygas i Aguado wchodzą za Lehairei i Michalika.
  • 61.
  • Drzazga głową w boczną siatkę po wrzutce z prawej strony.
  • 60.
  • Kolejne skuteczne wyjście Ratóna do dośrodkowania Drzazgi.
  • 59.
  • Znów rzut rożny dla rywali.
  • Po zdobyciu gola przeprowadziliśmy trzy świetne akcje, ale nie zdołaliśmy podwyższyć prowadzenia.
  • 58.
  • Ciekawa akcja Goku i Dudy, ale ten pierwszy źle odegrał do Kacpra. Szkoda...
  • 58.
  • Znów dobrze do wrzutki z rzutu wolnego wyszedł Ratón.
  • 57.
  • Kapitalny odbiór na połowie rywala i z akcją popędził Alfaro. Zagrał idealnie do Rodado, ale Ángel źle zabrał się z piłką. Gdyby przyjął lepiej byłby sam na sam z Mądrzykiem...
  • 56.
  • Ratón pewnie wyłapał dośrodkowanie z rzutu rożnego Drzazgi.
  • 55.
  • Juncà na głowę Urygi, ale Alan nie zdołał oddać strzału. Poszedł jeszcze za piłką, ale został zblokowany.
  • 55.
  • Rzut rożny dla Wisły. Po zdobyciu bramki wyglądamy lepiej od rywala.
  • 53.
  • Mocny i celny strzał Carbó z dystansu. Pewnie wyłapał uderzenie Mądrzyk.
  • 52.
  • Zblokowane uderzenie z rzutu wolnego i rzut rożny dla Miedzi. Drzazga wrzucił jednak wprost na głowę dobrze ustawionego Urygi.
  • 52.
  • Kartka dla Jarocha.
  • 51.
  • Świetna akcja Wisły, a dokładnie Alfaro, który kapitalnym rajdem i dryblingiem stworzył okazję dla Goku. Niestety pomocnik Wisły zepsuł kolejną świetną okazję w kolejnym meczu w barwach Wisły.
  • 49.
  • Tym razem niecelnie Drzazga. Były piłkarz Wisły uderzył jednak groźnie.
  • 49.
  • Niecelne uderzenie Antonika z rzutu wolnego.
  • Ależ wchodzimy w drugą połowę meczu! Carbó świetnie rozpoczął akcję Wisły zagraniem na skrzydło do Villara. Miki odegrał do Alfaro, który daje nam prowadzenie precyzyjnym uderzeniem po długim słupku. Piękna akcja i bramka Wisły!
  • 46.
  • GOOOOOL! ALFARO!!!
  • 46.
  • Rozpoczęliśmy drugą połowę meczu.
  • W przerwie dwie zmiany w Wiśle. Jaroch i Junka pojawią się na boisku i zmienią Szota i Satrústegiego.
  • Koniec pierwszej połowy. Słaby występ Wisły.
  • 44.
  • Kolejne fatalne dośrodkowanie Goku z rzutu rożnego. Bardzo irytujący piłkarz...
  • 43.
  • Odbita piłka spadła pod nogi Alfaro, który za długo zbierał się do oddania strzału. Będziemy mieć tylko rzut rożny.
  • 42.
  • Ogromne zamieszanie pod bramką Wisły, po którym Antonik obił słupek naszej bramki. Z minuty na minutę Miedź jest coraz bliżej zdobycia gola.
  • 39.
  • Niewidoczny dziś Goku dostał podanie na wolne pole od Alfaro. Dobiegł do piłki, ograł obrońcę, ale wrzucił do nikogo.
  • 38.
  • Blisko groźnej sytuacji Miedź po tym jak próbowaliśmy rozegrać naszą akcję od bramki i łatwo na 16 metrze piłkę stracił Carbó. Pierwszy do piłki był jednak Ratón.
  • 36.
  • Teraz dobrze dograł Michalik, ale Drzazga źle wyskoczył do wrzutki. Od bramki zacznie Ratón.
  • 35.
  • Dośrodkowanie Agbora mogło zaskoczyć Ratóna. Dobrze interweniował jednak golkiper Wisły.
  • 33.
  • Słabe uderzenie z dystansu Alfaro.
  • 29.
  • Po naszym stałym fragmencie gry z kontrą ruszyła Miedź, za którą dobrze we własne pole karne wrócił się Szot. Znów jednak więcej zagrożenia po naszych stałych fragmentach jest... pod naszą własną bramką.
  • 28.
  • Dobra akcja Wisły rozegrana od bramki, ale będziemy mieć tylko rzut rożny.
  • Wracamy do gry. Villar w przypadkowy sposób dostał łokciem w ucho od Michalika.
  • 26.
  • Uraz Villara.
  • 22.
  • Za łatwo dał się ograć Satrústegui Michalikowi. Zasłużona kartka dla bocznego obrońcy.
  • Pierwsze 20 minut za nami. Oglądamy mocno wyrównany mecz.
  • 17.
  • Znów fatalnie rozegrany stały fragment gry. Tym razem źle wrzucił Alfaro.
  • 16.
  • Napomnienie dla Hoogenhouta za faul na Satrústegim. Rzut wolny dla Wisły z bocznej strefy boiska.
  • 12.
  • Świetna okazja przed Urygą. Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry na długi słupek zostało zgrane w okolicę 11 metra przez Satrústegiego. Uryga złożył się do uderzenia wolejem, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Szkoda.
  • 9.
  • Rajd Villara, który nie przyniósł nam nic konkretnego. Zacznie Mądrzyk.
  • 9.
  • Źle Duda na skrzydło do Alfaro. Od autu Miedź.
  • 8.
  • Groźnie po stałym fragmencie gry w polu karnym Wisły. Źle piłkę wybił Duda i ta spadła idealnie pod nogi Agbora. Na nasze szczęście zawodnik gospodarzy mocno się pomylił.
  • Ucierpiał Alfaro w starciu z rywalem, ale faulu nie było.
  • 6.
  • Alfaro upadł na murawę po starciu z Hoogenhoutem. Gwizdek sędziego milczy.
  • 4.
  • Goku z rzutu rożnego wprost w rękawice Mądrzyka. Beznadziejnie wykonał te dwa stałe fragmenty gry pomocnik Wisły.
  • 3.
  • Goku prosto w mur. Będzie jednak rzut rożny. Powinniśmy z tej sytuacji wycisnąć więcej.
  • 2.
  • Duda, który świetnie ograł rywala, został sfaulowany przed polem karnym Miedzi. Rzut wolny dla Wisły.
  • 2.
  • Wisła ruszyła z pierwszą akcją, którą źle rozegrał Villar. Od bramki zacznie Miedź.
  • 1.
  • Rozpoczynamy mecz. Tylko zwycięstwo!
  • Wiemy już także w jakim składzie dzisiejszy mecz rozpocznie Wisła. Oto on: Álvaro Ratón - Dawid Szot, Alan Uryga, Joseph Colley, Eneko Satrústegui - Miki Villar, Marc Carbó, Kacper Duda, Goku, Jesús Alfaro - Ángel Rodado. A tak wygląda nasza ławka rezerwowych: Kamil Broda, Patryk Gogół, Szymon Sobczak, Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, David Juncà, Jakub Krzyżanowski, Vullnet Basha i Dawid Olejarka.
  • Jako pierwszy poznaliśmy tym razem skład naszych rywali. Oto on: Jakub Mądrzyk - Ruben Hoogenhout, Nemanja Mijusković, Andrzej Niewulis, Michał Kostka - Damian Michalik, Damian Tront, Mehdi Lehaire, Kamil Antonik - Krzysztof Drzazga, Emmanuel Agbor. A to lista rezerwowych zawodników Miedzi: Mateusz Abramowicz, Tarsi Aguado, Daniel Stanclik, Idris Momoh, Kamil Drygas, Bartosz Guzdek, Miłosz Lewandowski, Szymon Zalewski, Marcel Mansfeld.
  • Przed nami mecz 7. kolejki, w której "Biała Gwiazda" zmierzy się z aktualnym liderem rozgrywek Fortuna I Ligi - Miedzią Legnica.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: Miedź - Wisła

20 godzin temu | 02.09.2023, 10:53

Pierwszy dzień września przyniósł Wiśle Kraków starcie z Miedzią Legnica, które zakończyło się remisem 1:1 i podziałem punktów. Mecz w ramach 7. serii gier podsumowali trenerzy obu drużyn: Radosław Sobolewski i Radosław Bella.

Radosław Sobolewski - Wisła Kraków

,,Na pewno przyjechaliśmy tutaj do Legnicy, do lidera z mocnym nastawieniem, żeby wygrać to spotkanie. Wiem, że chłopcy niesamowicie starali się, aby to wypełnić. Przyjechaliśmy ze swoim określonym planem. W pierwszej połowie graliśmy trochę nerwowo i nasze akcje nie zazębiały się. Po korektach w drugiej połowie gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Na początku strzeliliśmy bramkę. Wychodziliśmy z naprawdę groźnymi akcjami. Zabrało ostatniego podania, żeby podwyższyć wynik. Później nadszedł moment straconej bramki, gdy to my mieliśmy piłkę, mieliśmy nasz wrzut z autu i nakręciliśmy przeciwnika tym golem. Przy stanie 1:1 znów przejęliśmy inicjatywę, byliśmy wyżej, ale nie udało się strzelić zwycięskiego gola. Trzeba szanować ten punkt. Teraz przed nami przerwa. Musimy ją bardzo solidnie przepracować, żeby już zacząć punktować regularnie” - podsumował potyczkę opiekun Wiślaków.

W piątek na wypożyczenie do ligowego rywala - Górnika Łęczna - udał się Mateusz Młyński. Na pytanie, czy w związku z kontuzją Angela Baeny klub z R22 zamierza sprowadzić skrzydłowego, który wzmocni rywalizację na tej pozycji, szkoleniowiec odpowiedział: ,,Mateusz Młyński idzie na wypożyczenie. Diagnoza Angela Baeny nie jest aż taka zła. Myślę, że dwa, trzy tygodnie potrwa przerwa, ale też faktem jest, że pracujemy nad wzmocnieniem zespołu”.

Radosław Bella - Miedź Legnica

,,Wydaje mi się, że był to jeden z lepszych meczów, jeśli nie najlepszy pod kątem intensywności, założeń taktycznych i z bardzo dobrym rywalem. Szkoda, że nie był on wygrany. Tym bardziej, że nasi kibice zrobili atmosferę piłkarskiego święta, za co im bardzo dziękuję. Bardzo bym chciał, żeby stale tak liczna grupa chodziła na nasze mecze. Dziękuję bardzo zawodnikom za walkę, za zaangażowanie, za charakter, bo podnieść się przy 0:1 z takim przeciwnikiem, jak Wisła Kraków, to sztuka. Wisła miała swój plan na ten mecz. Widać było, że trener Sobolewski był bardzo dobrze przygotowany na nasz sposób gry. I nigdy nie jest łatwo się podnieść w takim momencie, a my to zrobiliśmy. Jesteśmy dalej niepokonanym zespołem. Oczywiście szkoda, że nie wygraliśmy, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Grając tak dalej, z taką intensywnością, tak realizując założenia, będziemy zespołem lepszym. Tym bardziej, że mamy okres przerwy na reprezentację, gdy będziemy trenować jeszcze różne inne warianty. Teraz trzy dni odpoczynku. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie, a później pracujemy dalej” - analizował mecz trener gospodarzy. ,,Szkoda, że nie udokumentowaliśmy dobrej gry w pierwszej połowie. Wydaje mi się, że zabrakło nam trochę takich konkretów w polu karnym rywala. My bardzo dużo trenowaliśmy wypełnienie pola karnego naszymi zawodnikami, bo wiedzieliśmy, gdzie Wisła ma problemy. Szkoda, że albo nie trafialiśmy w piłkę, albo był słupek, albo piłka nie dochodziła do naszego zawodnika. Jest to remis z niedosytem. Nie chcę powiedzieć, że byliśmy lepsi, bo ciężko porównywać te dwie drużyny. Obie grają w swój zdefiniowany sposób, ale pierwsza połowa na pewno dla nas, więc to jest niedosyt” - dodał.


Źródło: wislakrakow.com

Radosław Sobolewski: - Trzeba szanować ten punkt

Sobota, 2 września 2023 r.


- Na pewno przyjechaliśmy do Legnicy, do lidera, z mocnym nastawieniem aby wygrać to spotkanie. I wiem, że chłopcy niesamowicie się starali, aby to wypełnić - powiedział na konferencji prasowej po zremisowanym 1-1 meczu ligowym z Miedzią Legnica trener piłkarzy Wisły Kraków - Radosław Sobolewski.

- Przyjechaliśmy ze swoim określonym planem, natomiast w pierwszej połowie graliśmy trochę nerwowo i gdzieś te nasze akcje nie zazębiały się. Natomiast już po korektach w drugiej połowie ta gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Już na początku zdobyliśmy bramkę, wychodziliśmy z naprawdę groźnymi akcjami. Zabrakło ostatniego podania, aby gdzieś ten wynik podwyższyć. No i później nadchodzi ten moment straconej bramki. Tak naprawdę, gdy to my mamy piłkę, mamy nasz wrzut z autu i nakręcamy przeciwnika właśnie taką bramką. Przy stanie 1-1 przejęliśmy inicjatywę i to my byliśmy wyżej, ale już nie udało się strzelić zwycięskiego gola. Natomiast no trzeba szanować ten punkt. Przed nami przerwa, musimy ją bardzo solidnie przepracować, aby zacząć już regularnie punktować - dodał Sobolewski.



Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Alan Uryga: - Duży niedosyt

Piątek, 1 września 2023 r.


- Były momenty, kiedy daliśmy się zepchnąć, ale wiedzieliśmy, że takie momenty w meczu będą i byliśmy na to przygotowani. Staraliśmy się konsekwentnie bronić, wychodzić z kontrami, co całkiem nieźle się udawało. Zabrakło spokoju na połowie przeciwnika, kiedy te kontry były nawet czasami w naszej przewadze - mówił po zremisowanym 1-1 meczu z Miedzią kapitan krakowskiej Wisły - Alan Uryga.

- Złe wybory, za proste straty i nic więcej z tego nie było, ale z mojego punktu widzenia duży niedosyt, bo do tej 80. minuty wygrywamy, prowadzimy i mamy szansę na podwyższenie wyniku, a tracimy w bardzo głupi sposób bramkę, bo mamy piłkę z autu w rękach, czyli najprostsza sytuacja. Piłka w rękach, to jest całkowita kontrola nad nią, a my oddajemy ją przeciwnikowi na dwudziestym metrze od naszej bramki. Pod tym kątem, pod tym względem - duży niedosyt - dodał kapitan Wisły Kraków.

Dla Alana Urygi to drugi mecz w podstawym składzie "Białej Gwiazdy", po wielomiesięcznej przerwie, stąd pytanie o formę fizyczną obrońcy.

- Czuję się całkiem nieźle, wydaje mi się, że dobrze ten powrót wypadł. W pierwszym meczu wysokie zwycięstwo, teraz też punkt, a szkoda, że nie trzy, bo byłby to wymarzony start, ale czuję się całkiem nieźle. Drugi mecz 90 minut. Nie było potrzeby zmiany, nie było żadnych skurczy, nie było tego typu sytuacji, więc optymistycznie patrzę w przyszłość - przyznał wiślak.

Na zakończenie kapitan krakowskiego zespołu został jeszcze zapytany o rywalizację w wiślackiej ekipie.

- Mamy całkiem mocną ławkę. Wydaje mi się, że środek obrony to jest chyba najmocniej obsadzona pozycja u nas w drużynie, jest tam największa rywalizacja. Mamy czterech obrońców na równym poziomie, więc rzeczywiście każdy będzie naciskał i tak będziemy się rozwijać. Jak będziemy punktowali dalej, oby tych roszad było jak najmniej, a jak będziemy wygrywać, to wiadomo, że ten skład nie będzie się w dużym stopniu zmieniał, ale tak jak mówię - chłopaki są gotowi do wejścia, a dziś ci co weszli z ławki to też pokazali, że tę jakość mogą podtrzymać, lub nawet dać coś więcej - zakończył Alan Uryga.

Źródło: Polsat Sport News


Źródło: wislaportal.pl

Podsumowanie 7. kolejki Fortuna I Ligi

Niedziela, 3 września 2023 r.


Stratę punktów przez Miedź Legnica, bo ta podzieliła się nimi z "Białą Gwiazdą", w pełni wykorzystała Odra. Ekipa z Opola pokonała bowiem 1-0 Arkę i wróciła na pierwsze miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce przed przerwą reprezentacyjną sporo powodów do satysfakcji mają kibice Bruk-Betu Termaliki, Wisły Płock oraz Zagłębia Sosnowiec, bo te zespoły zaliczają wysokie zwycięstwa.

Dla wspomnianych sosnowiczan to pierwsza wygrana w sezonie, a ich śladem poszedł też Chrobry Głogów, który po serii porażek sprawił niespodziankę i pokonał GKS Tychy.

Piątek, 1 września:

Resovia 0-4 Bruk-Bet Termalica Nieciecza

  • 0-1 Damian Hilbrycht (43.)
  • 0-2 Morgan Faßbender (51.)
  • 0-3 Artem Polarus (56.)
  • 0-4 Morgan Faßbender (84.)

Miedź Legnica 1-1 WISŁA KRAKÓW

  • 0-1 Jesús Alfaro (46.)
  • 1-1 Marcel Mansfeld (80.)

Sobota, 2 września:

Odra Opole 1-0 Arka Gdynia

  • 1-0 Din Sula (50.)

Wisła Płock 3-0 Polonia Warszawa

  • 1-0 Marcin Biernat (16.)
  • 2-0 Łukasz Sekulski (33.)
  • 3-0 Łukasz Sekulski (53. k.)

Znicz Pruszków 0-1 Górnik Łęczna

  • 0-1 Egzon Kryeziu (43.)

Niedziela, 3 września:

Zagłębie Sosnowiec 5-2 Lechia Gdańsk

  • 1-0 Joel Valencia (17.)
  • 2-0 Meik Karwot (45.)
  • 3-0 Kamil Biliński (49.)
  • 3-1 Iwan Żelizko (76.)
  • 3-2 Mateusz Machała (79. sam.)
  • 4-2 Adrian Troć (88.)
  • 5-2 Marek Fábry (90.)

Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-1 GKS Katowice

  • 1-0 Mateusz Ziółkowski (68.)
  • 1-1 Sebastian Bergier (80.)

Chrobry Głogów 2-1 GKS Tychy

  • 0-1 Daniel Rumin (12.)
  • 1-1 Mikołaj Lebedyński (55.)
  • 2-1 Mikołaj Lebedyński (61. k.)

Motor Lublin 3-2 Stal Rzeszów

  • 1-0 Bartosz Wolski (17.)
  • 1-1 Manuel Ponce García (34.)
  • 2-1 Piotr Ceglarz (63.)
  • 2-2 Krzysztof Danielewicz (76.)
  • 3-2 Michał Król (90.)

Aktualna tabela:

  • 1. Odra Opole 7 16 13 - 5
  • 2. Motor Lublin 7 16 11 - 6
  • 3. Miedź Legnica 7 15 12 - 6
  • 4. Górnik Łęczna 7 15 8 - 3
  • 5. GKS Katowice 7 14 14 - 5
  • 6. GKS Tychy 7 13 9 - 7
  • 7. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 7 10 14 - 11
  • 8. Lechia Gdańsk 7 10 11 - 11
  • 9. WISŁA KRAKÓW 7 9 12 - 10
  • 10. Wisła Płock 7 9 10 - 9
  • 11. Arka Gdynia 7 8 10 - 13
  • 12. Znicz Pruszków 7 7 4 - 6
  • 13. Podbeskidzie Bielsko-Biała 7 7 6 - 9
  • 14. Resovia 7 7 4 - 13
  • 15. Polonia Warszawa 7 6 13 - 16
  • 16. Zagłębie Sosnowiec 7 5 9 - 10
  • 17. Stal Rzeszów 7 4 10 - 16
  • 18. Chrobry Głogów 7 3 7 - 21

Źródło: wislaportal.pl

Galeria sportowa


Galeria