Władysław Kawula

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 1: Linia 1:
{{Piłkarz
{{Piłkarz
| zdjęcie = Władysław Kawula.jpg|
| zdjęcie = Władysław Kawula.jpg|
-
| imię i nazwisko =
+
| imię i nazwisko = Władysław Kazimierz Kawula
-
| narodowość =
+
| narodowość = [[Grafika:Flaga_pol.JPG|25px]] Polska
-
| data urodzenia =
+
| data i miejsce urodzenia = 27.09.1937, Kraków
-
| miejsce urodzenia =
+
| data i miejsce śmierci =
-
| data śmierci =
+
-
| miejsce śmierci =
+
| miejsce pochówku =
| miejsce pochówku =
-
| wzrost/waga =
+
| wzrost/waga = 184/82
-
| pozycja =
+
| pozycja = obrońca
| przebieg kariery =
| przebieg kariery =
-
| reprezentacja =
+
| reprezentacja = 5A
-
| sukcesy =
+
| sukcesy = PP 1967
| pseudonim =
| pseudonim =
| sezon1 =
| sezon1 =
-
| klub1 =
+
| klub1 = Prądniczanka
| mecze1 =
| mecze1 =
| bramki1 =
| bramki1 =
-
| sezon2 =
+
| sezon2 = 1951-1971
-
| klub2 =
+
| klub2 = Wisła Kraków
-
| mecze2 =
+
| mecze2 = 329
-
| bramki2 =
+
| bramki2 = 26
-
| sezon3 =
+
| sezon3 = 1971-1973
-
| klub3 =
+
| klub3 = White Eagles Chicago
| mecze3 =
| mecze3 =
| bramki3 =
| bramki3 =
-
| sezon4 =
+
| sezon4 = 1973-1974
-
| klub4 =
+
| klub4 = Victoria Jaworzno
| mecze4 =
| mecze4 =
| bramki4 =
| bramki4 =
-
| sezon5 =
+
| sezon5 = 1974-1977
-
| klub5 =
+
| klub5 = Kalwarianka
| mecze5 =
| mecze5 =
| bramki5 =
| bramki5 =

Wersja z dnia 15:43, 11 lis 2009

Władysław Kazimierz Kawula
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 27.09.1937, Kraków
wzost/waga 184/82
pozycja obrońca
reprezentacja 5A
sukcesy PP 1967
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
Prądniczanka
1951-1971 Wisła Kraków 329 26
1971-1973 White Eagles Chicago
1973-1974 Victoria Jaworzno
1974-1977 Kalwarianka
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.


Odszedł Bombardier

Za: http://www.wislakrakow.pl/

Rzut wolny dla Wisły. Do bramki rywali jakieś trzydzieści, trzydzieści pięć metrów. Ustawiają oni mur, lecz jakoś bez przekonania. Bo po cóż go formować, skoro i tak wiadomo, że wysiłki te skazane są na klęskę. Cały stadion skanduje bowiem głośno: „Kawula! Kawula!”. Władek oczywiście nie daje się długo prosić. Spogląda spokojnie na futbolówkę, potem na mur i bramkarza przeciwników, wydaje się, że przymyka lekko oczy, podbiega do piłki, i... I gromkie – „JEST!” – wyrywa się z gardeł tysięcy kibiców. Po raz kolejny Biała Gwiazda zdobywa gola za sprawą swego niezawodnego bombardiera.

Gdy dowiedziałem się dziś rano o śmierci Władysława Kawuli, taki właśnie obraz stanął mi przed oczami. Władek słynął bowiem z wielu rzeczy, lecz to właśnie atomowa siła jego strzału była powodem, że już za życia stał się postacią legendarną. Przed jego „petardami” drżeli najlepsi polscy bramkarze. Ze względu zaś na fakt, że na boisku występował na pozycji stopera, także napastnicy musieli się mieć przed nim na baczności. Nie raz i nie dwa można było dostrzec, że widząc Go na swej drodze, odczuwali chyba coś więcej aniżeli tylko respekt.

Był wiślakiem z krwi i kości. Z białą gwiazdą na piersi występował przez - uwaga - dwadzieścia lat! Był wicemistrzem kraju i zdobywcą Pucharu Polski, wieloletnim kapitanem drużyny. Prywatnie nie był człowiekiem zbyt wylewnym, lecz może właśnie dzięki temu potrafił kumulować swą energię na tym, co potrafił robić najlepiej - na grze w piłkę, na walce o chwałę najjaśniejszej ze wszystkich gwiazd.

Zagrałeś dla nas, Władysławie, w kilkuset meczach ligowych. Za Wisłę wylałeś hektolitry potu, oddałeś jej swe serce. Biała Gwiazda nigdy o Tobie nie zapomni. Za wszystko, co dla niej zrobiłeś, usłysz moje DZIĘKUJĘ. Płynące z głębi wiślackiego serca – DZIĘKUJĘ.

Jerzy Fedorowicz

wislakrakow.com

Mecze w Reprezentacji Polski

  • 1960.09.28 Polska – Francja 2–2, mecz towarzyski
  • 1960.11.13 Węgry – Polska 4–1, mecz towarzyski
  • 1961.06.04 Jugosławia – Polska 2–1, el. MŚ 1962
  • 1962.09.02 Polska – Węgry 0–2, mecz towarzyski
  • 1962.10.10 Polska – Irlandia Północna 0–2, el. ME 1964

Pogrubiono występy Kawuli jako Wiślaka.

Wspomnienia

Wspomnienia Kazimierz Kościelnego: Wie pan, ja go tak poznałem, że pojechaliśmy z Michałem Matyasem na takie krótkie zgrupowanie do Myślenic. No i on – był młodszy o parę lat ode mnie – zabrali go jako obiecującego takiego juniora. Okazało się, że ten chłopak już tam sporo umiał. Jak się grało w tę tak zwaną siatkonogę, że umiał tę piłkę przebijać, uderzać tak zupełnie nieźle, no a poza tym to on był ambitny i wskoczył szybko Jak trener Artur Woźniak objął Wisłę w 56 to przesunął Snopkowskiego na pomoc a Kawulę dał na tak zwanego stopera. I chłopak zaczął tam naprawdę swoje zadanie spełniać. A to co właśnie słynął z tego uderzenia, to on był silny fizycznie i miał to dobre techniczne uderzenie. Także nieraz bił te wolne i zdarzało mu się strzelić bramkę nie raz.