Wisła Szczawnica

Z Historia Wisły

Ciekawe, że o wiślackiej filii w Szczawnicy sportowe kroniki milczą, tak jakby to była jakaś mało znacząca placówka naszego klubu. Co więcej, w życiorysach gwiazd kajakarstwa górskiego również nie wspomina się o tym, że swą karierę rozpoczynali właśnie w Wiśle Szczawnica.

Tymczasem jest o czym pisać. Bowiem ta mała miejscowość nad Dunajcem była i jest kolebką kajakarstwa górskiego w naszym kraju. To stąd wywodzili się też najwięksi mistrzowie w tej dyscyplinie sportu. Z dumą możemy napisać, że wielu z nich rozpoczynało swą kajakarską przygodę właśnie w Wiśle i jako zawodnicy tego klubu zdobywali swoje pierwsze medale mistrzowskie w swej karierze.

Zaczęło się jednak od narciarstwa. Pierwszym klubem narciarskim w tej urokliwej miejscowości nie była jednak Wisła, a oddział SNPTT, której narciarze startowali już w lokalnych zawodach w 1932 roku. Założycielami tej sekcji byli Czesław Winiarski i Artur Werner. Ciekawy i brzemienny był jednak fakt, że w budowie skoczni na stoku Palenicy pomagał im Franciszek Wagner… Czy ta znajomość zaowocowała tym, że już rok później działacze ci zakładali sekcję kajakową Wisły?

Narciarze szczawnickiej Wisły pojawiali się na narciarskich trasach w 1933 roku. Już jednak w grudniu 1932 prasa informowała o powstaniu tej sekcji, a zarazem o ambitnych planach w nadchodzącym sezonie narciarskim. W rywalizacji z narciarzami z Podhala nie osiągali jednak sukcesów. Warto jednak odnotować, że swoich sił w narciarstwie próbowali znani później pionierzy kajakarstwa górskiego w Szczawnicy Franciszek Ciesiełko,i Wojciech Piecyk czy bracia Zachwieja. Ze skąpych relacji prasowych wynika, że lepiej sobie radzili w biegach niż skokach narciarskich…


Początki kajakarstwa górskiego również były skromne, ale też symbolizowały sposób pracy szczawnickich Wiślaków. Zaczęto bowiem od budowy przystani kajakowej w Szczawnicy. Na tej właśnie bazie, przy niemałym udziale działaczy Wisły (m. in. dr Wernera) zorganizowano w 1934 roku pierwsze międzynarodowe Mistrzostwa Polski w kajakarstwie górskim. Wśród zawodników brakowało jeszcze kajakarzy z białą gwiazdą na piersi. Nadrobiono to z nawiązką już rok później, na następnych mistrzostwach. Wtedy po raz pierwszy w klasyfikacjach końcowych mistrzostw pojawiają się zawodnicy szczawnickiej Wisły. W kajakach dwójkach wyścigowych bracia Jan i Franciszek Ciesiełka sięgają po zwycięstwo w zawodach okręgu krakowsko-śląskiego. W dwa lata później, na trzecich MP, w tej samej konkurencji znowu triumfuje szczawnicka para Ciesiełko-Niezgoda. Była to jednak tylko skromna przygrywka do sukcesów powojennych.

Jak dużą potęgą kajakarską stanowiła w pierwszych latach powojennych szczawnicka Wisła niech świadczą medale zdobywane na pierwszych Mistrzostwach Polski, które odbyły się w Nowym Targu i w Szczawnicy w maju 1947 roku. Tytuł wicemistrzowski w „składakach dwójkach” zdobyli dla Wisły: Wojciech Piecyk i F. Majerczak. Ci sami zawodnicy wygrali też „biegi składaków dwójek” w „kombinacji górskiej”. Było to nieśmiałe preludium przyszłych sukcesów. Rok później wiślackich medalistów było już o wiele więcej. Pasmo sukcesów rozpoczął w „biegu dystansowym” na trasie Nowy Targ-Szczawnica Stanisław Polaczek, zdobywając drugie miejsce po pasjonującej walce „kajak w kajak” z Folwarcznym. W składakach dwójkach tytuł wicemistrzowski ponownie zdobyła para Piecyk-Majerczyk (co dało im też drugie miejsce w kombinacji). W slalomie „składakach jedynkach” wicemistrzostwo zdobył Jan Węglarz.

Dwójki stały się złotą dyscypliną w czerwcu 1949 roku, gdyż Wiślacy zajęli w nich dwa pierwsze miejsca. Tym razem mistrzowi Piecykowi towarzyszył Stec, a srebrną parę stanowili Zachwieja-Gabryś. Sukcesów Piecykowi pozazdrościł i jedynkarz S. Polaczek, który wygrał także swoją konkurencję (slalom jedynek). Będący u progu swej wielkiej kariery Stefan Kapłaniak również wystartował w slalomie, ale z powodu zbyt młodego wieku poza konkursem i uzyskał drugi wynik zawodów!!! By nie było żadnych wątpliwości Piecyk ugruntował swą dominację w dwójkach, wygrywając również konkurencję slalomową wraz ze Stecem. Nic dziwnego, że w punktacji klubowej bezkonkurencyjna okazała się Wisła Szczawnica bijąc wyraźnie Ligę Morską z Czechowic. Był to ostatni sezon Wisły w Szczawnicy, gdyż już od następnego roku sekcję tę przejął miejscowy LZS i zawodnicy w Mistrzostwach Polski w 1950 roku startowali już w barwach tego zrzeszenia…

Szczawniccy narciarze

Niepełna lista narciarzy Sekcji Narciarskiej TS Wisła w Szczawnicy. Wiadomo, że liczba członków tej sekcji była w miarę stabilna i liczyła w latach trzydziestych blisko 30 osób.

Warto odnotować, że sekcja ta obok zakopiańskiej i krakowskiej była zarejestrowana osobno w Polskim Związku Narciarskim...

Zawody narciarskie w Szczawnicy:

1932.02.01-02. Zawody narciarskie. Szczawnica

1932.02.?. Zawody narciarskie. Szczawnica

1933.02.06. Zawody narciarskie. Szczawnica

1933.02.26. Mistrzostwo Szczawnicy w narciarstwie

1934.02.24-25. Zawody narciarskie o puchar Szczawnicy

Zobacz też

Kolebką polskiego kajakarstwa górskiego stała się Szczawnica, gdzie w czerwcu 1933 r. otwarto pierwszą przystań Pienińskiej Sekcji Kajakowej. Sekcja ta działała przy miejscowym Oddziale Towarzystwa Sportowego „Wisła”. Jego założycielami byli: Dr Artur Werner i Czesław Winiawski. Kajakarstwo górskie jako pierwsi uprawiali mgr Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczuk. Sprzęt dostarczał sekcji szkutnik Franciszek Ciesielka, prowadzący jednocześnie wypożyczalnię kajaków. Następnym ośrodkiem kajakarstwa górskiego stał się Nowy Sącz.

W dniach 20 i 21 maja 1934 r. odbył się I Międzynarodowy Wyścig Górski o Mistrzostwo Polski, zorganizowany przez PZK i sekcję kajakową TS „Wisła”. Wzięli w nim udział zawodnicy z Austrii, Czechosłowacji i Niemiec oraz oczywiście Polacy. Trasa z Nowego Targu do Nowego Sącza miała około 90 km długości, a zawodnicy przebywali ją w dwóch etapach: Nowy Targ – Szczawnica i Szczawnica – Nowy Sącz. Tylko w dwójkach mieszanych wygrała polska osada – Mucha i Górska, w innych kategoriach zwyciężyli kajakarze zagraniczni.

Źródło: stero.pl


Pionierami narciarstwa w Szczawnicy byli Czesław Winiarski i doktor Artur Karol Werner. Utworzyli sekcję narciarską w latach 30. ubiegłego wieku przy oddziale Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Od razu zainicjowali budowę skoczni. W tej sprawie porozumieli się z pułkownikiem Franciszkiem Wagnerem, działaczem zakopiańskiego TS „Wisła", i po negocjacjach postanowiono zbudować skocznię na stoku Palenicy w okolicy Malinowa. Skocznia była w dużej części drewniana. Powstała przy wydatnej pomocy 1. Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. Na pierwsze zawody z udziałem szczawnickich skoczków przyjechały ekipy z Zakopanego, Krynicy, Nowego Sącza i Lwowa. Pierwszym trenerem szczawnickich skoczków był doktor Artur Karol Werner. Sam skakał na skoczni, ale nie osiągał dużych odległości, bowiem jego skoki były bardziej instruktażowe, a nie na bicie rekordów. Chociaż, jak na ówczesne czasy, sądząc bo budowie skoczni, można było uzyskać nawet 60 metrów i więcej. Okres okupacji zaprzepaścił szansę na dalszy rozwój narciarstwa. Skocznia uległa zniszczeniu.

Źródło: z-ne.pl

"W Szczawnicy jubileusz 75-lecia świętują kajakarze. Na samym początku istnienia klubu nikt o nich nie myślał. Pierwsze kroki, na prymitywnym sprzęcie, stawiali narciarze, ucząc się na błędach. Był tylko zapał i chęci, a metody treningowe były zupełną abstrakcją". - zobacz artykuł z Dziennika Polskiego

"Zaraz po zakończeniu wojny - w październiku 1945 r. - dr Werner zwołał zebranie działaczy przedwojennych sekcji. Reaktywował klub TS "Wisła" w Szczawnicy, przemianowany w 1957 na Klub Sportowy "Pieniny", którego został prezesem.": Narodziny pienińskiego sportu

Filia w prasie


http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1934/numer041/imagepages/image4.htm

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer058/imagepages/image5.htm