Sezon 1972/1973 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I Liga, Puchar Polski, Puchar Intertoto Mecze towarzyskie międzynarodowe,
Mecze towarzyskie i sparingi, Turnieje halowe Turnieje Rezerwy Juniorzy i trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Spis treści

Ważniejsze wydarzenia

Prasa o Wiśle


Echo Krakowa. 1972, nr 173 (26 VII) nr 8355

U progu sezonu sytuacja piłkarstwa krakowskiego nie jest godną pozazdroszczenia. Wisła w I lidze została nagle wskutek rezygnacji M. Kurdziela bez trenera, osamotniony Hutnik w II lidze i to wszystko.

Władze piłkarskie, zgodnie zresztą z przewidywaniami sympatyków piłki, nie przejawiły żadnego zainteresowania kryzysem krakowskiego footballu, cichutko oczekując by sprawa .rozeszła się po kościach i by kibice zajęci rozgrywkami pozwolili , utrzymać stanowiska działaczom, w dużej mierze odpowiedzialnym za degrengoladę tej dziedziny sportu pod Wawelem.

-Nasz krótki rekonesans w zespołach ekstraklasy nie wykazał większych zmian kadrowych. Z ciekawszych transferów warto wspomnieć o przejściu Ostafińskiego z rzeszowskiej Stali do Ruchu. Chorzowianie zarzucili też, sieci na Bajgera z Polonii ale sprawa nie została jeszcze doprowadzona do końca.

Sporo natomiast drużyn zmieniło trenerów. A. Brzeżańczyk odszedł z Górnika do Zagłębia Sosnowiec, E. Zientara objął treningi Pogoni, J. Walczak opuścił ŁKS, który poszukuje trenera, podobnie jak Górnik Zabrze. Ciągły kontredans trenerów jest sprawą która winna w.

interesie sportu zostać... jak najszybciej uregulowana. Dowolność zrywania umów przez kluby, dowolność wypowiadania pracy przez trenerów prowadzi do chaosu, z całą pewnością niekorzystnie wpływając na stabilizację i rozwój polskiego piłkarstwa.

Tyle wstępnych refleksji przedsezonowych. A teraz kilka słów o inauguracyjnej kolejce ligi. Wisła podejmuję na swym boisku jedynego reprezentanta Dolnego Śląska w ekstraklasie — Zagłębie Wałbrzych. Piłkarze Zagłębia przygotowywali się do walki pod kierunkiem trenera J. Nikła na zgrupowaniu w Berga (NRD) rozgrywając szereg spotkań kontrolnych z zespołami tego kraju. Drużyna pozyskała utalentowanego obrońcę lubelskiego Motoru — Żmudę i zamierza godnie bronić honoru piłkarstwa dolnośląskiego. W minionej edycji I ligi wiślacy dwukrotnie zremisowali z Zagłębiem, w identycznym stosunku 1:1. Jak będzie teraz, czy pierwszy mecz przyniesie krakowskim piłkarzom pełny sukces — oto pytania nurtujące kibiców. Odejście M.

Kurdziela postawiło zespół w trudnej sytuacji, treningi musiał objąć J. Steckiw, mając do pomocy kapitana drużyny R.

Wójcika, n. b. posiadającego ukończoną specjalizację piłkarską w krakowskiej WSWF i stopień trenera II klasy. Miejmy nadzieję, że duet ten zdoła opracować taktykę, która przyniesie efekt i pierwsze zwycięstwo Wiślakom

Echo Krakowa. 1972, nr 176 (29/30 VII) nr 8358

Plany nowego trenera, to utrzymanie aktualnej formy przez zespół, gdyż w sytuacji gdy co kilka dni Rozgrywa się mecze, trudno prowadzić intensywne szkolenie. Dalsze projekty uzależnione są od ilości zawodników Wisły w kadrze olimpijskiej. O ile przynajmniej 3 „wiślaków” znajdzie się w kadrze, PZPN przełoży drużynie krakowskiej mecze ligowe z Legią, Lechom i spotkanie Pucharu Polski. Jeżeli w kadrze znajdzie się tylko dwóch krakowian, a np. z Legii trzech zawodników — to znów mecz zostanie przełożony. Słowem, na razie nic nie wiadomo, i o konkretach będzie można mówić dopiero po siódmym sierpnia, kiedy to ustalony zostanie skład naszej kadry olimpijskiej. J. Steckiw przewiduje w sierpniu krótki odpoczynek dla piłkarzy i jeżeli PZPN odłowy mecze ligowe — 2-tygodniowe zgrupowanie dochodzące w Krakowie. Mają na swym stadionie „wiślacy” znakomite warunki treningu i regeneracji sił po zajęciach, a więc nic nie stoi na przeszkodzie by zgrupowanie urządzić w Krakowie, a dodatkowym plusem takiego rozwiązania problemu będzie nieodrywanie zawodników od domów rodzinnych.

Jeżeli chodzi o plany szkoleniowe, to nowy trener nie przewiduje większych zmian w stosunku do tego, co przerabiał z zawodnikami jego poprzednik. Generalną zasadą będzie to, że grają aktualnie najlepsi — bez względu na wiek czy piłkarską renomę.

Jeżeli chodzi o sprawy kadrowe — to wrócił do zespołu Konior, który, przez pewien czas występował w Garbarni, włączony został do kadry i drużyny jako trzeci bramkarz Sikorski, istnieje też możliwość powrotu na boisko Obarzanowskiego. Jego udział w grze zależny jest jednak od decyzji lekarzy, którzy po serii badań wydadzą ostateczny werdykt.

Pion szkoleniowy Wisły to aktualnie poza trenerem T drużyny — mgr A. Talik opiekujący się rezerwą, mgr L. Franczak trenujący juniorów i mgr J. Poprawski oraz A. Grabka — prowadzący zajęcia z trampkarzami. (


Echo Krakowa. 1972, nr 218 (16/17 IX) nr 8400

Dziś (w sobotę) w klubie „Wolanka“ ul. Kr. Jadwigi 215. odbędzie się spotkanie kibiców z piłkarzami pierwszej drużyny Wisły.

Początek o godz. 17


Echo Krakowa. 1972, nr 271 (18/19 XI) nr 8453

Kiedy kilka miesięcy temu utyskiwaliśmy, że zbyt mało krakowian powołano do kadry olimpijskiej , kiedy napomykaliśmy, że w zamian za Jarosika, czy Marksa winien otrzymać piąte kółko olimpijskie Sarnat, mało kto z największych optymistów przypuszczał, że biało-czerwoni sięgną po największy laur, po zloty medal. Dziś nie wracamy do monachijskich wspomnień, lecz pragniemy się zastanowić nad minionym. sezonem footballu.

Nie jest łatwa ta analiza. I to kilku względów... Biorąc za wykładnik sam udział krakowskich piłkarzy w reprezentacji olimpijskiej, w kadrze narodowej, w zespołach młodzieżowych i juniorów, należałoby zacierać z zadowolenia dłonie. W XX Igrzyskach Olimpijskich występowało w polskiej jedenastce dwóch zawodników: Antoni Szymanowski i Kazimierz Kmiecik, którzy wnieśli spory wkład (szczególnie ten pierwszy) do sukcesu jedenastki. Nie zapominajmy też, że w kadrze narodowej niemal do dostatniej chwili widniały dalsze dwa nazwiska: Adam Musiał i Tadeusz Polak.

Dodajmy, że kilku dalszych zawodników przywdziewało kostiumy o barwach narodowych, w zespołach młodzieżowych i juniorów, to będziemy mieli dowód, że piłkarstwo podwawelskiego grodu ruszyło z miejsca, że zaczyna przebijać się do krajowej czołówki.

Wiodącą rolę w podwawelskim piłkarstwie Odgrywa sekcja „Białej Gwiazdy”, która po pewnej stagnacji, sygnalizuje powrót do ścisłej czołówki. Obecnie dorobiono się dość licznej kadry i to stosunkowo młodych graczy, którzy mają wszystkie dane, aby podnosić swój poziom. Jest bowiem dość duża grupa talentów z których na pierwszy plan wybijają się: Płonka, Kapka, Garlej, Sikorski, Adamczyk, Stolarczyk i Gazda.

Na starcie jesiennych rozgrywek wiślacy zaimponowali wyśmienitą formą, odnosząc 3 zwycięstwa nad Zagłębiem Wałbrzych, Pogonią Szczecin i nad... mistrzem Polski — Górnikiem. Później olimpijska przerwa zdekompletowała i zdemobilizowała jedenastkę, co sprawiło, że w środkowej fazie rozgrywek zaczęto przegrywać mecz po meczu, aby zaledwie pokonać Lecha i zremisować z Legią. W końcowej fazie, chłopcy z „Białą Gwiazdą” zanotowali na swym koncie znów 3 zwycięstwa, nad Gwardią, Odrą i Polonią, kończąc I rundę rozgrywek na 4—5 miejscu. Piszemy na 4--5, ponieważ będący chwilowo za Wisłą — Górnik, ma jeszcze zaległe dwie gry i najprawdopodobniej przesunie się wyżej w tabeli, spychając wiślaków z 4 na 5 miejsce