Sezon 1983 (judo)

Z Historia Wisły

Spis treści

Kadra sekcji

Kronika sportowa

  • Drużynowe Mistrzostwa Polski
  • Seniorzy
    • 1983 - III
  • Drużynowe Mistrzostwa Polski
  • Juniorzy
    • 1983 - I
  • Drużynowe Mistrzostwa GPS
  • Juniorzy
    • 1983 - I
  • SPOTKANIA TOWARZYSKIE MIĘDZYNARODOWE I KRAJOWE
    • 1983 Kraków, (Biała Gwiazda, I m.;)
    • Kraków, Wisła - TU Drezno (NRD), 7 - 0
    • Kraków, Wisła - Rapid Oradea (Rumunia), 6 - 0
    • Kraków, Wisła - Vasutas Miskolc (Węgry), 6 - 1
    • Kraków, Wisła - Kadra Polski Juniorów, 4 - 1
    • Kraków, Wisła - SC Lipsk (NRD), 4 - 2
  • MISTRZOSTWA EUROPY
  • Juniorzy
  • MISTRZOSTWA GWARDYJSKIEGO PIONU SPORTOWEGO
  • Juniorzy młodsi

  • ?13.03. Eliminacje strefowe judoków do MP. Kraków.
    • Wyniki: 60kg: 2. Proskura; 63kg 1. Kuczyński, 3. Rozpądek; 71kg 1. Grzesiak, 2. Chmiel, 3. Boruch; 78kg 1. Gonciarczyk, 3. Tabaszewski; 86kg 1. Pęcikiewicz, 2. Chruściel, 3. Weiss; 95 kg 1. Pwalak, 2. Frankowski, 3. Wesół, 4. Gędzik; +95kg 1. Dworczyński, 2. Staropilny, 3. Ptasznik. Wszyscy zakwalifikowali się do MP w Warszawie (8-10 kwietnia).
  • 29.10. strona 6 IV Turniej ligi judo.
    • Gdańsk.: 3. Wisła 124 punkty. Miejsca: 60 kg 3. Żernowski; 78kg 2. Chruściel; 95kg Wesół i Pawlak; +95kg 3. Dworczyński.
  • 26-27.11. strona 8 Błękitna Wstęga Wisły.

---

DATY DO WYKORZYSTANIA

Mistrzostwa Polski SZS Juniorów Młodszych w Judo, Łódź, 19–20.02.1983 roku

Zawody Strefowe Juniorów Młodszych w Judo, Lublin, 5–6.03.1983 roku

Ogólnopolski Turniej Klasyfikacyjny Juniorów Młodszych w Judo, Poznań, 19–20.03.1983 roku

Wojewódzkie Igrzyska w Judo, 9.04.1983 roku

Wojewódzka Spartakiada Juniorów Młodszych w Judo, 10.04.1983 roku

Igrzyska Młodzieży Szkolnej w Judo (Makroregion Małopolska), Kraków, 30.04.1983 roku

Mistrzostwa Okręgu Krakowskiego Młodzików w Judo, Kraków, 04.06.1983 roku

Mistrzostwa Okręgu Krakowskiego Dzieci w Judo, Kraków, 05.06.1983 roku

Wojewódzki Turniej Klasyfikacyjny Dzieci w Judo, Tarnów, 29.10.1983 roku

Międzywojewódzki Turniej Dzieci w Judo, Kraków, 16.10.1983 roku

Międzywojewódzki Turniej Juniorów Młodszych w Judo, Kraków, 15.10.1983 roku

Ogólnopolski Turniej Młodzików w Judo, Ostrów Wielkopolski, 12–13.11.1983 roku



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1983, nr 24 (3 II) nr 11307

WARSZAWA. Andrzej Pęcikiewicz z Wisły znalazł się w ekipie polskich judoków, którzy wezmą udział w rozpoczynających się 5 bm. międzynarodowych zawodach w Tbilisi


Echo Krakowa. 1983, nr 37 (22 II) nr 11320

W ROZEGRANYCH ostatnio mistrzostwach okręgu w judo tytuły zdobyli: Bracha (AZS UJ), Limanówka (Jordan), Chmiel, Tabaszewski, Chruściel, Dworczyński i Staropilny (wszyscy Wisła). Na starcie zabrakło m. in. biorącego udział w międzynarodowym turnieju za granicą kadrowicza Andrzeja Pęcikiewicza (Wisła).


Echo Krakowa. 1983, nr 51 (14 III) nr 11334

POD DYKTANDO zawodników Wisły przebiegały strefowe eliminacje do Mistrzostw Polski seniorów w judo. Zawody miały rekordową obsadę, na starcie stanęło bowiem 88 zawodników z 10 klubów. A to zwycięzcy poszczególnych kategorii: 60 kg Pryga (Jordan), 65 kg Kuczyński, 71 kg Grzesiak, 78 kg Gonciarczyk, 86 kg Pęcikiewicz, 95 kg Pawlak, powyżej 95 kg Dworczyński. Poziom, poszczególnych walk dobry

Echo Krakowa. 1983, nr 61 (28 III) nr 11344

OPOLE. Na mistrzostwach Polski juniorów w judo Artur Proskura z Wisły zdobył złoty medal w wadze 60 kg. Srebrny wywalczył Wojciech Gadzik (95 kg), a brązowy Marek Biłka (78 kg), obaj z Wisły.


Echo Krakowa. 1983, nr 63 (30 III) nr 11346

Chłopcy w kimonach spod znaku „Białej gwiazdy"

DŻUDO w Wiśle założono w roku 1959 I z miejsca stało się ono najlepsze w Krakowie, zyskało wielu zdolnych zawodników, dobrych trenerów.

50 medali mistrzostw Polski w konkurencjach indywidualnych, drużynowe mistrzostwo kraju, trzykrotnie srebrny medal, trofea z akademickich mistrzostw świata, mistrzostw świata juniorów i mistrzostw Europy.

Obecny trener-koordynator sekcji C. Łaksa jest srebrnym medalistą mistrzostw Europy (1966), W. Dworczyński zajął w ME juniorów młodszych pierwsze miejsce, czołowe lokaty zdobywali także w imprezach podobnej rangi E. Suchan, A. Hałabuda, J.

Wołoch, S. Liro, D Nowakowski.

Rozmawiamy o dżudokach Wisły z kierownikiem sekcji Janem Kowalem i trenerem Czesławem Łaksą.

— Mamy dziewięciu zawodników w kadrach narodowych, i choć w minionych dwóch latach odeszło od nas czterech olimpijczyków, szybko odrobiliśmy te straty, ale prawdą jest, że odczuliśmy to znacznie. Wprowadzamy systematycznie wychowanków klubu, mamy swoją filię (grupę naborową) w Myślenicach, myślimy o podobnych w innych miejscowościach województwa. W sekcji uprawia sport systematycznie 200 zawodników, nikt z nich nie jest u nas na etacie, nikt nie bierze za start żadnych pieniędzy. W kadrze klubowej mamy sześciu trenerów.

Istnieje w Wiśle ośrodek olimpijski dżudo (jeden z sześciu w kraju), trenuje w nim dziewięciu zawodników Wisły, jeden z Jordanu i jeden z Lublinianki. Mamy dla nich w zasadzie wszystko, choć warunki treningowe w klubie są marne. Dość powiedzieć, że ze wszystkich ligowych klubów dżudowych w Polsce mamy najgorsze możliwości treningowe, jedynie mała salka do ćwiczeń, gdzie z trudem mieszczą się cztery pary. Stąd i groźba kontuzji, złe warunki sanitarne, czasem i zniechęcenie.. Marzy nam się sala gimnastyczna w obiekcie Wisły, mówią nam jednak, że nie prędzej do niej wejdziemy, aż wybudowana zostanie treningowa hala nie opodal głównego obiektu. A. to chyba jeszcze trochę potrwa. Ostatnio startowaliśmy w Budapeszcie w „Pucharze Hungarii” (jako jedyny zespół klubowy wśród reprezentacji 22 krajów), uzyskaliśmy kilka liczących się wyników, m. in.

Dworczyński pokonał mistrza Europy Olhorna. (z)


Echo Krakowa. 1983, nr 70 (11 IV) nr 11353

WARSZAWA. Zakończyły się tu mistrzostwa Polski w judo. Spory sukces uzyskał zawodnik krakowskiej Wisły — Wojciech Dworczyński zdobywając mistrzowski tytuł w kategorii „open”. Był to drugi medal wiślaka w tych mistrzostwach, bowiem w kategorii do 85 kg wywalczył drugą lokatę. Trzeci medal dla Wisły — brązowy — zdobył w kategorii do 78 kg Kazimierz Gonciarczyk


Echo Krakowa. 1983, nr 78 (21 IV) nr 11361

W WARSZAWIE zakończyły się XXVII indywidualne mistrzostwa Polski w judo, stanowiące ostatni sprawdzian przed majowymi mistrzostwami Europy w Paryżu. Wyniki ich są już dobrze znane, my skoncentrujemy Się wyłącznie na starcie zespołu „Białej gwiazdy”.

W porównaniu z rokiem ubiegłym kiedy to Dworczyński zdobył srebrny medal w kategorii open widać wyraźny postęp. Ekipa krakowskiej Wisły prowadzona przez Czesława Łaksę wywalczyła tym razem trzy medale.

Dwa Wojciech Dworczyński (złoty w open i brązowy w kat. 95 kg) oraz Kazimierz Gonciarczyk (brązowy w kat. 78 kg). Z innych zawodników dobrze wypadli także Henryk Staropilny (V miejsce w kat. 95 kg) i Artur Proskura (V miejsce w kat. 60 kg). Sukces tego ostatniego jest tym większy, iż był to jego pierwszy start wśród seniorów. Zawiedli natomiast: kadrowicz Andrzej Pęcikiewicz, Witold Chruściel, Wiesław Chmiel i Antoni Pawlak.

Osobna wzmianka należy się Wojciechowi Dworczyńskiemu, żywej historii krakowskiego i polskiego judo. Ma on na swym koncie 15 zdobytych medali na mistrzostwach Polski (w tym 8 złotych) i 4 na mistrzostwach Europy. Przez dwanaście lat bronił barw naszego kraju. Obecnie „Dwór”, jak nazywają go koledzy i trenerzy, mimo 30 lat nadal ma w kraju praktycznie jednego konkurenta — Zbigniewa Bielawskiego z Olimpii Poznań. Kwestia tytułu mistrzowskiego to od wielu lat wewnętrzna sprawa tych dwóch judoków. „Dwór jest zawodnikiem bardzo szybkim — mówi trener Czesław Łaksa — Gdyby posiadał większą odporność psychiczną i wytrzymałość byłby nie do pokonania". Obecnie Dworczyński nie rezygnując ze startów, powoli przymierza się do pracy trenerskiej.

Już po wakacjach zamierza objąć grupę dzieci.

„Biała gwiazda” posiada jeden z najmłodszych zespołów w kraju. Na ostatniej Spartakiadzie Młodzieży medale zdobył Proskura, Gądzik i Biłka. Ze zmianą warty nie powinno być więc kłopotów. Ostatnie dobre wyniki judoków Wisły to w głównej mierze zasługa zespołu trenerskiego , z Czesławem Łaską na czele.

Problem stanowi brak w ostatnich kilku latach kontaktów z silnymi przeciwnikami np. Rosjanami. Osiągając bowiem pewien stopień wtajemniczenia, dla podnoszenia swych umiejętności nie wystarczają już krajowi rywale. Mimo tych ograniczeń, o wiślackie judo można być raczej spokojnym. (PSP)



Echo Krakowa. 1983, nr 97 (18 V) nr 11380

W ŁODZI rozgrywana była część Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży, na którą złożyły się w głównej mierze sporty halowe. Kraków reprezentowany był w szermierce, gimnastyce sportowej, i artystycznej, dżudo, koszykówce dziewcząt, tenisie stołowym, podnoszeniu ciężarów i badmintonie, łącznie występowały 74 zawodniczki i zawodnicy krakowscy.

W innych dyscyplinach nie było medali. W dżudo najwyższe lokaty — piąte — zajęli Tomasz Nowak z Jordana i Jan Pawlak z Wisły, w gimnastyce sportowej dziewcząt było szóste miejsce zespołowo (w rozegranych równolegle mistrzostwach juniorek w klasach I i II wiślaczka Hebda była druga w ćwiczeniach na równoważni), koszykarki Wisły uplasowały się dopiero na 5 miejscu


Echo Krakowa. 1983, nr 113 (10/12 VI) nr 11396

Puchar Krakowa w judo juniorów

W RAMACH tegorocznych obchodów „Dnia Krakowa”, Zarząd Okręgowego Związku Judo postanowił zorganizować międzynarodowy turniej juniorów o „Puchar Miasta Krakowa”.

W zawodach, które zamierza się powtarzać cyklicznie, wystąpi 6 zespołów: reprezentacje Kijowa, Lipska, Miskolca, Bielska, Tarnowa i naszego miasta. Impreza została podzielona na dwie części. W sobotę rozegrany zostanie turniej drużynowy, natomiast w niedzielę indywidualny, we wszystkich kategoriach Wagowych.

Dodatkowo w pierwszym dniu imprezy zobaczony także pokaz samoobrony w wykonaniu żołnierzy z 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej oraz występ zespołu estradowego.

Głównym celem zawodów, którym patronuje prezydent miasta jest popularyzacja judo wśród młodzieży, a także podniesienie rangi tej dyscypliny.

Początek walk eliminacyjnych w sobotę o godz. 10.30.


Echo Krakowa. 1983, nr 114 (13 VI) nr 11397

PRZEZ dwa dni w hali Wisły odbywał się międzynarodowy turniej juniorów w judo o puchar prezydenta miasta Krakowa. Z anonsowanych wcześniej drużyn na starcie nie stanęły reprezentacje Kijowa i Tamowa Mimo to poszczególne walki stały na wysokim poziomie i były emocjonujące W sobotę rozegrano turniej drużynowy, z udziałem 3 zespołów, w którym bezkonkurencyjni okazali się reprezentanci Lipska, wygrywając z Krakowem 5—1 i 4—2 oraz z Bielskiem 6 -) i 5—1 Drugie miejsce w ławo dach przypadłe w udziale krakowianom którzy w pierwszym spotkaniu pokonali bielszczan 5—2 natomiast drugie zremisowali 3—3 Pierwszy dzień turnieju uatrakcyjniły efektowne pokazy samoobrony w wykonaniu żołnierzy 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej, połączone m, in. z rozbijaniem dachówek oraz występy zespołu estradowego. Natomiast w niedzielę odbył się turniej indywidualny. Podobnie jak w sobotę, główne role odgrywali w nim reprezentanci Krakowa i Lipska. Ci ostatni przysłali na zawody bardzo mocną drużynę na czele z mistrzami NRD Najliczniej obsadzona była kategoria 60 kg, w której wystąpiło 21 zawodników Miłą niespodziankę sprawił w niej Jan Żernowski z Wisły, pokonując w finale mistrza NRD Stefana Kocha Bardzo dobrze walczył także Artur Proskura (Wisła), aktualny mistrz Polski w tej kategorii wiekowej, wygrywając z Frankiem Conradem (SC Lipsk) w wadze 65 kg Na wyróżnienie zasłużyli także zdobywcy trzecich miejsc Marek Biłka w kategorii 86 kg i Wojciech Gędzik w kategorii 95 kg (obaj z Wisły) W pozostałych wagach triumfowali: 71 kg — Zenon Cader (Gwardia Bielsko Biała). 78 kg — Uwe Heidenreich (SC Lipsk), 86 kg — Michael Nienke (SC Lipsk) wybrany jednocześnie najlepszym zawodnikiem turnieju oraz w wadze 95 kg — Steffen Brauer (SC Lipsk


Echo Krakowa. 1983, nr 163 (22 VIII) nr 11446

W SOBOTĘ, w hali Wisły, odbył się eliminacyjny, strefowy turniej w judo. Wystąpiło w nim 67 zawodników z 10 klubów. Zdecydowany prym wiedli gospodarze. wprowadzając do finałów turnieju ogólnopolskiego aż 18 zawodników, Wiślacy na siedem rozegranych wag, triumfowali w pięciu. Jedynie Jacek Limanówka z Jordana w wadze 65 kg i Ireneusz Kiejda z Lechii Kielce w wadze 60 kg przełamali zwycięska passę judoków „Białej Gwiazdy”. Najsilniej obsadzona była waga 78 kg. Najlepszy okazał się w niej Marek Tabaszewski (Wisła), pokonując w finale swego kolegę klubowego Witolda Chruściela. W zawodach nie zanotowano większych niespodzianek, zwyciężali na ogół faworyci.

Trener judoków Wisły, Czesław Łaksa, był zadowolony z poziomu turnieju. Choć dla zawodników był to jeden z pierwszych, poważniejszych sprawdzianów po wakacyjnej przerwie, zademonstrowali oni niezłą formę.

Na podkreślenie zasługuje szczególnie dobre przygotowanie wytrzymałościowe startujących w hali Wisły judoków.

A oto zawodnicy, którzy wywalczyli awans do finałów: 60 kg — 1. Kiejda (Lechia), 2. Żernowski, 3. Proskura (obaj Wisła) i Pisula (Lublinianka), 65 kg — 1. Limanówka (Jordan). 2. Gienza, 3. Rozpądek i Kuczyński (wszyscy Wisła), 71 kg — 1. Chmiel 3. (Wisła), 2. Wiącek (Jordan), Kowalski (Lublinianka) i Boruch (Wisła), 78 kg — 1. Tabaszewski, 2. Chruściel. 3. Biłka. 4. Gonciarczyk (wszyscy Wisła), 86 kg — 1. Pęcikiewicz, 2. Weiss (obaj . Wisła), 3. Radoń (Lublinianka), 4. Jurzysta (Hortex Ryki), 95 kg — 1. Pawlak, 2. Wesół. 3. Gędzik (wszyscy Wisła). 4. Szlodą (Hortex). powyżej 95 kg — 1. Dworczyński, 2. Staropilny (obaj Wisła).



Echo Krakowa. 1983, nr 172 (2/4 IX) nr 11455

JUTRO i pojutrze w hall przy ul. Reymonta rozegrany zostanie ogólnopolski turniej klasyfikacyjny w judo, będący jednocześnie zawodami o mistrzostwo I ligi. Na starcie zobaczymy całą krajową czołówkę, dla której występ w hali Wisły będzie jednym z ostatnich, poważnych sprawdzianów przed zbliżającymi. się mistrzostwami świata w Krakowie. Wystąpi ok. 180 zawodników z 31 klubów. W zespole gospodarzy nie zobaczymy Artura Proskury i Marka Biłki, którzy bronią barw reprezentacji Polski na międzynarodowym turnieju juniorów w Rumunii. Wstęp na zawody bezpłatny.



Echo Krakowa. 1983, nr 173 (5 IX) nr 11456

PRZEZ dwa dni w hali przy ul. Reymonta odbywały się zawody ligowe i ogólnopolski turniej klasyfikacyjny judo. Z zainteresowaniem oglądaliśmy występy zawodników kadry narodowej bowiem krakowski turniej był jednym z ostatnich sprawdzianów przed październikowymi mistrzostwami świata w Moskwie. Niestety nie wypadł on zbyt udanie.

Swoje wysokie aspiracje potwierdziło tylko kilku judoków. Świetnie wypadł brązowy medalista ME w Paryżu Janusz Pawłowski z Wybrzeża Gdańsk, wygrywając łatwo w swej wadze 65 kg. Dzielnie sekundował mu Wiesław Blach z AZS-u Wrocław zwycięzca kategorii 71 kg. Zdecydowanie zawiedli natomiast Krzysztof Kurczyna (86 kg) i Jacek Beutler (95 kg), którzy wygrali tylko po jednej walce.

Do rangi największej: niespodzianki urasta jednak zwycięstwo wiślaka Witolda Chruściela (triumfatora wagi 78 kg) z brązowym medalistą ME w Paryżu Januszem Sądejem (w półfinale).

W finale znakomicie walczący krakowianin pokonał swego klubowego kolegę Marka Tabaszewskiego.

Również i pozostali podopieczni trenera Czesława Łaksy spisywali się nadspodziewanie dobrze. W wadze 95 kg Leszek Wesół był drugi (przegrał tylko z utytułowanym Zbigniewem Bielawskim z AZS Wrocław) a 18-letni Wojciech Gędzik trzeci Na swoim poziomie walczyli także Andrzej Pęcikiewicz (trzeci w wadze 86 kg) i wiecznie młody Wojciech Dworczyński (drugi w wadze powyżej 95 kg). Pretensji nie można mieć także do Jana Żernowskiego (waga 60 kg), który w mocno obsadzonej konkurencji wygrał 2 walki. Po zawodach Czesław Łaksa miał więc dużo większe powody do radości niż trener kadry narodowej Ryszard Zieniawa.

W pozostałych kategoriach zwyciężyli: 60 kg — Janusz Gaczkowski (AZS Wrocław), 86 kg — Jarosław Brawata (Wybrzeże Gdańsk), powyżej 95 kg — Krzysztof Szabat (Wybrzeże).

Po zawodach krakowskich sytuacja w czołówce I ligi przedstawia się następująco: 1. AZS Wrocław 113 pkt, 2. Czarni Bytom 95 pkt, 3. Wisła 83 pkt.

(PSP)


Echo Krakowa. 1983, nr 178 (12 IX) nr 11461

OLSZTYN, Judoka krakowskiej Wisły Artur Proskura był drugi w kat. 60 kg podczas międzynarodowych zawodów juniorów.


Echo Krakowa. 1983, nr 220 (10 XI) nr 11503

Judocy „Białej gwiazdy” - amatorzy z umiejętnościami zawodowców

PO CHUDSZYCH latach judocy Wisły, zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach ligowych, ponownie wrócili do krajowej czołówki.

O ocenę występu krakowian w tegorocznym sezonie poprosiłem jednego ze współautorów tego sukcesu, znakomitego trenera i kiedyś równie świetnego zawodnika Czesława Łaksę. Oddaję mu więc głos:

„Nasz ostatni sukces to efekt dobrej pracy z młodzieżą. Udowodniliśmy, że nawet bez kupowania zawodników można stworzyć silną drużynę. Znając jej możliwości, przed startem do tegorocznych rozgrywek liczyłem na miejsce w czołówce i jak później pokazał czas nie zawiodłem się na swoich podopiecznych. Wisła to jeden z najmłodszych zespołów w lidze o długiej ławce rezerwowych. Świadczy o tym najlepiej fakt, iż punkty zdobywało dla nas 19 zawodników. Najwięcej bo 20 pkt wywalczył wiecznie młody Wojciech Dworczyński i w dalszej kolejności Witold Chruściel 17 pkt, Marek Tabaszewski 14 pkt, Kazimierz Gonciarczyk 13 pkt, Leszek Wesół 11 pkt, Artur Proskura 7,5 pkt, Antoni Pawlak 7 pkt, Andrzej Pęcikiewicz i Jan Żernowski po 6 pkt i Wojciech Gędzik 4 pkt.

A oto czym dysponujemy w poszczególnych kategoriach Wagowych. Waga 60 kg dwóch bardzo młodych zawodników z dużymi perspektywami — Artur Proskura to mistrz Polski juniorów i aktualny reprezentant naszego kraju oraz Jan Żernowski, czyniący systematyczne postępy.

Waga 65 kg to nasza najsłabsza kategoria. Startowali w niej Marek Rozpądek i Arkadiusz Giemza, bez większych sukcesów.

Podobnie jak w wadze 71 kg, gdzie zarówno Wiesław Chmiel jak i Mirosław Boruch nie mogą się poszczycić istotniejszymi osiągnięciami. Tę dwójkę powinien wzmocnić Krzysztof Kaczmarczyk, który po kontuzji wrócił do zespołu.

Kategoria 78 kg to jeden z naszych atutów. Witold Chruściel, Kazimierz Gonciarczyk (brązowy medalista MP seniorów) oraz Marek Tabaszewski należą do ścisłej czołówki krajowej. A jest jeszcze w tej wadze Marek Biłka, brązowy medalista ostatniej Spartakiady i nasza wielka nadzieja. W przyszłym roku będzie on jednak występował w kategorii wyżej.

Wagę 86 kg określiłbym jako średnią. Andrzej Pęcikiewicz nie wykorzystał wszystkich możliwości, stać go na dużo więcej.

Podobnie jak i młodego Piotra Weissa.

Kategoria 95 kg to obok wagi 78 kg nasza bardzo silna broń.

Leszek Wesół, Antoni Pawlak i Wojciech Gędzik to wyrównana trójka judoków mogąca zagrozić najlepszym. Gędzik oprócz srebrnego medalu na Spartakiadzie ma na swym koncie poważne sukcesy międzynarodowe. Natomiast Pawlak i Wesół są medalistami tegorocznych turniejów ogólnopolskich.

W kategorii powyżej 95 kg naszych barw bronił Wojciech Dworczyński, którego nie potrzeba chyba specjalnie reklamować.

Najlepszy zawodnik sekcji, z mistrzostw Polski nigdy nie wraca bez medalu.

Jak się łatwo zorientować z tego przeglądu, o czym już wcześniej wspominałem, dysponujemy młodym i wyrównanym zespołem, z którym w przyszłym sezonie postaramy się powalczyć o miejsce w czołówce, może o jeden z medali.

Ciesząc się z tegorocznych osiągnięć moich zawodników muszę także wspomnieć o kłopotach. Podstawowy problem to brak sali do treningów z prawdziwego zdarzenia i w konsekwencji mnożące się kontuzje.

Walczyli z nimi i to z dobrym skutkiem wieloletni lekarz sekcji dr Marek Dyga i masażysta Zbigniew Szczotka. Chłopcy mają im wiele do zawdzięczenia.

Inny poważny problem to prawie całkowity brak międzynarodowych kontaktów z silnymi przeciwnikami, szczególnie z krajów zachodnich. Nie ma bowiem żadnej przesady w stwierdzeniu, iż po osiągnięciu pewnego stopnia wtajemniczenia swoje umiejętności można podnosić tylko przez wałki z wymagającymi przeciwnikami, prezentującymi różne, nam często nie znane style i techniki.

W rozwiązywaniu codziennych kłopotów bardzo pomaga doskonała atmosfera jaka panuje w naszej sekcji. To w dużej mierze zasługa jej kierownika Jana Kowala jak i kierownika drużyny Bogdana Otwinowskiego. Także i ten element miał poważny wpływ na nasze ostatnie wyniki. Z ludźmi, z którymi obecnie pracuję, można naprawdę do czegoś dojść.

Na zakończenie chciałbym jeszcze dodać, że moi podopieczni są amatorami w czystym wydaniu. Za starty, punkty ligowe nie otrzymują żadnych pieniędzy.

Praktyka to w naszym kraju niezwykle rzadka”.

Trenera Cz. Łaksy wysłuchał: PIOTR S. PŁATEK



Poprzedni sezon Powrót Następny sezon