1926.11.07 1.FC Katowice - Wisła Kraków 6:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 23: Linia 23:
[[Grafika:Nowa Reforma 1926-11-10.JPG|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Nowa Reforma 1926-11-10.JPG|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Kattowitzer Zeitung 1926-11-09.jpg‎|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Kattowitzer Zeitung 1926-11-09.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Stadjon 1926-11-11.jpg‎|thumb|right|200px]]
 +
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==

Wersja z dnia 12:17, 6 sie 2022

1926.11.07, Mecz towarzyski, Katowice,
1.FC Katowice 6:3 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 2.000
sędzia: Jan Laband z Siemianowic Śląskich
Bramki
Joschke
Kozok II

Kozok II

Heidenreich (k)
Kozok I

Kozok I
1:0
2:0
2:1
3:1
3:2
4:2
5:2
5:3
6:3


Stanisław Czulak

Stanisław Czulak


Henryk Reyman (k)

1.FC Katowice
Wisła Kraków
Jan Ketz
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Jan Kotlarczyk
Stefan Wójcik
Karol Bajorek
Mieczysław Balcer
Jan Reyman
Henryk Reyman
Stanisław Czulak
Józef Adamek

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Ambicja, szybkość i wytrzymałość katowiczan wystarczyły na Wisłę. Wisła, mimo że sprowadziła nawet Balcera - przegrała. Grała zbyt indywidualistycznie (przebojami Adamka), podczas gdy Ślązacy grali zespołowo.

Przegląd Sportowy, nr 45, 1926, str. 6:

I. F. C. Katowice - Wisła (Kraków) 6:3 (2:0)

7.11 – Drużyny górnośląskie są nawet dla najsilniejszych zespołów Lwowa i Krakowa przeciwnikami nadzwyczaj groźnymi.

Ich kolosalna ambicja, szybkość i wytrzymałość, to walory przed którymi często musi ustąpić szkoła, technika i wartości taktyczne. To też gdy Ślązacy zdołają przyswoić sobie cechy wyżej wymienione, odegrają oni w piłkarstwie polskiem role jaką np.. w Niemczech odgrywa okręg południowy z Kürthem i Nürnberiem na czele.

Mecz rewanżowy pomiędzy krakowską Wisłą i drużyną I. F. C. Katowice zakończył się powtórnem zwycięstwem drużyny górnośląskiej mimo, że Wisła wystąpiła w komplecie, a nawet ze sprowadzonym specjalnie z Poznania Balcerem.

Zwycięscy górowali nad gośćmi grą w polu, podczas gdy Wisła broniła się niemal wyłącznie niezwykle niebezpiecznymi przebojami inicjowanymi głównie przez prawoskrzydłowego Adamka. Drużyna katowicka wygrała dzięki lepszemu zgraniu poszczególnych części drużyny oraz specjalnie dobrej grze linii pomocy.

Bramki dla zwycięzców zdobyli: bracia Kozokowie (po dwie), Joszke i Meldeuęlch (z karnego). Bramki dla Wisły podły ze strzałów Czulaka (2) i Reymana I, Sędziował p. Laban w drużynie krakowskiej najlepsi Adamek, Wójcik i Pychowski.