1926.05.13 Wisła Kraków – Jutrzenka Kraków 4:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 4:0 (3:0) | Jutrzenka Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Maksymilian Schneider z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
„Przegląd Sportowy”
Przegląd Sportowy. 1926, nr 20
DZIEŃ P. Z. P. N.
Wisła — Jutrzenka 4:0 (3:0). Przebieg zawodów nie uzasadnił zainteresowania, jakie zapowiedź ich, po ostatnim wyniku Jutrzenki z Wisłą, wywołała. Słaby skład Jutrzenki nie może być jedynym usprawiedliwieniem słabej gry tej drużyny i wierzyć się zaczyna, że umie ona grać tylko w zawodach o mistrzostwo. Gdy by nie słaba forma Wisły do pauzy, wynik zawodów byłby dla Jutrzenki jeszcze niekorzystniejszy. W pomocy Wisły zadowolił Kotlarczyk, którego kontuzja w Budapeszcie żadnych złych skutków widocznie nie wywołała. Obrona Kaczor — Pychowski (na lewej) dopiero po pauzie doszła do swej dobrej formy. W szczególności podnieść to należy odnośnie do Pychowskiego, który musi się dopiero „rozegrać”, aby formę swoją okazać.
O Jutrzence nie wiele dobrego powiedzieć można. W dobrym kierunku żaden z graczy się nie wybijał. Najlepszym może był Klotz do pauzy, kiedy grał na środku pomocy. Kiedy przesunięto go do obrony, to na tym posterunku wiele nie dokazał, natomiast brak jego w pomocy spowodował prawie stałe usadowienie się przeciwnika pod bramką. Sędziował p. Schneider.