Jan Natanek

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:20, 17 gru 2018; Zantyr (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
Jan Stanisław Natanek
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 18.06.1914, Kraków
zmarł 22.04.2004, Lokeren (Belgia)
miejsce pochówku Cmentarz Rakowicki
wzost/waga 170/68
pozycja napastnik, lewoskrzydłowy
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
1926-1937 Wisła Kraków 3 0
1945-1955 Eksaarde
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Jan Natanek ( ur. 18 czerwca 1914 w Krakowie, zm. 22 kwietnia 2004 w Lokeren (Belgia) ) - piłkarz Wisły, napastnik, lewoskrzydłowy.

Absolwent polonistyki (UJ, 1937) oraz dziennikarstwa (WST Formai, 1949).

Starszy brat Stefana.

Spis treści

Biogram

Jan Natanek urodził się w Krakowie i był wychowankiem Wisły, w której trenował od 1926 roku. Wystąpił jednak jedynie w 3 meczach Wisły w 1936 roku, w sezonie, w którym trwała wymiana pokoleniowa i do pierwszego składu Białej Gwiazdy wchodziła utalentowana młodzież.

W czasie II Wojny Światowej Natanek przedostał się do Francji i trafił w szeregi Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Brał udział w bitwie o Narwik oraz w walkach w Bretanii, spędził 3 lata we frankistowskim obozie koncentracyjnym z którego udało mu się uciec. Przedostał się do Anglii i wstąpił do 1 Dywizji Pancernej generała Maczka. Brał udział w inwazji na Normandię i następnie w oswobadzaniu Belgii i Holandii.

Po wojnie pozostał w Belgii. Według protokołów Izby Reprezentantów (niższa izba parlamentu w Belgii) Natanek wystąpił w 1956 roku o obywatelstwo belgijskie. W uznaniu zasług dla wyzwolenia Belgii, parlament zwolnił go z opłat związanych z uzyskaniem obywatelstwa. Protokoły sejmowej komisji naturalizacji zawierają krótką biografię Natanka:

Pan Natanek urodził się w Krakowie (Polska) 18 czerwca 1914. Mieszka w Belgii od października 1946 i jest inżynierem w Eksaarde (Flandria wschodnia). Jest kawalerem. Wnioskujący ma uregulowany stosunek do służby wojskowej w kraju swojego pochodzenia. Uczestniczył - jako członek sił alianckich - w oswobadzaniu terytorium belgijskiego. Z tego tytułu Komisja wnioskuje o zwolnienie go z uiszczenia opłaty rejestracyjnej.

Natanek zmarł w Lokeren w 2004 roku.

Żołnierskie losy

Jan Natanek - walczył w Kampanii Wrześniowej 1939 r. Po jej zakończeniu przedostał się przez Rumunię do Wojska Polskiego formowanego we Francji. Tam trafił do utworzonej w styczniu 1940 r. Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich i przeszedł wraz z nią cały szlak bojowy. W maju wysłano ją do Norwegii i brała ona udział w bitwie o Narwik.

Po miesiącu walk 8 czerwca wycofano ją z Norwegii „i przetransportowana do Bretanii, gdzie wzięła udział w ciężkich walkach przeciwko przeważającym siłom niemieckim. W ich wyniku brygada uległa rozproszeniu. Części żołnierzy udało się przedostać do Wielkiej Brytanii bezpośrednio lub przez Hiszpanię”. Niestety nie udało się to od razu Natankowi, który trafił do frankistowskiego obozu koncentracyjnego Miranda de Ebro. W obozie tym internowani byli uchodźcy polscy (w tym żołnierze), który nielegalnie przekraczali granicę francusko-hiszpańską po upadku Francji w 1940 r. W obozie tym Natanek spędził blisko trzy lata. W 1943 r. udało mu się jednak zbiec i przedostać do Anglii. Ponieważ z niedobitków Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich powstał w Anglii Batalion Strzelców Podhalańskich, który wchodził w skład 1 Dywizji Pancernej – nic dziwnego, że Natanek zasilił właśnie tą jednostkę Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. W lipcu 1944 Dywizja gen. Maczka została przerzucona do Normandii i toczyła tam zacięte walki m.in. w bitwie pod Falaise. W imponującym pościgu za uciekającymi wojskami niemieckimi potrafiła w 9 dni pokonać aż 400 kilometrów (przełom sierpnia i września). 6 września przekroczyła granice Belgii i brała udział w wyzwalaniu szeregu miast belgijskich (odznaczyła się tu szczególnie 3 Brygada Strzelców, w skład której wchodzili Podhalańczycy). Podhalańczycy zasłużyli się wówczas szczególnie w opanowywaniu Kanału Gandawskiego. Udało im się nawet sforsować jedną z jego odnóg, ale z powodu dużych strat musieli się wycofać. Brali potem udział w wyzwoleniu Gandawy. Siłą rozpędu żołnierze dowodzeni przez gen. Maczka wkroczyli potem do Holandii, szerząc dzieło wyzwolenia tamtejszych miast. Późną jesienią oparli się o Mozę i na tym odcinku do 7 kwietnia 1945 r. się zatrzymali. Od 8 kwietnia 1DPanc brała udział w wielkiej alianckiej ofensywie, a celem militarnym wojsk generała Maczka była baza morska w Wilhelmshaven, którą udało się opanować 5 maja. Natanek jako żołnierz gen. Maczka był świadkiem i uczestnikiem tych wiekopomnych zdarzeń. Po wojnie pozostał na emigracji.

1, 2

Wspomnienie z walk pod Falaise

PIERWSZE ZWYCIĘSTWO

Za pagórkiem leżało Falaise. A dookoła nas – można rzec morze samochodów. Chyba więcej niż było w Glasgowie, gdy Polacy grali ze Szkotami. W namiocie nie sposób wysiedzieć; słońce grzeje mocno, choć to dopiero jedenasta. Na trawie siedzi Bolek z Jankiem i czytają list z Anglii. Niedawno jeszcze spotykali się z Doren i Kath, wśród rozkwitających róż w parku Scarborough, a dziś, oddzieleni przestrzenią, z listu wyczytują wspomnienia owych dni. Kilka kroków od nich rozparła się wygodnie 40-tka, działo przeciwlotnicze – i jak cyklop, wylotem swej lufy patrzy w niebo błękitne i bezchmurne. Reszta obsługi leży przy dziale odpoczywając i odsypiając pracowitą noc. Szwabi znowu latali. Głupie to uczucie, gdy wokół noc rozjaśni się czerwonymi światłami rakiet, opadających wolniusieńko i oświetlających wszystko, jak na dłoni. Czerwone paciorki pocisków dział przeciwlotniczych lecą w górę i niebo poprzecinane smugami świetlnymi, przypomina arkusz wzoru krawieckiego. Ponuro warczy niewidzialny w ciemnościach samolot, a od czasu do czasu, ze złośliwym świstem, spadnie bomba lub też ciemny granat nieba rozświetli się płomieniem trafionego samolotu.

Dziś rano goniec, objeżdżając działony z pocztą, przywiózł nowinki: jedna bateria zestrzeliła w nocy dwa samoloty, ale na działony posypały się „myszki” i jest kilku rannych. Wiadomość ta poruszyła działon „Maksa”, a on sam, rzekł wolno:

- I cóż, za darmo niczego bracie nie dostaniesz.

Pobliski lasek drzemie spokojnie, rzucając cień na rozbite działa niemieckie – 88-ki, przy wozach krzątają się kierowcy, dochodzi stamtąd szum kuchenki benzynowej, przy której uwija się spocony kucharz.

Zdawało się, że to miły camping a nie wojna, gdy z dala doleciał warkot samolotów. Wszyscy podnieśli głowy. Pierwszy „Maks”, jak oparzony ryknął:

- Focke-Wulffy!

Obserwator Stach nie wiedział, kiedy znalazł się na platformie działa; zaledwie odbezpieczył, a już nieodłączni Paweł i Michał skierowali działo na cel. Samoloty sunęły w dwu rzutach, śmiało i nisko. Zbliżyły się nad lasek…

- Pal – komenderuje „Węgier”.

W tym momencie dołączył się do nich sąsiad i zza lasku zagroził samolotom pierwszą serią. Jakby dmuchnął, rozleciały się one, obrzeżone czarnymi obłokami rozprysków. Ale „Węgier” był nieustępliwy. Na ramce Stiffkey-Stick trzymał jednego Focke-Wulffa, który uparcie pchał się w dolinę, gdzie stał wóz przy wozie. Ufał w swą szybkość i wpatrzony w cel, lekceważył pociski rozrywające się coraz bliżej niego, „Węgier” pomyślał:

- Jeśli teraz poleci dalej…

- Trafiony… - krzyknęli amunicyjni.

Focke-Wulff świecą poszedł w górę. Zaryczał[y] potężne silniki i równocześnie cienka smuga czarnego dymu wypłynęła spod płata. Zawrócił niemal w miejscu i pełnym gazem poszedł na południe. Starał się widać szybkością ugasić pożar, ale cios był śmiertelny. Przeleciał ponad wzgórzami i za którymś spadł czarną chmurą.

Od zgrupowania wozów dobiegło donośne: - Hurra.

To kierowcy uczcili dzielną obsługę Bofors’a.

JAN NATANEK, por.

1. Pułk Artylerii Przeciwlotniczej

Fragment z książki: 1. Dywizja Pancerna w walce, praca zbiorowa, s. 83-84.

Historia występów w barwach Wisły Kraków

Podział na sezony:

Sezon Rozgrywki M 0-90 grafika:Zk.jpg grafika:Cz.jpg
1936 Ekstraklasa 3 3          
Razem Ekstraklasa (I) 3 3          
RAZEM 3 3          


Lista wszystkich spotkań:

Roz. Data Miejsce Przeciwnik Wyn. Zm. B K
I 1936.10.18 Dom Dąb Katowice 5-2      
I 1936.10.25 Dom Ruch Chorzów 3-1      
I 1936.11.01 Wyjazd Legia Warszawa 3-2      

Galeria

Źródła

  • Protokoły Komisji naturalizacji belgijskiego parlamentu: raport na temat wniosków o obywatelstwo, sesja 1956-57, 19 grudnia 1956. Dostęp online: www.dekamer.be

Wiślackie klany

Requiescat in pace

Grób Jana i Stefana Natanków na Cmentarzu Rakowickim.