2023.12.10 Wisła Kraków - Górnik Łęczna 4:0

Z Historia Wisły

2023.12.10, 1 liga, 18. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 12:40, niedziela, 0°
Wisła Kraków 4:0 (1:0) Górnik Łęczna
widzów: 5.417
Część stadionu zamknięta w związku z karą Komisji Dyscyplinarnej.
sędzia: Sebastian Jarzębak z Bytomia.
Bramki
Joan Román 26'
Szymon Sobczak (g) 67'
Szymon Sobczak (k) 74'
Joan Román 90'+2
1:0
2:0
3:0
4:0
Wisła Kraków
Kamil Broda
Bartosz Jaroch
Alan Uryga
Joseph Colley
Dawid Szot grafika:zmiana.PNG (80' Jakub Krzyżanowski)
grafika:zk.jpg Ángel Baena grafika:zmiana.PNG (61' Miki Villar)
grafika:zk.jpg Kacper Duda grafika:zmiana.PNG (67' Bartosz Talar)
Marc Carbó grafika:zmiana.PNG (80' Dominik Sarga)
Jesús Alfaro grafika:zmiana.PNG (61' Patryk Gogół)
Joan Román
Szymon Sobczak

Trener: Mariusz Jop
Górnik Łęczna
Tomasz Woźniak
Damian Zbozień
Souleymane Cissé
Lukas Klemenz
Marcin Grabowski
Damian Gąska grafika:zmiana.PNG (69' Paweł Żyra)
Adam Deja grafika:zmiana.PNG (76' Michał Pawlik)
Egzon Kryeziu
Kacper Łukasiak grafika:zmiana.PNG (46' Fryderyk Janaszek)
İlkay Durmuş grafika:zmiana.PNG (83' Jakub Bednarczyk)
Marko Roginić grafika:zmiana.PNG (76' Karol Podliński)

Trener: Ireneusz Mamrot
Ławka rezerwowych: Álvaro Ratón, Igor Łasicki, Vullnet Basha, Dawid Olejarka

Kapitan: Alan Uryga

Bramki: 4-0 (1-0)
Strzały celne: 8-3
Strzały niecelne: 13-1
Ataki: 115-70
Niebezpieczne ataki: 88-36
Posiadanie piłki (w %): 61-39
Rzuty rożne: 10-0
Żółte kartki: 2-0
Czerwone kartki: 0-0
Faule: 16-11
Niebezpieczne rzuty wolne: 0-0
Spalone: 1-1
Strzały zablokowane: 7-1
Strzały na bramkę: 28-5

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Wszystko, co musisz wiedzieć przed meczem z Górnikiem Łęczna

2 dni temu | 08.12.2023, 14:55

Podwójny plakat meczowy. Zaproszenie na Puchar Polski i mecz ligowy.
Podwójny plakat meczowy.
Zaproszenie na Puchar Polski i mecz ligowy.

Na niedzielę 10 grudnia zaplanowano mecz ligowy z Górnikiem Łęczna. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dla kibiców, którzy w ograniczonej liczbie mogą wziąć udział w meczu.

Wychodząc z domu weźcie pod uwagę warunki drogowe i pogodowe, dlatego nie zapomnijcie o zapasie czasowym i o ciepłym ubraniu. Zabierzcie ze sobą koniecznie dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość. Bramy stadionu będą otwarte od godziny 10.40.

UWAGA! Przypominamy o konieczności zmiany miejsca wszystkich karnetowiczom i pakietowiczom z sektorów E, F, C i D. Proces można przeprowadzić stacjonarnie w Punkcie Kibica i online do momentu rozpoczęcia meczu.

Kibice z sektorów A, H i VIP pozostają na swoich miejscach.

Wejście dla fanów Białej Gwiazdy, którzy dokonali zmiany miejsca i w meczu z Górnikiem Łęczna zasiądą na sektorze Orlen Oil VIP Silver, znajduje się przy sektorze A11 (kołowrót, nie hol główny VIP).

Ze względu na zmienioną organizację atrakcje dla najmłodszych sympatyków znajdować się będą w sektorze A przy wyspie sklepowej (góra).

Źródło: wislakrakow.com


Przedostatni raz w tym roku. Przed nami mecz Wisły z Górnikiem Łęczna

Sobota, 9 grudnia 2023 r.


Po efektownej wygranej w meczu pucharowym ze Stalą Rzeszów przed piłkarzami krakowskiej Wisły dwa ostatnie mecze ligowe. I już w niedzielne południe czeka nas rywalizacja z Górnikiem Łęczna, która będzie pierwszym spotkaniem rewanżowej części sezonu. I nie ma się co oszukiwać - w naszej sytuacji niezbędny jest nam na finiszu roku komplet dwóch zwycięstw.

Dla Wisły będzie to o tyle trudne, że przyjdzie nam zagrać bez naszego najskuteczniejszego strzelca, a więc bez Ángela Rodado, który zmuszony jest pauzować za nadmiar żółtych kartek. Poprzednio jednak, gdy Rodado pauzował - choć wtedy z powodu kontuzji, a co miało miejsce w potyczce z GKS-em Katowice - skutecznie zastąpili go jego rodacy, a mianowicie Goku oraz Ángel Baena, a także Patryk Gogół. W tym kontekście o wiele większe zmartwienie mają nasi najbliżsi rywale. W Górniku zabraknie bowiem pauzującego za czerwoną kartkę bramkarza Macieja Gostomskiego, a ten jesień 2023 roku miał iście wyborną i niejednokrotnie zapewniał ekipie z Lubelszczyny punkty. Tych aktualnie Górnik ma od Wisły o jeden więcej, będzie więc to dodatkowo trochę pojedynek "korespondencyjny" o wyższe miejsce w ligowej tabeli przed zimową przerwą.

Oczywiście przy okazji niedzielnego meczu nie sposób nie wspomnieć o ograniczeniach na trybunach, bo po wspomnianym spotkaniu z "Gieksą" i po pokazie pirotechnicznym wiślackich ultrasów nasz klub został bardzo surowo ukarany przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Stadion przy ulicy Reymonta został na najbliższy mecz niemalże zamknięty, bo zjawić się będą mogli w praktyce na nim jedynie posiadacze karnetów oraz ci "szczęśliwcy", którzy wcześniej nabyli wejściówki sprzedawane w pakiecie. Z racji nałożonej kary - a przypomnijmy, że dla Wisły również finansowej - nie pierwszy już raz zastosowano odpowiedzialność zbiorową. Hasło "Łączy nas piłka" brzmi więc w tym kontekście jak nieśmieszny żarcik, zwłaszcza jeśli wspomnimy również o tym, jak "zbiorowo" traktowani byli w kończącej się powoli rundzie w meczach wyjazdowych kibice "Białej Gwiazdy"! No i nie ma też co nawet wspominać, że są w tej zabawie niezmiennie "równi i równiejsi", ale to już temat na zupełnie inne opowiadanie. Oczywiście nie zmienia to faktu, że sami jesteśmy sobie winni, bo czy się to komuś podoba, czy nie, fani z sektora C przynieśli jak na tacy preteks do tego, aby stadion zamknąć. No i tak się stało. W "nagrodę" zamiast wspierać zespół na stadionie, a ten wsparcia niezmiennie potrzebuje, przyjdzie nam go wspierać w większej mierze niż zwykle przed telewizorami…

Wypada więc mieć nadzieję, że przy mniejszej niż zwykle widowni wiślacy staną na wysokości zadania, a ostatni mecz rundy - już za tydzień - wyzwoli wśród kibiców większą mobilizację, aby finiszu roku okazał się zdecydowanie udany. Od tego jednak co na trybunach ważniejsze będzie to co na boisku, a na nim potrzebujemy wyłącznie jednego... A mianowicie wyłącznie zwycięstw!

Niedziela, 10.12.2023 r. 12:40

Wisła Kraków-Górnik Łęczna

  • 18. kolejka Fortuna I Ligi.
  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędziuje: Sebastian Jarzębak (Piekary).
  • Transmisja TV: Polsat Sport HD, Polsat Box Go.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Górnikiem Łęczna 21 razy. 10 spotkań wygrała, 7 zremisowała oraz 4 przegrała. Bilans bramek to 38-21.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 22 lipca 2023 r., upłynęło 141 dni.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji z Górnikiem Łęczna na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 2-2-1 oraz bramkowy 9-5.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Górnikiem Łęczna miało miejsce 3 czerwca 2023 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 3-0.
  • » Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły z Górnikiem Łęczna to mecz, który odbył się 6 listopada 2016 roku. Zwyciężyliśmy w nim 3-2.
  • » Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 22 lipca 2023 roku. Spotkanie rozegrane na wyjeździe zakończyło się wynikiem 2-2.
  • » Poprzednia porażka Wisły z Górnikiem Łęczna miała miejsce 4 listopada 2022 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 1-2.
  • » Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły z Górnikiem Łęczna: 2-2 (w), 3-0 (w), 1-2 (d), 0-0 (d), 3-1 (w) oraz 1-3 (w).
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Michał Żyro (kontuzja);
  • → Igor Sapała (kontuzja);
  • → David Juncà (kontuzja);
  • → Ángel Rodado (kartki);
  • → Eneko Satrústegui (kontuzja, kartki);
  • » Jeśli zagrają muszą uważać na kartki:
  • → Patryk Gogół;
  • → Dawid Szot;
  • → Kacper Duda;
  • → Vullnet Basha;
  • → Marc Carbó;
  • » Wiślacki akcent w zespole rywala:
  • → piłkarzami Górnika jest aktualnie aż pięciu zawodników z przeszłością w Wiśle. Są to obrońcy Lukas Klemenz (dla naszego klubu 47 występów, 1 bramka) oraz Marcin Grabowski (12/0). Ponadto w zespole Górnika są aktualnie wypożyczeni z Wisły pomocnicy - Piotr Starzyński (51/1) i Mateusz Młyński (56/7), a w kadrze klubu z Łęcznej jest też nasz były junior - Grzegorz Gulczyński.
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → pochmurnie;
  • → temperatura: 1°
  • → opady: 0 mm.
  • » Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

Źródło: wislaportal.pl

Mariusz Jop przed meczem z Górnikiem Łęczna: - Jest to sposób gry, który mi się osobiście podoba

Sobota, 9 grudnia 2023 r.


W ramach 18. kolejki ligowej krakowską Wisłę czeka rywalizacja z Górnikiem Łęczna. Oto co na konferencji prasowej przed tą potyczką mówił trener wiślaków - Mariusz Jop.

Na wstępie trenera zapytano jednak nie o mecz z Górnikiem, ale o wynik losowania ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym Wisła zmierzy się z Widzewem Łódź, a więc z klubem, którego barwy Mariusz Jop reprezentował w przeszłości

- Podczas losowania kolejnej rundy Pucharu Polski wszyscy potencjalni rywale byli z najwyższej klasy rozgrywkowej. Widzew to mój były zespół, ale to stare dzieje. Widzew to zespół dobrze zorganizowany, a po zmianie trenera ma swój styl. Fajnie, że taki klasyk wróci do Krakowa - stwierdził Jop.

W czwartek Jop po raz pierwszy prowadził Wisłę i ta wygrała efektownie, bo aż 4-1 ze Stalą Rzeszów.

- Jak się strzela cztery bramki, to można powiedzieć, że o to chodzi w piłce, żeby strzelać bramki, być skutecznym, szukać pojedynku, szukać dryblingu, być proaktywnym. To były te rzeczy, które chcieliśmy, które kilka razy fajnie zafunkcjonowały. Ważne jest to, żeby trwało to jak najdłużej i mam na myśli czas całego spotkania, bo są też takie fazy, w których trzeba zejść do obrony niskiej i chwilę się bronić. Co do zasady to jest to sposób gry, który mi się osobiście podoba - stwierdził trener.

Mariusza Jopa zapytano także o rywala, a więc o Górnika Łęczna, który miał dłuższą przerwę w grze, bo nie występuje już w Pucharze Polski, a przed tygodniem ich mecz ligowy został odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych. Czy może mieć to wpływ na niedzielne zawody?

- Granie co trzy dni to coś naturalnego dla piłkarza, sam wielokrotnie w takiej sytuacji byłem i ja nie odczuwałem nigdy problemów w aspekcie fizycznym. Górnik Łęczna spotkania pucharowego w środku tygodnia nie miał, pytanie co robili, nad czym pracowali w tygodniu, ale wydaje mi się, że my nie powinniśmy mieć najmniejszego problemu z postawą fizyczną. Zawsze jest też pięciu zawodników do zmiany, a każdy z nich będzie czekać żeby utrzymać intensywność i otrzymać szansę - przyznał Jop. - Trener Mamrot poukładał zespół, Górnik gra bardzo solidnie w defensywie. Poza tym w trakcie meczu potrafią zmieniać system bronienia i są elastyczni. Mają momenty kiedy nie boją się budować, wiedzą co chcą robić. Pewne rzeczy są u nich powtarzalne. Jest to wysoki zespół, który jest niebezpieczny przy stałych fragmentach gry. Mają sporo atutów i na pewno jest to dobry przeciwnik - komplementował ponadto łęcznian Jop.

Jednocześnie trener Wisły nie chciał wdawać się w dyskusję o składzie, jaki zobaczymy w czekającym nas spotkaniu.

- Nie chciałbym zdradzać szczegółów, jeżeli chodzi o skład na jutrzejszy mecz, powiem tyle, że nie zagra Rodado. Nie chcę jednak ułatwiać zadania rywalowi - powiedział.

Kolejne z pytań dotyczyło obsady bramki, w której w czwartek stanął Kamil Broda, ale w Pucharze Polski to już standard. Inaczej jednak było dotychczas w lidze.

- Kamil Broda w czwartek zagrał dobre spotkanie. Zawodnicy nie dostali ode mnie informacji kto jest numerem "jeden", a chciałbym im to przekazać osobiście - skomentował temat Jop.

Trenera Wisły zapytano także o kibiców, których z racji nałożonej na Wisłę kary będzie na stadionie zdecydowanie mniej, niż zazwyczaj.

- Ja mogę tylko żałować że jest taka sytuacja i że nie będziemy wspierani przez większą liczbę kibiców przez zamknięte trybuny. Jako trener, jako piłkarz, robimy wszystko żeby przyciągnąć kibiców na stadion i szkoda, że nie wszyscy będą mogli przyjść na to spotkanie. Nie jest to komfortowe dla nas, dla klubu. Jest jednak taka decyzja i ja nie mam na to wpływu. Skupiam się tylko na kwestiach, które dotyczą mnie jako trenera - zakończył.

Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Que sera, sera, Wisełka trzy punkty ma! Wisła - Górnik Łęczna 4-0

Niedziela, 10 grudnia 2023 r.


Krakowska Wisła w pełni zasłużenie pokonała w meczu 18. kolejki ligowej zespół Górnika Łęczna. Po dwa trafienia zaliczyli Goku oraz Szymon Sobczak, co oznacza, że "Biała Gwiazda" wygrała aż 4-0.

W dość nietypowych okolicznościach podchodziliśmy do przedostatniego ligowego meczu w tym roku. Tylko trybuna zachodnia została udostępniona dziś kibicom "Białej Gwiazdy". Wszystkie inne świeciły pustymi krzesełkami. To efekt drakońskiej kary jaką na klub nałożył Polski Związek Piłki Nożnej po pirotechnicznych ekscesach na ostatnim meczu ligowym z GKS-em Katowice.

Przechodząc już zaś do wątków sportowych - po dobrym występie w czwartkowym meczu pucharowym ze Stalą Rzeszów miejsce w wyjściowej jedenastce utrzymał Kamil Broda. W wyjściowym składzie znów wyszedł Szymon Sobczak, który zastąpił pauzującego za kartki Ángela Rodado.

Od pierwszych minut krakowska Wisła osiągnęła sporą przewagę nad sytuacją boiskową. Graliśmy bardzo wysokim i agresywnym pressingiem, który przynosił nam przechwyty tuż przed polem karnym rywala, a w kolejności dobre sytuacje. Groźnie pod bramką gości było już w piątej minucie meczu kiedy to do bezpańskiej futbolówki w polu karnym rywala dopadł Kacper Duda. Próba uderzenia jej z woleja okazała się nieudana, bo Duda okrutnie się "machnął".

Kolejna akcja Wisły miała miejsce już cztery minuty później. Będący w dobrej formie Dawid Szot ruszył lewym skrzydłem i świetnie wystawił piłkę Ángelowi Baenie. Hiszpan, w przeciwieństwie do Dudy, w piłkę trafił, ale bardzo nieczysto. W konsekwencji futbolówka po strzale minęła bramkę w bezpiecznej odległości. Już wtedy jednak Wisła powinna objąć prowadzenie.

Mimo ogromnej przewagi w posiadaniu piłki pierwszy do siatki trafił Górnik Łęczna. W 24. minucie meczu goście dostali prezent od sędziego, który podyktował rzut wolny widmo po starciu Marko Roginicia z Josephem Colleyem. Po dośrodkowaniu ze stojącej piłki strzał Lukasa Klemenza najpierw obronił Broda, ale z dobitką Damiana Zbozienia nie miał szans. Po chwili wybrzmiał jednak gwizdek sędziego, a my mieliśmy dużo szczęścia, że przy strzale Klemenza Zbozień był na pozycji spalonej. Bramka nie została uznana.

Szybka odpowiedź po tym lekkim kryzysie dała nam prowadzenie! Świetnie akcję Wisły rozpoczął Mark Carbó rozciągając ją do Baeny. Skrzydłowy Wisły dograł w pole karne, gdzie niedokładnie piłkę przyjął Szymon Sobczak. Zły kontakt z futbolówką zamienił się jednak w fantastyczną asystę do Goku, który uderzeniem z pierwszej piłki dał nam prowadzenie!

Wisła poszła za ciosem i starała się o kolejne bramki. Górnik zaś miał bardzo mało do powiedzenia i nie potrafił przeciwstawić się wysokiemu ustawieniu naszej drużyny. Do przerwy było tylko 1-0 dla "Białej Gwiazdy" mimo czternastu oddanych strzałów i aż sześćdziesięciu pięciu procentowym posiadaniu piłki po stronie Wisły.

Druga połowa zaczęła się od odważnego ataku gości. To oni stworzyli sobie pierwszą bramkową sytuację po przerwie. Od utraty gola uratował nas kapitalnie ustawiony Szot, który zblokował groźne uderzenie rywala.

Chwilę później blisko drugiego trafienia był Goku. Bartosz Jaroch wrzucił piłkę z autu, Roginić wybił ją poza pole karne. Goku zaś oddał minimalnie niecelny strzał zza pola karnego.

W 67. minucie mieliśmy rzut rożny, po którym gola zdobył Szymon Sobczak kapitalnie dokładając głowę do dośrodkowania Patryka Gogóła! Prowadziliśmy więc dwoma bramkami, ale nadal atakowaliśmy i szukaliśmy kolejnych trafień.

Chwilę po golu na 2-0 na boisku zameldował się Bartosz Talar i już w pierwszym kontakcie z piłką mógł zdobyć bramkę z kategorii "stadiony świata". Niestety na drodze piłki do siatki stanął słupek!

Sześć minut później Sobczak ograł Klemenza w polu karnym rywala, a były obrońca Wisły sfaulował naszego napastnika. Decyzja mogła być tylko jedna - rzut karny dla Wisły! Do "jedenastki" podszedł sam poszkodowany i pewnym uderzeniem zdobył kolejnego gola dla naszej drużyny. Było to piąte trafienie Sobczaka w tym sezonie.

Blisko hat-tricka był dziś Szymon Sobczak, ale po świetnej indywidualnej akcji z 83. minuty uderzył zza pola karnego minimalnie obok słupka bramki. Dalej szliśmy jednak po kolejne gole i w doliczonym czasie gry zdołaliśmy zdobyć czwartą bramkę. Znów asystę zaliczył Sobczak, zagrał do Goku, który w dziecinny sposób ograł rywali i uderzeniem lewą nogą z pola karnego dał nam czwartego gola w meczu.

28 strzałów, 8 z nich celnych i aż 61 procent posiadania piłki - oto osiągnięcia krakowskiej Wisły w przedostatnim ligowym starciu w tym roku kalendarzowym. Najważniejsza statystyka to jednak wynik końcowy i aż cztery bramki strzelone drużynie, która przed tą kolejką mogła pochwalić się najszczelniejszą defensywą w całej lidze. W dwóch meczach pod wodzą trenera Mariusza Jopa strzelamy więc aż 8 bramek i po awansie do kolejnej rundy Pucharu Polski zdobyliśmy jakże upragniony komplet punktów w bardzo ważnym meczu z sąsiadką w tabeli.

Z wypiekami na twarzy czekamy na ostatni mecz tego roku. Za tydzień, również w niedzielę o 12:40, zmierzymy się na własnym stadionie z Polonią Warszawa. Na własnym stadionie, który tym razem nie będzie objęty żadnymi nielogicznymi zakazami nałożonymi przez PZPN...

Niedziela, 10.12.2023 r. 12:40:

4 Wisła Kraków-0 Górnik Łęczna

  • 1-0 Goku (26.)
  • 2-0 Szymon Sobczak (67.)
  • 3-0 Szymon Sobczak (74. k.)
  • 4-0 Goku (90.)

Wisła Kraków:

  • Kamil Broda
  • Bartosz Jaroch
  • Joseph Colley
  • Alan Uryga
  • Dawid Szot
  • (80. Jakub Krzyżanowski)
  • Ángel Baena
  • (61. Miki Villar)
  • Marc Carbó
  • (80. Dominik Sarga)
  • Kacper Duda
  • (67. Bartosz Talar)
  • Jesús Alfaro
  • (61. Patryk Gogół)
  • Goku
  • Szymon Sobczak

Górnik Łęczna:

  • Tomasz Woźniak
  • Damian Zbozień
  • Souleymane Cissé
  • Lukas Klemenz
  • Marcin Grabowski
  • Damian Gąska
  • (69. Paweł Żyra)
  • Adam Deja
  • (76. Michał Pawlik)
  • Kacper Łukasiak
  • (46. Fryderyk Janaszek)
  • Egzon Kryeziu
  • İlkay Durmuş
  • (83. Jakub Bednarczyk)
  • Marko Roginić
  • (76. Karol Podliński)

18. kolejka Fortuna I Ligi.

  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędzia: Sebastian Jarzębak (Piekary).
  • Pogoda: 0°.


Źródło: wislaportal.pl

Cztery bramki za trzy punkty: Wisła - Górnik Łęczna 4:0

16 godzin temu | 10.12.2023, 15:58

bramki za trzy punkty: Wisła - Górnik Łęczna 4:0 Wiślacy poszli za ciosem i po wygranej w Pucharze Polski pokonali przed własnymi kibicami Górnik Łęczna 4:0. Na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Goku i dwukrotnie Szymon Sobczak.

Ze zmianą w bramce podeszli do niedzielnej potyczki zawodnicy z R22. Między słupkami zameldował się Kamil Broda, który zachował czyste konto.

Od początku spotkania stroną dominującą była Wisła, która wyszła wysoko i zmuszała gości do bronienia się. Po piętnastu minutach gracze trenera Ireneusza Mamrota rozkręcili się, strzelając nawet bramkę, lecz krakowianie złapali ich na Spalonym i na tablicy wyników wciąż było 0:0.

Trzy minuty później padł już prawidłowy gol, tym razem dla Wisły. Szymon Sobczak dobrze dograł do Goku, który płaskim strzałem otworzył worek z bramkami. Jeszcze przed przerwą dwie okazję miał Sobczak, ale nie zdołał pokonać Woźniaka.

Na kolejne trafienie musieliśmy czekać do drugiej połowy, chociaż znać o sobie dali goście w pierwszej fazie tej części rywalizacji. Trener Mariusz Jop posłał w bój Mikiego Villara i Patryka Gogóła, co rozbudziło ofensywę Białej Gwiazdy.

67. minuta to drugie trafienie dla krakowian, którzy zafundowali sobie drugą bramkę. Na listę strzelców wpisał się Sobczak, a sześć minut później ponownie dał się we znaki golkiperowi z Łęcznej, wykorzystując rzut karny po faulu Lukasa Klemenza.

Kropkę nad i zawodnicy z R22 postawili w doliczonym czasie, gdy wynik spotkania na 4:0 ustalił Goku.

Wisła Kraków - Górnik Łęczna 4:0 (1:0)

  • 1:0 Goku 26’
  • 2:0 Sobczak 67’
  • 3:0 Sobczak 74’ (karny)
  • 4:0 Goku 90’+1’

Wisła Kraków: Broda - Jaroch, Uryga, Colley, Szot (80 Krzyżanowski) - Carbo (80’ Sarga), Duda (67’ Talar) - Baena (61’ Villar), Alfaro (61’ Gogół), Goku - Sobczak

Górnik Łęczna: Woźniak - Zbozień, Cisse, Klemenz, Grabowski - Deja (76’ Pawlik) - Gąska (69’ Żyra), Łukasiak (46’ Janaszek), Kryeziu, Durmus (83’ Bednarczyk) - Roginić (76’ Podliński)

Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Żółte kartki: Baena, Duda

Widzów: 5417


Źródło: wislakrakow.com


Minuta po minucie

Niedziela, 10.12.2023 r. - godz. 12:40. 18. kolejka Fortuna I Ligi. Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków. Sędzia: Sebastian Jarzębak (Piekary). Pogoda: 0°

  • Koniec spotkania! Fantastyczny występ Wisły wczesnym niedzielnym popołudniem. Trener Mariusz Jop wygrywa drugi mecz. W dwóch meczach pod jego wodzą zdobyliśmy osiem bramek. Najbardziej cieszy jednak styl jaki prezentujemy i powiew świeżości w naszej grze. BRAWO, BRAWO, BRAWO!
  • Sobczak do Goku, który zwolnił akcję i jak na podwórku ograł rywali i zdobył czwartego gola dla Wisły!
  • GOL! 4-0! GOKU!
  • Minimum dwie minuty doliczone do drugiej części meczu.
  • 83.
  • Bednarczyk wszedł za Durmusa.
  • 83.
  • Sobczak blisko hat-tricka po kapitalnej indywidualnej akcji i minimalnie niecelnym uderzeniu zza pola karnego.
  • 82.
  • Świetnie Goku ograł rywala i oddał celny strzał. Skutecznie interweniował jednak Woźniak.
  • 80.
  • Dominik Sarga i Jakub Krzyżanowski wchodzą za Carbó i Szota.
  • 78.
  • Wydawało się, że za wysoko podał Carbó do Goku, ale ten doszedł do piłki i zgrał powrotną do Carbó. Marka ubiegł Klemenz i wyjaśnił akcję świetną interwencją.
  • 77.
  • Celny strzał Pawlika broni Broda.
  • 76.
  • Pawlik i Podliński weszli na boisko w drużynie gości.
  • 74.
  • SZYMON SOBCZAK! Pewnie wykonany rzut karny i drugi gol Szymka w dzisiejszym meczu. Brawo!
  • Do rzutu karnego podejdzie sam poszkodowany.
  • 11 73.
  • Sobczak faulowany w polu karnym i będziemy mieć rzut karny!
  • 70.
  • Roginić dopadł do dalekiego podania, ale świetnie wyblokował go Uryga.
  • 69.
  • Teraz znów zmarnowana setka Villara... Kolejną świetną okazję wypracował Sobczak.
  • 68.
  • Talar w słupek po kapitalnym uderzeniu. Ależ szkoda tej sytuacji bo Bartek uderzył fantastycznie.
  • 67.
  • Talar zmienia Dudę.
  • Kapitalne uderzenie głową Sobczaka po rzucie rożnym daje nam dwubramkowe prowadzenie. BRAWO SZYMON!
  • 67
  • GOOOOOOL!!!! SZYMON SOBCZAK!!!!! UUFFFF
  • 66.
  • Sobczak kapitalnie wypraocwał sytuację Villarowi. Miki trafił w rywala. Za dużo marnujemy dziś "setek"...
  • 65.
  • Niecelnie Jaroch zza pola karnego. Dużo się dzieje!
  • 64.
  • Kolejna ładna kombinacyjna akcja. Niestety zepsuta niedokładnym podaniem Goku.
  • 63.
  • Ależ blisko drugiego gola! Goku uderzył wybite dośrodkowanie czysto i mocno, a piłka o centymetry minęła słupek bramki rywala.
  • 63.
  • Świetnie Szot przejął piłkę i podaniem napędził akcję Wisły. Kombinacyjnie próbowaliśmy rozegrać akcję, ale w ostatnim momencie piłkę spod nóg Goku wybił obrońca gości.
  • 62.
  • Gola mógł zdobyć Szot po rzucie rożnym. Bramkarz Górnika zaliczył pusty przelot, a Szot uderzył głową obok bramki. Wielka szkoda.
  • 61.
  • Villar za Baenę. Gogół za Alfaro.
  • 60.
  • Roginić zza pola karnego. Pewnie broni Broda.
  • 58.
  • Świetnie ustawiony Szot blokując strzał ratuje nas przed utratą gola. Musimy się pilnować bo Górnik zaczyna przejmować inicjatywę.
  • 56.
  • Bardzo źle Duda z rzutu rożnego.
  • 56.
  • Rzut rożny dla "Białej Gwiazdy".
  • 55.
  • Strzał Dudy zza pola karnego wprost w rywala.
  • 55.
  • Świetnie do ofensywy podłączył się Szot i podał do niepilnowanego Goku. Dośrodkowanie skrzydłowego zostało zamknięte przez Baenę, który uderzył nad bramką.
  • 51.
  • Dobre dośrodkowanie Dudy wybite poza pole karne.
  • 51.
  • Róg dla Wisły.
  • 48.
  • Kartka dla Dudy.
  • 46.
  • Rozpoczęliśmy drugą połowę meczu.
  • W przerwie jedna korekta w składzie gości. Łukasiaka zmienił Janaszek.
  • 14 do 1 w strzałach na bramkę dla Wisły. 65% posiadania piłki w pierwszej części spotkania dla Wisły.
  • Koniec pierwszej części meczu. Gramy bardzo dobrze. Nie pozwalamy praktycznie na nic rywalowi. Prowadzimy tylko 1-0.
  • 45+1
  • Jeszcze jeden stały fragment gry w pierwszej połowie dla Wisły.
  • 45.
  • Minimum minuta doliczona do pierwszej części meczu.
  • 44.
  • Dobre dośrodkowanie Dudy i strzał wybity tuż sprzed linii bramkowej przez Grabowskiego.
  • 43.
  • Świetne dośrodkowanie Alfaro na głowę Colleya, który uderzył w rywala. To mogła być druga bramka. Będzie jednak kolejny rzut rożny.
  • 43.
  • Dośrodkowanie wybite przez Gąskę na kolejny rzut rożny.
  • 42.
  • Kolejne akcje ofensywne. Carbó oddał strzał sytuacyjny, ale na drodze piłki znalazł się obrońca Górnika. Będziemy mieć jeszcze jeden rzut rożny.
  • 41.
  • Znów Wisła i tym razem świetne uderzenie Sobczaka. Jeszcze lepiej obronił jednak Woźniak. Rzut rożny dla nas.
  • 41.
  • Fantastyczne dośrodkowanie Szota i celny strzał głową Sobczaka. Niestety za słaby żeby sprawić zagrożenie.
  • 40.
  • Zblokowany strzał Goku pomógł w interwencji Woźniakowi.
  • 38.
  • Bardzo niecelnie Carbó zza pola karnego.
  • 37.
  • Pewna interwencja Brody po bardzo nieudanym dośrodkowaniu Zbozienia.
  • Co chwila przejmujemy piłkę na połowie rywala. Górnik jak na razie na boisku w Krakowie nie istnieje. Musimy udokumentować przewagę drugim golem!
  • 36.
  • Tym razem Baena źle i piłkę złapał bramkarz Górnika.
  • 35.
  • Wyblokowany Alfaro nie zdołał dojść do piłki w polu karnym rywala.
  • Może podobać się gra Wisły w pierwszej połowie meczu. Gramy bardzo wysokim i agresywnym pressingiem, który często przynosi nam przechwyty już na połowie rywala.
  • 33.
  • Odbiór Jarocha tuż przed polem karnym Górnika. Z piłką zabrał się Goku. Uderzył niecelnie.
  • 32.
  • Świetny drybling i dośrodkowanie Baeny. Znów z piłką nie mógł zabrać się jednak Sobczak. Wielka szkoda.
  • 67% posiadania piłki po stronie Wisły.
  • 31.
  • Duda niedokładnie w pole karne w stronę Sobczaka.
  • 26.
  • Oskrzydlająca akcja Wisły po świetnym zagraniu Carbó. Dośrodkowanie nieopanowane przez Sobczaka, ale do piłki dopadł Goku i pewnym strzałem daje nam prowadzenie!
  • GOOOOOOOL!!!! GOKU!!!!
  • Fatalna decyzja sędziego mogła doprowadzić do prowadzenia Górnika. Nie zmienia to faktu, że przeważamy całą pierwszą połowę, a z pierwszej sytuacji gola mógł zdobyć Górnik...
  • Gol nieuznany.
  • Po dośrodkowaniu groźnie uderzył Klemenz i świetnie strzał obronił Broda. Do dobitki dopadł Zbozień i trafił do pustej siatki. Na nasze szczęście boczny obrońca Górnika był na spalonym...
  • 24.
  • I z tej fatalnej decyzji sędziego Górnik zdobył gola. Na razie nie został on uznany, ale jest jeszcze sprawdzany na VAR...
  • 23.
  • Roginić przegrał pojedynek z Colleyem, a sędzia odgwizdał faul Josepha. Groźny rzut wolny dla gości...
  • 22.
  • Za mocna próba podania Szota w stronę Goku. Dawid od pierwszych minut jest naszym najaktywniejszym zawodnikiem w ofensywie.
  • 21.
  • Sobczak przegrał pojedynek 1 na 1 z Cissé.
  • 19.
  • Nisko wrzucona piłka z rzutu wolnego sprawiła problemy defensywie Górnika, ale ostatecznie całą akcję zepsuł Colley złym odegraniem w stronę Jarocha.
  • 17.
  • Dobrze zachowała się nasza defensywa przy dalekim wrzucie z autu Zbozienia.
  • 17.
  • Pierwszy wypad Górnika Łęczna na naszą połowę boiska.
  • 16.
  • Kolejna niewymuszona strata Alfaro. Bardzo słabo wygląda gra tego zawodnika.
  • 14.
  • Uraz Durmuşa po starciu z Baeną.
  • 14.
  • Kartka dla Baeny.
  • 13.
  • Dośrodkowanie w stronę Sobczaka, który nie opanował piłki.
  • 12.
  • Tym razem, już z gry, fatalnie wrzucił Baena.
  • 12.
  • Słabe dośrodkowanie Dudy.
  • 11.
  • Sobczak wywalczył rzut rożny dla Wisły.
  • 9.
  • Świetne dośrodkowanie Szota do Baeny, który bardzo nieczysto trafił w piłkę. To mogła być bramka dla Wisły przy lepszym uderzeniu Ángela.
  • 9.
  • Dośrodkowanie z narożnika. Sobczak niecelnie.
  • 8.
  • Goku dobrze odegrał przed pole karne do Carbó, który oddał mocny strzał. Piłka odbiła się od rywala i będziemy mieć rzut rożny.
  • 5.
  • Kolejne akcje Wisły. Najpierw indywidualnie ruszył Goku, ale po przebiegnięciu połowy boiska z piłką oddał strzał wprost w rywala. Po chwili do bezpańskiej "świecy" dopadł Duda, ale... nie trafił w piłkę.
  • 4.
  • Mocny początek Wisły. Najpierw kombinacyjnie pograli Baena z Goku, ale dośrodkowanie tego drugiego nie znalazło adresata. Po chwili przejęliśmy piłkę na połowie Górnika, a niecelny strzał oddał Carbó.
  • 3.
  • Otwierające podanie Urygi napędziło naszą akcję. Goku niedokładnie próbował znaleźć podaniem Sobczaka.
  • 2.
  • Dośrodkowanie Dudy do Sobczaka, który zgrał piłkę w światło bramki. Tam nie było jednak nikogo.
  • 1.
  • Już w 10 sekundzie meczu Klemenz fauluje Baenę tuż przed polem karnym przy linii końcowej boiska.
  • 1.
  • Gramy! Wisełko tylko zwycięstwo!
  • Wisła na czerwono-biało. Górnik na zielono-czarno.
  • Znamy też skład Górnika. Oto on: Tomasz Woźniak - Damian Zbozień, Souleymane Cissé, Lukas Klemenz, Marcin Grabowski, Damian Gąska, Adam Deja, İlkay Durmuş, Egzon Kryeziu, Kacper Łukasiak, Marko Roginić. A to ławka rezerwowych: Dawid Olszak, Daniel Dziwniel, Jakub Bednarczyk, Michał Pawlik, Jonathan De Amo, Fryderyk Janaszek, Michał Steszuk, Paweł Żyra, Karol Podliński.
  • Oto skład, który posyła dziś do gry trener Mariusz Jop: Kamil Broda - Bartosz Jaroch, Joseph Colley, Alan Uryga, Dawid Szot, Ángel Baena, Marc Carbó, Kacper Duda, Jesús Alfaro, Goku, Szymon Sobczak. A to nasza ławka rezerwowych: Álvaro Ratón, Miki Villar, Bartosz Talar, Patryk Gogół, Igor Łasicki, Jakub Krzyżanowski, Dominik Sarga, Vullnet Basha, Dawid Olejarka.
  • Przed nami już dokładnie przedostatni mecz w 2023 roku. Wisła podejmuje Górnika Łęczna.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: Wisła - Górnik Łęczna

13 godzin temu | 10.12.2023, 18:57

Po trzy punkty sięgnęli w niedzielę zawodnicy Wisły Kraków, który odprawili Górnika Łęczna, pakując rywalowi do jego siatki cztery bramki. Wydarzenia boiskowe podsumowali trenerzy Ireneusz Mamrot i Mariusz Jop.

Ireneusz Mamrot - Górnik Łęczna

„Cóż, za wiele pozytywnego nie mogę powiedzieć o naszej grze. Przegraliśmy tutaj zdecydowanie i w pełni zasłużenie. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości, natomiast nasz jedyny moment w tym spotkaniu, gdy „zapachniało” jakimś pozytywem, to był ten moment po przerwie. Podeszliśmy troszkę wyżej. Było kilka odbiorów i była też sytuacja na 1:1 Marko Roginicia. Natomiast Wisła stworzyła sobie tych sytuacji dużo więcej i tak naprawdę mogło się to skończyć jeszcze wyższym wynikiem. To, o co mam pretensje, to o to, że widać było, jak się ten mecz układa i nie możemy tak się porozciągać na boisku, robić takich odległości. Paradoks polega na tym, że większość sytuacji Wisła stwarzała po kontrataku. Grając z tak dobrym zespołem, nie możesz im zostawić tyle przestrzeni. To na pewno nasz mankament, bo cały sezon pracowaliśmy ciężko na solidną defensywę, a te ostanie mecze rozjechały nam się. Nie ma co tego ukrywać i czeka nas dużo pracy w tygodniu, żeby do tego wrócić. Oczekuję teraz od zespołu na pewno takiej złości sportowej. Jest ostatni mecz, jedziemy na Arkę Gdynia, to również bardzo silny przeciwnik, ale jedziemy tam grać o trzy punkty” - podsumował potyczkę.

Mariusz Jop - Wisła Kraków

„Myślę, że komentarz może być tylko jeden - to był świetny mecz w naszym wykonaniu. Byliśmy bardzo agresywni, byliśmy blisko przeciwnika, bardzo dużo piłek odbieraliśmy wysoko tak, jak chcieliśmy. Myślę, że to było bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu i trudno tutaj coś dodać więcej” - ocenił.

Wiślacy dopuścili rywala do głosu jedynie w pierwszym kwadransie drugiej części meczu. „Takie sytuacje będą się zdarzać, na naszą korzyść jest statystyka. Myślę, że to wynikało z tego, że piłkarze mieli w nogach ten mecz czwartkowy. Jeśli ryzykujesz, idziesz wysoko, grasz jeden na jeden, to będą takie sytuacje, że przeciwnik też będzie miał swoje szanse. To był taki moment, który przetrwaliśmy, byliśmy chwilę w obronie niskiej, normalna sytuacja. Są takie fazy meczu, gdy będziemy też w takim położeniu” - analizował.

Zdaniem jednego z dziennikarzy drużyna z Lubelszczyzny nisko zawiesiła poprzeczkę Białej Gwieździe. Co trener na to? „Nie uważam, że Górnik Łęczna nisko nam powiesił poprzeczkę. To wynikało z naszej bardzo dobrej gry, z naszego pressingu, z naszej nieustępliwości i z zaangażowania czy z chęci dominacji. Możemy na to patrzeć z różnej perspektywy. Ja patrzę na to w taki sposób, że to Wisła stworzyła przeciwnikowi tak trudne warunki, że nie był w stanie nic zrobić po prostu” - odpowiedział.

Drugi gol dla krakowian padł po stałym fragmencie gry, który dobrze wykończył Szymon Sobczak. „Zdobyliśmy bramkę po rzucie rożnym, było sporo tych stałych fragmentów gry. Na początku nie mogliśmy trochę znaleźć dobrego dośrodkowania i„Dudi” próbował, i Jesus próbował, a „Gogi” faktycznie zagrał w ten punkt, który chcieliśmy. Tak, jak to ćwiczyliśmy. To cieszy, że również po stałym fragmencie gry padła bramka i mmyślę, że to też da taki impuls zespołowi, że możemy być skuteczni również w takiej fazie gry” - kontynuował.

Debiut w klubie z R22 zaliczył Dominik Sarga, a o ocenę jego występu poproszono trenera Mariusza Jopa: „Co do Dominika, to zaliczył pozytywne wejście. Był moment, gdy podzielił się piłką, a gdyby był bardziej samolubny mógł nawet zdobyć bramkę. Oceniam jednak jego wejście jako dobre. Debiut dla młodego chłopaka to fajna sprawa. Myślę, że za nim pozytywne wejście na boisko”.

Czy dwie bramki Szymona Sobczaka i dwie asysty sprawiły, że w następnym meczu z przodu zobaczymy go z Angelem Rodado? „Będziemy się nad tym zastanawiać. Bardzo dobry mecz Szymka. Poza tym, że zdobył dwie bramki, asystował, to jeszcze dużo pracował w obronie, to tylko cieszy. Fajnie, że jest taki ból głowy. Może rzeczywiście uda się tak zrobić, że obaj będą w podstawowej jedenastce” - zakończył trener Mariusz Jop.


Źródło: wislakrakow.com

Mariusz Jop: - To był świetny mecz w naszym wykonaniu

Niedziela, 10 grudnia 2023 r.


- Komentarz może być tylko jeden. To był świetny mecz w naszym wykonaniu. Byliśmy bardzo agresywni, byliśmy blisko przeciwnika - mówił na konferencji prasowej po meczu z Górnikiem Łęczna trener wiślaków - Mariusz Jop.

- Bardzo dużo piłek odbieraliśmy wysoko, tak jak chcieliśmy. Myślę, że to było bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu i trudno tutaj coś dodać więcej - dodał szkoleniowiec.

Trener Wisły został zapytany o pierwszy kwadrans po przerwie, kiedy to Górnik Łęczna doszedł na chwilę do głosu.

- Takie sytuacje będą się zdarzać, a na naszą korzyść jest statystyka. Myślę, że to wynikało z tego, że piłkarze mieli w nogach ten mecz czwartkowy. Jeśli ryzykujesz, idziesz wysoko, grasz jeden na jeden, to będą takie sytuacje, że przeciwnik też będzie miał swoje szanse. To był taki moment, który przetrwaliśmy, byliśmy chwilę w obronie niskiej, normalna sytuacja. Są takie fazy meczu, gdy będziemy też w takim położeniu - stwierdził trener Jop.



Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Dawid Szot: - Stworzyliśmy dziś dużo sytuacji

Niedziela, 10 grudnia 2023 r.


- Mieliśmy u trenera Sobolewskiego ustalane taktyki na mecze. Trener Jop planuje coś innego, inaczej się ustawiamy i inny jest plan na grę. To też może zaskakiwać rywali i daje to im trochę złej energii. Przez to my przejmujemy grę, gramy w piłkę, mamy inny plan na grę. Jak widać dobrze to wygląda i kontynuujemy to - mówił po zwycięskim meczu z Górnikiem Łęczna boczny obrońca Wisły Kraków Dawid Szot.

- Bardzo się cieszę, że stworzyliśmy dziś dużo sytuacji. To jest ekstra bo trenujemy bardzo dużo i mamy pozytywną energię. Mam nadzieję, że tych sytuacji będzie tyle samo albo nawet jeszcze więcej, że będziemy jeszcze bardziej skuteczni. Cieszy mnie to, że mamy jedno, dwubramkowe prowadzenie i dalej idziemy po kolejne gole. Widać to było na boisku, mam nadzieję tylko, że będziemy to kontynuować. Te dwa ostatnie mecze były ekstra w naszym wykonaniu, ale my chcemy więcej. Chcemy dobrze zakończyć rundę, wygrać ostatni mecz i dobrze się przygotować do kolejnej rundy i piąć się w tabeli - zakończył Dawid Szot.

Źródło: Polsat Sport

Źródło: wislaportal.pl

Szymon Sobczak: - Po takim meczu nie będziemy dyskutować

Niedziela, 10 grudnia 2023 r.


- Jestem zadowolony z tego, że drużyna wygrywa. Wiemy jak ważny był to mecz pod kątem tabeli, ale cały czas będę podkreślał, że czeka nas jeszcze jedno spotkanie więc nie ma co się rozpływać - mówił po meczu z Górnikiem Łęczna zdobywca w nim aż dwóch bramek - Szymon Sobczak.

- Dziś się pocieszymy, jutro nastroje będą świetne. Po tym mobilizacja na następne spotkanie, gramy u siebie, więc musimy zrobić swoją robotę. Statystyki cieszą, już to nie raz podkreślałem, ale statystyki przychodzą kiedy zespół gra lepiej - dodał napastnik.

- Po takim meczu nie będziemy dyskutować, czy mogło się skończyć więcej. Fajnie, że stworzyliśmy tyle dogodnych okazji. Polot w grze był, czasami można wybrać lepiej, ale też nie oszukujmy się boisko nie jest idealne, więc czasami ta piłka nie do końca nas słucha. Fajnie, że umiemy z tego wyjść i wygraliśmy 4-0 - mówił ponadto.

- Byli fachowcy, którzy mówili, że przeciwko wysokiej drużynie bramek z rogu strzelać się nie da. Ja kilka bramek w swojej przygodzie strzeliłem z rzutów rożnych. Przede wszystkim nie możemy sobie utrudniać i szukać problemów tam gdzie ich nie ma, otoczka wokół klubu jest bardzo duża. Potrafi być albo pozytywna, albo negatywna. Cieszę się więc, że wreszcie padła bramka z rzutu rożnego, a my wygrywamy wysoko. Bramka na 2-0 okazała się istotna w kontekście tego, jak układało się całe spotkanie, bo to dwubramkowe prowadzenie dało nam trochę luzu - przyznał Sobczak.

- Gra na "zero z tyłu" mnie też dotyka, jako napastnika. Nawet w Niecieczy po mojej bramce z rzutu karnego mogliśmy ten mecz wygrać przy grze na zero z tyłu. Dobrze jest, gdy strzelamy więcej bramek, ale czasami niektóre mecze trzeba umieć "przepychać". Uważam, że "zero z tyłu" jest bardzo ważne, bo nawet nic nie strzelając, mając szczelną obronę, ma się ten jeden punkt i to cieszy. Wiadomo, były dokonane delikatne zmiany i gra w defensywie wyglądała dobrze. Przeciwnik nie stworzył sobie za wiele sytuacji. Dziś nie straciliśmy żadnej bramki. Czasami zdarzało się, że przeciwnik tylko kopnął piłkę do przodu i ta bramka padała. Ustrzegliśmy się dziś błędów w defensywie, a z przodu pokazaliśmy jakość - analizował.

- Ostatnie spotkanie z pewnością łatwe nie będzie. Polonia ma swoje cele, przyjedzie pewnie tu zmobilizowana. My musimy zrobić swoje. Gdy będziemy grać swoją piłkę, to myślę, że będzie to dla nas pozytywne zakończenie - zamknął swoją wypowiedź wiślak.


Źródło: wislaportal.pl

Kamil Broda: - Fajnie wrócić, w takim stylu, z czystym kontem

Niedziela, 10 grudnia 2023 r.


- Można wrócić do domu z uśmiechem. Wszyscy się cieszymy. Zagraliśmy dziś dobre spotkanie. Przez 90 minut mieliśmy mecz pod pełną kontrolą - mówił po wygranej 4-0 potyczce z Górnikiem Łęczna bramkarz krakowskiej Wisły - Kamil Broda.

- Takie mecze dla bramkarza też nie są łatwe, bo czasem się mniej dzieje, a koncentrację trzeba zachować cały czas. Ja bardzo się cieszę, że wróciłem do grania. Trzynaście miesięcy minęło od mojego ostatniego meczu w lidze, ponad rok. Fajnie wrócić, w takim stylu, z czystym kontem. Będziemy chcieli wygrać z Polonią Warszawa. To jest cel nadrzędny - zakończył Broda.


Źródło: wislaportal.pl

Bartosz Talar: - Cztery bramki wystarczyły

Poniedziałek, 11 grudnia 2023 r.


- Wydaje mi się, że cały mecz był pod naszą kontrolą. Graliśmy dobrze, utrzymywaliśmy się przy piłce i przeniosło się to na stworzone okazje, a później na zdobyte bramki - mówił po wygranym aż 4-0 meczu z Górnikiem Łęczna Bartosz Talar.

Młodego wiślaka zapytaliśmy o zaufanie, którym obdarza go trener Mariusz Jop.

- Pracowałem na to całą rundę, po to przygotowywałem się dodatkowo grając w rezerwach i cieszę się, że teraz jest taka sytuacja - powiedział młody wiślak, który w czwartek po raz pierwszy strzelił gola dla Wisły, co miało miejsce w meczu pucharowym ze Stalą Rzeszów, a tym razem bliski był debiutanckiego gola w lidze, ale tylko obił słupek. - Bramkarz naszego przeciwnika, kolega, powiedział że dotknął tej piłki i strącił ją na słupek, a z mojej perspektywy leciała blisko ładnego gola - dodał

Talara zapytaliśmy także o wyraźny "luz" w postawie drużyny Wisły w ostatnich dwóch potyczkach.

- Oczywiście zmiana trenera nas uderzyła, ale trener Jop przyszedł przygotowany. Wiedział co chcemy robić i po prostu staramy się teraz pokazywać to na boisku oraz grać w taki sposób, w jaki on tego oczekuje - mówił Talar.

Wisła strzeliła Górnikowi Łęczna cztery gola, ale sytuacji do poprawy wyniku było dużo więcej.

- Jest niedosyt. Sam oddałem strzał, który był gdzieś blisko. Tak samo inni moi koledzy oddawali strzały, po których bramki powinny padać. Niestety to się nie udało, ale w tym meczu nasze cztery bramki wystarczyły i mam nadzieję, że ta skuteczność jeśli nie utrzyma się na tym samym poziomie, to pójdzie w górę przed następnymi meczami - przyznał.

Teraz przed nami już ostatni mecz w tym roku, w którym zmierzymy się z Polonią Warszawa. W tym spotkaniu zapewne rywal będzie mocno cofnięty, więc czeka nas głównie konieczność gry kombinacyjnej.

- Mamy takich zawodników, że pod ten typ gry są stworzeni. Wydaje mi się, że jeśli taki będzie scenariusz tego meczu, to raczej będziemy w stanie przechylić go na swoją korzyść - zakończył.


Źródło: wislaportal.pl

Alan Uryga: - Zagrać na podobnym poziomie

Poniedziałek, 11 grudnia 2023 r.


- Znów mogę wydaje się z czystym sumieniem powiedzieć, że pod kontrolą całe spotkanie, może z małym przestojem na kilka minut zaraz po przerwie, ale później wszystko wróciło do normy i już do końca tego nie puściliśmy - powiedział po meczu z Górnikiem Łęczna kapitan zespołu Wisły - Alan Uryga.

Wisła wygrała 4-0, ale sytuacji podbramkowych stworzyła sobie wyjątkowo dużo. Niektórzy z wiślaków mówili więc o… niedosycie, że części z nich nie udało się wykorzystać…

- Tak, tyle że w takim razie mecze musiałyby się kończyć po 8-0… Dużym plusem jest to, że stwarzamy sytuacje i kiedy wykorzystuje się tylko cztery to i tak jest super, bo taki wynik w piłce nożnej to już wysoki wynik. Cieszymy się, że są te sytuacje i oby w tym ostatnim meczu też tak było i oby skuteczność była co najmniej podobna do tych dwóch ostatnich spotkań - mówił Uryga.

Dla obrońcy ważne jest też to, że mecz zakończył się na "zero z tyłu".

- Ostatni raz było to bodajże w Gdańsku i to "zero" to zawsze zwieńczenie dobrego meczu, bo czasami jest tak jak w meczu ze Stalą, kiedy jest wszystko pod kontrolą, jest wysoki wynik, ale wkrada się rozprężenie, dlatego zawsze staram się chłopaków motywować i dążyć do tego, że nawet gdy jest 3 lub 4 do 0, to czemu nie zagrać tego meczu "na zero"? To dla wszystkich będzie dobre, bo dla obrońców, ale i dla bramkarza. I zawsze to buduje morale. Nawet więc przy wysokim wyniku trzeba robić wszystko, by tę koncentrację zachować i bramki nie straci. Bo to jest fajne zwieńczenie niezłego spotkania - przyznał kapitan Wisły.

Teraz przed piłkarzami ostatnie spotkanie w tym roku, w którym zmierzymy się przy Reymonta z Polonią Warszawa.

- Za nami dwa wysokie zwycięstwa, a przed nami ostatni mecz w roku, który zagramy u siebie i znów będziemy występować w roli faworyta, więc nic tylko zagrać na podobnym poziomie jak te dwa poprzednie mecze i zdobyć trzy punkty. I tak zakończyć tę rundę - odpowiedział wiślak


Źródło: wislaportal.pl

Podsumowanie 18. kolejki Fortuna I Ligi=

Poniedziałek, 11 grudnia 2023 r.


Przed tygodniem zwycięski marsz Arki, na który złożyło się aż siedem kolejnych zwycięstw, powstrzymał GKS Katowice, bo mecz tych drużyn zakończył się remisem. Tym razem gdynianie są już bez choćby punktu, bo przegrali 1-2 w Niecieczy. Można powiedzieć, że takie rozstrzygnięcie cieszy goniący Arkę peleton, bo dystans do niej zmniejszyły m.in. GKS Tychy, Lechia, Motor oraz po wysokiej wygranej nad Górnikiem - Wisła Kraków.

Piątek, 8 grudnia:

GKS Tychy 1-0 Polonia Warszawa

  • 1-0 Mateusz Radecki (37.)

Zagłębie Sosnowiec 0-4 Motor Lublin

  • 0-1 Piotr Ceglarz (11. k.)
  • 0-2 Kacper Śpiewak (49.)
  • 0-3 Mathieu Scalet (63.)
  • 0-4 Sebastian Rudol (90.)

Sobota, 9 grudnia:

Wisła Płock 2-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała

  • 1-0 Fabian Hiszpański (45.)
  • 2-0 Łukasz Sekulski (54.)
  • 2-1 Lionel Abate Etoundi (58.)

Lechia Gdańsk 1-0 Chrobry Głogów

  • 1-0 Tomáš Bobček (34.)

Resovia 1-2 Znicz Pruszków

  • 0-1 Krystian Tabara (54.)
  • 1-1 Marcin Urynowicz (59.)
  • 1-2 Tymon Proczek (90.)

Niedziela, 10 grudnia:

Odra Opole 1-1 Stal Rzeszów

  • 0-1 Szymon Kądziołka (51.)
  • 1-1 Borja Galán (90. k.)

WISŁA KRAKÓW 4-0 Górnik Łęczna

  • 1-0 Goku (26.)
  • 2-0 Szymon Sobczak (67.)
  • 3-0 Szymon Sobczak (74. k.)
  • 4-0 Goku (90.)

Poniedziałek, 11 grudnia:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-1 Arka Gdynia

  • 1-0 Wiktor Biedrzycki (9. k.)
  • 1-1 Olaf Kobacki (25. k.)
  • 2-1 Adam Radwański (58.)

Mecz GKS Katowice - Miedź Legnica został odwołany w związku ze złym stanem boiska.

Aktualna tabela:

  • 1. Arka Gdynia 18 33 28 - 20
  • 2. Lechia Gdańsk 18 32 26 - 16
  • 3. Odra Opole 18 31 22 - 16
  • 4. GKS Tychy 17 31 23 - 20
  • 5. Motor Lublin 17 29 25 - 22
  • 6. WISŁA KRAKÓW 18 28 36 - 21
  • 7. Miedź Legnica 17 27 26 - 17
  • 8. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 18 26 31 - 24
  • 9. Wisła Płock 17 26 23 - 22
  • 10. Górnik Łęczna 17 26 18 - 18
  • 11. Stal Rzeszów 18 23 26 - 27
  • 12. Znicz Pruszków 18 23 15 - 21
  • 13. GKS Katowice 17 21 22 - 21
  • 14. Polonia Warszawa 18 19 23 - 26
  • 15. Chrobry Głogów 17 18 16 - 27
  • 16. Resovia 17 14 16 - 32
  • 17. Podbeskidzie Bielsko-Biała 17 13 12 - 25
  • 18. Zagłębie Sosnowiec 17 11 13 - 26


Źródło: wislaportal.pl


Galeria sportowa