Mecze towarzyskie międzynarodowe 1969/1970 (piłka nożna)
Z Historia Wisły
poprzedni sezon | Rozgrywki w tym sezonie | następny sezon | |||||||||
Wszystkie mecze, | I Liga, | Puchar Polski, | Puchar Intertoto | Mecze towarzyskie międzynarodowe, | |||||||
Mecze towarzyskie i sparingi, | Turnieje | Turnieje halowe | Juniorzy | Rezerwy | |||||||
Kadra | Statystyki | Spis Sezonów |
rozgr. | data | gdzie | przeciwnik | wynik | strzelcy |
---|---|---|---|---|---|
TM | 1969.10.26 | dom | Dinamo Sankt Petersburg | 2:1 (1:0) | Hubert Skupnik 3', Krzysztof Hausner 61'. |
TM | 1970.02.22 | wyjazd | Budafok Budapeszt | 1:0 | Tadeusz Michaliszyn |
TM | 1970.02.25 | wyjazd | Dunaffer Dunajvaros | 1:2 | Krzysztof Hausner |
TM | 1970.02.28 | wyjazd | Volan | 0:2 | |
TM | 1970.03.04 | wyjazd | Vasas Budapeszt | 3:2 (1:0) | Hubert Skupnik 25', Kazimierz Kmiecik 64', 69' |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1970, nr 57 (9 III) nr 7627
Tylko pogoda nie dopisała na Węgrzech
Chłopcy z „Białą Gwiazdą" wygrali z Vasasem Budapeszt
Piłkarze Wisły zaprezentowali się już wczoraj swym sympatykom po powrocie z Węgier (sprawozdanie z meczu z Garbarnią powyżej), ale warto poinformować o ich pracowicie spędzonym treningu podczas 14-dniowego zgrupowania w Budapeszcie, gdzie jednocześnie rozegrali 4 mecze sparringowe.
Przypomnijmy, że wiślacy najpierw wygrali z II-ligowym Butafokiem 1:0, a bramkę zdobył Hausner, następnie przegrali z I-ligowym Dunajem Varosi Kohasz 1:2 i z leaderem II ligi — SC Volan Budapeszt 0:2. Obydwa ostatnie mecze rozgrywali w trudnych warunkach terenowych.
Dopiero w ostatnim meczu ze słynnym Vasasem Budapeszt wiślacy Zaprezentowali się z jak najlepszej strony i wygrali 3:2 (1:0). Bramki zdobyli dla krakowian: Skupnik w25 min., Kmiecik w 64 i 69 min. W spotkaniu tym Wisła wystąpiła w następującym składzie: Sikorski (Stroniarz) — Szymanowski, Konior, Kawula, Musiał — Michaliszyn, Studnicki (Sputo), Polak, Hausner (Lendzion), Adamus (Kmiecik), Skupnik.
Zespół gospodarzy potraktował ten mecz prestiżowo (był już po pierwszym spotkaniu mistrzowskim, w którym wygrał z Tatabany 1:0). Wystąpił w swym najsilniejszym składzie z kadrowiczami: Tomasem, Fabianem, Meszlolym, Menczelem, Molnarem, Puskasem i — „bożyszczem” piłkarskiego Budapesztu — Farkasem.
Ten ostatni dwoił się i troił, ale uważnie pilnowany przez Koniora nie zdołał wpisać się nawet na listę zdobywców bramek. Gospodarze zdobyli bowiem pierwszą bramkę z samobójczego strzału Musiała, a drugą zdobył Menczel.
Dodajmy jeszcze, że wiślakom nie dopisała na Węgrzech pogoda. Mili gospodarze z Vasasu opiekowali się zespołem krakowskim troskliwie, umożliwiając im wszystkie obiekty, baseny i gabinety lekarskie.
Gazeta Krakowska. 1970, nr 61 (13 III) nr 6856
Dwa tygodnie piłkarzy Wisły w Budapeszcie Przez dwa tygodnie przebywali piłkarze Wisły na Węgrzech, szlifując formę przed drugą rundą ligową. W samych superlatywach wyrażali się kierownik sekcji płk H. MĄKA i kierownik drużyny mjr BR. MICHALISZYN o swych budapeszteńskich opiekunach — kierownictwie klubu Vasas.
Krakowianie mieszkali w hotelu „Pałace”, gospodarze udostępnili im wszystkie obiekty sportowe — boiska, sale, baseny. Korzystali z nowoczesnego masażu i z troskliwej opieki lekarskiej. Warunki — wprost idealne. Jeden był tylko szkopuł — pogoda. Śnieg i błoto utrudniały przeprowadzanie treningów, założeń taktycznych $ nie można było w pełni realizować.
Warunki takie panowały podczas rozegranych czterech spotkań towarzyskich. Wisła pokonała III ligowy zespół Budafok 1:0 uzyskując bramkę prze-z Michaliszyna. W meczu z I-ligową drużyną Dunajvarosi Cohasz arbiter był bardzo łaskawy dla Węgrów i...
przegrana krakowian 1:2. Bramkę dla Wisły zdobył Hausner. Bardzo ostro grali piłkarze lidera drugiej ligi Volanu, można było łatwo nabawić się kontuzji, stąd ostrożna gra „białej gwiazdy”. Wygrali Węgrzy 2:0. Ostatni mecz rozegrała Wisła ze słynnym zespołem Vasasu, gospodarze wystąpili w pełnym składzie z bożyszczem kibiców węgierskich Farkasem.
Prowadzenie dla Wisły uzyskał w 25 min. główką Skupnik, Węgrzy wyrównali w 46 min... ze strzału samobójczego a w dwie minuty później z wolnego uzyskali prowadzenie 2:1. Jednak krakowianie nie załamali się, dwa celne strzały Kmiecika w 64 min. i 63 min. przyniosły Wiśle zwycięstwo 3:2. Wisła grała w składzie: Sikorski (Stroniarz), Szymanowski, Konior. Kawula, Musiał, Michaliszyn, Studnicki (Sputo), Polak, Hausner (Lendzion), Adamus (Kmiecik). Skupnik. Cieszy postawa młodzieży — Sikorskiego Koniora, Michaliszyna i Kmiecika.
Wszyscy oni zdobyli ostrogi pierwszoligowe. Szkoda że w tym sezonie nie wystąpi kontuzjowany Krawczyk.
W niedzielę rozpoczyna się walka o punkty ligowe. Warto Jednak nadmienić, że nie tylko o punkty, lecz i o ewentualny udział w rozgrywkach Inter-Toto. Trzeba bowiem w dn. 26 kwietnia br. znaleźć się w pierwszej „szóstce” tabeli ligowej, by grać potem w Inter-Toto. Wisłę czekają takie spotkania: 15. III. — ze Stalą Rzeszów w Krakowie, 5. IV — z Zagłębiem Sosnowiec w Krakowie, 19. IV — z Odrą w Opolu i 26. IV z Legią w Krakowie. Układ nie najgorszy,