2023.12.17 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2:1

Z Historia Wisły

2023.12.17, 1 liga, 19. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 12:40, niedziela, 6°C
Wisła Kraków 2:1 (1:0) Polonia Warszawa
widzów: 14.417
sędzia: Leszek Lewandowski z Zabrza.
Bramki
Ángel Rodado 18'

Ángel Rodado (g) 90'+5
1:0
1:1
2:1

77' (k) Szymon Kobusiński
Wisła Kraków
Kamil Broda
Bartosz Jaroch
Alan Uryga
grafika:zk.jpg Joseph Colley
Dawid Szot
Ángel Baena grafika:zmiana.PNG (63' Miki Villar)
Marc Carbó
Patryk Gogół grafika:zmiana.PNG (84' Jakub Krzyżanowski)
Jesús Alfaro grafika:zmiana.PNG (63' Szymon Sobczak)
Joan Román grafika:zmiana.PNG (63' Bartosz Talar)
Ángel Rodado

Trener: Mariusz Jop
Polonia Warszawa
Jakub Lemanowicz
Nikodem Zawistowski
Jan Majsterek
Michał Grudniewski
Maciej Kowalski-Haberek
Wojciech Fadecki grafika:zmiana.PNG (64' Bartosz Biedrzycki)
Marcin Kluska grafika:zmiana.PNG (64' Paweł Tomczyk)
Władysław Ochronczuk grafika:zk.jpg grafika:zmiana.PNG (64' Piotr Marciniec)
Krzysztof Koton
Michał Bajdur grafika:zmiana.PNG (81' Mateusz Michalski)
Szymon Kobusiński grafika:zmiana.PNG (85' Oliwier Wojciechowski)

Trener: Rafał Smalec

Ławka rezerwowych: Álvaro Ratón, Igor Łasicki, David Juncà, Mariusz Kutwa, Vullnet Basha

Kapitan: Alan Uryga


Bramki: 2-1 (1-0)
Strzały celne: 3-3
Strzały niecelne: 8-4
Ataki: 67-70
Niebezpieczne ataki: 58-39
Posiadanie piłki (w %): 50-50
Rzuty rożne: 7-5
Żółte kartki: 1-1
Czerwone kartki: 0-0
Faule: 16-15
Niebezpieczne rzuty wolne: 0-0
Spalone: 5-5
Strzały zablokowane: 8-4
Strzały na bramkę: 19-11

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Wszystko, co musisz wiedzieć przed meczem z Polonią Warszawa

1 dzień temu | 16.12.2023, 10:15

W niedzielę 17 grudnia Wiślaków czeka ostatni w tym roku mecz w ramach rozgrywek ligowych. Zachęcamy do zapoznania się z najważniejszymi informacjami przed nadchodzącym spotkaniem.

Sektor rodzinny - wraz z atrakcjami dla najmłodszych kibiców - powraca standardowo na trybunę F. Od godziny 11:20 na fanów z Sektora F będzie czekać piłkarz pierwszej drużyny. Dodatkowo na dole sektora E zostaną przygotowane atrakcje zorganizowane wraz ze Stowarzyszeniem Socios Wisła Kraków w ramach Mikołajków z Młodą Armią Białej Gwiazdy, stanowisko to odwiedzi także zawodnik Wisły Kraków.

Wychodząc z domu weźcie pod uwagę warunki drogowe i pogodowe, dlatego nie zapomnijcie o zapasie czasowym i o ciepłym ubraniu. Zabierzcie ze sobą koniecznie dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający tożsamość. Bramy stadionu będą otwarte od godziny 10:40.

UWAGA! Przypominamy, że ograniczenia obecne podczas ostatniego meczu już nie obowiązują i nie ma konieczności zmiany miejsca wśród żadnych z karnetowiczów i pakietowiczów.

Chcemy również gorąco zachęcić wszystkich do wzięcia udziału w naszym wspólnym wyzwaniu. Jego celem jest przekroczenie średniej liczby widzów na trybunach podczas zbliżającego się starcia. Z tego miejsca szczególnie zapraszamy do pojawienia się tego dnia na stadionie i dołożenia własnej cegiełki do solidnego zamknięcia kończącego się roku!

Źródło: wislakrakow.com


Piłkarskie ostatki. Wisła podejmuje warszawską Polonię

Sobota, 16 grudnia 2023 r.


Przed nami ostatnie spotkanie ligowe w 2023 roku i dla całej wiślackiej ekipy jest ono niezwykle ważne. "Biała Gwiazda" ma bowiem ogromną szansę, aby zakończyć rywalizację z całkiem niezłą pozycją wyjściową przed rundą wiosenną. Aby tak się jednak stało podopieczni trenera Mariusza Jopa muszą pokonać Polonię Warszawa.

Zadanie to wydaje się oczywiście całkiem realne, bo też z nikim innym w bieżącej rundzie nie spotykaliśmy się częściej i z naprawdę niezłym efektem. Polonię pokonaliśmy bowiem w spotkaniu ligowym rozgrywanym w Warszawie (3-2), ale też w pucharowym, które odbyło się w Krakowie (3-0). Oczywiście przed nami całkiem nowe rozdanie i z góry absolutnie nie można przed nim "dopisywać" punktów, ale też i zwłaszcza po ostatnich meczach "Biała Gwiazda" jest zdecydowanym faworytem niedzielnej konfrontacji.

Trener Jop ma można powiedzieć tylko jeden poważny znak zapytania, bo będzie musiał poszukać rozwiązania odnośnie wystawienia młodzieżowca. Z powodu nie tylko kartek, ale i kontuzji, w najbliższym meczu zabraknie Kacpra Dudy, ale mocno do składu puka Patryk Gogół i to zapewne on wejdzie w obowiązkowe miejsce do wypełnienia w rozgrywkach I ligi. Jop musi też jednak poukładać zestawienie ataku, gdzie ma wydaje się kłopot bogactwa. Przed tygodniem, w spotkaniu z Górnikiem Łęczna, formą błysnął bowiem Szymon Sobczak, a po przerwie kartkowej do gry gotowy jest Ángel Rodado, co oznacza, że nasza siła ognia znacząco wzrasta. Jednocześnie przebywanie tej dwójki na murawie w tym samym czasie nie dawało zbyt wielu korzyści, stąd można się zastanawiać jaki sposób na tę dwójkę znajdzie trener Jop?

Przy okazji niedzielnego meczu nie sposób nie wspomnieć o wyzwaniu, jakie piłkarze "rzucili" kibicom, a polegające na wyniku frekwencyjnym. 15-tysięczna widownia w niedzielne południe jest - nawet jak na grudzień - możliwa dla kibiców do zrealizowania i choć cel nie został jeszcze osiągnięty, to choćby zważywszy na fakt, że czeka nas aż dwumiesięczna przerwa od piłkarskich zmagań w wykonaniu wiślaków, warto bez wątpienia się przy Reymonta stawić, aby wesprzeć zespół w jego ostatniej w tym roku potyczce.

A w jakich nastrojach udamy się na wspomnianą przerwę? To już zależy wyłącznie od samych piłkarzy, a ci swój cel określają jasno, bo liczy się w czekającym nas meczu wyłącznie zwycięstwo!

Niedziela, 17.12.2023 r. 12:40

Wisła Kraków-Polonia Warszawa

  • 19. kolejka Fortuna I Ligi.
  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędziuje: Leszek Lewandowski (Gliwice).
  • Transmisja TV: Polsat Sport HD, Polsat Box Go.
  • » Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach z Polonią 81 razy. 52 spotkania wygrała, 11 zremisowała oraz 18 przegrała. Bilans bramek to 198-101.
  • » Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 7 listopada 2023 r., upłynęło 40 dni.
  • » Nasz bilans oficjalnych rywalizacji Polonia Warszawa na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 2-0-0 oraz bramkowy 6-2.
  • » Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Polonia Warszawa miało miejsce 7 listopada 2023 roku. Wygraliśmy wtedy na własnym stadionie 3-0.
  • » Poprzedni wyjazdowy mecz Wisły Polonia Warszawa, który zakończył się naszym zwycięstwem, odbył się 30 lipca 2023 roku. Wygraliśmy 3-2.
  • » Po raz ostatni remis w meczu obydwu klubów padł 6 sierpnia 2011 roku. Spotkanie rozegrane na wyjeździe zakończyło się wynikiem 1-1.
  • » Poprzednia porażka Wisły Polonia Warszawa miała miejsce 31 sierpnia 2012 roku. Przegraliśmy na własnym stadionie 1-3.
  • » Wyniki ostatnich sześciu meczów Wisły Polonia Warszawa: 3-0 (d), 3-2 (w), 2-1 (w), 1-3 (d), 0-1 (d) oraz 1-1 (w).
  • » Zawodnicy nieobecni:
  • → Michał Żyro (kontuzja);
  • → Igor Sapała (kontuzja);
  • → Kacper Duda (kartki, kontuzja);
  • » Jeśli zagrają muszą uważać na kartki:
  • → Patryk Gogół;
  • → David Juncà;
  • → Dawid Szot;
  • → Vullnet Basha;
  • → Marc Carbó;
  • » Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
  • → pochmurnie;
  • → temperatura: 7°
  • → opady: 0 mm.
  • » Mecz możesz również obejrzeć w cenie 10 PLN na dedykowanej stronie Statscore do transmisji PPV »

Źródło: wislaportal.pl

Mariusz Jop przed meczem z Polonią: - Zawodnicy poczuli, że jest to dobry kierunek

Piątek, 15 grudnia 2023 r.


W swoim ostatnim meczu ligowym w 2023 roku piłkarzy Wisły Kraków czeka potyczka na własnym stadionie z Polonią Warszawa. Oto co na konferencji prasowej przed nią mówił trener wiślaków - Mariusz Jop.

Pierwszy temat dotyczył spraw kadrowych, bo pod nieobecność pauzującego za żółte kartki Kacpra Dudy trener będzie musiał rozwiązać problem na pozycji "młodzieżowca". Stąd pytanie, czy postawi na Patryka Gogóła, czy może na Jakuba Krzyżanowskiego?

- Mamy jeszcze Dominika Sargę, Kubę Wiśniewskiego, mamy Mariusza Kutwę, którzy trenowali cały tydzień z zespołem i też są brani pod uwagę w dwudziestce i do podstawowej jedenastki. Tych opcji jest kilka. To jest trochę taka układanka trochę jak domino. W zależności od tego, na który wariant się zdecydujemy jeśli chodzi o pozycję 9-10, to też w tym środku możemy skorzystać z różnych opcji. A to też się przełożyło ewentualnie na to, czy "Krzyżu" grałby od początku? Opcji jest kilka różnych. Jeszcze nie ma ostatecznej decyzji - stwierdził Jop.

Przed tygodniem kapitalny mecz zagrał Szymon Sobczak, a do kadry meczowej wraca Ángel Rodado. Czy trener Jop zmieścić obu tych piłkarzy jednocześnie na boisku?

- Opcji jest kilka, bo w tym mikrocyklu treningowym przerabialiśmy różne warianty. Jednym z nich to pozycje 10-9 dla Rodado i Sobczaka, ale są też inne warianty. Decyzja jeszcze nie została podjęta. Jutro po ostatnim treningu wspólnie ze sztabem będziemy rozmawiać na ten temat - mówił trener.

W bieżącym tygodniu zespół trenował z Thomasem Grønnemarkiem, a więc specjalistą od wznowień gry z autów.

- Na pewno wyrzut z autu jest bardzo ważnym elementem - wbrew pozorom - ponieważ jest około 60 takich momentów w meczu. I ma to znaczenie, czy ta piłka jest dalej w naszym posiadaniu, czy jesteśmy w stanie stworzyć zagrożenie po wyrzucie z autu. Na pewno jest to trener bardzo doświadczony, trener który pracował z wielkimi nazwiskami, w dużych klubach. Ciekawe spojrzenie. Oczywiście to było takie pół godziny, po tej naszej części głównej. Zwrócił uwagę na kilka elementów, kilka prostych zachowań. Żeby to zafunkcjonowało, to potrzeba na pewno zdecydowanie więcej pracy i skupienia nad tym elementem, natomiast jest to taka zajawka, żeby mocniej nad tym popracować - stwierdził Jop.

Oczywiście nie mogło też zabraknąć pytań o Polonię Warszawa.

- Na pewno trochę informacji dał nam ostatni mecz pucharowy, ale też trzeba powiedzieć, że często rywale przyjeżdżając tutaj zmieniają swoją taktykę. Jesteśmy przygotowani na odważną grę Polonii, ale nie tylko. Jesteśmy też przygotowani na różne inne warianty, czyli że będą bronili nisko i czekali na nas. Tych opcji kilka mamy przerobionych w treningu i zawodnicy jakby wiedzą co i w jakiej fazie mają robić oraz czego od nich oczekujemy, więc myślę, że nie powinno być zaskoczenia, jeśli chodzi o grę Polonii - mówił szkoleniowiec.

Po niedzielnym meczu piłkarze udadzą się na urlopy i trener został zapytany o plany na powrót do treningów oraz ewentualną przyszłość sztabu trenerskiego.

- Jeśli chodzi o powrót, to planowany jest na 8 stycznia, a te inne kwestie są w trakcie dogrywania, są w procesie, więc nie chciałbym tutaj na razie mówić o jakichś szczegółach, bo pewnie taka informacja będzie z klubu, gdy to wszystko będzie dograne na ostatni guzik - stwierdził.

Opiekuna Wisły dopytywano jeszcze o wspomniany już wyżej trening stałych fragmentów gry z Grønnemarkiem.

- Nie powiedziałbym, że było to coś innowacyjnego, bo w piłce nożnej są dość proste rozwiązania. Trener zwrócił uwagę na kilka jakby właśnie prostych rozwiązań, więc tutaj trudno o wymyślanie piłki nożnej na nowo. Natomiast to było ciekawe spojrzenie kogoś kto się specjalizuje jakby w tej wąskiej części, jeśli chodzi o ten stały fragment gry. Było to na pewno ciekawe przypomnienie oraz zwrócenie uwagi na właśnie prostotę czasami, która jest skuteczna. Trener podpierał się filmami z Liverpoolu oraz z innych klubów, w których pracował i pokazywał, że te rzeczy jakby przynoszą wymierne korzyści, ale żeby to zaczęło funkcjonować to należy to trenować - mówił Jop.

Trener został także zapytany o obsadę bramki oraz o reakcję Álvaro Ratóna, który przed tygodniem pierwszy raz w bieżącym sezonie nie zagrał w meczu ligowym.

- Oczywiście, że z nim rozmawiałem. Został o tym poinformowany przed spotkaniem z Górnikiem Łęczna. Jest to na tyle świadomy zawodnik i profesjonalista, że sobie z tym poradził. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest łatwe dla nikogo, dla żadnego zawodnika, jeśli traci miejsce w pierwszej jedenastce i pojawia się naturalna złość, sportowa ambicja zostaje podrażniona. Podobnie było w tym przypadku, ale muszę powiedzieć, że był z zespołem cały czas, to było dla nas bardzo ważne, że był dalej z grupą, że wspierał Kamila, był z zespołem w rozgrzewce i funkcjonował bardzo dobrze. Zresztą to zawodnik, który był kapitanem zespołu w swoim poprzednim klubie, też nie grając jakby regularnie. To jest na pewno ktoś, kto wie jak odnaleźć się w szatni, bardzo pozytywna postać, więc zachował się super w tej sytuacji - przyznał trener Jop.

Opiekuna zespołu Wisły zapytano jeszcze o to, co jego zdaniem było kluczowe i dało zespołowi pozytywne bodźce w ostatnich dwóch wygranych spotkaniach, a po zmianie szkoleniowca?

- Zmieniliśmy trochę sposób bronienia. Na te dwa poprzednie spotkania daliśmy jednego zawodnika więcej i tak funkcjonowaliśmy w defensywie. Kilka detali, jeśli chodzi o poszczególne zachowania w bronieniu, w sytuacjach "jeden na jeden". To jest jakby pierwszy element, a drugi to zmieniliśmy trochę budowanie na połowie przeciwnika. Trochę w innym układzie, trochę z innymi założeniami dla pozycji 6-8-10. Jakby normalne kwestie, które każdy trener próbuje wdrożyć, z jakimś tam założeniem, gdzie chce finalnie w pierwszym możliwym scenariuszu tę piłkę dostarczyć i jakby pozytywne było to, że to zafunkcjonowało. Byliśmy skuteczni jeśli chodzi o grę obronną i z tego stwarzaliśmy dużo sytuacji więc zawodnicy poczuli, że jest to dobry kierunek. Ten pierwszy mecz był na pewno kluczowy, żeby zawodnicy zobaczyli, że ta ciężka praca w fazie bronienia opłaca się, bo później daje możliwości w ataku - mówił szkoleniowiec.

Na zakończenie trenera zapytano jeszcze o to, w jakim nastroju sam uda się na świąteczno-norowoczną przerwę oraz czy sam ma… zaplanowane jakieś spotkania?

- Na razie skupiam się tylko na meczu niedzielnym i nie myślę o tym co będzie w trakcie tej przerwy. Zaplanowany mam jutrzejszy trening i niedzielny mecz - zakończył Mariusz Jop.

Źródło: wislaportal.pl

Relacje z meczu

Nagroda za grę do końca! Wisła - Polonia Warszawa 2-1

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


Krakowska Wisła podtrzymała swoją udaną serię i dzięki grze do końca dopisała do swojego dorobku jakże cenne trzy punkty, bo po dwóch trafieniach Ángela Rodado pokonała 2-1 Polonię Warszawa!

Wprawdzie pierwsi w tym meczu strzał oddali goście, co już w 2. minucie uczynił Szymon Kobusiński, ale ten był zdecydowanie niecelny. Podobnie obok bramki strzelał dwie minuty później Ángel Rodado, więc w próbach szybko był remis. Nie zmienia to jednak faktu, że od pierwszych minut inicjatywę przejęła Wisła i gra - zwłaszcza dzięki udanym i szybkim odbiorom piłki - toczyła się pod nasze dyktando. Wiślacy musieli jednocześnie być mocno uważni, jak choćby w minucie 15., gdy zbyt krótko do Kamila Brody zagrywał Alan Uryga, ale nasz bramkarz był czujny.

W 17. minucie powinno być już jednak 1-0 dla Wisły, bo świetnie uderzył Rodado, tyle że Jakub Lemanowicz spisał się równie znakomicie, parując próbę Hiszpana na rzut rożny. Co się jednak odwlecze... Wisła szybko ponowiła swój atak i po zgraniu od Goku Rodado, już minutę później, dopełnił formalności i było 1-0.

Wisła oczywiście - i podobnie jak w poprzednich meczach - starała się pójść za ciosem i nadal miała inicjatywę, ale na kolejną groźną okazję przyszło nam poczekać aż do 34. minuty, kiedy to nieznacznie pomylił się Ángel Baena, uderzając obok słupka. Na tym sytuacje, po których mogło dojść do zmiany wyniku w pierwszej połowie, się zakończyły, więc do przerwy "Biała Gwiazda" prowadziła zasłużenie 1-0.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał wprawdzie zmiany obrazu gry, ale to jednak Polonia jako pierwsza stworzyła sobie groźną okazję, co miało miejsce w minucie 50. Bardzo dobrze spisał się jednak Broda, powstrzymując w sytuacji sam na sam Kobusińskiego, a wszystko dobrze wyjaśnił jeszcze asekurujący całość Uryga. Aktywność polonistów potwierdził zresztą zaraz potem Michał Bajdur, oddając celny strzał z dystansu, z którym Broda nie miał jednak problemów.

Po okresie przewagi Polonii wreszcie za sprawą Bartosza Talara w 68. minucie do głosu doszła na chwilę Wisła, bo młody wiślak zaliczył kapitalny przechwyt, ale ostatecznie - choć był faulowany - uzyskał zdaniem sędziego tylko rzut rożny. Wiślacy bili je wprawdzie w tym okresie seryjnie, ale ich finałem był niecelny strzał Josepha Colleya. O wiele lepiej - choć także niecelnie - uderzył w 70. minucie Patryk Gogół, ale i jemu nie udało się wpisać na listę strzelców.

Wspomniany Colley wykazał się za to zaraz potem udanym blokiem, zatrzymując w ten sposób kolejną próbę gości, którzy po przerwie poczynali sobie przy Reymonta aż nadto śmiało. No i w końcu dopięli swego, bo w 75. minucie próbujący wybić piłkę Colley trafił w nogę Kobusińskiego i Polonia miała rzut karny! Z niego nie pomylił się sam poszkodowany i od 77. minuty było już tylko 1-1.

Wisła szybko starała się wprawdzie zmienić wynik tego meczu na swoją korzyść, ale w 79. minucie po strzale Szymona Sobczaka mieliśmy tylko rzut rożny. Po chwili znów w roli głównej wystąpił Sobczak, który tym razem próbował oddać skuteczny strzał głową, ale ten nie udał mu się tak, jak nasz napastnik by sobie tego życzył.

W 88. minucie Wisła miała wydaje się idealną okazję, aby odzyskać prowadzenie, ale choć bramkarz gości wyszedł z bramki, to Sobczak trafił tylko w obrońcę, a przy próbie dobitki przeszkodzili sobie Rodado z Sobczakiem... W 90. minucie celnie sprzed szesnastki uderzył z kolei Bartosz Jaroch, ale na linii strzału stanął Michał Grudniewski, blokując ofiarnie piłkę głową. Po chwili strzał oddał jeszcze Marc Carbó, ale po nim z kolei piłka padła łupem Lemanowicza.

Wisła nie poprzestawała w atakach i w doliczonym czasie gry dopięła swego! Dośrodkowanie Mikiego Villara celnym strzałem głową wykończył Rodado, a to oznaczało, że trzy punkty zostają w Krakowie!

Niedziela, 17.12.2023 r. 12:40:

2 Wisła Kraków-1 Polonia Warszawa

  • 1-0 Ángel Rodado (18.)
  • 1-1 Szymon Kobusiński (77. k.)
  • 2-1 Ángel Rodado (90.)

Wisła Kraków:

  • Kamil Broda
  • Bartosz Jaroch
  • Alan Uryga
  • Joseph Colley
  • Dawid Szot
  • Ángel Baena
  • (63. Miki Villar)
  • Marc Carbó
  • Patryk Gogół
  • (84. Jakub Krzyżanowski)
  • Jesús Alfaro
  • (63. Szymon Sobczak)
  • Goku
  • (63. Bartosz Talar)
  • Ángel Rodado

Polonia Warszawa:

  • Jakub Lemanowicz
  • Nikodem Zawistowski
  • Jan Majsterek
  • Michał Grudniewski
  • Maciej Kowalski-Haberek
  • Wojciech Fadecki
  • (64. Bartosz Biedrzycki)
  • Marcin Kluska
  • (64. Paweł Tomczyk)
  • Władysław Ochronczuk
  • (64. Piotr Marciniec)
  • Krzysztof Koton
  • Michał Bajdur
  • (81. Mateusz Michalski)
  • Szymon Kobusiński
  • (85. Oliwier Wojciechowski)


19. kolejka Fortuna I Ligi.

  • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
  • Sędzia: Leszek Lewandowski (Gliwice).
  • Widzów: 14 417.
  • Pogoda: 6°.


Źródło: wislaportal.pl

Do trzech razy sztuka: Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2:1

15 godzin temu | 17.12.2023, 15:37

To była szalona końcówka w wykonaniu Białej Gwiazdy! Doliczony czas gry przyniósł gospodarzom bramkę na wagę trzech punktów, a jej autorem został Angel Rodado. W ten sposób Wisła kończy rok wygraną nad Polonią 2:1.

Od początku meczu krakowianie mieli przewagę i kreowali akcje pod bramką rywala. Okazję mieli Baena czy Rodado, lecz dopiero w 18. minucie bramkarz Polonii skapitulował po strzale Rodado z bliskiej odległości.

Bramka ta rozochociła graczy trenera Jopa, którzy wciąż mocno naciskali przeciwnika. Do szatni schodzili jednak z jednobramkową przewagą, w której drużyna z Warszawy nie miała żadnej sytuacji strzeleckiej.

Druga odsłona meczu zaczęła się bardzo spokojnie. Jako pierwsi dali o sobie znać gracze ze stolicy, kiedy to sam sam z Brodą stanął Szymon Kobusiński, ale ofiarnie interweniował wiślacki golkiper.

Opiekun Białej Gwiazdy szukając wzmocnienia posłał na boisko zmienników. Mimo to goście doprowadzili do wyrównania po rzucie karnym spreparowanym przez Josepha Colleya. Kobusiński nie zmarnował szansy i było 1:1.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem to w euforię kibiców przy R22 wprawił Rodado, który w doliczonym czasie gry zapewnił swojej drużynie wygraną.


Wisła Kraków - Polonia Warszawa 2:1 (1:0)

1:0 Rodado 18’

1:1 Kobusiński 77‚ (k.)

2:1 Rodado 90+5.


Wisła: Broda - Jaroch, Uryga, Colley, Szot - Carbo, Gogół (84‚ Krzyżanowski) - Baena (63‚ Villar), Alfaro (63‚ Sobczak), Goku (63‚ Talar) - Rodado


Polonia: Lemanowicz - Majsterek, Grudniewski, Kowalski-Haberek - Zawistowski, Koton, Ochronczuk (64‚ Marciniec), Fadecki (64‚ Biedrzycki) - Bajdur (81‚ Michalski), Kluska (64‚ Tomczyk) – Kobusiński (85‚ Wojciechowski)

Sędziował: Leszek Lewandowski (Zabrze).

  • Żółte kartki: Ochronczuk - Colley
  • Widzów: 14 417


Źródło: wislakrakow.com


Minuta po minucie

Niedziela, 17.12.2023 r. - godz. 12:40. 19. kolejka Fortuna I Ligi. Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków. Sędzia: Leszek Lewandowski (Gliwice). Widzów: 14 417. Pogoda: 6°


  • Oszalały trybuny przy Reymonta po bramce Rodado na 2-1! Dziękujemy za ten rok i czekamy na więcej w 2024. Wesołych świąt!
  • ALEŻ DRAMATURGIA! Pokonujemy Polonię w ostatniej akcji meczu!
  • KONIEC MECZU!
  • DOŚRODKOWANIE VILLARA, GOL RODADO!!!!!!!
  • MAMY TO!!!!!!!
  • 90
  • GOOOOOOOL!!!!!
  • 90+5
  • Niecelny strzał głową napastnika gości.
  • 90+5
  • Rzut rożny dla gości.
  • 90+4
  • Teraz stały fragment gry dla gości.
  • 90+2
  • Kolejny stały fragment gry bez zagrożenia. Jeszcze 4 minuty gry...
  • 90+1
  • Carbó celnie z woleja, ale dobrze broni bramkarz.
  • 90.
  • Minimum sześć minut doliczonych.
  • 90.
  • Jaroch z dystansu po kombinacyjnej akcji. Tylko rzut rożny dla Wisły.
  • 88.
  • Sobczak miał przed sobą pustą bramkę, trafił w rywala. Przy dobitce Sobczak przeszkodził sobie z Rodado. Piłkarskie jaja...
  • 87.
  • Colley mógł doprowadzić do dwóch z rzędu groźnych kontr Polonii. Mieliśmy dużo szczęście, ża nie zamieniło się to w gole...
  • 85.
  • Wojciechowski za Kobusińskiego.
  • Kuba Krzyżanowski zajmie miejsce Gogóła na lewym skrzydle.
  • 84.
  • Krzyżanowski za Gogóła.
  • 84.
  • Sobczak za głęboko wszedł pod piłkę i uderzył głową ponad bramką.
  • 83.
  • Złe dośrodkowanie Villara po świetnym przerzucie Carbó.
  • 81.
  • Michalski zmienia Bajdura.
  • 80.
  • Faul Carbó pod polem karnym rywala.
  • 79.
  • Dobre wyjście bramkarza gości do dośrodkowania z rzutu rożnego.
  • 79.
  • Rzut rożny dla Wisły.
  • Nie istniejemy w drugiej części meczu.
  • 77.
  • Zasłużone wyrównanie Polonii w Krakowie. Pewnie karnego wykorzystał Kobusiński.
  • Joseph ukarany żółtą kartką za faul.
  • 75.
  • Rzut karny dla gości. Faulował Colley.
  • 74.
  • Carbó za głęboko w stronę Villara. Do piłki wyszedł bramkarz gości.
  • 74.
  • Cofnęliśmy się na własną połowę i czekamy na kontry. Polonia w ataku pozycyjnym.
  • 72.
  • Colley skutecznie blokuje groźne uderzenie z pola karnego.
  • 14 417 sprzedanych biletów na dzisiejszy mecz.
  • 70.
  • Gogół bardzo ładnie z dystansu po indywidualnej akcji Sobczaka. Uderzył minimalnie nad poprzeczką. Po zmianach trochę zaczynamy się budzić.
  • 70.
  • Świetnie dośrodkowanie zgrał na długi słupek Jaroch. Akcję zamykał Colley. Uderzył bardzo niecelnie.
  • 69.
  • Jeszcze jeden rzut rożny.
  • 68.
  • Odbiór na połowie rywala i rajd Talara. Był faulowany, ale utrzymał się na nogach. Wywalczył rzut rożny.
  • Dalej atakuje tylko Polonia.
  • 65.
  • Tomczyk za Kluskę, Fadeckiego zmienił Marciniec. Ochronczuk zmieniony przez Biedrzyckiego.
  • Dawid Szot opatrywany na boisku po starciu z Kobusińskim.
  • 63.
  • Potrójna zmiana w Wiśle. Talar, Sobczak i Villar wchodzą za Goku, Alfaro i Baenę.
  • 61.
  • Dośrodkowanie z rzutu rożnego wybite poza pole karne. Piłka wróciła pod naszą bramkę gdzie Szot zderzył się głową z Kobusińskim.
  • 60.
  • Rzut rożny dla gości.
  • Źle wyglądamy w drugiej połowie. Trener Jop szuka impulsu zmianami. Do wejścia gotowi są Talar i Sobczak.
  • 59.
  • Fatalna strata Baeny, który mógł doprowadzić do groźnej sytuacji na naszej połowie. Ratował się faulem.
  • 57.
  • Broda dobrze wyszedł do dośrodkowania ze stojącej piłki i wyłapał piłkę.
  • 56.
  • Coraz więcej sytuacji stwarza sobie Polonia. Groźnie uderzał Bajdur. Dobrze ustawił się do uderzenia Broda i pewnie obronił strzał.
  • 55.
  • Goku znów zepsuł kontrę Wisły tym razem szukając bezsensownego odegrania do Rodado zamiast strzału. Podał wprost pod nogi obrońcy.
  • 53.
  • Świetna okazja przed Gogółem po dośrodkowaniu Rodado. Patryk źle przyjął piłkę i ta trafiła do Goku. Hiszpan nie zdołał oddać strzału.
  • 50.
  • Ogromna dziura w obronie Wisły wykorzystywana przez Polonię, która stworzyła sobie sytuację sam na sam z Brodą. Bramkarz Wisły wygrał pojedynek z napastnikiem gości. Do dobitki doszedł zawodnik Polonii, a świetna interwencja Urygi uchroniła nas przed utratą gola. Było bardzo groźnie...
  • 49.
  • Świetnie akcję napędził rajd Goku i jego celne podanie na skrzydło do Baeny. Ángel uderzył bardzo niecelnie.
  • 46.
  • Rozpoczynamy drugą część spotkania.
  • Koniec pierwszej części meczu.
  • 45+2
  • Rzut rożny dla Polonii już po doliczonym czasie gry.
  • 45+1
  • Dośrodkowanie ze stojącej piłki wybite. Druga próba, już z gry, i Rodado na spalonym.
  • 45.
  • W pierwszej połowie pogramy jeszcze minimum minutę.
  • 45.
  • Faul na Baenie przy linii bocznej. W pierwszej połowie będziemy mieć jeszcze jeden stały fragment gry w ofensywie.
  • 43.
  • Bramkarz gości sam mógł doprowadzić do groźnej sytuacji we własnym polu karnym wybijając niegroźną piłkę. Niestety żaden z naszych graczy nie zorientował się w porę i Polonia wyszła z własnej połowy.
  • 41.
  • Interwencja Urygi po groźnym dośrodkowaniu w pole karne z rzutu rożnego.
  • 40.
  • Rzut rożny dla gości.
  • Przestój w grze z obu stron.
  • 33.
  • Świetna okazja przed Baeną, wypracowana przez Rodado. Niestety skrzydłowy uderzył obok bramki.
  • 33.
  • Kolejna strata Goku, tym razem w polu karnym rywala.
  • 31.
  • Dośrodkowanie Gogóła i spore zamieszanie w polu karnym. Bez zagrożenia pod bramką gości.
  • 30.
  • Dobre dośrodkowanie Jarocha po ciekawie rozegranym rzucie wolnym w ataku. Będziemy mieć rzut rożny.
  • 27.
  • Uryga główkuje nad poprzeczką.
  • 27.
  • Zblokowane uderzenie zza pola karnego Alfaro.
  • 24.
  • Ładnie w pole karne rywala wdarł się Jaroch, poszedł na "klepkę" z Alfaro, który niedokładnie odegrał piłkę do naszego prawego obrońcy.
  • 24.
  • Spalony Rodado po dobrym odbiorze piłki Jarocha.
  • 23.
  • Fatalnie Goku zepsuł teraz groźną kontrę Wisły.
  • Alfaro świetnie napędził akcję. Jaroch doszedł do piłki i popchnął ją do Goku. Goku wyłożył idealnie do Rodado. 1-0 dla Wisły!
  • 18.
  • GOOOOOL!!! PROWADZIMY PO ŚWIETNEJ AKCJI I GOLU ANGELA RODADO!
  • 18.
  • Rzut rożny dla Wisły.
  • 17.
  • Rodado doszedł do dośrodkowania Gogóła ze stojącej piłki, ale uderzył wprost w bramkarza. To powinien być gol...
  • 15.
  • Akcja Baeny i dobre dośrodkowanie po ziemi na piąty metr. Rodado zabiegł się jednak za bardzo w bramkę i nie doszedł do podania.
  • 15.
  • Za lekkie wycofanie piłki do Brody przez Urygę i nasz bramkarz znalazł się w lekkich tarapatach. Dobrze jednak wybrnął z tej sytuacji.
  • 13.
  • Rodado dostał podanie z głębi pola i przyjęciem lekko wygonił się ze światła bramki. Po chwili uderzył obok bramki. Bramki i tak by nie było bo Ángel spalił tę sytuację.
  • 13.
  • Przeciągnięte dośrodkowanie Gogóła z rzutu wolnego.
  • 12.
  • Kartka dla Ochronczuka za faul taktyczny na Gogóle.
  • 9.
  • Skuteczna interwencja Szota stopuje groźną akcję gości. Co prawda po chwili sędzia odgwizdał pozycję spaloną napastnika Polonii, ale interwencja Dawida godna odnotowania.
  • 7.
  • Jaroch świetnie rozciągnął naszą akcję do Baeny, który fatalnie przyjął piłkę i ją stracił. To mogła być groźna sytuacja dla Wisły przy lepszym zabraniu się z futbolówką skrzydłowego Wisły.
  • 4.
  • Bardzo blisko pierwszego gola dla Wisły po kontrataku. Rodado uderzył jednak obok bramki!
  • 3.
  • Groźnie wyglądające starcie Urygi z napastnikiem gości, w którym nasz kapitan miał prawo ucierpieć. Nie będzie jednak potrzebna nawet pomoc medyczna.
  • 2.
  • Błąd Colleya w rozegraniu i z akcją ruszyli goście. Kobusiński uderzył obok bramki.
  • Gramy! Tylko zwycięstwo!
  • Przed meczem minuta ciszy, ku pamięci zmarłego trenera - Wojciecha Łazarka.
  • Wisła na czerwono-biało. Polonia na czarno.
  • Wiemy już także w jakim składzie mecz rozpocznie Polonia. Oto on: Jakub Lemanowicz - Michał Grudniewski, Maciej Kowalski-Haberek, Jan Majsterek, Wojciech Fadecki, Władysław Ochronczuk, Krzysztof Koton, Nikodem Zawistowski, Michał Bajdur, Marcin Kluska, Szymon Kobusiński. A oto ławka rezerwowa zespołu z Warszawy: Adrian Sandach, Mateusz Michalski, Jakub Piątek, Oliwier Wojciechowski, Piotr Marciniec, Dariusz Pawłowski, Paweł Tomczyk, Michał Kołodziejski i Bartosz Biedrzycki.
  • Trener Mariusz Jop postawił na taką oto jedenastkę: Kamil Broda - Bartosz Jaroch, Joseph Colley, Alan Uryga, Dawid Szot, Ángel Baena, Marc Carbó, Patryk Gogół, Jesús Alfaro, Goku, Ángel Rodado. A to nasza ławka rezerwowych: Álvaro Ratón, Miki Villar, Bartosz Talar, Igor Łasicki, David Juncà, Mariusz Kutwa, Jakub Krzyżanowski, Vullnet Basha i Szymon Sobczak.
  • To już ostatni mecz w 2023 roku, w którym zmierzymy się z warszawską Polonią.

Źródło: wislaportal.pl

Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Trenerski dwugłos: Wisła - Polonia

10 godzin temu | 17.12.2023, 20:06

Udanie stary piłkarski rok zakończyła Wisła Kraków, która w 19. kolejce pokonała przy R22 Polonię Warszawa 2:1. Oto podsumowanie meczu z udziałem trenerów: Rafała Smalca i Mariusza Jopa.

Rafał Smalec - Polonia Warszawa

„Myślę, że ten mecz był idealnym podsumowaniem naszej rundy. Przeplatanka - słabe z momentami bardzo dobrymi. Średnia pierwsza połowa, gdy nazbyt wiele pozwoliliśmy Wiśle. Zbyt swobodnie rozgrywali piłkę, troszeczkę inny był plan. W drugiej połowie uwierzyliśmy w to, że możemy stąd zabrać zdobycz punktową i drużyna nabrała wiatru w żagle. Naprawdę mieliśmy bardzo dobre momenty, gdy zabieraliśmy piłkę wysoko i nie pozwalaliśmy Wiśle rozwinąć skrzydeł. Strzeliliśmy bramkę i tak naprawdę na koniec pokazaliśmy to nasze najgorsze oblicze, czyli fragment, o którym chcielibyśmy szybko zapomnieć, albo fragment, którego w ogóle nie chcielibyśmy na boisku mieć. Zdecydowanie trzeba powiedzieć, że Wisła to drużyna mega jakościowa i nie ma co ukrywać, że jedna z najsilniejszych w tej lidze, ale uważam, że z przekroju całego spotkania byliśmy w stanie zabrać stąd punkty. Niestety zostajemy z niczym i musimy bardzo dobrze tę rundę przeanalizować i wykonać kapitalną pracę w zimie, żeby móc spokojnie funkcjonować na boiskach pierwszoligowych. Szkoda, bo takie sytuacje jak ta, w której straciliśmy bramkę na 2:1, na tym poziomie nie mają prawa się zdarzyć” - podsumował.

Mariusz Jop - Wisła Kraków

„To było dla nas trudne spotkanie. Polonia pokazała, że jest zespołem, który jest dobrze zorganizowany w defensywie i w ofensywie. Słabo zagraliśmy na pewno drugą połowę, w której zespół rywala miał kilka dobrych sytuacji. Zabrakło nam w niej intensywności, zabrakło nam dobrej gry w defensywie w sytuacjach „jeden na jeden”, do których doprowadzaliśmy i stąd pojawiały się problemy, ale myślę, że najważniejsze jest to, jak się kończy i że te pozytywne emocje zostały z nami do końca, że wierzyliśmy, że to spotkanie wygramy. Myślę, że dzisiaj to jest chyba najważniejsze, że mamy trzy punkty i że zostały one w Krakowie i są takim pozytywnym przekazem na przyszłość, na rundę wiosenną” - zaczął trener Jop.

Krakowianom przytrafiła się słabsza druga połowa. Jak ocenił ją szkoleniowiec? „Na pewno zespół przyjezdny zmienia trochę taktykę, bo dostrzega gdzie miał problemy. I mimo tego, że przekaz jest taki sam, że mamy kontynuować swoją grę, to czasami nam to ucieka po prostu. Podobnie było teraz. To jest na pewno coś, nad czym trzeba popracować, na co trzeba zwrócić uwagę, bo faktycznie z Łęczną może to nie było aż tak widoczne, bo był taki moment, że byliśmy w obronie niskiej, natomiast tutaj wynikało to jakby z naszego złego „pressu”. I zbyt wiele w tej fazie meczu przegrywaliśmy w sytuacjach jeden na jeden. Odległości były zbyt duże, brakowało nam trochę intensywności i stąd przeciwnik miał przewagę przez dłuższy okres drugiej połowy” - analizował. „Na pewno Polonia jest zespołem, który nie boi się grać. Zawodnicy są odważni w środku pola, nie panikują i czasami potrafią odwrócić się z piłką, z „przeciwnikiem na plecach” i w ten sposób rozładowywali ten nasz pressing. A tak jak mówiłem - nam zabrakło po prostu intensywności. Nie potrafię opowiedzieć tego w inny sposób. Tak to widziałem. Oczywiście obejrzę sobie ten mecz i pewnie jakieś inne wnioski się pojawią, ale tak na gorąco dla mnie to był największy problem. Odległości między nami, sytuacje „jeden na jeden” oraz intensywność w fazie przejściowej” - kontynuował.

W czasie meczu urazu głowy doznał Dawid Szot. Trener jednak uspokajał: „Grał do końca meczu, także wszystko w porządku, proszę się nie martwić”.


Źródło: wislakrakow.com

Mariusz Jop: - Najważniejsze jest to jak się kończy

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


- To było dla nas trudne spotkanie. Polonia pokazała, że jest zespołem dobrze zorganizowanym w defensywie i w ofensywie - powiedział po ostatnim spotkaniu ligowym w 2023 roku trener zespołu Wisły Kraków - Mariusz Jop.

- Słabo zagraliśmy na pewno drugą połowę, w której zespół Polonii miał kilka sytuacji. Zabrakło nam w niej intensywności, zabrakło nam dobrej gry w defensywie w sytuacjach "jeden na jeden", do których doprowadzaliśmy. I stąd pojawiały się problemy, ale myślę, że najważniejsze jest to jak się kończy i że te pozytywne emocje zostały z nami do końca, że do końca wierzyliśmy w to, że to spotkanie wygramy. Myślę, że dzisiaj to jest chyba najważniejsze, że mamy trzy punkty, że zostały one w Krakowie i z takim pozytywnym przekazem na przyszłość, na rundę wiosenną - dodał Jop.

Opiekun wiślaków został zapytany o postawę zespołu w drugiej połowie, w której gra na pewno nie układała się po myśli wiślaków. Podobnie zresztą jak przed tygodniem w spotkaniu z Górnikiem Łęczna, bo wtedy również drużyna słabo rozpoczęła drugą część zawodów.

- Na pewno zespół przyjezdny zmienia trochę taktykę, bo dostrzega gdzie miał problemy i pomimo tego, że przekaz jest taki sam, że mamy kontynuować swoją grę, to czasami nam to ucieka i podobnie było teraz. To jest na pewno coś nad czym trzeba popracować, na co trzeba zwrócić uwagę, bo faktycznie z Łęczną może to nie było aż tak widoczne, bo był taki moment, że byliśmy w obronie niskiej, natomiast tutaj wynikało to z naszego złego pressu i w tej fazie meczu przegrywaliśmy zbyt wiele pojedynków jeden na jeden. Odległości były zbyt duże, brakowało nam trochę intensywności i stąd przeciwnik miał przewagę przez dłuższy okres drugiej połowy - mówił trener.

Jopa zapytano także o jakże różną grę w pressingu w obydwu połowach meczu.

- Na pewno Polonia jest zespołem, który nie boi się grać. Zawodnicy są odważni w środku pola, nie panikują i czasami potrafią odwrócić się z piłką, z "przeciwnikiem na plecach". I w ten sposób rozładowywali nasz pressing. A tak jak mówiłem - nam zabrakło intensywności. Nie potrafię opowiedzieć tego w inny sposób. Tak to widziałem. Oczywiście obejrzę sobie ten mecz i pewnie jakieś inne wnioski się pojawią, ale tak na gorąco dla mnie to był największy problem, a więc odległości między nami, pojedynki "jeden na jeden" oraz intensywność w fazie przejściowej - przyznał.

Trenera Wisły zapytano również o Dawida Szota, który po zderzeniu z rywalem grał w specjalnym opatrunku na głowie.

- Grał do końca meczu, także wszystko w porządku, proszę się nie martwić - odparł Jop.

Na zakończenie zapytano jeszcze szkoleniowca o wyrzuty z autów, pod które wiślacy mieli w ostatnich dniach zorganizowane specjalne zajęcia.

- Tak jak mówiłem na konferencji przedmeczowej. To był taki "zajawkowy" trening 30-minutowy i my nie skupialiśmy się na tym stałym fragmencie gry pod to spotkanie. To też nie było tak, że trener wszedł i ustawiał taktykę dla naszego zespołu. Pokazał po prostu pewne rozwiązania, pewne zasady, według których pracuje i to można powiedzieć, że nie miało przełożenia na ten mecz, bo nie taki był cel tego spotkania - zakończył Jop.



Źródło: wislaportal.pl


Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Alan Uryga: - Musimy robić wszystko żeby serie były tylko pozytywne

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


- Dwa różne oblicza meczu. Obiektywnie rzecz biorąc nawet w tej drugiej połowie, gdzie troszeczkę spuściliśmy z tonu i Polonia przejęła inicjatywę, to i tak my mieliśmy więcej klarownych okazji - powiedział po spotkaniu z Polonią Warszawa kapitan Wisły Kraków - Alan Uryga.

- Rzeczywiście szkoda, że nie utrzymaliśmy intensywności i jakości z pierwszej połowy przez cały mecz. Tego nam zabrakło. Widzieliśmy to w poprzednich meczach, w których też do przerwy było 1-0, ale później dociskaliśmy przeciwnika, zdobywaliśmy drugą bramkę i mecz się uspokajał. Mieliśmy wszystko pod kontrolą. Teraz tego brakowało, ale trzeba się cieszyć, że po raz kolejny drużyna pokazała charakter i do ostatniej sekundy wierzyła w to zwycięstwo. Kolejny sygnał, że z tą wiarą, z tym charakterem, nawet takie mecze można wygrywać. Są kolejne trzy punkty. To jest najważniejsze - dodał.

- Czy wygramy 5-0, czy 2-1 po golu w 90 minucie, to i tak dopiszemy sobie tylko trzy punkty. To jest najważniejsze. Wcześniej miałem wrażenie, że po meczach, w których wysoko wygrywaliśmy, spoczywaliśmy na laurach. Później jeden, dwa mecze mieliśmy hamulec i nie mogliśmy tego przepchnąć. Tak się robi w tej lidze sukces, że te drużyny, które robią awanse, to głównie dzięki temu, że są konsekwentne. W meczach, w których nie zawsze wszystko układa się po ich myśli wierzą, robią swoje do ostatniej minuty i nawet kiedy kończy się remisem i nie uda się strzelić, to mają czyste sumienie. Często jest tak, że w końcówkach padają bramki. Tak było dziś. Trzy punkty dopisane w tabeli i fajne zakończenie roku - mówił wiślak.

- Dla mnie była to optymistyczna runda. Przede wszystkim powrót, duże wydarzenie dla mnie po przebojach i różnorakich problemach. Po powrocie dość równa, stabilna forma i można ocenić to pozytywnie. Obiecuję, że stać mnie na więcej i liczę, że okres zimowy jeszcze mnie popchnie do optymalnej formy, którą prezentowałem w Ekstraklasie. Na to głęboko liczę. Dałem tej drużynie sporo i jak na taką przerwę jestem zadowolony - przyznał.

- Drużynowo to jednak duża sinusoida. Mieliśmy bliźniacze momenty w tej rundzie. Moment rozprężenia i bardzo średni start. Później w końcu dojście do głosu, nabrania wiatru w żagle, a po chwili znów wyhamowanie. Później znów zaczęliśmy się rozpędzać i zakończyliśmy dobrym momentem. Wahania formy trzeba wyeliminować i nie dopuścić do nich na wiosnę. Potknięcia zdarzają się każdemu, ale trzeba robić wszystko, żeby to się nie "rozlało" na kolejne mecze. Jeśli jest słabsze spotkanie, to tak właśnie zareagować, jak po meczu z Niecieczą. Jest to wkalkulowane, zdarzyło się, ale w kolejnych meczach pokazaliśmy, że to nie byliśmy my. Jesteśmy dużo lepsi. Takiej reakcji oczekujemy. Słabsze mecze trzeba odcinać, nie dopuszczać do serii negatywnych. To najwięcej zabiera punktów, energii, atmosfery wokół drużyny, klubu. Musimy robić wszystko żeby serie były tylko pozytywne - zakończył kapitan Wisły Kraków.

Źródło: wislakrakow.com

Patryk Gogół: - Staram się dawać z siebie wszystko

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


- Możemy być zadowoleni z pierwszej połowy, bo gra wyglądała tak jak tego oczekiwaliśmy. W drugiej spadło tempo i Polonia zaczęła lepiej grać w piłkę. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty - mówił po spotkaniu ligowym z Polonią Warszawa Patryk Gogół.

- Nie mnie to oceniać czy mecz był dobry w moim wykonaniu. Staram się dawać z siebie wszystko w każdym spotkaniu i pomóc zespołowi by na koniec wygrać mecz - dodał młody wiślak.


Źródło: wislaportal.pl

Bartosz Jaroch: - Chcieliśmy wygrać za wszelką cenę

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


- Najważniejsze było zwycięstwo. Po dobrej pierwszej połowie zabrakło podwyższenia wyniku. Druga połowa nie wyglądała tak jakbyśmy tego chcieli. Udało nam się strzelić gola w 90 minucie i super, że zdobywamy trzy punkty na zakończenie - mówił po meczu z Polonią Bartosz Jaroch.

- Ciężko powiedzieć z czego wynikała druga połowa. Była słabsza w naszym wykonaniu, ale fajnie że podjęliśmy rękawicę i te ostatnie minuty to nasze sytuacje. Fajnie, że jedną udało się zakończyć golem. Remis nas nie satysfakcjonował. Podjęliśmy więc większe ryzyko, większą liczbą zawodników atakowaliśmy w ostatnich minutach. Chcieliśmy wygrać za wszelką cenę i super, że wygraliśmy - dodał obrońca.

- Nie jesteśmy do końca zadowoleni z tej rundy. Chcieliśmy więcej, oczekiwania były większe. Różnice są małe, wszystko rozegra się na wiosnę i zrobimy wszystko by ten awans osiągnąć - zakończył wiślak.


Źródło: wislaportal.pl

Szymon Sobczak: - Potrzeba spokoju i mądrości

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


- Najważniejsze dziś jest zwycięstwo. Wiele rzeczy mogło zaskoczyć pozytywnie i negatywnie. Na wszystkie byliśmy gotowi jako drużyna. Najważniejsze są trzy punkty, które są niezwykle istotne - powiedział po potyczce z "Czarnymi Koszulami" Szymon Sobczak.

Po bardzo dobrym meczu tydzień temu Sobczak usiadł na ławce rezerwowych i został poproszony o komentarz do tej sytuacji.

- Rywalizacja między napastnikami powinna rozgrywać się tylko na boisku. Wolałbym nie komentować decyzji trenera. Wiemy jak to wygląda z perspektywy napastnika, osoby która chce zdobywać bramki. Zawsze podkreślałem, że jestem w klubie, w którym zawsze chciałem być. Najważniejszy jest więc wynik, ale myślę, że lepiej gdybym tej sytuacji nie komentował - odparł Sobczak.

- Nawet jak tydzień temu z Łęczną na chwilę oddaliśmy pole przeciwnikowi, to tej bramki nie straciliśmy. Dziś gra nie wyglądała dobrze, ale najważniejszy jest efekt końcowy. Za wynik końcowy, nie za styl, powinniśmy być rozliczany. Ten jest korzystny. Mieliśmy swoje okazje w drugiej połowie. Szkoda, że wcześniej nie udało się tego wyniku podwyższyć. Polonia po bramce poczuła wiatr w żagle. Końcówka była nasza i po strzale głową zdobyliśmy bramkę. Jeszcze był ten mój strzał zablokowany. To nie tak, że Polonia przeważała. Mieli swoje sytuacje, ale to my postawiliśmy "kropkę nad i" - stwierdził.

- Powiedziałem jeszcze przed sezonem, że nie będzie on łatwy, a chyba nie wszyscy zdawali sobie z tego sprawę. Mówiłem, że ta liga będzie bardzo wyrównana. Między pierwszą, a dziesiątą drużyną, jest tak mała różnica, że na dobrą sprawę ostatni miesiąc pozwolił się nam podnieść. Doskoczyliśmy do czołówki. Ja się cieszę z minut. Statystyki dla napastnika są niezwykle istotne. Strata do czołówki jest niewielka, liga będzie wyrównana, ale myślę że tutaj potrzeba spokoju i mądrości, która niektórym się przyda - zakończył wiślak.


Źródło: wislaportal.pl

Ángel Rodado: - Najważniejsze jest zwycięstwo

Niedziela, 17 grudnia 2023 r.


- Mieliśmy prowadzenie 1-0, ale chcieliśmy szukać drugiego gola, który dałby nam trochę spokoju. Polonia grała bardzo dobrze. Nie bali się grać w piłkę. Dążyli do zdobycia bramki. Bardzo trudno grało się z nimi - mówił po meczu z Polonią Warszawa zdobywca w nich dwóch goli, a więc Ángel Rodado.

- Na całe szczęście dla nas mieliśmy swoją ostatnią sytuację. Jestem szczęśliwy z gola, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Rundę kończymy dobrymi wynikami. Jest to dobre dla drużyny. Teraz czas na odpoczynek, ładujemy baterie żeby wrócić silniejszym. W dwóch ostatnich meczach ligowych tego roku straciliśmy tylko jedną bramkę. Na tym musimy budować, skupiać się na pozytywach naszej postawy. Musimy pracować podobnie po świętach, gdy wrócimy do treningów - dodał.

Dobra forma strzelecka Hiszpana nie uchodzi uwadze innych klubów, stąd już pojawiają się plotki o możliwym transferze Rodado.

- W Krakowie czuję się jak domu, jestem tu szczęśliwy, ale zobaczymy jaka będzie przyszłość. W piłce nigdy nic nie wiadomo - zakończył.


Źródło: wislaportal.pl==

Podsumowanie 19. kolejki Fortuna I Ligi

Poniedziałek, 18 grudnia 2023 r.


Największymi wygranymi ostatniej kolejki w 2023 roku są niewątpliwie ekipy GKS-u Tychy, Motoru Lublin oraz krakowskiej Wisły. Ich wygrane, przy potknięciach Arki, Odry, czy Lechii sprawiają, że do wiosny czołówka ligowej stawki będzie szalenie spłaszczona.

Piątek, 15 grudnia:

Resovia 1-0 Odra Opole

  • 1-0 Marcin Urynowicz (78.)

Wisła Płock 2-0 Zagłębie Sosnowiec

  • 1-0 Kacper Laskowski (68.)
  • 2-0 Fabian Hiszpański (90.)

Sobota, 16 grudnia:

Chrobry Głogów 1-4 GKS Katowice

  • 0-1 Antoni Kozubal (15.)
  • 1-1 Mikołaj Lebedyński (43. k.)
  • 1-2 Oskar Repka (45.)
  • 1-3 Arkadiusz Jędrych (49.)
  • 1-4 Antoni Kozubal (53.)

Arka Gdynia 0-0 Górnik Łęczna

Motor Lublin 1-0 Lechia Gdańsk

  • 1-0 Michał Król (68.)

Niedziela, 17 grudnia:

WISŁA KRAKÓW 2-1 Polonia Warszawa

  • 1-0 Ángel Rodado (18.)
  • 1-1 Szymon Kobusiński (77. k.)
  • 2-1 Ángel Rodado (90.)

Znicz Pruszków 0-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała

  • 0-1 Daniel Mikołajewski (90. k.)

GKS Tychy 2-0 Stal Rzeszów

  • 1-0 Daniel Rumin (2.)
  • 2-0 Marko Dijakovic (86.)

Poniedziałek, 18 grudnia:

Miedź Legnica 2-2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza

  • 1-0 Kamil Drygas (27.)
  • 2-0 Kamil Drygas (55.)
  • 2-1 Wojciech Jakubik (83.)
  • 2-2 Adam Radwański (90.)

Aktualna tabela:

  • 1. Arka Gdynia 19 34 28 - 20
  • 2. GKS Tychy 18 34 25 - 20
  • 3. Motor Lublin 18 32 26 - 22
  • 4. Lechia Gdańsk 19 32 26 - 17
  • 5. WISŁA KRAKÓW 19 31 38 - 22
  • 6. Odra Opole 19 31 22 - 17
  • 7. Wisła Płock 18 29 25 - 22
  • 8. Miedź Legnica 18 28 28 - 19
  • 9. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 19 27 33 - 26
  • 10. Górnik Łęczna 18 27 18 - 18
  • 11. GKS Katowice 18 24 26 - 22
  • 12. Stal Rzeszów 19 23 26 - 29
  • 13. Znicz Pruszków 19 23 15 - 22
  • 14. Polonia Warszawa 19 19 24 - 28
  • 15. Chrobry Głogów 18 18 17 - 31
  • 16. Resovia 18 17 17 - 32
  • 17. Podbeskidzie Bielsko-Biała 18 16 13 - 25
  • 18. Zagłębie Sosnowiec 18 11 13 - 28

Źródło: wislaportal.pl

Galeria sportowa